Seigaku 0 Opublikowano 2 maja 2009 Opublikowano 2 maja 2009 Zabójca ninja o imieniu Raizo (Rain), jest numerem jeden wśród najlepszych zabójców na świecie. Zabrany z ulicy jako dziecko został wyszkolony i przekształcony w zabójce przez klan Ozunu, tajne stowarzyszenie, którego istnienie uznawane jest za mit. Jednak przerażony bezlitosną egzekucją swojego przyjaciela, Raizo opuszcza klan i znika. Teraz czeka, przygotowując się do zemsty. Kolejny po niezłym (i tylko niezłym) V jak Vendetta oraz raczej kiepsko przyjętym Speed Racerze film produkcji braci Wachowskich. Za reżyserię odpowiada James McTeigue (V for Vendetta), a w głównej roli zobaczymy Ricka Yune (epizody w Die Another Day i The Fast and the Furious, główna rola w drugim Alone In the Dark). Na miazgę w stylu Matrix'a raczej nie ma co liczyć, ale może chociaż być z tego porządna bitka. Premiera w tym roku. Plakat: Cytuj
Amen 0 Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 (edytowane) Plakat i trailer e: w lepszej jakości: http://www.mtv.com/videos/movie-trailers/4...movieId=1616764 koneserzy ostrego prania po mordach zacierają pośladki Edytowane 24 lipca 2009 przez Amen Cytuj
Morikage 111 Opublikowano 24 lipca 2009 Opublikowano 24 lipca 2009 Do tej pory miałem mieszane uczucia, ale po obejrzeniu trailera wierze w tą produkcję. Ekipa od Matrixa plus ninjasowy klimat - liczę że film będzie co najmniej dobry. Szkoda jedynie, że głównej roli nie dostał Kane Kosugi, napewno dzieki wieloletniemu doświadczeniu w sztukach walki byłby bardziej wiarygodny na ekranie niż ten cały Rain. Dobrze przynajmniej że jego sławny ojciec znalazł się w obsadzie....bez nazwiska Kosugi, nie można zrobić dobrego filmu o ninja. Cytuj
krzysiek14647 0 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Podobno jeden z braci przeszedł operację zmiany płci. Nie nazwałbym ich już braćmi ;P A co do filmu to tak średnio się zapowiada, na pewno nie jest to film na który czekam... Cytuj
RedKyubi 0 Opublikowano 1 stycznia 2010 Opublikowano 1 stycznia 2010 Dobry film, końcówka tylko lekko efekciarska tak już musi chyba być u braci Cytuj
jameso 0 Opublikowano 9 stycznia 2010 Opublikowano 9 stycznia 2010 Ten film już wyszedł? Gdzie? Co? Jak? Cytuj
gork 19 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 Necro bump. Wlasnie obejrzalem to arcydzielo i stwierdzam, ze stracilem 1h 38 minut mojego cennego zycia. 3/10 za walki jak w ninja gaiden lol. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 No spoko, bardzo krytyczna recenzja. Moja wersja filmu zasluguje co najmniej na 7/10 bo zjada 2 ostatnie matriksy razem z butami Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 fajny, dawno nie widzialem tyle juchy, dodatkowo kroja tutaj ludzi dokladnie w kazdej plaszczyznie ;] taka bezmozga rozrywka z pierwszej polki. Cytuj
bobby 23 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 Chinsko-koreanskie ninja w Berlinie. Pomidorowa krew, żenująca choreografia (nielicznych) walk, slabe aktorstwo i niemożliwie glupia fabula powoduja, ze ciezko ten film obejrzec za jednym razem. Pol dnia mi zajelo zmeczenie tego dziadostwa, chociaz staram sie zawsze ogladac filmy jednym ciagiem. Juz lepiej siegnac po Dudikoffa Cytuj
Gość IKIR4TOS Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 (edytowane) Ty nie znaczy, że wszyscy - ja od razu dwa razy obejrzałem. Ostra sieka, muza i klimacik. Kto grał w Ninja Gaiden ten połapie jedną miejscówkę z miejsca. Czekam na Bluryj. 8+ Edytowane 1 marca 2010 przez IKIR4TOS Cytuj
