Metal Gear Solid: Peace Walker

[Zwyrodnialec 1 728]

"W aktualnym momencie nie mogę powiedzieć, że zrobię bezpośrednią konwersję MGS: Peace Walker na PlayStation 3. Jednakże tytuł ten był dla mnie ogromnym wyzwaniem w materii tworzenia gier na PSP i w związku z tym jestem pewien, iż zachowam na później jego fundamenty. Dodam jeszcze, że gdybym faktycznie miał zrobić port na inną konsolę, dodałbym Peace Walkerowi nieco fabularnej głębi."

 

To jest dobre. Pewnie kolejne 10h filmików i 15 minut gameplayu.

[Nemesis 1 272]

A MGS4 miało być pierwszą grą z trofeami....

[CoATI 1 051]

moze jeszcze dostanie! w koncu mgs4 jako jedyny z serii [z numerkiem] nie dostal czegos na wzor substance :>

 

ok, sam w to nie wierze ;]

[kotlet_schabowy 2 734]

Dobra, nie czytałem tematu całego, bo w tym dziale od jakiegoś czasu ludzie mają w du.pie coś takiego, jak oznaczanie spoilerów.

 

Mam tylko pytanie : dużo jest do "stracenia" jeśli skończę Peace Walkera bez znajomości MGS 4 ? Jakieś nawiązania, spoilery, mają miejsce ?

[CoATI 1 051]

ta gra nie jest z niczym zwiazana...

 

znaczy sie, niby kontynuuje fabułę z mgs3.

[CoATI 1 051]

mimo tych wszystkich minusów i faktu, ze to nie jest mgs, ktory zasługuje na nazwe mgs to gra ukradla mi w sumie... 59h 40min O_O grałem na 2 saveach: pierwszy okolo 18h, bo zrobilem tylko "pierwsze zakonczenie", no i drugi na którym gralem w coopie z kumplem [troche sie to razciaglo w czasie, bo nie zawsze jest czas na wsplóne granie].

 

koniec konców, dopiero wczoraj dotarłem do ostatecznego zakonczenia ;] i musze przyznac, ze nie spodziewałem sie takiego twista... niby mozna bylo sie domyslicc juz na poczatku aktu-5, ale wydawalo sie to zbyt niemozliwe [no ale co jest niemozliwe w 'mgs'? xD]

 

kilka stron wczesniej opisałem moje wrażenia odnośnie tytułu, oczywiscie nadal podtrzymuje zdanie i dopisze tylko, ze zawiodlem sie na misjach pobocznych jest ich sporo, ale nijak maja sie do tego co zostało zaserwowane w mgs:sm czy substance... misje z duchami czy tam strzelaniem do baloników to takie światełko w tunelu i liczylem na wiecej, a tu dupa... tylko dinozaury :>

 

______________________

 

adhock party na ps3 obsluguje headseta?

[Zwyrodnialec 1 728]

Z tego co ja tak czytam, to od razu na starcie największy minus tej gry, to brak ludzkich postaci bossów. To był zawsze mocny punkt MGS-a, a tutaj sobie sprawę pokpiono. Trzeba będzie kupić używkę (bo nie mam zamiaru dać zarobić Kojimie ) i samemu się przekonać, czy jest tak słaba jak czwórka.

[Drexciyan 8]

Brak "ludzkich bossów"? etam nic nie ujmuje grze..jak usłyszysz pierwszy raz "spiew robotów" powiesz sobie oł yess i poczujesz ten mgsowy klimacik.

 

Peace Walker jest za(pipi)isty,ma za(pipi)istą fabułę no i klimat a o oprawie nie wspomne,grając nie masz wrażenia że to tylko ops'y i strzelanie do baloników.MGS pełną gębą! Warto zagrać!

 

 

Zwyrodnialec,nóweczkę można dostać na zavvi.com za ok 90zł z wysyłką wyjdzie mnej więcej tyle co obecnie za używke.

 

 

[CoATI 1 051]

chyba gralismy w innego mgs'a...

 

albo robisz sobie jaja.

[Drexciyan 8]

Nie no ja grałem w MGS Peace Walker na PSP,nie wiem jak Ty? Może zle do niego podszedłeś,

ja grając naprawde czuje że to Metal Gear Solid,fabuła,cutscenki,klimat,akcja,czego więcej trzeba? Mnie niczego w niej nie brakuje.

Edytowane 5 sierpnia 2010 przez Drexciyan

[CoATI 1 051]

musialbym do tej gry podejsc calkowicie bezkrytycznie... a tak sie nie da, jesli gram w kolejna gre z mojego ulubionego uniwersum.

jeszcze mi napisz, ze mgs4 do bardzo dobra gra z dobra fabułą.

 

btw. jesli the last guardian na ps3 okaże sie gniotem to nie bede wychwalac tej gry tylko dlatego, ze 2 poprzednie gry studia bardzo mi sie podobały

 

pytasz czego wiecej trzeba... hmmm wszystkiego co wymieniles, no moze poza akcją, bo tego jest sporo.

ale fabula? 98.8% cutscenek narysowanych przez wooda? klimat? no gdzie... przestań.

[Zwyrodnialec 1 728]

W tej grze jeśli chciałbym grać samemu, to czy trzeba męczyć się z botami (jak np w RE5)? Czy jednak pod opieką mam wtedy tylko jednego BB?

