Skocz do zawartości

Lost sezon 6 [spoilery]


miki77

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

taki ending bedzie imo:

 

- jack zostanie kims pokroju jacoba, i bedzie strzegl wyspy przez miliard milionow lat dopoki nast samolot sie nie rozbije

- zniszcza w jakis sposob wyspe i wszystko ladnie sie pouklada

Opublikowano

Epizodzik prawdziwie zacny. No i sprawdziły się przewidywania większości wobec następcy Jakuba. Czy teraz Hugo, Kate i Sawyer mogą zostać zabici od tak?

 

Richard moim zdaniem jest trupem. Na początku sezonu jeszcze mógł się do czegoś przydać Dymowi (w zebraniu do kupy Kandydatów), ale teraz, kiedy wszyscy znają jego intencje, Alpert stał się bezużyteczny. Bena trudno rozszyfrować, ale wydaje mi się, że jednak jest przeciwny Locke'owi.

Głowię się, do czego doprowadzą wydarzenia w alternatywnej rzeczywistości i wciąż nie mam żadnego pomysłu. Oczywiste jest, że Desmond zbiera wszystkich Kandydatów, ale po co? Chyba nie, aby ich wszystkich wysadzić w powietrze? :D

 

Reakcja Hugo na Anne Lucie była prześwietna.

Opublikowano

Bardzo dobry odcinek, a finał szykuje się mocarny. Desmond stał się chyba najważniejszą postacią tego serialu w tym odcinku :D Nie dość, że może zniszczyć wyspe, to jeszcze w alt. rzeczywistości coś knuje, a najlepsze jest to, że nikt nie wie co. A Jack lada chwila może wleźć do świecącej dziury. Będzie się działo.

 

Wie ktoś może kiedy mniej więcej pojawia się wersja HD odcinka? Finał mam zamiar obejrzeć w porządnej jakości, bo nigdy Losta w HD nie widziałem :P

Gość bigdaddy
Opublikowano

odcinek świetny, dalej potrafią zaskoczyć człowieka w stylu ,,wtf?!''

 

Tylko nie kumam akcji gdzie Hugo poszedł do Jacoba (dzień) później wrócił z pozostałymi do niego (którzy byli kilkaset metrów dalej?) noc :D

Opublikowano

Z tymi zmianami pory dnia to już konkretnie o(pipi)ieli. Chyba stwierdzili, że taki nieistotny szczegół mogą olać i dadzą taką porę dnia, w której dana scena się lepiej prezentuje :lol:

Opublikowano (edytowane)

O rotfl, teksty Bena, Milesa i w ogóle znakomity odcinek. Rzeczywiście absorbuje i ciekawi i aż szok, że minęło 40 minut.

Plus świetna muzyka. Ogólnie jestem podniecony finałem do czerwieni.

Czy inni też podskoczyli gdy dymek porwał Richarda?

A i cieszę się, że przy ognisku rozbitkowie w końcu zaczynają pytać...

 

ps. muzyczka na plaży mi tak miło wspomina czasy 1 sezonu... ahh.

Edytowane przez Figaro
Opublikowano

 

Wie ktoś może kiedy mniej więcej pojawia się wersja HD odcinka?

 

Kilkanaście minut po hdtv.

Ja ten odcinek obejrzałem w hdtv pierwszy raz w 6 sezonie i wrażenia są o wiele gorsze... Naprawdę warto ściągać HD.

Opublikowano

Nie czytam postow bo nie chce sie nadziac na spoiler, mam tylko pytanie czy jest jakis mega cliffhanger na koniec odcinka, bo nie wiem czy ogladac czy zostawic go sobie na poniedzialek ;p

Opublikowano (edytowane)

- jedna głupia rzecz, to tłumaczenie Widemora "na ucho". Bosh, jakie to głupie było. :/

 

Gdyby nie powiedział tego "na ucho", końcowy dialog nie miałby sensu.

 

Świetny ep, szczególnie wydarzenia w alterze i ten głupi uśmiech Desa :D. W końcu też doczekałem sie konkretnego cliffa.

Czuję, że po finale będe srał cegłami.

 

-Charles oddaj mi krotkofalówkę.

-Niby dlaczego mam to zrobic?

-Bo poprosiłem.

 

:D

Edytowane przez Mordechay
Opublikowano

Moje domniemania co do Desmonda i jego bycia odpowiednikiem albo samym Jacobem się sprawdzają. Robi on to samo, co robił Jacob.

 

I zauważcie pewien szczegół. Wydarzenia w alternatywnej rzeczywistości poniekąd przypominają te, które dotąd widzieliśmy, tylko dzieją się w odwróconej kolejności. Desmondowe "naznaczanie" ludzi innej rzeczywistości albo sprawa Locke'a, który w serialu na samym początku odzyskał sprawność, a tam dopiero teraz do tego dąży.

