Skocz do zawartości

FILM - ZABIJ BRACIE


Myszaq

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

We wtorek wystąpię w nagraniu programu Tea Time w Superstacji i będą opowiadał o produckji filmowej, w sensie jak to jest być młodym i starać się robić filmy - głownie chyba chodzi o to, jak to jest robić filmy nie mając kasy :). Myszaq chyba też się pojawi.

 

Generalnie staramy się ale nakręciliśmy chyba najbardziej niefestiwalowy film jaki się dało, chodzi mi o to że kretyka nie docenia warswy technicznej filmu i film festiwalowy musi być smutny, musi być płacz i zgrzytanie zębów, mieć mega głebokie przesłanie, np. takie że jak twój stary będzi pił wódkę, to będziesz miał prze'(pipi)ane w życiu. Zabij Bracie nie zakwalifikował się np. do 20 filmów festiwalu w Katowicach, a ponoć połowa tamtych filmów to dno dna kręcone za pół darmo kamerą DV - wnioski z tego nasuwają się same (a może uznali, że to nie jest film amatorski?). Bardziej chcemy mieć portfolio i uderzać do konkretnych miejsc, posiadając scenariusz na pełny metraż (który właśnie piszę) i zrobiony film, a także wysokiej jakości reklamę, którą kręcimy na początku lipca (prawdopodobnie REDem). Na kolejne festiwale film poślemy, ale watpię aby ktoś ze starszej widowni docenił ten film.

 

  • Odpowiedzi 125
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Prawie jak Max Payne :]

 

No dobra, może mi ktoś wytumaczyć o co chodzi w tym filmie? Dlaczego Myszaq sobie strzela na końcu (bo to chyba koniec)? Jakieś odnoszę dziwne wrażenie, że każdy obejrzał raz, nie zrozumiał i powiedział, że mu się podobał, bo nic tu nie ma o fabularnej stronie filmu, jedynie chłodne techniczne fakty.

Opublikowano
Prawie jak Max Payne :]

 

No dobra, może mi ktoś wytumaczyć o co chodzi w tym filmie? Dlaczego Myszaq sobie strzela na końcu (bo to chyba koniec)? Jakieś odnoszę dziwne wrażenie, że każdy obejrzał raz, nie zrozumiał i powiedział, że mu się podobał, bo nic tu nie ma o fabularnej stronie filmu, jedynie chłodne techniczne fakty.

 

 

Halo, halo - ty chyba tylko 1 polowe obejrzales... w 2 czesciach jest film na youtube

 

obejrzyj calosc i powinienies zrozumiec :)

Opublikowano

Przeczytałem wszystko w tym temacie, obejrzałem film po raz drugi (obydwa party po 2 razy, myq :) i... nadal nie obczajam.

 

Jest Tomek, czyli Myszaq i Marek, czyli Mashter. Do Mashtera na początku przychodzi mafiozo i mówi mu, żeby ten go namówił. Ale po co jest ta (budząca kontrowersje) scena, skoro potem sam mafioso namawia Tomka do zabicia oprychów? No dobra, żeby pokazać, że Marek ma powiązania z mafią. Potem Myszaq eliminuje każdego po kolei, dobra. To czaje. Teraz scena w samochodzie. Tomek krzyczy na Marka. Potem spotykają mafiosa z kobietą (nie wiem po co ona tam), którzy są rozbici, ok. Rozumiem, że to było ustawione. Aaaa, to chodzi o to, że on mu powiedział o tym, że jest winny hajs mafii! No ale wtedy pojawia się dylemat, dlaczego ktoś niepełnosprawny prowadzi samochód, skoro ktoś pełnosprawny jest obok... To jak Myszaq strzela sobie w morde to ewidentnie sen, bo po pierwsze jest czarno-biały (a sny zawsze takie są), a po drugie po tej scenie się budzi. Była taka scena, której nie potrafiłem w ogóle umiejscowić w czasie, ale zapomniałem jaka. Dziwne też było to, że Tomek zamontował bombę pod samochodem, który stał 50 metrów od niego. Jak dla mnie to zbyt duże ryzyko, bo jeszcze ktoś by mógł zobaczyć. Nie wiem, najciemniej pod latarnią?

