Opublikowano 24 maja 201014 l beka z ostatecznego starcia jack vs. flocke - matrix: rewolucje po prostu
Opublikowano 24 maja 201014 l jeszcze nie ma ripa w internecie. ja oglądałem stream na justin.tv dobra jest na yt jednak => http://www.youtube.com/watch?v=lK8VungauTc Edytowane 24 maja 201014 l przez Walter_Cronkite
Opublikowano 24 maja 201014 l efekty specjalne nie były takie złe. ok, finał zawiódł, nie przeczę. Nie było pier.dolnięcia, był to bardzo sentymentalny odcinek. Ale z tym finałem trzeba poczekać, przeżuć go jak to powiedział aktor Bena... A ostatnie 5 minut piękne, miałem lekko mokro w oczach. Ten serial miał potknięcia, błędy, ale no przyznajcie - jako całość ten serial jest świetny. No jest. flashsidey to czyściec - no cóż. Edytowane 24 maja 201014 l przez Figaro
Opublikowano 24 maja 201014 l efekty specjalne nie były takie złe. ok, finał zawiódł, nie przeczę. Nie było pier.dolnięcia, był to bardzo sentymentalny odcinek. Ale z tym finałem trzeba poczekać, przeżuć go jak to powiedział aktor Bena... A ostatnie 5 minut piękne, miałem lekko mokro w oczach. Ten serial miał potknięcia, błędy, ale no przyznajcie - jako całość ten serial jest świetny. No jest. flashsidey to czyściec - no cóż. dla mnie to najlepszy serial jaki oglądałem, nic Lost-owi nawet w połowie nie dorównuje, szkoda że to już koniec ale z drugiej strony dobrze że to koniec. Kto wie może przez te nie wyjaśnione tajemnice w przyszłości będzie Lost2
Opublikowano 24 maja 201014 l Nie będzie i to jest piękne. Nazwijcie mnie frajerem, ale te niedopowiedzenia są dobre. Gdyby zamknęli wszystkie wątki, serial stracił by moc, która podtrzymywała te show - tajemnice, mistyka... Co się działo z benem i hugo? Ktoś się spodziewał, że to oni będą razem jako partnerzy? Czy Jack stał się dymem? Twórcy specjalnie jeszcze na koniec dali jakąś dziwną miejscówke pod źródłem, jakiś kolec z wzorami egipskimi i ich nie wyjaśnili i to jest fajne w tym, taki był ich cel. Przed wydarzeniami w Lost na wyspie działo się jeszcze wiecej takich rzeczy, bo to specjalna wyspa. I po wydarzeniach z Lost pewnie stało się jeszcze więcej. dajcie czas temu finałowi, ochłońcie i wtedy dajcie ocenę. bo tak na gorąco, to każdy chyba był wściekły. A ja z każdym kolejnym namysłem, coraz bardziej lubię ten finał.
Opublikowano 24 maja 201014 l Serial podobał mi się. Podczas oglądania finału łezka mi się w oku 2 razy zakręciła (i o dziwo nie podczas samej końcówki)- mianowicie przy spotkaniu Charliego z Claire oraz rozmowie Hugo z Jackiem jeszcze na wyspie. Zakończenie imo dobre- jakiekolwiek inne sprawiłoby, że to nie byłby już Lost. A tak- duet Darlton pokazał jaja i wyraźnie zaznaczył najmocniejszą stronę serialu. Rzadko kiedy mamy okazję doświadczyć w dzisiejszej telewizji czegoś, co nie jest dosłowne i dobitnie nam uzmysławiane. W wypadku Lost mamy do czynienia z czymś raczej podobnym do wiersza- interpretacja, oczywiście tylko częściowo, należy do widza i to niewątpliwie świadczy o kunszcie tego serialu. Chrześcijanin wytłumaczy sobie zakończenie jako nawiązanie do czyśćca czy nieba, zaś na przykład "man of science" (rings a bell?) skłoni się do teorii alternatywnej rzeczywistości. I to jest piękne. <fanboj>
Opublikowano 24 maja 201014 l ...no, a teraz popatrzcie na 3 alternatywne zakończenia http://www.youtube.c...h?v=Jjfc7uLJvCo 2 i 3 jest genialne A i jeszcze jedno: Czy to oznacza, że wybuch bomby przez Juliet nie mial nic wspólnego z flashsideami? L: Edytowane 24 maja 201014 l przez Figaro
Opublikowano 24 maja 201014 l Ma ktoś może linki do Kimmela? Te z yt już niestety padły. Jeszcze jedna uwaga: PRZEZAJE>BISTA muzyka w finale.
