Figaro 8 215 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Ta Cenega... Czemu oni jeszcze istnieją na rynku? Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Dali zupy po całości, czegoś takiego się nie spodziewałem szczerze mówiąc. Myślałem że polska wersja na konsole będzie opóźniona czy coś. Ale że w ogóle będzie. Cóż, trzeba będzie kupić anglika nie z polskiej dystrybucji i odkurzyć słownik. A Cenedze życzyć szybkiego i głośnego upadku. Szkoda że mają w swoim katalogu bardzo ciekawe pozycje. Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 (edytowane) e tam, ja i tak wolałbym słuchać liama nilsona w głośnikach niż celebryte pokroju krzysztofa skiby w polskiej wersji. a woogle wiadomo czy ktos sławny bedzie podkładał glosy w oryginałce FNV? Edytowane 23 lipca 2010 przez Orzeszek87 Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Pierdzielić sławy , wazne zeby nie dowalili takiej chały jak w Fablivionie 3 Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Dokładnie tak, srać na ojczystą lokalizacje, srać na Srenegę - najważniejsze aby oryginalny voice acting NV nie prezentował marnego poziomu znanego z F3. Gooral, grę ściągam zza granicy as well Cytuj
Czaja PL 8 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Mnie tam lokalizacja F3 bardzo się podobała, chyba pierwsza pełna (mówiąc pełna mam na myśli PEŁNA!!!) polonizacja. Nie obyło sie bez wpadek i problemów typu opóźnienia i brak wsparcia DLC, ale samo tłumaczenie było imo bardzo udane. Szkoda że nie będzie F:NV PL. Cenega ostro leci w choo.ja nie pierwszy raz i dziwię się że wydawcy na to pozwalają. Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Dokładnie tak, srać na ojczystą lokalizacje, srać na Srenegę - najważniejsze aby oryginalny voice acting NV nie prezentował marnego poziomu znanego z F3. ale ze liam nilson kiepsko zagrał ojca? albo prezydent eden tez był kiepski? goddammit. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 Ejże, wymieniasz dwa znane nazwiska, które odegrały marginalna rolę biorąc pod uwagę całokształt, mnie F3 bardziej kojarzy się z powtarzającymi się co chwilę głosami jakichś no name'ów, którzy nieudolnie próbują modulować głos (nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że za wszystkie ghoul'e w grze odpowiedzialna jest jedna osoba...). A tego to normalnie nie mogę zdzierżyć (zawsze wyłączałem głos jak rozmawiałem z tym pajacem): http://www.youtube.com/watch?v=9y-R_FMmcW4 Abstrahując od niezwykle irytującej barwy głosu, koleś brzmi niesłychanie dennie (czyta tekst z kartki - zero emocji). Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 twój stary w grze jest jedną z głównych postaci drugoplanowych, są holodyski i wątek główny i ma sporo dialogów, tak samo eden nie tylko jest w wątku głównym, w radiostacji enklawy tez go czesto słychać wiec niestety mylisz sie maja sporo gadaniny w porównaniu z innymi bohaterami. grałes woogle w w 3 czesc? wiadomo ze fallout 3 jest grą po "taniości" stary silnik, mało voiceactingu, bugi tu i tam. mam nadzieje ze zmienia to w nv. no i ten niemy bohater... Cytuj
milekp 78 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 (edytowane) No to ja nie gram w tę grę. Kuźwa, że jakoś przy dystrybucji filmów DVD nikomu do głowy nie wpadnie by sprzedawać je w Polsce wyłącznie w języku angielskim. Tylko z pier.dolonymi grami są takie jaja. :angry2: edit: najlepsze pewnie będzie to, że złodzieje podmienią sobie pliczek z wersji PC i będą mieli w du.pie cała Cenegę i cały rynek gier w Polsce. A zwłaszcza ich spolszczeń. Edytowane 23 lipca 2010 przez milekp Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 ale ze liam nilson kiepsko zagrał ojca? no bez jaj , Liam wiódł prym sztuczności i gównianości . Jak sobie przypomne jego kwestie na 10 urodzinach LW to zębami zgrzytam . W calym Fablivionie nie było ani jednego dobrego przykładu voiceactingu . Jedynie znośne jak Jericho . Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 nigga plz. widac krótko pograłeś w fallouta 3 , a pan "war, war never changes" nie jest klimatyczny?. ale rozumiem to twoje zdanie, wydaje mi sie że przeszedłeś gre po łebkach. dont cha? Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 nigga plz. widac krótko pograłeś w fallouta 3 , a pan "war, war never changes" nie jest klimatyczny? Koleś z intra Fabliviona 3 jest co najwyzej średni, do tego z dwójki sie nie umywa . ale rozumiem to twoje zdanie, wydaje mi sie że przeszedłeś gre po łebkach. dont cha? przeszedłem całego, zwiedziłem wszystko, wykręciłem maksymalny lvl, i nie znalazłem żadnego aktora od voiceactingu choć w połowie tak dobrego jak Overseer z jedynki czy Lynette albo Marcus czy Horrigan . Same generici ledwie srednie albo i tragiczne. Cytuj
