Skocz do zawartości

Ten Typ Mes - Zamach Na Przeciętność


Gość Oliwka - Wosku Królowa.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Oliwka - Wosku Królowa.
Opublikowano (edytowane)

1239011340.jpg

 

Cytując ;

Ten Typ Mes - Zamach na przeciętnośc

 

ARTiST....: Ten Typ Mes
ALBUM.....: Zamach Na Przecietnosc
BiTRATE...: 169 kbps avg
SOURCE....: CD
LABEL.....: Alkopoligamia / Fonografika
GENRE.....: Hip-Hop
RiP DATE..: 2009-04-23
ENCODER...: LAME 3.97 -V2 --vbr-new


TRACKLiST

1.  Ten Typ Mes - Czesc (Intro)                           1:35
2.  Ten Typ Mes - Ten Zwykly We Mnie                        3:32
3.  Ten Typ Mes - To Juz                                 4:24
4.  Ten Typ Mes - Nie Ten Sam Ziom (feat. Numer Raz & Lona)      4:18
5.  Ten Typ Mes - Jak To!?                               4:40
6.  Ten Typ Mes - Nie Placze Za Nimi (feat. Ero & Stasiak)       5:16
7.  Ten Typ Mes - Na Pozniej (Skit)                        3:02
8.  Ten Typ Mes - Welcome Willkommen!                       5:15
9.  Ten Typ Mes - Tribute To Hank (Skit)                     1:59
10. Ten Typ Mes - Smak Zycia                              4:15
11. Ten Typ Mes - Dwadziescia Piec (feat. K8)                 5:41
12. Ten Typ Mes - Kontrkultura (Skit)                       2:30
13. Ten Typ Mes - My                                    4:14
14. Ten Typ Mes - Zamach Na Jana K.                        4:33
15. Ten Typ Mes - Gin, Kochanie! (feat. Flow)                 4:12
16. Ten Typ Mes - OiOM                                  3:36
17. Ten Typ Mes - Dzis Nie Zamierzam Kochac (Skit)             1:43
18. Ten Typ Mes - Co Jest Warte Uwagi                       4:28


                                            total:  69:13 min
                                                  88.48 megs


NOTES:

CKM ma fajne dupy, ale nas nie smieszy...

O *****, znowu my!

Enjoy i za******laj po oryginal!

i(pipi)!

 

http://rapidshare.com/files/224939848/Ten_Typ_Mes-Zamach_Na_Przecietnosc-PL-2009-HWDP.rar

 

:P

 

Osobiście płyte jutro zakupie, ale...

Przed zakupem/ściagnieciem[sic!]/przesluchaniem - polecam recenzje płyty by Andrzej Cała

 

Każdy kolejny album firmowany przez Mesa, czy to solówka z 2005 roku, czy krążki w ramach 2cztery7, był synonimem terminu "progres". Nie inaczej jest w przypadku "Zamachu na przeciętność" â jak się okazuje - jednej z najlepszych polskich płyt ostatnich lat

 

Każdy kawałek i skit (na dwóch płytach jest w sumie 25 ścieżek) stanowi oddzielną, zamkniętą, arcyciekawą muzycznie i tekstowo historię. Począwszy od przewrotnego "Ten zwykły we mnie", w którym Ten Typ ukazuje ogromny dystans i zdrowy stosunek do samego siebie, przez niezwykle mroczny "Smak życia", aż do kapitalnego storytellingu w "Placu zbawiciela" mamy do czynienia ze świeżym, bardzo wciągającym materiałem.

