Skocz do zawartości

Artykuł Urala z PE 141 "Blu-Ray Technologia na lata?"


Dzik84

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Muszę się przyznać na wstępie, że PE czytam od 50 numeru non-stop.

Wszystko było wspaniale, żadnej wpadki, aż do numeru 141. Każdemu się zdarza, rozumiem,

lecz wobec wprowadzania czytelników w błąd nie mogę pozostać obojętny:)

 

Chodzi o artykuł Urala z PE 141 "Blu-Ray Technologia na lata?"

Ural w swym artykule porusza kwestię porównywania filmów BD do DVD.

Opisuje On historie niestworzone i nad-planetarne farmazony, o tym że starsze filmy na BD nie wyglądają

lepiej (a nawet niekiedy gorzej! O_O) od DVD puszczonego na upscallingu do 1080p.

 

Otóż Panie Ural, od roku jestem posiadaczem 52 calowego telewizora lcd full hd, oglądałem już setki filmów,

zarówno DVD, jak i BD czy MKV (dla niewiedzących jest to ripowany film z płyty Blu-ray bądź "zgrywka" z

telewizji HD, tak jak to robiono przypadku rip'ów z DVD czyli Divx czy Xvid). Co mogę powiedzieć na 100% po takim

czasie?

Otóż NIE ISTNIEJE film na DVD który nawet w upscallingu do 1080p, wyglądałby choć w najmniejszym stopniu porównywalnie

nawet do głupiego 4,5 gigowego (!!) pliczku MKV, a co dopiero do filmu na BD! Nie ważne jak stary jest film, mam kupę

filmów z lat od 40tych do 90tych i każdy z nich wygląda 5 razy lepiej od swojego odpowiednika na oryginalnym

(8 gigowym przecież!) DVD. Nawet z kumplem z pracy, który ma kolekcję DVD liczoną w setkach (biedak, ktoś chce odkupić?:),

odpalaliśmy po kolei filmy na upscallingu, dlatego bo nie mogliśmy uwierzyć że to tak słabo wygląda w porównaniu z MKV 4,5gb, 8gb, nie

wspominając o większych plikach mkv i filmach na BD.

Taśma filmowa ma to do siebie, że przy zrzucaniu z niej filmu można uzyskać kosmiczną rozdzielczość, znacznie wyższą niż 1080p.

Dlatego często najbardziej kopara opada właśnie przy starych filmach, klasykach sprzed 50 lat.

Film nagrywany z telewizji HD (takie star wars ep. 4-6 np.) również wygląda duuużo lepiej jakościowo niż oryginalne DVD.

Nie wiem czy ktoś Panu Uralowi zapłacił za pisanie nieprawdy, czy może Pan Ural testował to na 32 calach, ale to co naskrobał

w tym artykule to nieprawda.

Powtórzę - NIE ISTNIEJE FILM NA DVD KTÓRY WYGLĄDA CHOĆBY PODOBNIE DO FILMU NA BD CZY FILMU W FORMACIE MKV.

Mam nadzieję że nikt się nie obrazi za to co napisałem (sorry Ural), poprostu nie podoba mi się świadome, czy też nieświadome wprowadzanie

w błąd czytelników. DVD is dead.

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

A ja po obejrzeniu na BR np Talladega Nights-film chyba z zeszłego roku uważam że są filmy na BR które wygladaja gorzej niż niektóre pozycje na upscalowanym DVD-...sorry Dzik :(

Opublikowano

Proponuję przeczytać test dvd playera firmy TOSHIBA XDE500 na forum HDTV Centrum polska . Google się kłania . Wszystko zależy od jakości skalowania . Na ps3 nie wygląda to za dobrze , a ten sprzęt Toshiby czyni cuda !!!

Opublikowano

Nie no sorry, ale jaki by upscalling nie był to z tak niskiej rozdziałki jaką ma dvd nie zrobi się nagle 720p czy 1080p.

Odpal sobie rzeczony "Talladega Nights" na najza(pipi)istrzym odtwarzaczu dvd na minimum 46 calach, a potem odpal chociażby 4,5 gigowy plik

mkv z tym filmem, na tym samym tv. Szczegóły, faktura materiału, ostrość, żadnego pikselka nawet w bliska patrząc. Na 100% będzie lepiej w przypadku mkv, nie wspominając nawet o BD.

Za dużo już widziałem żeby mieć jakiekolwiek wątpliwości co do tego, co pisałem wcześniej. Sam chciałem żeby było tak jak piszesz, ale niestety

prawda w oczy kole:)

 

Ural wspominał o tym że Matrix na BD to kaszana. Nie lubię tego filmu, ale chętnie sobie pożyczę BD i DVD oryginalne i sprawdzę to u siebie.

Jestem jednak już teraz pewien że BD wypadnie 5x lepiej.

 

Acha, im mniejszy telewizor tym lepiej dla dvd, logiczne. Ale na dużych widać jak na dłoni że dvd ssie na maxa.

 

Co do upscallingu w PS3, to nie jest jakiś super, do tego ostrość kiepawa, fakt. Ale to nawet lepiej, bo na odtwarzaczach dvd (sprawdzałem Pioneer i Ferguson),

ostrość jest lepsza, przez co filmy wyglądają słabiej (pikseloza daje o sobie znać bardziej niż na PS3) - chociaż to też kwestia gustu, ja wolę troszkę rozmyty obraz byle jak najmniej pikseli było widać (zwróćcie uwagę na "obwoluty" postaci przy jakiejś oddalonej scenie).

Opublikowano

Odpaliłem Talladega Nights na najzaje.... odtwarzaczu BR-czyli PS3 :P i nadal twierdzę że są filmu które na upscalowanym dvd wygladaja lepiej niz na BR.

