Skocz do zawartości

Final Fantasy XIV


Marchi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oczywiscie ze gameplay byl biedny, w koncu ziomal nic nie robil. Ale nie o to tutaj chodzilo.

 

Najwieksza bolaczka (z mojego punktu widzenia) byl interfejs FFXI. Byl... straszny. Lub inaczej, byl konsolowy. Wszystko odbywalo sie na zasadzie klikanai w menu. Chcesz rzucic czar? Ok wybierz magic, potem black magic, potem wybierz czar a potem kliknij zeby zatwierdzic. Jest to nieslychanie niewygodne i bardzo malo dynamiczne w porownaniu do 'skrotow klawiszowych'. Oczywiscie byly makra itd, ale interfejs jest interfejsem.

 

Wymuszenie uzywania myszki i klawy to swietne posuniecie imo. Na tych filmach widac ze mamy action bar, z ikonami najpewniej skilli (lub czegokolwiek innego) w ktore mozna albo kliknac (w ktoryms momencie ziom to robi) albo najpewniej ustawic pod skroty na klawie. Jest to OGROMNY krok w przod i czyni z gry malo intuicyjnej i topornej w obsludze, cos w co kazdy moze wskoczyc w ciagu 5 minut (a to sluzy grze, wbrew pozorom... kazde mmo musi miec baze casual graczy aby placili za utrzymanie serverow i content).

 

Dodatkowo widac SLICZNA grafe ;)

 

To Jest bardzo duzo informacji nt gry z tych slabych filmow :)

Opublikowano (edytowane)

Na Gamescon jest prezentowana wersja Alfa, do Bety jeszcze jej zapewne dużo brakuje :P

 

Trzcina powinien się komisyjnie spalić na stosie na wychwalanie myszki i klawiatury nad pada, toż to zdrada własnych korzeni ;) Nie wiem jak Wam ale mnie po godzinie/dwóch trzymania ręki non stop na myszce zaczyna boleć ręka, granie na padzie jest dużo bardziej komfortowe niż garbienie się nad klawiaturą/myszką non stop.

Filmiki fajne ale chciałbym zobaczyć jak wygląda inventory/equipment/stats menu. Fajne jest, że stworki jakie na razie napotykamy wydają się być bardziej klasyczne niż mutanty jakie SE zawsze rzucało na naszą drogę (sadzonka z wielkimi oczami z FFXI się kłania...). Oczywiście z radością powitam klasyki z FF jak Tonberry, Cactuar czy Malboro ale na przykład nie chce toczyć dramatycznej walki z automatem do napojów czy gigantyczną zapalniczką jak to miało miejsce w FFVII :P

 

W XI były makra i skróty+komendy do wszystkiego z klawiatury- jak ktoś się uparł to mógł nigdy nie otwierać menu np magic/black magic/thunder III/target/enter tylko wpisać /ma "Thunder III" <t> a do tego dopisać do 5 zmian w ekwipunku dla optymalizacji czaru i zbindować to sobie pod kombinacją od alt+1-10 do ctrl1-10.

 

Ja na klawiaturze grać nie chcę jak mam pada pod ręką, pewnie FFXIV będę szukał na PS3 aby mieć gwarancję obsługi pada.

 

Zobaczcie sobie filmik z emotkami, widać naprawdę sporo detali jak na grę online: tutaj

 

bieganie "gruszką": click

 

Ranger gameplay: click (po tym filmiku gra skojarzyła mi się z FFXII)

 

more gameplay: click

 

Więcej konkretnego info zostanie zaprezentowane dzisiaj w wywiadzie przeprowadzonym przez JeuxOnline, maja być screeny z powerpointa, kilka setów zbroi i może coś więcej.

Edytowane przez Pablo
Opublikowano (edytowane)

To nie do konca tak jak mowisz...

 

Ja nie lubie grac na klawierce. Ale jezeli postac ma KILKADZIESIAT (conajmniej tyle mial moj shaman w wowie, samych totemow bylo ze 20), do tego jeszcze kupa menusow, 60 slotow w inventory (duzo wygodniej kliknac od razu w ikonke niz przewijac cala liste) to cos co ma wiecej przyciskow niz pad staje sie duzo, duzo wygodniejsze.

 

Anyway ja wyraznie napisalem ze w FFXI nie da sie grac na klawierce, dlatego ze gra byla robiona pod pada. Zreszta FFXI obsluguje sie mniejwiecej jak FFXII, odleglosc, positioning i timing nie maja az takiego znaczenia. Z kolei WoW w ktorego gralem, jest zblizony do kingdom hearts, timing, positioning sa ekstremalnie wazne, do tego dochodzi po kilkadziesiat skilli do klikniecia.

 

A juz zwlaszcza jako healer ktory ma 7-8 czarow leczacych.

 

Nie twierdze ze w FF14 bedzie sie lepiej gralo na klawiaturze, ciesze sie tylko ze zmienionego interfejsu, bo ten w FFXI w ogole mi nie odpowiadal. ;p Skroty klawiszowe rox, klawiatura do obslugi gry z kilkudziesiecioma skillami naraz rox. ;)

 

PS. Zapomnialem o najwazniejszej sprawie, mianowicie o chacie ;) Bez klawy ani rusz :P

Edytowane przez Trzcina
Opublikowano

Ozi mowil mi ze gral na PC, na swoim koncie z XO, co oznaczlaoby ze wszyscy grali na tych samych serverach. Z technicznego punktu widzenia nie ma z tym problemu ;)

 

Jestem przekonany ze polaczam community ze wszystkich platform, wlasnie po to aby bylo wieksze. Im wieksze community tym wiekszy naklad pracy wlozony w gre, co owocuje nowymi klientami, co owocuje kolejnymi nakladami pieniedzy. Efektem tego sa piekne nowe expansion packi ;)

 

Wiec tak, sadze ze wszyscy pogramy razem. Zreszta jest to jedyny sposob zebym mogl pograc ze swoja kobieta (nie mam zamiaru kupowac drugiego PS3) i sadze ze jest wiele osob w podobnej sytuacji :)

Opublikowano

Tak w XI mielismy wszystko w 1 kupie, ale teraz Square rezygnuje ze swojego "community" (slusznie imo, poslugiwanie sie tym badziewiem na PC tylko po to by odpalic FF XI to bylo naprawde dziwne), wiec nie wiem czy teraz to bedzie takie oczywiste (co nie znaczy ze nie logiczne).