 

Warstwa tekstowa nie będzie stanowiła zaskoczenia dla znających dotychczasowe dokonania Mesa. Krytyka konsumpcjonizmu, życia na pokaz i kredyt, mnóstwo auto-refleksji i ciekawych historii. "Nie ten sam ziom" z Łoną i Numerem rozbawi i pobudzi do myślenia na pewno wiele osób, które zbyt szybko zezgredziały, tracąc kontakt ze długoletnimi znajomymi. "Welcome/Willkommen!" mistrzowsko puentuje rodzimy show-biznes i bohemę, będącą de facto towarzystwem wzajemnej adoracji. Niby nic odkrywczego, za to jednak wypowiedziane w sposób koncertowy. Przy "Dwadzieścia pięć" nie jednej osobie poleci łezka wzruszenia, "Zamach na Jana K." intryguje niczym najlepszy kryminał, a spojrzenie wstecz na lata dojrzewania w "Co jest warte uwagi" spowoduje, że większość słuchaczy spróbuje sobie przypomnieć własne szkolne przeżycia.

 

"Zamach na przeciętność" to album w pełni hiphopowy, ale znajdziemy na nim całą gamę różnych brzmień i muzycznych nawiązań. Eklektyczne dzieło opiera się w sporej mierze na żywych instrumentach. Gitary do trzech kawałków dograł Riczi z Phantom Taxi Ride i brzmią naprawdę świetnie. Podobnie jak numery, które zaaranżował Szogun, nadając im kapitalne brzmienie. Mamy tutaj elementy rocka, mamy blues, mamy numery, których nie powstydziliby się Maleńczuk albo nawet zagraniczni OutKast... Słowo klucz to w tym wypadku eklektyzm. Żaden kawałek nie brzmi odtwórczo, żaden pod względem muzycznym nie jest po prostu hiphopowym podkładem.

 

Długo trzeba było czekać na taką płytę. Płytę, która pobudza emocje, jest w stanie pochłonąć człowieka w pełni. Nie z każdym poglądem Mesa można się co prawda zgadzać, jednak każdy z nich zasługuje na uwagę i pobudza do refleksji. Duże brawa!

 

Wrażenia?

 

Edytowane przez Oliwka - Wosku Królowa.
Opublikowano

Podśpiewywane refreny są chu.jowe, ale zdążyłem się do nich przyzwyczaić na 'spalonych innym słońcem'.

Na razie minęły jakieś cztery tracki i jest <ok>. Łona dobrze dał;]

Dzisiaj powinno przyjechać dwupłytowe wydanie HEHE.

Opublikowano

Na początku zaznaczam, że piszę te słowa po zaledwie dwukrotnym odsłuchaniu płyty. Moim subiektywnym zdaniem Andrzej Cała przesadził, że to jedna z najlepszych polskich płyt ostatnich lat. Lubie Mes'a, jest inny niż wszyscy, mniej mainstreamowy, wyróżnia się tłumu. I tak o ile jego powiedzmy rapowe flow jest dobre, tak te śpiewane wstawki nie przypadły mi do gustu. Dałbym radę jeszcze przymrużyć na to oko, ale na krążku została zaaplikowana taka ilość "śpiewania", że po prostu nie potrafię. Pod względem muzycznym płycie zarzucić można niewiele - mogę wręcz powiedzieć, że to właśnie ta różnorodność instrumentów i jakość podkładów przyciąga mnie do tego materiału najbardziej. Z kawałkiem "OiOM" jednak przesadził i nie mogę do końca przetrawić tego rockowego klimatu, na szczęście dla mnie to tylko jeden taki utwór na tej płycie. Świeżość, warstwa muzyczna, dużo funku na tak 8) śpiewanie w takich ilościach jednak - jak się okazuje - nie jest dla wszystkich :blink: . Niemniej jednak polecam 'Zamach na przeciętność' Mesa. Moja wstępna ocena to 7-/10.

Opublikowano

Ja muszę zamach przetrawić, alkopoligamię też długo trawiłem, więc narazie nie napiszę 'która lepsza'.

 

W każdym razie mam zamiar poświęcić swój czas na to by poznać ten krążek. Narazie połowa kawałków jest ciężkostrawna.

Gość Oliwka - Wosku Królowa.
Opublikowano

Przesadzasz Globusie. Wyszlo troche ambitnie na sile, Mes wybiera chapter z dvd wspomnien[wtf?]

