Yacek 852 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 (edytowane) Vault 34 i u Gun Runners mozna kupic. Ja przy dotarciu do Freeside kupilem od razu Anit Material Rifle i musze powiedziec, ze zycie stalo sie latwiejsze. Pozniej przy zwiedzaniu mapy trafilem na Snipers Nest w ktorym jest schowane Gobi Campaign scout rifle - unikalna snajperka ale trzeba miec Lockpick 100 aby otworzyc skrzynke. Troche mi zajelo podbicie skilla ale mialem to szczescie, ze tagowalem SG, Speech i Lockpick przy tworzeniu postaci wiec bylo latwiej. Proponuje sie wybrac do Deathclaw promontory, ponizej lokalizacja na filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=l7kffgmLELU?fs=1&hl=pl_PL Generalnie niezly meksyk jak tam wpadlem ale mialem chyba jakiegos buga bo nie znalazlem armora enclavy a niektore deatchlawy utknely w scianach. Edytowane 27 października 2010 przez Yacek Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 (edytowane) Ja chyba zagram nudziarzem, żeby w miarę szybko i bezboleśnie zakończyć pierwsze podejście: S: 5 P: 7 E: 5 C: 5 I: 5 A: 8 L: 5 Guns, Repair, Lockpick albo Science, może trochę Energy Weapons. W ogóle to te ostatnie są łatwo dostępne, czy będę musiał pół gry się męczyć zanim trafie jakieś dobre giwery? Edytowane 27 października 2010 przez Hela Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 (edytowane) Pakowanie Luck po 6 albo 7 mija sie z celem. Na tym enginie to poprostu ch uja daje. Ja gralem z Luck 3 i dosyc czesto byly krytyki. Na wyższych poziomach Luck masz ciągle krytyki, nie często. PS: Poprawka - Wysoki Luck plus perki Survival Guru, Finesse plus bronie z wysokim critical chance jak A3'21 Plasma Rifle, Alien Blaster, Deathclaw Gauntlet i mamy chodzący generator criticali. 4 na 5 to krytyk. Edytowane 27 października 2010 przez Gooral Cytuj
Renton 1 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 S: 8 P: 3 E: 7 C: 5 I: 4 A: 10 L: 3 Jako, że sam nie lubię polegać na luck (nigdy w żadnym erpegu nie ładuję w tą statystyke), to punkty odjęte postanowiłem spożytkować na maksymalne doładowanie ability (a więc w moich oczach najbardziej przydatnych: szybkości, skradaniu oraz przydatności gnatów). Percepcji natomiast oberwało się kosztem siły, ale jestem prawie pewny, że nieraz zdarzy mi się pożałować tego wyboru ;] Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Na razie zrobilem przerwe i jednak rozpoczne gre nowym bohaterem. Pamietam to samo mialem w F2 gdzie w momencie jak doszedlem do Vault City zaczalem od nowa bo wiedzialem ze zle rozlokowalem skille. Szczerze mowiac na razie nie widze pozytku z energy weapons takze mysle ze ladowanie w to na poczatku bylo tylko strata punktow. Nowy bohater bedzie sie opieral przedewszystkim na guns/speech/lockpick w nastepnej kolejnosci bede sukcesywnie podnosil sneak/science/en.weap. Co do statow zawsze ladowalem w agility/perception/endurance sila na poziomie 5 max zreszta pokombinuje dzis troche...i niechce mi sie wierzyc co mowie ale kurde podoba mi sie ten FNV:) tylko kwas mialem jak wszedlem do wiochy (pierwsze spotkanie z Legionem) wita mnie znajoma muzyczka (z wejscia do Navarro) i zlapalem zwieche..wrrrr Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 (edytowane) no rozpocząłem very hard+hardcore mode. special, 5,5,5,5,5,10,5 skile speech, science, repair. z doskoku guns (kop z 10pkt agility daje gunsy na poziomie 25% przy reszcie GŁ SKILLi około 30-35% i w chooj AP jak bym nie trafiał ) ładuje po 3 pkt w główne i 1-2 w guns. traiats wild westlands i good natured. narazie bez większych problemow. tym razem wyliże każdą scianę i każdą chałupkę obejrzę. siłe to power armor dawał kopa plus 1-2. i magicznych questów narazie nie uświadczyłem. Edytowane 27 października 2010 przez Orzeszek87 Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Co do statow zawsze ladowalem w agility/perception/endurance sila na poziomie 5 max zreszta pokombinuje dzis troche...i niechce mi sie wierzyc co mowie ale kurde podoba mi sie ten FNV:) tylko kwas mialem jak wszedlem do wiochy (pierwsze spotkanie z Legionem) wita mnie znajoma muzyczka (z wejscia do Navarro) i zlapalem zwieche..wrrrr No, to Danielu dałeś najlepszą rekomendację dla merytorycznej zawartości Fallouta New Vegas. Teraz to jestem naprawdę spokojny o jakość FNV skoro taki przeciwnik Fallouta 3 mówi tak o grze graficznie i gameplay'owo niewiele się różniącej to znaczy, że dzieło Obsidianu musi mieć w sobie "to coś". Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Nie mowie na razie o dialogach postaciach czy fabule bo tak naprawde co moge powiedziec nic ale ma to cos co wciagnelo mnie w przeciwienstwie do F3 i PS. Ogolnie jakos bardziej mi podchodzi mimo ze widze nalecialosci po F3 - to co wkurza to juz bylo mowione kilkanascie razy czyli sztywne zasady dla lockpick/science, magiczne ciuchy. Nie poznalem na tyle mechaniki/swiata zeby mowic ze jest to gra tak piekna jak poprzedniczki, ale tym razem dalem szanse grze i sie ciesze. Mysle Gooral ze prawda jest to co napisales RPG poszly w troszke innym kierunku i albo sie z tym pogodzimy albo pozostanie nam smecic jak kiedys bylo pieknie i zamkniecie sie w staroszkolnych RPGach (swoja droga czytalem gdzies ze tworcy F1 i F2 maja ciagle prawa do Westlands i cos tam mieli dlubac). Wracajac do FNV na plus zalicze to trudnosc (poza HC ktory szczerze mowiac wcale nie jest jakis HC zjedz troche zarcia, troche wody przespij sie i wszystko wraca do normy). Mam wrazenie ze jest duzo ciezej niz w F3 - tam pamietam doszlismy do radia (co w sumie bylo momentem) i mielismy juz porzadna bron energetyczna. Tutaj robie jednak nowy build bo ciezko mi sie gra samym energetycznym pistolecikiem. PS.2. znalazlem lopate zobaczymy czy jak rozkopie grob to czy bedzie perk jak w F2 za to;) Podsumowujac nie jest zle na razie, na bugi przymykam oko i ostateczna opinie "szrajbne ci na PW" Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Miałem dzisiaj okazję "rzucić okiem" na CDA - polecam tamtejszą recenzję gry, bardzo zgrabnie napisana Myślę, że już jutro rozpocznę od nowa swoją przygodę z New Vegas. Te 4 dni przemyśleń, bardzo pozytywnie wpływają na odbiór gry, zwłaszcza, że w tym czasie pograłem zarówno w F2 jak i w F3. Listonoszu, przybywaj! Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Pare godzin za mną, dobra giera ale jeśli mialbym oceniac czysto pod wzgledem klimatu - w pierwszych dwóch godzinach wygrywa F3. jakoś ta cala ucieczka, megaton itp bardziej mi podpasowały niz nudne miasteczko i latanie za gekonami. pod kazdym innym wzgledem natomist FV miecie, muzyka, klimacik, questy, świetna sprawa. Jak dla mnie tylko znów jest słabo z broniami, liczyłem że bedzie duzo wiecej unikalnych, a jak przejrzalem ta liste wcale nie jest tego aż tak duzo, a ten cały "tunning" to ledwie kilka opcji. btw. mialem encounter z jakimś typem który powiedzial ze geckony mają jego dziewczyne, zginałem i typa już nie bylo, to byl akis quest czy coś? Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Mini quest, nieodnotowywany nawet w Pip-Boy'u. Cytuj
Renton 1 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Także mam już kilka ładnych godzin za sobą. Początek był zdecydowanie lepiej poprowadzony w trójce - świetny tutorial, następnie ucieczka ze schronu, oślepiający błysk po wydostaniu się na powierzchnię, pierwsze kroki na pustkowiach - fajniej budowany klimat, wszystko jakoś tak lepiej stopniowane. NV natomiast uderza z grubej rury i już po kilku minutach (teoretycznie, ja blisko godzinę spędziłem na konstruowaniu ryła swego chłopka :smile: ) zaczynamy właściwą przygodę. Na pierwszy rzut oka gra wygląda identycznie jak F3 - kompletnie niezmieniona grafika, te same problemy z animacją (o ile nie większe), skopiowane modele postaci, broni, strojów, itp. itd, wydawałoby się nietknięte założenia rozgrywki. Tak więc pierwsze wrażenie zdecydowanie zbyt korzystne nie jest, a na pewno takie nie było w moim przypadku. Dopiero po pewnym czasie odkrywa się tutaj szereg zmian względem poprzedniczki i gra nabiera rumieńców: ciekawsze questy, rozbudowany motyw frakcji czy ostrzejszy survival (wreszcie trzeba się martwić o żarcie i ciężar nabojów) to takie pierwsze z brzegu. Ogólnie po spędzeniu 6 godzin w świecie New Vegas jestem jak najbardziej nastawiony optymistycznie i nawet ta koszmarna momentami strona techniczna nie jest w stanie obrzydzić mi rozgrywki. Jest dobrze. Cytuj