Co do tego, że mamy znienawidzić Tomka to w moim przypadku to nie zadziałało, bo...po prostu lubię Myszaqa :) Kojarzy mi się z wyluzowanym "Panem od ankiet z Game Time'a" i jakoś ciężko mi było dojść do tego, że on ma budzić niechęć. Zresztą, chwilę przed tym jak Tomek dusi kolesia (wg mnie za długie to ujęcie było) widzimy jak ten koleś leci na niego z nożem. Więc Tomek się broni. Jak tu go znienawidzić?!

Czyli po kolei: Na początku mafioso mówi dla Marka, żeby namówił Tomka do zabójstwa , potem pyta się brata czy to prawda? Ten mówi, że tak, potem Tomek na niego krzyczy, potem widzą trupa mafiosa, Tomek zabija, by potem wykąpać się w wannie :)

A, już wiem. Gdzie ulokować w chronologii tą scenę, na której Marec na wózku inwalidzkim pyta czy coś tam kupił? Co niby Tomek miał kupić?

 

Jeśli mogę to podsumuję opinię o filmie. Każdemu w nim podoba się i nie podoba co innego :> Jednak chłopaki, róbcie swoje, a będzie w porządku :) Film mi też się podobał, a kiedy zobaczyłem to jak bandyta z nożem stoi nie ruchomo przez kilka sekund z nożem w górze odczuwałem po prostu satysfakcję :) Scena walki jest świetna, przeczytałem nawet, że owa walka miała nawet choreografa :)

Opublikowano (edytowane)

Nie chce mi sie analizować twojej wizji, ale scena w samochodzie dzieje się PRZED zabiciem tych wszystkich kolesi. Po co Tomek miałby mówić do Marka "to nie są twoi kolesie z osiedla, spier.dolisz teraz to cie zaje.bią", skoro główni zainteresowani byliby już martwi? ;]

Edytowane przez Snake.
Opublikowano

dkc, nie wiem jakim cudem tak nachachmęciłeś w chronologii, ale wszystko odebrałeś na opak. Historia jest prosta, wystarczy włączyć logikę w trakcie oglądania :) Prosty mechanizm "ktoś udaje że nie ma władzy w nogach => nie prowadzi samochodu => bo brat by się zorientował".

Opublikowano

dKc, chyba jesteś jedyną osobą która nie zrozumiała tego filmu ?_?

 

Nie chce nikogo obrazić ale by to tego nie zrozumieć trzeba naprawdę być ostro nie ogarniętym.

 

 

 

Opublikowano
Pomyliło ci się, na co zresztą masz dowód w mojej analizie ;]

He, he...

 

Szkoda tylko że w twojej "analizie" przeczysz sam sobie, najpierw pisząc że scena w aucie dzieje się po strzelaninie, a kilka zdań później, że przed.

Marec na wózku inwalidzkim pyta czy coś tam kupił? Co niby Tomek miał kupić?

Hmm, mi to się wydało oczywiste, no ale rozumiem że ktoś może mieć wątpliwości. "Żarcie" = jedzenie (taki slang). Konkret.

Opublikowano

Jak czegoś nie rozumiem to pytam - proste. Tomek miał kupić żarcie, ok - ale w którym momencie w chronologii to jest? Nadal nie wiem po co trup mafiosa w samochodzie.

Czyli ja coś pomieszałem w chronologii - no dobra, to niech ktos napisze co się po kolei odbywało...

Opublikowano

 

To wszystko nie jest ustawione chronologicznie. Bieg wydarzeń jest następujący:

1) Prowadzenie samochodu przez Marka, kłótnia i napotkanie nieprzytomnego mafiozo w samochodzie. Tym samym Marek się z nim poznał.

2) Rozmowa Marka z mafiozem w biurze. Zmusił go do udawania niepełnosprawnego.