Opublikowano 24 maja 201014 l Taka myśl - wątek Flocke'a zakończony słabo, ale tak naprawdę on nie był ani trochę ważny, dlatego tak szybko go olano - podobało mi się to.
Opublikowano 24 maja 201014 l Nie rozwiązali jednej zagadki, jestem zawiedziony. Jak grubas z ranną kobietą wypłynął z łodzi podwodnej.
Opublikowano 24 maja 201014 l nie wątek flocke'a wcale nie był ważny. jego konflikt z bratem był jedynie przyczyną ściągnięcia głównych bohaterów na wyspę.
Opublikowano 24 maja 201014 l Niewyjaśniona zagadka która mnie ciekawi: Kto był w chatce ? Skoro dymek latał po wyspie, to widocznie jednak nie on. Więc się pytam kto ? Co z Waltem ? Finał - Nie komentuje. Sam nie wiedziałem czego się spodziewać.. Edytowane 24 maja 201014 l przez Lipa
Opublikowano 24 maja 201014 l Taka myśl - wątek Flocke'a zakończony słabo, ale tak naprawdę on nie był ani trochę ważny, dlatego tak szybko go olano - podobało mi się to. Nie kur.wa, w ogóle nie był ważny. Wcale się cały ten sezon wokół niego nie kręcił.
Opublikowano 24 maja 201014 l jakby nie patrzeć nie mniej ważny niż pierdyliard innych które bezczelnie pominięto i zastąpiono bliżej niewyjaśnionym czary-mary Edytowane 24 maja 201014 l przez Walter_Cronkite
Opublikowano 24 maja 201014 l Dymek zabity przez Kate... Kate? Serio, przez Kate? .... Sam w sumie nie wiem co napisać o finale, chyba jednak spełnił moje oczekiwania. Tylko ta Kate. ps. Czyli to jest tak, że ta niby alternatywna rzeczywistość to nie działa się w tym samym czasie, co wydarzenia na wyspie, a po śmierci rozbitków tak? Czyli rozwalenie tej bomby atomowej tak naprawdę nic nie dało i zagubieni nigdy nie opuścili wyspy? Edytowane 24 maja 201014 l przez ragus
Opublikowano 24 maja 201014 l zakładając, że w ogóle tam byli bo nie ustalono jeszcze jednej obowiązującej wersji kiedy zginęli Edytowane 24 maja 201014 l przez Walter_Cronkite
Opublikowano 24 maja 201014 l Juz pisalem. Skoro alternatywna rzeczywistosc to wytwor bohaterow, to logiczne ze nie ma w niej zadnego czarnucha. Oprocz Rose, ale podobno maja te niescislosc wyjasnic w dodatkach do blureja.
Opublikowano 24 maja 201014 l Proszę wszystkich niezadowolonych z finału o automatyczne podanie propozycji własnego zakończenia. Krytykujmy konstruktywnie!
Opublikowano 24 maja 201014 l Qb3k w stylu lostowym jest powiedzenie bo tak miało być więc zakończenie było w sam raz na 5/10 bo tak
Opublikowano 24 maja 201014 l Mi zakończenie bardzo się podobało, jednocześnie happy end i nie. Szczęśliwe zakończenie ponieważ wszyscy spotkali się w końcu w jednym miejscu, ich alternatywnym świecie, który razem stworzyli po śmierci każdego z nich i razem odeszli w kolejną część egzystencji. A nie, ponieważ wszyscy zginęli, chociaż nie wiadomo co do wszystkich kiedy i gdzie. Swoją drogą całkiem ciekawa teoria co do tego co się dzieje z człowiekiem po jego odejściu z tego świata. Ja tam jestem zadowolony z takiego zakończenia, ale swoją drogą nigdy nie liczyłem na rozwiązanie wszystkich spraw. Część tajemnic nimi pozostało i bardzo dobrze, można spokojnie dalej rozkminiać na ten temat.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.