[szawello 7]

nie musisz sie meczyc z botami

[CoATI 1 051]

tylko bedziesz sie troche dlużej meczył w 5 rozdziale ;]

[burza-lukas 2]

Ja dopiero zacząłem przygodę z Peace Walker, czekałem aż troszkę cena pójdzie w dól

Obecnie jestem przy pierwszym rozdziale, pierwsze wrażenia? Holly shit ! Szczęka opada na myśl do czego jest zdolne te małe cacko PSP. Największe wrażenie póki co zrobiły na mnie komiksowe filmiki, po prostu genialne. Sporę szanse, że MGS:PW będzie druga najlepszą grą na PSP (po FF: Crisis Core) w jaka grałem w zależności jak cała sprawa będzie się miała z fabularną częścią gry.

[Keczup 5]

Również rozpocząłem przygodę z Peace Walkerem, właśnie kończę pierwszy rozdział. Mam natomiast pytanie do tych co już skończyli. Czy Ranga przyznawana na zakonczenie misji ma jakiś wpływ na rozgrywkę? Czy dostajemy jakieś bonusy, extrasy za uzyskanie Rangi S? Nie wiem czy opłaca masterować każdą misję na S.

[CoATI 1 051]

wzrosnie ci szybciej heroizm, a co za tym idzie przyjda wolontariusze - predzej rozbudujesz OH i bedziesz mial lepsze bronie.

 

ogolnie nie trzeba sie w to bawic, bo bez masterowania tez osiagniesz cel.

[Nemesis 1 272]

Konam właśnie pokazało line-up podczas TGS 2010. Zerknijcie na listę:

 

Otomedius Excellent

Castlevania: Lords of Shadow

Crossboard 7

Zac to Ombra: Maboroshi no Yuuenchi

DanceEvolution

Magician?s Quest: The Merchant?s Store of Sorcery

Metal Gear Solid Peace Walker

Metal Gear Solid Rising

 

I teraz pytanie: co tutaj robi Peace Walker? Albo autor tego newsa się pomylił (w co mocno wątpię), albo będzie jakaś nowa edycja lub DLC. Jednak nieśmiało stawiam, że może chodzić o port gry na PS3, o którym niegdyś wspominał Kojima. Mogą puścić grę do pobrania na PS Store w wersji na PS3. Jeśli to oczywiście nie jest żaden fake.

[CoATI 1 051]

pewnie chodzi o dalsza reklame tego tytułu...

DLC wychodza cyklicznie co jakis czas, chyba, ze chodzi o jakies większe ;]

[Ölschmitz 1 543]

gdyby zrobili peace walker na ps3 to bym sie kapke spuscil troszke

[dexx 0]

Ja bym chciał tego MGS a na PS3

[23kowal 55]

bo ta gra powinna być zrobiona na ps3 i pewnie tak miało być ale może była jakaś umową pomiędzy Sony i Konami, że muszą jakiegoś Snake'a na psp wypuścic bo ja innego wyjścia nie widzę. po pierwsze to brak drugiej gały w psp daje się tu we znaki jak w żadnym innym tytule w jaki grałem. jestem w trakcie walki z Cocoon i jak podczas starcia z każdym innym pojazdem w tej grze, kamera doprowadza mnie do szewskiej pasji (btw jak ktoś ma jakieś podpowiedzi jak to dziadostwo pokonać to ja poproszę. w szczególności info gdzie są pozostałe wentylatory bo rozwaliłem 2 na spodzie maszyny i więcej nie widzę). no i ten nieszczęsny online. ktoś ma jakieś dane ile ludzi tak na prawde gra w to grupowo, albo chociaż parami? o ile normalne szwędanie się po dżungli to stary mgs dla 1 gracza to walki z bossami są właśnie stworzone do multi. w pojedynkę jest (jak mniemam, bo gram tylko sam) nieporównywalnie trudniej bo trzeba sie zająć i pojazdem i piechotą. no i przez ten (pipi)y online gra się nie pauzuję przy grzebaniu w inventory co wkurza mnie równie bardzo jak "zabawa" z kamerą.

[CoATI 1 051]

sterowanie, jesli chodzi o te warunki jest genialne... wyobraź sobie, ze przyciski geometryczne to prawy analog i bedzie ok ;]

 

wszystkich bossów rozwala sie w ten sam sposób -_- strzelasz w "beczke" i tyle.

 

online gra sporo osob. to jest druga gra po monster hunter, w którą graja ludzie na psp online [ad hock party]

[raven_raven 12 014]

Kiedyś strasznie się jarałem tą grą, dostałem w swoje łapy, pograłem 2h jakieś i... nie mogłem grać dalej. Nie wiem, klimaty latino i te beznadziejne komiksowe scenki mnie odrzuciły. Pytanie:

 

Czy fabuła jest godna? Są zwroty akcji, chwytające za serce momenty, albo chociaż wrzucające ciary na plecy? Bo grać dla samego grania trochę lipa, w MGSach nie o to chodziło.

 

Przekopywać się przez 21 stron spojlerów nie chcę .

[Suavek 4 816]

Fabuła jest fajnie ukazana, ale bez szału. Jak lubisz ckliwe i sztucznie dramatyzowane scenki rodem typowych filmów akcji to znajdziesz tu coś dla siebie, ale ogółem jest to raczej przeciętny epizod całego cyklu, nie umywający się do MGS1-3. Są lepsze i gorsze momenty i jako ogół jest moim zdaniem ok - po prostu patrząc przez pryzmat poprzedników nie ma tu większych rewelacji. Niemniej jednak uważam, że sama gra i jej formuła są tutaj bardzo dobre - przede wszystkim wciągające. No ale co kto lubi - jak Ci sama gra nie odpowiada (zapewniam, że do komicznych patentów typu baloniki można przywyknąć), to chyba nie ma się co zmuszać.