Wolverine: Origins

[jankes 2]

Pamiętam, żeby przejśc ten fragment gry podłączyłem jakiegoś przewodowego pada z autofirem. Dopiero wtedy dałem radę.

Wczoraj miałem zaszczyt dojść do miejsca o którym wspominacie.Koszmar i łamanie palca.

Zaintrygowany filmikiem z youtube ,wraz z pomocą kolegi sięgneliśmy po ...uwaga....wyżynarke.

Po około godzinie,metodą prób i błędów skonstruowaliśmy wiekopomny wynalazek który spełnił swój obowiązek.Śmiesznie było jak dziewczyna kolegi zadzwoniła a ten jej tłumaczył że "konstruuje projekt wciskacza kółka na padzie za pomocą wyżynarki w celu pokonania sentinela przez wolverina".Już jej pewnie zapachniało jakimś denaturatem .Kółeczko się troszke przytarło i wygląda jak Pacman

Dla zainteresowanych czego potrzebujemy :

Wyżynarke,zapałke,taśme klejąca,Atlas geograficzny dla szkół średnich.(dodatkowo użyliśmy dwóch piw i 0,7 Rachmaninoffa z Lidla).;]

 

Co do gry to jest bardzo dobra,chociaż początkowe misje mnie nużyły im dalej tym robi sie lepiej.A to wciskanie kółka w każdym możliwym miejscu mnie dobija (np przesuwanie platform które po chwili wracają).