Dante 433 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 ^ Yo ale to nie Ron Pearlman jest narratorem we wszystkich Falloutach? Cytuj
Les777 124 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 W calym Fablivionie nie było ani jednego dobrego przykładu voiceactingu . Jedynie znośne jak Jericho . No co Ty. A Moira? Moira jest the best. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 twój stary w grze jest jedną z głównych postaci drugoplanowych, są holodyski i wątek główny i ma sporo dialogów, tak samo eden nie tylko jest w wątku głównym, w radiostacji enklawy tez go czesto słychać wiec niestety mylisz sie maja sporo gadaniny w porównaniu z innymi bohaterami. grałes woogle w w 3 czesc? wiadomo ze fallout 3 jest grą po "taniości" stary silnik, mało voiceactingu, bugi tu i tam. mam nadzieje ze zmienia to w nv. no i ten niemy bohater... Nie grałem, ale w necie przeczytałem, że nie ma rzutu izometrycznego oraz tur to i voice acting pewnie ssie nigga plz. widac krótko pograłeś w fallouta 3 , a pan "war, war never changes" nie jest klimatyczny?. ale rozumiem to twoje zdanie, wydaje mi sie że przeszedłeś gre po łebkach. dont cha? Wszyscy mający odmienne zdanie od Twojego to ignoranci nie grający w F3?:> Koleś z intra był dobry ale to tylko koleś z intra (no i outra ofc), przez lwią część gry słychać mało zdolnych "głosu podkładaczy" co negatywnie wpływa na odbiór całości... chyba - bo w grę nie grałem ofc przeszedłem całego, zwiedziłem wszystko, wykręciłem maksymalny lvl, i nie znalazłem żadnego aktora od voiceactingu choć w połowie tak dobrego jak Overseer z jedynki czy Lynette albo Marcus czy Horrigan . Same generici ledwie srednie albo i tragiczne. O to, to... zawsze można sprawdzić na YT - jeśli się nie grało w poprzednie części (6:18 mistrzostwo)8) Ci mało znani szerszej publiczności aktorzy, wykonali o niebo lepszą robotę niż ten Twój cały Kłajgondżin Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 (edytowane) uwielbiam jak ktos szatkuje moje wypowiedzi z kontekstu i wnioskuje kocopoły dzisiaj was nie zmieszam z błotem dobra chłopaki?? (joke) nie porównuje sie f1i2 do f3 bo to zupełnie inna liga wtedy gry robiło się z sercem i dla fun'u a teraz dla $. jak najwiecej zarobić i sie nienarobić. gdzie mam napisane że kłaj gon jin jest mistrzoskim voice actingiem? tylko wytknołem palcem że nie jest do bani w porównaniu z resztą głosów w f3 i jeszcze kilka postaci można doliczyć. reasumując po prostu chciałbym zobaczyć jakiegoś fajnego celebryte na odpowiednim miejscu w grze. np prezydentem NCR podkładał by Szwarceneger (wiem kiepski przykład ale nic innego nie przychodzi narazie do głowy) albo jakąś dziwke z głosem paris hilton etc. takie smaczki co budują klimat stoodio: luz, nie ma większej obelgi dla fana fallouta niz to ze sie nie zna w temacie :potter: a ja sobie to wykorzystałem Edytowane 23 lipca 2010 przez Orzeszek87 Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 23 lipca 2010 Opublikowano 23 lipca 2010 (edytowane) Koleś z intra Fabliviona 3 jest co najwyzej średni, do tego z dwójki sie nie umywa . Tym zdaniem straciłeś całą wiarygodność. Edytowane 23 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 24 lipca 2010 Opublikowano 24 lipca 2010 Pomarzyć dobra rzecz . nie porównuje sie f1i2 do f3 bo to zupełnie inna liga wtedy gry robiło się z sercem i dla fun'u a teraz dla $ Bullshit . Gry zawsze robiło sie dla kasy . Problem tylko taki, ze kiedyś żeby zarobić tą kase trzeba było trafić w gusta bardziej wyrobionej publiczności bo rynek był mniejszy i składał sie z troche starszych ludzi ( po 20 , studentów i takich tam ) . Dzisiaj wiekszość rynku to gimnazjalna gównażeria dla ktorej liczy sie tylko grafika i krwawość produkcji . jak najwiecej zarobić i sie nienarobić. w tej kwesti Bethslopworks doktoryzowało sie potrójnie . Oblivion i Fablivion to gry typu "absolutne minimum" a zyją tylko dlatego że są łatwo modowalne . Wystarczy popatrzec sobie jak ochydnie niechlujne są kobiece modele w Fablivionie . reasumując po prostu chciałbym zobaczyć jakiegoś fajnego celebryte na odpowiednim miejscu w grze David Hayter nie jest celebrytą a Snake'a dubbuje przeza(pipi)iście , tak samo większośc obsady GTA SA i VC , SW Kotor , Finali itp . Pieprzyc celebrytów , tylko sztucznie zawyzają koszty produkcji i gówniany hype robią . Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 24 lipca 2010 Opublikowano 24 lipca 2010 Bullshit . Gry zawsze robiło sie dla kasy . Problem tylko taki, ze kiedyś żeby zarobić tą kase trzeba było trafić w gusta bardziej wyrobionej publiczności bo rynek był mniejszy i składał sie z troche starszych ludzi ( po 20 , studentów i takich tam ) . Dzisiaj wiekszość rynku to gimnazjalna gównażeria dla ktorej liczy sie tylko grafika i krwawość produkcji . . moze i tak ale jaka jest teraz kasa do zgarniecia a jaka była 10 lat temu. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 24 lipca 2010 Opublikowano 24 lipca 2010 (edytowane) Pomarzyć dobra rzecz . Zdajesz sobie sprawę, że ten z trójki i ten z dwójki (Oraz przy okazji z jedynki) to ten sam koleś - Ron Perlman? Jak już mówiłem twoje wypociny na temat jakości dubbingu lub jego braku straciły wiarygodność. Skoro nie potrafisz rozpoznać głosu legendy i dajesz ludziom do zrozumienia, że według ciebie koleś z intra F3 jest gorszy od tego "kolesia" z F2 to znaczy, że ogólnie masz coś ze słuchem i nie warto brać na poważnie tego co piszesz w tym temacie. Rzekłem ---------------- Ja się może wypowiem teraz na temat jakości angielskiego dubbingu w F3. Moira Brown jak bardzo jej sprawa z gulifikacją i staniem przy krawędzi krateru po wybuchu bomby atomowej śmierdzi tak jej głoś był świetny. Oddawał jej popędliwość, nutkę wariactwa, nadpobudliwość, a niektóre dialogi były dosyć śmieszne (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Kolejnym przykładem dobrego dubbingu jest z pewnością Eden. Koleś podkładający głoś sprężył się na tyle by nie wyszły falki z olejem jak przy większości głosów z Obliviona słyszanych w Falloucie 3 (Mowa tu uniwersalnym głosie Redgardów, Bretonów i Dunmerów, którzy zostali na nieszczęście zatrudnieni przy F3). Ostatnim dobrym głosem jest moim zdaniem Liam Neeson, który znajdując się z gronie najlepszych pokazuje jak miernym dubbingiem dysponuje Fallout 3. Edytowane 24 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 24 lipca 2010 Opublikowano 24 lipca 2010 Zdajesz sobie sprawę, że ten z trójki i ten z dwójki (Oraz przy okazji z jedynki) to ten sam koleś - Ron Perlman? W życiu bym nie powiedział . W dwójce głos ma genialny , zachrypniety , zmęczony a tutaj taki generic że ja bym to lepiej zagrał Widac olewactwo "geniuszy" z Bethesdy sie kazdemu udzieliło . Generalnie lesserstwo Bethslopworks zabiło ta gre . Bo mogło byc całkiem fajnie . Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 24 lipca 2010 Opublikowano 24 lipca 2010 (edytowane) Gooral musze przyznac racje Canarisowi, gdyby nie to że wcześniej czytalem kto podklada glos w intrze do F3 to tez powiedzialbym ze glos podlozyl kto inny. Odpalilem sobie intra i zobaczcie nawet jak tutaj z***li sprawe panowie z Tołdim na czele. - F1 intro, najlepsze z calej trojcy moim zdaniem, nie dosc ze Ron swietnie podlozyl glos to muza od 1:39 jest przegenialna i poprostu miazdzy swoim klimatem - F2 intro, tez swietne ale juz nie robi na mnie wrazenia tak jak jedynkowe:), znowu piekna narracja Rona (piekne jest to tak jakby szeptanie, jakby opowiadal historie przy ognichu), i muzyka dopelniajaca calosci - F3 intro, zostawilem na koniec, ani muza mi nie pasuje mimo ze probuje byc w klimacie poprzedniczek, ani Ron ktory brzmi jakby czytal z kartki na apelu za kare. Fight! Edytowane 24 lipca 2010 przez danielskii Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 25 lipca 2010 Opublikowano 25 lipca 2010 (edytowane) Danielu proszę Cię Rona Perlmana rozpoznać powinien każdy człowiek kochający serię i nie mający wady słuchu. Owszem wypowiadał kwestie nieco inaczej, jak sam zauważyłeś czystszym głosem, ale i tak słychać, że to on. Jakbym nie wiedział kto mówi w intrze F3, znając poprzedniczki i tak rozpoznałbym tego skurczybyka. Ma on po prostu tak charakterystyczny głos, że nie da się go nie rozpoznać. Po prostu nie można go pomylić z kimś innym. Edytowane 25 lipca 2010 przez Gooral Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 25 lipca 2010 Opublikowano 25 lipca 2010 ja mam kiepską pamięć do nazwisk i ich pisowni (bardziej mordeczki zapadają w pamieci) przegooglowałem Rona Perlmana patrze... znam gościa! hellboy Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.