piecia997 39 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Pograłem kilka godzin i co mogę powiedzieć... gra jest boska ;] Sam gameplay nie różni się wiele od F3, ale cała gra wydaje się być lepiej przemyślana. Plusy: + Nie ma lokacji w stylu niekończących się korytarzy metra czy jaskiń rodem z Obliviona; lokacje aż proszą się o dokładne zbadanie. + Zarządzanie towarzyszami w końcu nie przyprawia o ból głowy. + Muzyka - tym razem rzadziej trafia się na te pseudo-epickie motywy z F3, królują raczej klimaty Marka Morgana (w niektórych miejscach wstawiono po prostu motywy z dawnych Falloutów, aż się łezka w oku kręci ;p). + Jeśli chodzi o fabułę, to nie widziałem jej wiele, ale na pewno jest znacznie lepiej niż w F3. Fallouty od Black Isle nie miały mega-rozbudowanych głównych wątków, skupiały się raczej na przedstawieniu zdegenerowanego świata, i to właśnie mamy w F:NV. + Hardcore mode nie jest hardkorowy, ale dodaje klimatu, no i mimo wszystko stimpaki działające jako HoTy sporo zmieniają w walkach + Rozbudowany crafting - nie ma to jak własnoręcznie tworzyć amunicję czy stimpaki ;] Chociaż czułem się trochę jak w MMO, polując na gekony i "farmiąc" ich skóry + Skille non-combatowe nareszcie się do czegoś przydają! Repair, Science, Survival - jak najbardziej opłaca się w nie inwestować + Edytor ( na PC) dostępny do premiery - mody poprawiają praktycznie każdy aspekt gry i znacznie ją rozbudowują, polecam, średni PC sprzed 3 lat grę spokojnie uciągnie - W zasadzie jedynym co mi do głowy przychodzi jest starzejący się engine, progi punktowe w lockpickingu i hakowaniu, trochę bugów... Poza tym jest świetnie ;] Pierwsza gra która zepchnęła WoWa na drugi plan od dłuższego czasu. Nawet jeśli uważasz, że Fallout skończył się na F2, daj szansę nowemu arcydziełu Obsidianu ;] Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Pograłem 2 godziny, raczej nie ma co oceniać tak rozbudowanej gry po tak krótkim czasie, ale IMO vault i Megaton z F3 były znacznie ciekawszymi pierwszymi miejscówkami niż to, co serwują nam w NV. Cytuj
okoolarnik 20 Opublikowano 27 października 2010 Opublikowano 27 października 2010 Ta gra naprawdę rozkręca się dopiero po dojściu do Vegas, to jest moment w którym mamy nagle dostęp do kilkunastu questów, szerszy teren do eksploracji[przez pierwsze godziny idziemy zaplanowaną przez autorów drogą: najpierw na południe, musimy przejść przez Nipton a potem na północ w kierunku Vegas], a samo dotarcie do Vegas może zająć nawet kilkanaście godzin. Dopiero po dojściu do Vegas zaczynają się konfliktowe questy które sie wykluczają nawzajem i wymuszają opowiedzenie się po stronie którejś frakcji, teraz np trafiłem na 4 wykluczające się nawzajem questy, choć na początku wcalę się na to nie zanosiło, spodziewam się że takich sytuacji będzie więcej. mam wrażenie że jakość fabularnej konstrukcji całego świata jest o kilka długości lepsza niz w F3 gdzie te powiązania między miastami i frakcjami były, zdaję się ledwo widoczne, tutaj odległe zdarzenia potrafią sie zazębić w niespodziewany, choć zupełnie zgrabny sposób, sieć zależności nie dość że istnieje[w przeciwieństwie do F3] to jeszcze wygląda na bardzo przemyslaną. W F3 grało się żeby połazić po pustyni, zaglądać do ruin, jaskin, stacji metra i różnych innych[często fajnych] miejscówek, a questy robiło się trochę przy okazji [albo w międzyczasie], w new vegas jest dokładnie odwrotnie. 