MarekZet 2 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Wiesz co to jest chyba najtrudniejszy moment w grze...bez kitu. Ja sam nie wiem jak to zrobiłem xD Mogę ci tylko doradzić co do członków drużyny i broni. Bierz Mordina i Grunta.Pierwszy ma spalenie ,a drugi ma amunicje zapalającą. Obydwa skille bardzo przydatne przeciwko zbieraczom. Używaj także strzału ogłuszającego u Sheparda jak i u Grunta. Co do broni bierz ciężki pistolet,snajperkę żmija ,windykatora i miotacz cząsteczek zbieraczy. Ten ostatni lepiej zostawiaj na Zwiastuna Aha i obowiązkowo w każdej broni zastosuj amunicję zapalającą(najlepiej na ostatnim poziomie ) Ok, dzięki, jak wrócę do domu będę musiał przeprofilować sobie postać, bo pakowałem w amunicję wolframową Swoją drogą to trochę nie sprawiedliwe z tym jak dostaje się exp-a w ME2. Do następnego lev brakuje mi 6 punktów, więc ale za to jak skończę zadanie to dostanę tyle expa że starczy na dwa lev Cytuj
miki77 16 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Potrzebuję drobnej pomocy: Jestem przed misją, w której musimy odebrać jakąś część ze zniszczonego Żniwiarza, by przelecieć przez Omegę. Niestety straciłem lojalność Jack (kłótnia z Mirandą) i potrzebuję 100% paragona. Aktualnie mam go nabitego w 90% - czy jest szansa, że uda mi się dobić do maxa, biorąc pod uwagę, że skończyłem już wszystkie (a przynajmniej tak mi się zdaje) subquesty i układy? Cytuj
estel 806 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Po tej akcji nie musisz lecieć od razu przez Omega 4 Relay, możesz jeszcze podróżować, ale wtedy zginie ci załoga (w sensie Kelly Chambers i jacyś bezimienni pajace). Misję lojalnościową ostatniego z członków ekipy możesz wykonać bez konsekwencji. Jeszcze kilka punktów do nabicia będzie, ale czy aż 10%? Ciężko powiedzieć. Zawsze możesz spróbować zmienić specjalizację na tę, która daje wyższe modyfikatory do negocjacji. Cytuj
orion50 632 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 W jaki sposób zmienić specjalizację ? Jadę na Insanity i jest całkiem przyjemnie. Zaeed już lojalny Cytuj
estel 806 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Masz taki jeden skill klasowy co z każdym poziomem daje ci plusy do negocjacji, nie? Potem na 4 poziomie można wybrać np. Adept może stać się Nemesisem (+do obrażeń) albo Bastionem (+do długości trwania i negocjacji). Jeżeli wybrałeś specjalizację nastawioną na zadawanie obrażeń to po prostu wykup sobie Retrain Powers w Research Center na Normandy. Taka operacja kosztuje 5000 Eezo. Cytuj
Hlipo 3 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Wie ktoś może gdzie znajdę w necie kontynuacje komiksu z kolekcjonerskiego wydania? Cytuj
Les777 124 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Po tej akcji nie musisz lecieć od razu przez Omega 4 Relay, możesz jeszcze podróżować, ale wtedy zginie ci załoga (w sensie Kelly Chambers i jacyś bezimienni pajace). Misję lojalnościową ostatniego z członków ekipy możesz wykonać bez konsekwencji. Jeszcze kilka punktów do nabicia będzie, ale czy aż 10%? Ciężko powiedzieć. Zawsze możesz spróbować zmienić specjalizację na tę, która daje wyższe modyfikatory do negocjacji. A jest to jakoś wytłumaczone, dlaczego oni giną, jeśli nie poleci się od razu przez przekaźnik? Cytuj
Gość ragus Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Może ktoś podać w spoilerze nazwę ostatniego questa głównej linii fabularnej? Chciałbym wcześniej zrobić wszystkie questy poboczne . Cytuj
estel 806 Opublikowano 10 lutego 2010 Opublikowano 10 lutego 2010 Nie znam dokładnej nazwy, ale wszystkie questy najlepiej zrobić przed poleceniem po IFF Reaperów, chyba że nie zależy ci na przetrwaniu Kelly Chambers, wtedy możesz sobie latać po galaktyce z już zdobytym IFFem. @Les777 Po prostu za późno przyleciałeś. Nie chcę ci pisać co się dokładnie dzieje. Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Da radę za pierwszym podejściem przejść na Insane i zrobić calaka bez rzucania padem? ;] Cytuj
estel 806 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Będzie ciężko, ale pewnie się da. Brałbym Infiltratora do tego, bo to chyba najlepszy dmg dealer Cytuj
orion50 632 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Masz taki jeden skill klasowy co z każdym poziomem daje ci plusy do negocjacji, nie? Potem na 4 poziomie można wybrać np. Adept może stać się Nemesisem (+do obrażeń) albo Bastionem (+do długości trwania i negocjacji). Jeżeli wybrałeś specjalizację nastawioną na zadawanie obrażeń to po prostu wykup sobie Retrain Powers w Research Center na Normandy. Taka operacja kosztuje 5000 Eezo. Dzięki wielkie Cytuj