 

Rzecz jest też taka, że na przykładzie Locke'a i Bena widać ciekawy kontrast z wydarzeniami, które mają miejsce na Wyspie - w jednej rzeczywistości są dobrze, w drugiej bardziej po ciemnej stronie mocy.

 

Do myślenia dają przebłyski, jakich doznał Ben, i o jakich się dowiedzieliśmy bodajże w odcinku czternastym. Coś w tym jest i to jest chyba właśnie jakaś forma przenikania się rzeczywistości i klucz do rozwiązania zagadki.

 

Lustra to też niezła zagadka, niezrozumiała dotąd dla mnie.

 

Cliffhanger jak na przedostatni odcinek serialu ciekawy, chociaż może to być niewłaściwe słowo. Po prostu daje do myślenia, że serial pozostanie niewyjaśniony do końca, ale do tego fani zdążyli się przyzwyczaić. Jednak ja już wiem, że finał zaora ostro !

Opublikowano

Nie czytam postow bo nie chce sie nadziac na spoiler, mam tylko pytanie czy jest jakis mega cliffhanger na koniec odcinka, bo nie wiem czy ogladac czy zostawic go sobie na poniedzialek ;p

Nie ma cliifhangera, możesz smiało oglądać odcinek

Opublikowano

Fajny odcinek.

 

 

Abstrahujac od tego, ze przez pol sezonu Ben, Richard i Miles szli do domkow po C4.

 

 

No i tlumaczenie Jacoba, ze kandydaci zostali wybrani, bo po prostu mieli chu,jowe zycie.. nie zgodze sie, ze wszyscy byli nieszczesliwi poza wyspa. Mogli tez jakos lepiej pociagnac rozmowe przy ognisku tzn. zlosc bohaterow. Przeciez po 6 sezonach rozkminiania tajemnicy okazalo sie, ze dotychczasowi kandydaci zgineli za darmo, placac za bledy Jacoba z przeszlosci, a ci ktorzy jeszcze zyja nie maja za duzego wyboru, musza mu pomoc, bo sami umra. W odcinku wygladalo to tak, ze na poczatku byli na to zli, potem Jacob powiedzial "Spoko jestescie tacy jak ja, emo, wiec sie nie badzcie zli" i wszyscy sie pogodzili;x A moglo byc takie ladne pierdo,lniecie emocjonalne przed finalem.

 

 

ale zasadniczo "najszybszy" odcinek sezonu, w sensie, ze najciekawszy c'nie

  • Plusik 1
Opublikowano

no ten serial ma od wuja uproszczeń i płycizn, więc scenka przy ognisku nie dziwi

 

kto dał linę desmondowi, by nawiał ze studni i gdzie on polazł?

Opublikowano

No ja przyjalem za pewnik, ze Sayid. A Desmond sie pewnie gdzies zbunkrowal, bo przy podrozy do drugiej rzeczywistosci traci przytomnosc i jest dosc latwym do ustrzelenia celem.

  • Plusik 1
Opublikowano

No ja przyjalem za pewnik, ze Sayid.

 

to po co jackowi mówił, że desmond siedzi w studni? bez sensu

 

Nigdy nie ufaj Arabusowi.

 

 

Nie no, zapomnialem o tym.

  • Plusik 1
Opublikowano

Moje domniemania co do Desmonda i jego bycia odpowiednikiem albo samym Jacobem się sprawdzają. Robi on to samo, co robił Jacob.

 

Gdybyś napisał, że Desmond=Flocke, też miałbyś rację. Obaj zbierają ludzi, obaj nie mówią im dlaczego, obaj nie wahają się zabić dla dobra swojej sprawy.

 

A jeśli oba równania są prawdziwe, to znaczy, że żadne z nich nie jest.

Opublikowano

W 4x11 to był dymek. W ogóle proponuję przypomnieć sobie tą rozmowę, bo gdy wiemy więcej jest naprawdę ironiczna.

 

http://www.youtube.com/watch?v=Vy9JMMTpQzw

 

"- Jestem tu, ponieważ zostałem do tego wybrany

- To absolutna prawda"

 

Inna sprawa, że to nie ma sensu, gdyby wtedy MIB nie pomagał Lockeowi itd, to przyszła by ta drużyna Rambo i rozpie.rdoliła wyspę zabijając wszystkich kandydatów <głowi się>.

Opublikowano

Fajny joke Danielle.

"If you don't come, we'd have to kidnap you!"

'FUNNI'

 

Odcinek w porządku, mam cichą nadzieje że przycinają kase na efekty, żeby koniec był mocarniejszy.

Mam ochote zrobić przeróbke jak Desmond przywala po raz drugi Locke'owi xD co do Desmonda, to okazał sie ważniejszą postacią niż myślałem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...