1 Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 (edytowane) Rano był listonosz - już gram Olałem na razie Main Quest, kręcę się w okolicy Goodsprings i nieźle musiałeś Orzeszek rush'ować, bo już po 3h gry od początku, natknąłem się na dwa słabo strzeżone komplety PA Jak ja to dotargam do sklepu... PS gra się przednio, nie skip'uje żadnej rozmowy, czytam wszystko, liżę ściany - jak się pojawia zmęczenie to robię 15min przerwy, na sprawdzenie poczty, zrobienie sobie herbaty, pogadanie z Dziewczyną... Edytowane 28 października 2010 przez stoodio Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 (edytowane) Ktos juz próbował grać postacią stealth, która używałaby przez większośc czasu Stealth Boy'a? Jak taki osobnik jest to niech sprawdzi na jakiejś dziurze z wrogimi humanoidami taki oto scenariusz. Zaopatrzyć się trzeba w kilkanaście remote mines a następnie używając wysoko rozwinięte Stealth, Stealth Boya dodać do ekwipunku każdego nieświadomego waszej obecności wroga minę i po oddaleniu się na odpowiednią odległość wysadzić towarzystwo. Jeśli takie zbiorowe egzekucje są możliwe to (pipi)a gram skrado gościem w drugim podejściu Edytowane 28 października 2010 przez Gooral Cytuj
Soban 4 060 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 (edytowane) Gierka przednia naprawde.Obsidian zmył mół jaki zostawia bethesda na swoich grach i teraz fallout jest falloutem a nie oblivionem w przyszlosci. Edytowane 28 października 2010 przez Master JIN Cytuj
dżar 166 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 Na pewno gramy w tą samą grę bo ja tu widzę Fallouta 3 na sterydach cały czas, który z F1 i F2 nic nie ma wspólnego. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 Bo ja wiem. Dla mnie po 8 godzinach to nadal Oblivion w przyszłości, tylko ciekawszy od poprzedniego. 1 Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 Na pewno gramy w tą samą grę bo ja tu widzę Fallouta 3 na sterydach cały czas, który z F1 i F2 nic nie ma wspólnego. A co takiego ta gra musiałaby posiadac by miec cos wspólnego z F1 i F2? Opowiedz nam o tym. To będzie na bank pouczające. Cytuj
Soban 4 060 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 chodziło mi o to,że gry bethesdy zawsze są oporowo zamulaste i zmuszamy się często do grania w nie.Myślę ,że stworzenia pełnoprawnego fallouta mijałoby się dziś z celem i lekko trąciło myszką,a konwencja jakiegoś mixu rpg ze strzelanką moim zdaniem wyszła grze na dobre(w starych falloutach system walki był dla mnie nudny i odrzucający i lekko kontrastował z całą resztą-lepsza byla by konwencja hack&slash ale bez hurtowej ilości 2 hitowych wrogów-jak w starej gierce "zax the alien hunter") Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 bez urazy JIN ale pitolisz;) F1 i F2 mial genialny system walki, kazdy twoj punkt w dana ceche mial przelozenie co ciezko mi bylo odczuc w F3 nie wiem jak w FNV bo gram za krotko. Co mi kiedys przyszlo do glowy i chyba o tym pisalem to plusem tamtych starych gier bylo to ze grafika nie mogla przekazac nam zbyt wiele w zwiazku z tym byly ciekawe dialogi, opisy, zabawa paleta barw i porywajaca muzyka - to wszystko mialo zastapic braki w grafice. Dzis niestety dzieki postepowi role sie troszke odwrocily. Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 czy ktoś potwierdzi mi czy power armor mozna korzystać tylko po wykonaniu questów dla bractwa stali?? inne frakcje tez maja dostep do tego perka? Cytuj
dżar 166 Opublikowano 28 października 2010 Opublikowano 28 października 2010 Tja, możesz go dostać jeszcze po wykonaniu questu Arcade Gannona, przy okazji zgarniesz też 2 najlepsze Power Armory w grze A co takiego ta gra musiałaby posiadac by miec cos wspólnego z F1 i F2? Opowiedz nam o tym. To będzie na bank pouczające. Nic bo się nie da, jeśli grałeś w F1 i F2 powinieneś to doskonale rozumieć. Tylko nie myśleć,że mi ta gra się nie podoba-mam nabite 30h już(przy okazji zgarniam o(pipi) od damy eh) i jeszcze mi mało. Chodzi mi o to,że to nie jest już oldschoolowy Fallout po prostu tylko Oblivion with Guns: Extended Gambling Edition, no bądźmy obiektywni. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.