milekp 78 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Jako przykład typowego casuala stwierdzam, że mam w du.pie przejście tej gry na poziomie szaleństwo. :angry2: Się wq.rwiłem po piątym powtarzaniu niewinnej potyczki z dwoma Kroganami. Nie mam zamiaru pamiętać tej gry jako spazmów frustracji lecz jako przyjemną wycieczkę w kosmos. Cytuj
orion50 632 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Nie jest wcale tak trudno. Ja już ratuję Jack i jak wszystko się dobrze rozegra to idzie jakoś. Trzeba dobrze dobierać kompanów i taktycznie eliminować wrogów Cytuj
milekp 78 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Moi kompani nie rozumieją słowa taktyka, do tego do wyboru mam tylko Mirandę, Jacoba i Zaeeda. :confused: Cytuj
orion50 632 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Bierz Mirkę i Zaeda. Na początku jest ciężko, z czasem coraz łatwiej. Cytuj
MarekZet 2 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 (edytowane) Fakt, IQ postaci z drużyny bohatera nie jest za wysokie. Pchają się na linię frontu, walą w co popadnie. Szkoda że w serii ME nie zrobili skryptu zachowania postaci jak to było w grach serii Baldur's Gate, czy Icewind Dale. Tam można było ustawić profile zachowania. Np palladynowi w pełnej zbroi płytowej można było ustawić by szedł w środek walki i odciągał przeciwników od reszty drużyny, a magowi, kapłanowi czy łucznikowi by trzymał się na uboczu i walił czarami lub bronią dystansową. Coś takiego bardzo by się przydało, choć też nie zawsze by się pewnie sprawdzało. Lokacje w ME są bardzo zróżnicowane, dużo otwartych terenów, jak i wąskich krętych korytarzy. Edytowane 11 lutego 2010 przez MarekZet Cytuj
estel 806 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 (edytowane) Filmik prezentujący co się dzieje, gdy na misję lojalnościową Tali, weźmiemy kogoś bardzo, ale to bardzo, niemile widzianego na Flotylli. Klik I mały photoshopowy geniusz: (nie otwieraj, jeżeli nie wiesz z kim może romansować Shepard-facet) Płaczę ze śmiechu Edytowane 11 lutego 2010 przez estel Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 11 lutego 2010 Opublikowano 11 lutego 2010 Jako przykład typowego casuala stwierdzam, że mam w du.pie przejście tej gry na poziomie szaleństwo. :angry2: Się wq.rwiłem po piątym powtarzaniu niewinnej potyczki z dwoma Kroganami. Nie mam zamiaru pamiętać tej gry jako spazmów frustracji lecz jako przyjemną wycieczkę w kosmos. Miłosz - cienias. To dlatego pewnie calaka w ME do teraz nie zrobiłeś. Cytuj
milekp 78 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 No cienias, cienias. A calaka w jedynce nie mam, choć tam nie podchodziłem w ogóle do najwyższego stopnia trudności. Miałem zamiar ale po dwójce mi się odechciało. Cytuj
estel 806 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Też chciałem robić Insanity ale chyba sobie odpuszczę. Gra ma sprawiać przyjemność, a nie frustrację. Natomiast ginący w kilka sekund towarzysze i wszechobecne osłony na przeciwnikach, przez które mój Adept jest do niczego, to nic innego jak elementy negatywnie wpływające na miodność rozgrywki. Cytuj
miki77 16 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Filmik prezentujący co się dzieje, gdy na misję lojalnościową Tali, weźmiemy kogoś bardzo, ale to bardzo, niemile widzianego na Flotylli. Klik Szkoda, że podobnej akcji nie ma w Cytadelii, która przecież ma tak wybitne anty-gethowe zabezpieczenia. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 (edytowane) Ja tam insanity zrobię na bank. Calak w grach z serii Mass Effect to priorytet. Toż to przyjemność się trochę pomęczyć, panowie Edytowane 12 lutego 2010 przez Gooral Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 Głosujemy panowie, głosujemy! To tylko kilka sekund. http://www.psxextreme.info/topic/86445-top-11-czytelnikow-do-pe-152/ Mnie tylko "Insanity" brakuje do calaka, ale niestety musiałem odpuścić. To jest hardcore i męka. Podziwiam graczy którzy to przeszli. Cytuj
orion50 632 Opublikowano 12 lutego 2010 Opublikowano 12 lutego 2010 (edytowane) Ja już jestem dość daleko, a mianowicie robię Horyzont leci całkiem nieźle, ale pewnie jak polecę po moduł zacznie się hardkor. Gram żołnierzem i nieźle się ciosa na Insanity Zaczęły się schody. Pomioty są strasznie mocne, a i Zombie są dość ciężkie do rozwalenia ze względu na ich szybkość. Edytowane 12 lutego 2010 przez orion50 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.