3) Mafiozo przychodzi do Tomka i mówi mu, że gangsterzy (ci, którzy chcieli zająć jego stołek, o czym jest mowa w ostatniej scenie), twierdzą, że Marek ich wychu.jał z kasy i to przez nich został pobity. To wszystko fikcja, mafiozo chce, żeby Tomek, bezwzględny człowiek, zemścił się na nich, zabił. Tomek nie ma pojęcia o podstępie.

4) Morderstwa

5) Scena w mieszkaniu, "kupiłeś to żarcie?". Taka nic nie znacząca wstawka.

 

Opublikowano

Dziękuję :) Więc się pomyliłem.

W sumie niepotrzebne jest to, że Marek siedzi na wózku inwalidzkim pytając o żarcie w scenie "końcowej". Raczej nie będzie udawał tego do konca... Chyba. Ja bym raczej ustawił to tak, że jakoś magicznie zdrowieje na oczach brata ;] Łatwiej przynajmniej byłoby się domyśleć, hehe

Opublikowano
mowiac krocej, wsztstko idzie od konca do poczatku. troche kiepski zabieg jak na krotki metraz.

 

czemu? dzieki temu mamy zaskoczenie na koncu... a jakby to puscic normalnie, to by bylo wszytsko wiadomo i bez finalu zadnego

 

 

Opublikowano (edytowane)

Mnie się bardzo podobało. Aktorsko może trochę nie do końca (najlepiej wypadł oczywiście ten mafiozo), ale pod względem technicznym i pokręcenia - rewelacja. Zgadzam się, że puszczone normalnie byłoby pewnie nieco nudnym widowiskiem.

Edytowane przez coopa
Opublikowano

Witam. To może ja wytłumaczę wszystkim jaka jest chronologia i dlaczego... bo widze, że jednak zabieg ten okazał się dla (niestety) większości zbyt trudny. Może to, również po części moja wina jako reżysera?...

 

Historia rozpoczyna się:

1.Jazda samochodem dwóch braci. Marek jest zdrowy, a Tomek jest jeszcze zwykłym menelem i pijakiem. Przypadkowo jednak stają się świadkami wypadku i tak Marek poznaje Janusza (szefa Mafii), który gdzieś balował z dziwką i najzwyczajniej się rozbił. Marek (w domyśle/ bo przecież w kinie nie trzeba wszystko jak krowie na polu wskazać...) dzwoni po karetkę i tak zdobywa zaufanie oraz zainteresowanie Janusza.

2. Scena druga to w rzeczy samej końcowa. Kiedy Janusz namawia Marka do oszustwa. Dokonuje tego poprzez manipulacje oraz naiwność młodziana.

3. Koszmar, Tomek się z niego budzi, zagląda już do sparaliżowanego brata i wychodzi na dwór. Tam spotyka Janusza, którego już poznał w czasie wypadku. Szef mafii, kontynuując manipulację, przedstawia zmyśloną sytuację w jaką się niby wpakował młodszy brat. Robi to on, ponieważ (co oczywiste) - młodemu tej historii nie udałoby się sprzedać tak wiarygodnie.

4. Kolejna scena to scena początkowa - w łazience. Ginie Solny.

5. Następnie widzimy Tomka w samochodzie. Chce wysadzić samochód Maraszewskiego. Ten jednak jest z rodziną. Pomimo starań sumienie nie pozwala Tomkowi wysadzić na pozór szczęśliwej rodzinki. W tej scenie przedstawiony jest Maraszewski - który ma rodzinę, jest / jakby się wydawało normalnym facetem.

6. Akcja w pownicy. Tu Tomek mści się na kolejnych oprychach i po raz kolejny spotyka Maraszewskiego. Łysego oprycha, którego starał się wysadzić. Odwrotnie być przecież nie może... Zabija go w pownicy, a potem widzimy go w aucie?.. Bez sensu... Scena ta również (w piwnicy) ma pokazać, iż Tomek powinien wysadzić jednak ten samochód. Bez szczęścia jakie Tomek uzyskał odnajdując w ostatniej chwili śrubokręt (który wbija w plecy oponenta) zwyczajnie by zginął...

