Zastanawiam się czy tylko u mnie takie dysproporcje są%)

 

1. Triceps - uwielbiam robić tą partię i każde ćwiczenie na nie ;f

2. Plecy - jw

3. Biceps - męczy mnie wszystko poza modlitewnikiem ;f

4. Klata - rozpiętki są w(pipi)iające

5. Brzuch - jakoś zawsze z oporem sie do tego zabieram

6. Barki - odechciewa mi się ćwiczyć jak myśle sobie że dzisiaj czas na barki ;/

 

Nóg oczywiście nie cwicze %)

1. Klata - kocham

2. barki - uwielbiam

3. Plecy - to jest to !

4. Triceps - jest ok

5. Biceps - jak mus to mus

6. Brzuch - fajnie krate miec

7. nogi - koszana ;[

 

Barki : ich najbardziej nie lubię "robić", każde z podstawowych ćwiczeń mnie denerwuje i męczy ponad normę.

Klata : wszystko ok oprócz ławeczki skośniej w górę : zawsze tyra mi barki.

Bic : wszystko ok.

Tric : nie przepadam prostowaniem ręki z hantelką w opadzie tułowia, francuskie też z konieczności robię, ale reszta ok.

Plecy : podciąganie ok, ale w końcu w(pipi)ia, wiosłowanie w opadzie kaszana, martwy ciąg super, reszta ok.

Nogi : na maszynach wszystko pięknie ładnie,ale ze sztangą przysiady to chyba najgorsze z ćwiczeń w ogóle, dyszę po jednej serii jak po kilkuset metrach sprintu

Brzuch : ciągle mówię sobie, że "od jutra robię regularnie", ogólnie olewam, ale jak już zacznę weidera, to robię do końca.

 

1.Klata

2.Biceps

3.Bary

 

Najbardziej chyba lubie robic trica i barki. Najmniej klate i bica. Za to najbardziej lubie siebie podziwiac na pompce po treningu plecow i barkow .

Klata: Zdecydowanie najbardziej ulubiona partia, uwielbiam! najlepsze ćwiczenie - wyciskanie w skosie w góre na maszynie smitha, nic nie daje mi takiej pompki, miód.

Bicek: Druga lokata. Nie ma to jak zalożyć S'ke na trening i konkretnie s(pipi)gac sobie łapke%). Najlepiej wchodzi chyba standardowe uginanie ramion ze sztangielkami. I nawet żyłke mi widać!

Plecy: Trzeba robić to robie. Bardzo kulejąca u mnie partia mięśniowa, mimo ciężkich treningów i ustalonego priorytetu ciężko coś poprawić. Ulubione ćwiczenia to podciąganie na drążku w szerokim nachwycie i ściąganie drążka za kark na wyciągu.

Triceps: Zdecydowanie moj najsłabszy punkt. Nie czuje ćwiczeń, nie widze efektów. Nie lubie ;f.

Barki:

6. Barki - odechciewa mi się ćwiczyć jak myśle sobie że dzisiaj czas na barki ;/

Nogi: No przyznaje, nie robie;). Ciężko mi sie przemoc i dołożyć ten dodatkowy jeden dzień treningu. Ćwiczyłem je jakies 1,5 miesiaca w ostatanim czasie, po pierwszym treningu doznałem niespotykanej dotychczas sfery bólu, ciężko było sie nawet wysrać;/. Od nowego sezonu chce się zmotywować i podciągnąć tą partie, bo poki co jest dramat.

Brzuch: Zaniedbuje i nie robie, ale ogolnie idzie mi ładnie, wiec szybko go poprawie:).

1.Klata

2.Biceps

3.Bary

Same here

na koncu brzuch i nogi, ale i tak sie zmuszam

1. Plecy bardzo lubie robic

2. brzuch 6weidera to ulubione ćwiczenie i w krótkim czasie przynajmniej u mnie czuje juz efekty

3. Nogi to podstawa w kyokushin, wiec lubie je trenowac

4. Biceps/triceps masakra nie lubie tego i w zasadzie mocno olewam

5. barków nie robie raczej

Edytowane 7 czerwca 200915 l przez Plugawy

Wszystkie dolne partie + brzuch (lubię ten ból w trakcie przekraczania norm)

W takiej kolejnosci (od ulubionego do najmniej)

Nogi (przysiady i suwnica najlepsze cwiczenia imo)

Barki (najpiekniejsze uczucie ten palący bol w przednich aktonach:))

Klatka

Rece

Plecy

Przedramie....kuzwa nienawidze zreszta widac to po moim przedramieniu:P

klata, przedramiona, biceps i brzuch.

lubie: klatka, bic, tric, barki i plecy, nogi

 

nie lubie: brzucha- wole ogólnie bieżnię porobić jeden/dwa dni konkretnie niż napierdalać brzuszki jak po(pipi)any, choć ostatnio i tak to robię ;p

1. Klata - lubie

2. barki - tak sobie

3. Plecy - to jest to ! :]

4. Triceps - czasami lubie

5. Biceps - tiaaa

6. Brzuch - lubie, ale rzadko kiedy robie

7. nogi - koszana ;[

Klatkę i plecy najbardziej lubię katować, następnie barki, których kiedyś nie znosiłem. Dalej łapy i na końcu nogi, które robię dopiero od miesiąca hehe. A, no i brzuszek też dobrze pomęczyć, chociaż nie ma takich świetnych rezultatów, jakbym chciał. Chyba trzeba zacząć biegać ;p

Plecy, nie ma nic lepszego

Ramiona

Triceps

Biceps

Klata

Nogi

Brzuch i tak robie codziennie w sumie i to bardziej jak chleb jest niz cwiczenie.

Mi sie caly czas zmieniaja. Np. mam faze na barki, a zaraz potem robie na od.p.i.e.r.dol sie ;p

wszystko oprocz robienia barkow wykonuje z przyjemnoscia

Mięśnie nóg. Jeżdżę sobie dla relaksu, a one ćwiczą się same.

Prawy nadgarstek i przedramie

Dobra kto napisał że lubi robić barki jest nominowany do opuszczenia lokalu %-)

Generalnie ćwiczę na tyle krótko, że jeszcze nie mam jakichś "znienawidzonych" partii do ćwiczenia : D Największą sympatią darzę jednak ćwiczenia, w których katuję biceps, plecy, klatkę chyba też :-)

w czasach regularnego ćwiczenia (5x w tyg. przez ponad rok) nie lubiłem robić klaty, reszta ok nawet barki lubiłem

Każdy kto lubi robic barki będzie zbanowany

ja nie lubie kapturów ;[

No w sumie w(pipi)iające są, na dodatek przy dużym ciężarze szybciej mi się męczą przedramiona, niż kaptury (szrugusy).