Dobra plytka, ale nie przesadzajcie; 'klasyk' itd. Plyta klasyczna nie nudzi sie po roku, dwoch, trzech....a wy slyszeliscie ja od kilkunastu godzin.

Poki co daje szeroka rozpietosc oceny, jak ochlone bedzie konretniej - 7.5-9.

Opublikowano
Spodziewaliście się pleya shitu, a was Piotrek dojrzałością zaskoczył i ku.rwa pogubiliście pingle.

 

aha, w ten sposób. No to git, ale nic mną nie buja. "My" ? - rzygam już tym kawałkiem. Nie tego się spodziewałem i tyle Globus, wsadź do swojej inteligentnej makówki, że wszystkim siedzieć nie będzie. Może kiedyś płytka mi wejdzie, na pierwszy raz - nie przystępne gó.wno.

Opublikowano
lolwat

 

Przyszła edycja 2CD, zgrywam drugi krążek.

 

Oczywiście poczta polska musiała dać dupy i pudełko w środku rozje.bane.

 

Alien, zripuj to do jakiegos zjadliwego bitrate, bo ta wersja p2p to ku.r.wa jakas pomylka jest, VBR z du.py. Czekam. ;]

Opublikowano (edytowane)

Długo oczekiwana solówka Mesa, dobra promocja, huczny konkurs remixowy, dwa teledyski, ożywiona działalność Alkopoligami i w końcu...

 

... nie chcę być zjadliwy bo zwykle podobała mi się muzyka Mesa. Alkopoligamia nadal jest dla mnie jedną z lepszych płyt eva, zaś zwrotka Jeża z Widzę szaleństwo to moja mała muzyczna mekka. Jego (Mesa) pimpo-hustlerska postawa niezależnie od tego czy ktoś lubił czy nie i jakie by wzbudzała kontrowersje - zwykle poparta była dobrą muzyką, świetnym głosem i techniką. Jednakże po drugim przesłuchaniu "Zamachu na przeciętność", który szumnie określany był młotem na Jana K., na uniformizację życia, na kanapowych misiów dla których przygodą jest zabawa z dziwką bez kondoma w drodze do pracy albo wypicie o jednego piwa za dużo na wypadzie z kumplami po pracy.. ale no cóż, wyszło jak wyszło.

 

Jak dla mnie płyta zaginęła w swoich szczytnych ideach, Mes w próbie ogarnięcia dosyć trudnego tematu na całej płycie miast pojedynczych kawałków (takich choćby jak Tak/Nie czy zwrotka z Mówię Nie) sobie nie poradził. Takie kawałki jak OiOM, Giń Kochanie, Zamach na Jana K. niebezpiecznie zbliżają go do niegdyś naturalnego przeciwnika... LUC. Różnica jest taka, że zamiast lateksowych posrebrzanych wdzianek i biegania po hipermarkecie masz ulizanego chłopca w tych samych beżowych spodniach (beżowe spodnie od tylu lat?). Jego bunt przeciwko systemowi często wypada bardzo szczeniacko, infantylnie i po prostu bez jaj. Wiecie, jestem fanatykiem Fight Clubu, i Mes nie zawiązałby sznurówek Tylerowi (chociaż zdaję sobie, że Palanhiuk pisał to jako coś pokroju szydery względem buntowników).

 

Z całej płyty, w morzu śpiewanych zwroteczek, pośród ultraambitnych rzeczy dla czułych czy chubby znalazłem 4 dobre utwory: Welcome Willkommen (które jest ZA(pipi)IŚCIE udanym kijem w mrowisko tandety - TAK powinna brzmieć prawie cała ta płyta), Nie płaczę za nimi (świetny funkowy bit, dobre zwrotki), Smak Życia i Dwadzieścia Pięć (poważne, dobre i dojrzałe zwrotki).

 

Chociaż mówię, przykro mi słyszeć, że doskonale wpasował się w SWOJĄ własną definicję tego co złe z intra.