Opublikowano

Jezeli mowa o playonline, to jedyne co to robilo to 'utrudnialo' komunikacje z serverem ;)

 

W momencie jak sie logujesz, to serverowi nie powinno robic roznicy skad to robisz. Anyway, nic nie jest potwierdzone, ale jestem przekonany ze nie cofna sie w tym elemencie, kiedy z cala reszta poszlo mocno do przodu :)

Opublikowano

Z dostępnego info atm wynika, że aplikacji jak PlayOnline nie uświadczymy co mnie cieszy.

 

Tak, serwery FFXI były połączone. XO, PC, PS2, EU, US, JP... Wszyscy mogli grać razem. Oczywiście kilkanaście serwerów było do wyboru.

 

Mam nadzieje, że nowe mmo od SE będzie działało na tej samej zasadzie co poprzedniczka :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Gdzie ty taka informacje znalazles?

 

To by musieli chyba 'pozyczyc' servery od sony i dostawac niezly zastrzyk kapuchy co miesiac, abyim sie to oplacalo. No chyba ze wydadza gre a potem ja oleja (zle rozwiazanie).

 

Wklej mi linka z tym newsem, bo cos mi sie wierzyc nie chce lol.

Opublikowano

No tak :)

 

Well, to w dalszym ciagu dobra informacja... Blizzard zbiera 20 euro za character transfer, 10 euro za zmiane imienia... teraz bedzie jeszcze faction change itd itp. Wszystko kosztuje calkiem spore kwoty.

Opublikowano

To sa gry dla zupelnie innych graczy ;)

 

MMO nie ma szans dorownac offline w kwesti fabuly, historii, relacji miedzy postaciami itd itp. Z kolei offline nie dorowna online epickoscia walk (well, to zalezy co kogo kreci :P) oraz faktem ze mozna grac w nieskonczonosc...

 

Mozna grac w oba tytuly nic nie tracac ;)

Opublikowano
Mozna grac w oba tytuly nic nie tracac

Wlasnie to jest najpiekniejsze,ze obie pozycje mamy na tej samej platformie. Preferuje bardziej szpila z ludzmi, stad moje wieksze zainteresowanie FFXIV. Ale Trzcina, przeciez autorzy zapowiadaja swietne misje fabularne, budujace klimat i historie przedstawionego swiata. Guild Wars udal sie jako gra online z fabula (FFXI tez podobno ma misje fabularne - nie gralem weic nie wiem)wiec moze nie bedzie tylko lv up i grind,instancja,grind,instancja ^_^

Opublikowano

Heh, jezeli chodzi o historie i fabule to oczywiscie MMO takowe posiadaja (wiekszosc, tych lepszych). FFXI bylo jedna z najlepiej zrobionych w tej kwestii. Niemniej jednak nie steruje sie tutaj kims wyjatkowym, tylko kolejna postacia z tlumu ;p Wiec historia jest prowadzona inaczej.

 

Mam tez nadzieje ze FF14 nie zacznie z 'grubej rury' tak jak FF11 ktore rozpoczynalo sie w przeogromnym miescie z tysiacem miejsc gdzie mozna bylo pojsc ;p Pewien wstep, wprowadzenie do gry powinno byc. To jest wlasnie moment w ktorym mozna fajnie przedstawic historie. :)

 

Niemniej jednak koniec koncow chodzi o zabijanie megastworkow i zbieranie megaitemow ;p A to ze przy okazji jest jakas tam historia, to tylko dodatkowy (duzy) plus.

Opublikowano (edytowane)

15$ do standardowa cena za abonament w mmo... chyba tylko Age of Conan mial nizsza, ale to w polsce bo na swiecie bylo 15$.

 

Kazdy kogo odrzuca taki abonament musi sobie zdac sprawe ile za to otrzymuje. MMO to gry 'nieskonczone'. Za 15 dolarow otrzymujesz mozliwosc grania przez miesiac, ktora gra single player ci to oferuje?

 

Wszystkie inne gry ktore zyja dzieki multiplayer jak strzelaniny FPP posiadaja tez single player ktory dla wiekszosci grajacych jest najwazniejsza czescia.

 

Nie mowie ze nie fajnie by bylo miec to taniej, ale nie za bardzo sie da. Co wiecej w europie bedzie to przeliczone na euro. Jezeli nie bedzie podzialu serverow jak w FFXI to bedzie mozna stosowac prepaid z US albo karte na US i placic w dolarach aby bylo taniej, ale watpie to.

 

W kazdym razie w cenie gry zawsze jest 30 dni grania.

 

Musisz popatrzec na to przez pryzmat zabawy jaka MMO oferuje do ceny. Jedna nowa gra w ktora pograsz 15/20/25 godzin kosztuje ~50/60$ to sa cztery miesiace grania w MMO. Duzo, bardzo duzo a i tak za malo aby liznac polowy zawartosci gry.

Edytowane przez Trzcina
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...