7. Ostatnia scena to ta, w której Tomek przyjeżdza do domu samochodem. Świadczą o tym rany, jakie uzyskał w piwnicy oraz ciuchy. Poza tym w łazience, kiedy patrzy w lustro widzi zajście w piwnicy. Zabił człowieka, targają nim wyrzuty sumienia. Nie myśleliście, chyba, że Tomek to medium i widzi przyszłość? Przyszłą walkę w piwnicy... Całe te zajście wywołuje u bohatera wymioty i ostatnim chronologicznie wydarzeniem jest spojrzenie, jakim Tomek obdarza brata. Kiedy ten odwraca się od telewizora... Spojrzenie Tomka jest pełne żalu oraz wyrzutów. Co muszę dla Ciebie zrobić z racji Twojej tragedii... która jak już wiemy jest jedynie oszustwem, bo młody jedynie "próbuje", a w rzeczy samej jest jedynie wykorzystywany przez doświadczonego mafiozę.

 

Tyle. Mam nadzieję, że teraz już każdy rozumie treść "Zabij Bracie". Pozdrawiam;) i współczuję takim twórcom, jak Tarantino, czy Alejandro González Iñárritu. Takiego "21 Gram", czy "Memento" to chyba nikt nie zrozumiał;):P

 

Opublikowano (edytowane)

Wręcz odwrotnie:) "Memento" i "21 gram" akurat do mnie trafiło. Polecam też "Following" Nolana z klimatów "ojejku, sceny nie są po kolei!". Myślę, że jakby "Zabij bracie" był pełnym metrażem i miał choćby scenę z wzywaniem karetki to bardziej bym zrozumiał...

Edytowane przez dKc
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dlaczego ten typ w łazience wygląda sobie w spokoju na Myszaqa przez te drzwiczki, prawie nie reagując na to że ten zabił właśnie jego kumpla i po chwili samemu dając sie tak po prostu ustrzelić? Takie subtelne odniesienie do gier video? :rolleyes:

Opublikowano

Powodów można by pewnie znaleźć kilka, ale wydaje mi się że ten jest najbardziej rozsądny:

Koleś siedzi na klopie, a tu nagle jakiś skurczybyk pakuje jego ziomkowi magazynek w korpus, przecież dopiero co mieszali i niuchali świeży koksik, a tu minutę później jego kumpel leży trupem na zolu. Jedni w takiej sytuacji wylecieliby instynktownie na wymianę ognia, drudzy ze strachu i zaskoczenia zostaliby na swoim miejscu licząc na to, że typ ich nie zauważy, albo że uda mu się go zaskoczyć i rozwalić. Generalnie wydaje mi się że zwyky przeciętny cwaniaczek, zostałby na miejscu, zaskoczony, trochę sparaliżowany takim obrotem spraw, a to że koleś występujący w tym filmie nie był zbyt rozgarnięty, to nie pomyślał, że jak ten podgląda Tomka przez otwarte drzwi, to Tomek też tak może :). Przecież kolesie, których sprząta Tomek to nie żadni gangsterzy tylko zwykłe ciecie, którym marzy się gangsterka i udają kozaków na dzielni, bo sprzedają koks i biją małolatów. Tak właśnie w większości wygląda polska gangsterka i wydaje mi się że w jakimś stopniu udało nam się ją uchwycić.

Opublikowano
Przecież kolesie, których sprząta Tomek to nie żadni gangsterzy tylko zwykłe ciecie, którym marzy się gangsterka i udają kozaków na dzielni, bo sprzedają koks i biją małolatów. Tak właśnie w większości wygląda polska gangsterka i wydaje mi się że w jakimś stopniu udało nam się ją uchwycić.

 

Najmocniej cie Maszter przepraszam, ale co do licha mozesz wiedziec o polskiej gangsterce jako ogole? Zjawisko o jakim piszesz to jakas patologia co z prawidziwa zorganizowana przestepczoscia ma tyle wspolnego, ze jest na samym koncu dlugiego lancuszka ludzi i koneksji. Takie tlumaczenie dla mnie jest IMO dorabiane na podstawie zarzutu, zreszta nie masz sie z czego tlumaczyc bo film i fabula sa ok i tyle w tym temacie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...