Zresztą "za duzo widziałeś, żeby mieć wątpliwości" , więc co ja tam będe głupoty pisał :P

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Natrafiłem na ten topic dopiero teraz, więc i dopiero teraz się krótko odniosę ;).

 

Otóż Panie Ural, od roku jestem posiadaczem 52 calowego telewizora lcd full hd, oglądałem już setki filmów,

zarówno DVD, jak i BD czy MKV (dla niewiedzących jest to ripowany film z płyty Blu-ray bądź "zgrywka" z

telewizji HD, tak jak to robiono przypadku rip'ów z DVD czyli Divx czy Xvid). Co mogę powiedzieć na 100% po takim

czasie?

Otóż NIE ISTNIEJE film na DVD który nawet w upscallingu do 1080p, wyglądałby choć w najmniejszym stopniu porównywalnie

nawet do głupiego 4,5 gigowego (!!) pliczku MKV, a co dopiero do filmu na BD!

 

Istnieje, istnieje, zresztą sam widzisz, że w wątku tym zdania są podzielone, a już sam ten fakt świadczy, że coś jest na rzeczy. Efekt o którym pisałem niekoniecznie dotyczy filmów - dotyczy np. starych koncertów, teledysków, itd., ale do tego jeszcze dojdziemy. Pragnę zwrócić Twoją uwagę, że w przypadku chociażby koncertów, czy teledysków właśnie, gros z nich nagrywane było/jest techniką cyfrową, a to oznacza ograniczoną rozdzielczość do PAL-owskiej (a czasem i niższej). Wtedy pojawia się tylko kwestia tego, w jaki sposób ta rozdzielczość zostanie podbita - to raz. A dwa, że w przypadku wielu staroci na BD nikt się nie bawi w branie oryginalnej taśmy (dlaczego jeszcze do tego dojdziemy), tylko upscalowaniu ulega obraz, który już był uzdatniany pod kątem DVD (dotyczyło to zwłaszcza pierwszych rzutów płyt BD, kiedy po prostu trzeba było coś mieć na rynku, a nie było czasu na duże działania w kwestii obróbki obrazu). Obraz finalny w przypadku BD/upscalowanego DVD zależy od masy czynników - również telewizora. Nie wiem na jakim TV testowałeś, ale może sobie słabo radzić z obrazem SD, albo masz włączonych zbyt wiele filtrów w ustawieniach telewizora (potrafią skutecznie rozmyć obraz i zatracić masę szczegółów).

 

Taśma filmowa ma to do siebie, że przy zrzucaniu z niej filmu można uzyskać kosmiczną rozdzielczość, znacznie wyższą niż 1080p.

 

Ktoś Ci strasznych bzdur naopowiadał. Nie masz tutaj całkowicie racji. Gdyby było tak jak piszesz, to nie istniałyby kamery IMAX, bo i po co? Kosmiczne rozdzielczości to mrzonka. Obecne kamery 35mm (standard w kinie) ledwo zapewnia dobrą jakość przy 1080p, co więcej i tak trzeba to obrobić. Jeśli masz faktycznie tak dobry sprzęt w domu, to odpal Mrocznego Rycerza, gdzie masz fragmenty kręcone IMAX'em - tam masz prawdziwe 1080p i porównaj do fragmentów kręconych kamerą 35mm - różnica kolosalna w jakości obrazu. A, i wyłącz sobie uprzednio filtry, bo one sprawdzają się głównie przy oglądaniu TV.

 

To sprawa numer jeden. Sprawa numer dwa, to że taśma filmowa 35mm nie jest równa taśmie filmowej 35mm. Innymi słowy - owszem, taśma filmowa, to po prostu materiał światłoczuły, czyli to co leci przez obiektyw de facto "odbija", czy "wypala" się na taśmie (łopatologicznie to ujmując). Ale przecież taśma filmowa też ma swoją czułość, jakość, różni się obecnie składem chemicznym od tego, co mieliśmy 40 lat temu. To, że ma tę samą szerokość o niczym nie świadczy. Zobacz sobie filmy z lat 70-tych, czy wcześniejszych i późniejszych nawet, nie ma po prostu szans na osiągnięcie prawdziwego 1080p. Kilkadziesiąt lat temu taśma filmowa była gorszej jakości, stąd też i obraz był gorszej jakości (słabsze kolory, więcej "syfów", słabszy kontrast). Przerzucenie takiego materiału z taśmy przyniesie lepszą jakość niż na DVD i owszem (choć też często różnica będzie praktycznie "żadna"), ale powtarzam - nie będzie to prawdziwe 1080p. Co więcej - w przypadku tak starych materiałów dochodzi jeszcze inna kwestia - upływ czasu. A niestety, ale z czasem taśma filmowa podlega różnym procesom chemicznym (utlenianie), poddana jest różnej wilgotności, itd. czyli jakość materiału maleje. Słowem obraz taki i tak trzeba przetwarzać, uzdatniać, podbijać, itd., itd. - tak więc te kosmiczne rozdzielczości o których piszesz, to niestety wyssana z palca bzdura. Wystarczy by ktoś się przyłożył do obróbki obrazu na DVD, a nie przyłożył do obróbki na BD i już DVD może wygrać. Ale już mniejsza o to. Prawdziwe, pełne i faktycznie wypalające oczy HD w trybie 1080p, to tylko obecnie kamery IMAX (oprócz Mrocznego Rycerza tylko filmy przyrodnicze na BD) oraz kręcenie techniką cyfrową (już trochę filmów tak powstało). Te kręcone kamerami 35mm (zdecydowana większość - niestety) zawsze będą wymagały dodatkowej obróbki materiału, jeśli obraz ma być faktycznie żyletą. A i tak do takiego IMAXa nie będzie się umywał.

 

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...