 

PS. nie, to nie jest recenzja - a wyrażenie swojej opinii. Opinia jest moja i wyłącznie moja. Hah. Jeśli masz z nią problem, wskocz na kolana tatusia i mocno się do niego przytul.

 

PS2. nadal drażni ten sam sampel na zwycięskim remixie qćka co w Jestem tylko człowiekiem 834.

Edytowane przez Kot
Opublikowano
Spodziewaliście się pleya shitu, a was Piotrek dojrzałością zaskoczył i ku.rwa pogubiliście pingle.

 

aha, w ten sposób. No to git, ale nic mną nie buja. "My" ? - rzygam już tym kawałkiem. Nie tego się spodziewałem i tyle Globus, wsadź do swojej inteligentnej makówki, że wszystkim siedzieć nie będzie. Może kiedyś płytka mi wejdzie, na pierwszy raz - nie przystępne gó.wno.

 

Kobik, zgadzam sie - 2cztery7 bylo lekkostrawne, wchodzilo lekutko i bez popity. Alkopoligamie trawilem chyba z 9 razy i za 10 mi weszlo, sluchalem pozniej w kolko. Na razie slucham sobie i powoli sie wkrecam, musze miec koniecznie do tego jaranie, po ciezkim dniu w robocie laduje sie do lozka, zarzucam na wieze plytke, pale gibona i slucham - brzmi lansersko, ale wtedy sie jakos inaczej otwieram na muzyke. ;] Na razie slucham - jest... Nie wiem jak... Rozwala mnie jego dykcja, akcenty - podklady fajne, nic mainstreamowego; slucham dalej...

 

PS. nie, to nie jest recenzja - a wyrażenie swojej opinii. Opinia jest moja i wyłącznie moja. Hah. Jeśli masz z nią problem, wskocz na kolana tatusia i mocno się do niego przytul.

 

Jakies kompleksy? Zglos sie na przemocwsieci.pl czy zlydotyk.pl; moze ci pomoga i psychicznie przygotuja do zycia w wielkim swiecie. A ojca zawsze mozesz zglosic na policje, chlopaki w sledczym juz go dojada. [*]

Gość Oliwka - Wosku Królowa.
Opublikowano
Spodziewaliście się pleya shitu, a was Piotrek dojrzałością zaskoczył i ku.rwa pogubiliście pingle.

 

aha, w ten sposób. No to git, ale nic mną nie buja. "My" ? - rzygam już tym kawałkiem. Nie tego się spodziewałem i tyle Globus, wsadź do swojej inteligentnej makówki, że wszystkim siedzieć nie będzie. Może kiedyś płytka mi wejdzie, na pierwszy raz - nie przystępne gó.wno.

 

Kobik, zgadzam sie - 2cztery7 bylo lekkostrawne, wchodzilo lekutko i bez popity. Alkopoligamie trawilem chyba z 9 razy i za 10 mi weszlo, sluchalem pozniej w kolko. Na razie slucham sobie i powoli sie wkrecam, musze miec koniecznie do tego jaranie, po ciezkim dniu w robocie laduje sie do lozka, zarzucam na wieze plytke, pale gibona i slucham - brzmi lansersko, ale wtedy sie jakos inaczej otwieram na muzyke. ;] Na razie slucham - jest... Nie wiem jak... Rozwala mnie jego dykcja, akcenty - podklady fajne, nic mainstreamowego; slucham dalej...

 

PS. nie, to nie jest recenzja - a wyrażenie swojej opinii. Opinia jest moja i wyłącznie moja. Hah. Jeśli masz z nią problem, wskocz na kolana tatusia i mocno się do niego przytul.

 

Jakies kompleksy? Zglos sie na przemocwsieci.pl czy zlydotyk.pl; moze ci pomoga i psychicznie przygotuja do zycia w wielkim swiecie. A ojca zawsze mozesz zglosic na policje, chlopaki w sledczym juz go dojada. [*]

 

Nie robilabym tego na Twoim miejscu........

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...