gork 19 Opublikowano 2 marca 2010 Opublikowano 2 marca 2010 To moze ogladalem inny film :=) Bardzo malo walk, a jak juz sa to wali CGI. Regenerujacy sie ninja, szepty jak we Wladcy Pierscieni, jak sie pojawiaja, denna fabula i aktorstwo. Btw Na samym poczatku filmu gang jest rozrywany na strzepy przez gwiazdki ninja, a pod koniec filmu glowny bohater jest nimi poobrzucany i nic mu nie jest no i tacy super ninje a nie zauwazyli, ze im wjezdza kolumna pancerna pod za(pipi)iscie wielka gore :=) Na plus koncowa walka z ojcem i ciecia jak w Ninja Gaiden (nie pamietam dokladnie nazwy ciosu Dragon cos tam sie to w grze nazywalo:) Cytuj
mortis 2 Opublikowano 2 marca 2010 Opublikowano 2 marca 2010 latwo mozna pomylic z tym filmem http://www.filmweb.pl/f490252/Ninja,2009 wiec uwazajcie co ogladacie ;] Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 2 marca 2010 Opublikowano 2 marca 2010 (edytowane) To mi bardziej juz pasuje do filmów z Dudkoffem, a więc może powyżej ogladali właśnie to? Takiej klimatycznej sieczki dawno nie było, ale zawsze znajdzie sie ktoś kto ma cieżki okres w życiu i musi się wyładować na filmie. Bez zbędnych głupot. Sporo akcji i ogólnie same plusy. Bardzo to wszystko podobne do Ninja Gaiden Edytowane 2 marca 2010 przez gekon Cytuj
Gość Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 Film jest hołdem dla obrazów B klasowych, na których opierała się moja szczenięca edukacja. Sporo tu cierpkiego biadolenia, ochów i achów, ale wpisuje się to w konwencję takich filmów, więc łezka w oku się kręci i micha się śmieje, gdy emo ninja robi groźne miny. Z sentymentu i nie tylko, daje mocne 7 Cytuj
Gość Opublikowano 14 marca 2010 Opublikowano 14 marca 2010 Naprawde dobre kino akcji z zamerykanizowanymi elementami wschodniej kultury, sekwencjami walk wpisujacymi sie w kanon slasherow typu NG. Fabula plytka, ale nie o nia tu chodzi. Fajnie lataja konczyny i bryzga jucha. Ninjasy tez przedstawione staroszkolnie. Motywacja do zniszczenia swojego klanu prezentowana przez glownego bohatera jest cienka jak sik weza. Dobra produkcja. Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 16 marca 2010 Opublikowano 16 marca 2010 Huh, na tak brutalną i efektowną, a przy tym tak mocno wbijającą tyłek w krzesło siekę czekałem od czasu pierwszego Kill Billa. I na Ninja Assassin ani trochę się nie zawiodłem, jak zacząłem oglądać to seans zakończył się po 10 minutach. Tak przynajmniej mi się wydawało, bo w rzeczywistości minęło ponad 1,5 godziny. Fabuła oczywiście ssie jaja, ale to bez znaczenia. Walki rozwalają dynamiką, jucha leje się litrami, a ninjasy fajnie skaczą po ścianach. To najważniejsze. 8/10 Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 21 marca 2010 Opublikowano 21 marca 2010 Nie umialem sie dlugo przekonac.Jednak obejrzalem i nie zaluje.Konwencja mi spasila i ogladalo sie przyjemnie.Swietne imo sekwencje walk i ta krew Polecam. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 22 marca 2010 Opublikowano 22 marca 2010 taki niedzielny odmóżdżacz, fajnie flaki latają, fabuła taka troche jak w filmach na RTL ale jak ktoś ma za dużo czasu może oglądać. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 22 marca 2010 Opublikowano 22 marca 2010 chyba z pi.zdy ejze! zassalem, wlaczylem i po 10 minutach mialem dosyc. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 23 marca 2010 Opublikowano 23 marca 2010 Ja po 40. Co za gówniany film. Mam kumpla na osiedlu co jak wraca z wypożyczalni to właśnie z takimi filmami("Krwawe szczęki 8" itp.). Już wiem komu polecić. Wachowscy przy tym filmie nawet nie srali, a przynajmniej tego nie widać. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 23 marca 2010 Opublikowano 23 marca 2010 Mi się nawet podobał. Nie na tyle jednak, by komukolwiek go polecić. Tylko dla fanów gatunku i bez zbyt wysokich oczekiwań. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.