Gooral 9 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Hehe Miłosz się wkurzył. No, no. Nie znałem cię z tej strony kolego Cytuj
milekp 78 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Hehe Miłosz się wkurzył. No, no. Nie znałem cię z tej strony kolego Nie wkurzyłem się - przelała mi się czara goryczy. Teraz ja będę "wyprostowywał" wszelkie wydumane fantazje, bo co ja się wychylę to zawsze ktoś mnie prztyka w nos (a zwłaszcza ty). Teraz, ku.źwa koniec - będę super hiper racjonalny :angry2: Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Dobrze Miłku od dziś już więcej twoich pomysłów negował nie będę. Mamy umowę Cytuj
Les777 124 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Hehe. Eee tam. W trójce nic wyszukanego nie będzie. Będziem latać po całej galaktyce i zbierać armię na sianokosy. Rozwiążemy ostatecznie kwestię quarian i gethów. Ponownie otworzymy oczy Radzie. No i oczywiście znajdziemy super-tajną-odwieczną broń (już o tym było). Jeśli wziąć pod uwagę to, że w jedynce Cerberus przewijał się w wątkach pobocznych, to może w trójce będziemy współpracować z Blue Suns czy Blood Pack? No i ciekaw jestem, co wymyślą, żeby znów dać możliwość zmiany facjaty Sheparda. Aha. Oczywiście poznamy Shadow Brokera. Cytuj
Cethu 13 Opublikowano 4 marca 2010 Opublikowano 4 marca 2010 Aha. Oczywiście poznamy Shadow Brokera. Odszczekaj to! Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 5 marca 2010 Opublikowano 5 marca 2010 Aha. Oczywiście poznamy Shadow Brokera. W ME3 na początku Shepard zginie i zostanie uratowany przez Shadow Brokera. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 5 marca 2010 Opublikowano 5 marca 2010 (edytowane) O nie. Niech drugi raz niech nie ginie. Pewnie trójka się zacznie od pokazania jak Cerberus wykorzystał technologię ze statku Zbieraczy. Może jakiegoś transformersa zbudują? Kto wie... Edytowane 5 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Cethu 13 Opublikowano 5 marca 2010 Opublikowano 5 marca 2010 @ Gooral Cerberus posiada tylko części Suwerena z Cytadeli, czy posiadają te ze statku Zbieraczy zależeć będzie od naszej decyzji pod koniec ME2. Zresztą, wiele wyjaśni nowa książka. A co do Shadow Brokera, wielu z was błędnie zakłada, że to jeden człowiek. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 7 marca 2010 Opublikowano 7 marca 2010 (edytowane) @ Gooral Cerberus posiada tylko części Suwerena z Cytadeli, czy posiadają te ze statku Zbieraczy zależeć będzie od naszej decyzji pod koniec ME2. Zresztą, wiele wyjaśni nowa książka. A co do Shadow Brokera, wielu z was błędnie zakłada, że to jeden człowiek. W mojej trójce Cerberus będzie miał części ze statku zbieraczy BTW granie biotykiem, nawet z pomocą dwóch Inżynierów, na Insane to rzeczywiście insane idea. Strasznie wkur.wiające jest to, że prawie nic nie mogę zrobić wrogom jesli kompani polegną, a mi się skończy Omni-żel. No dobra mogę se postrzelać z pistolsa i machineguna (Ta, wystrzelać dwa magazynki a wrogowie i tak nadal będą mieli tarcze) ale szturmowiec jest zabójczy na krótki dystans, a na Insane lepiej nie wychylać nosa zza osłony nie mówiąc już o podejściu blisko do wroga. W jedynce sprawa była lepiej rozwiązana. W dwójce dodali za dużo zbyt potężnych mocy (szarża, te wybuchające biotyczne kule), więc aby zrównoważyć rozgrywkę dodali bariery odporne na biotykę. A to niestety uczyniło Biotyków bezbronnymi. Szczerze nie spodziewałem się takiej głupoty po Bioware. Aha jeszcze jedno - WSPÓLNY COOLDOWN DLA MOCY SSIE PAŁKĘ. I jest taką samą głupotą jak bariery antybiotyczne. Edytowane 7 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Sasori 1 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Głupoty? Chcesz powiedzieć, że najwyższy poziom trudności, nazwany "szaleństwo" jest zbyt trudny? Hmm... Nic tutaj nie jest głupie, mój drogi, na wszystko jest sposób - adepci, dobrze prowadzeni, robią taką samą sieczkę jak każda inna klasa. Najważniejsze są u nich kombosy mocy (więc lepiej zabieraj ze sobą właśnie kolejnych adeptów, nie inżynierów): Singularity affects anything: Biotic Combos: Advanced Biotic Combos: *Spoiler Videos* Builds and that certain hard part of the game... Gunless hard part of the game... http://www.youtube.com/watch?v=cmc8wONufM4 Credit goes to ThatAverageGatsby's on youtube. Kończę właśnie bieg na Insanity swoją panią Infiltrator. Tylko walka z Colossussem Tali zjadła mi trochę czasu, bo wtedy jeszcze nie wiedziałem, że w ME2 są momenty z respawnującymi się przeciwnikami i obrałem złą strategię. Kombinuj, Góral, w ME2 nic nie jest głupie. Miejscami - trudne, owszem. Mój następny bieg to pani adept Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Ja nie napisałem, że kombosów nie umiem używać tylko w przypadku mocy szturmowca tj. Szarży, Przyciągnięcia i Fali uderzeniowej nie da się kombosów zrobić. Owszem Miranda jest świetna bo ma Odkształcenie niszczące bardzo szybko bariery. Ale na Insane niszczy zaledwie połowę a jej pomóc nie mogę żadną ze swoich biotycznych mocy. Po prostu klasa Szturmowca na Insane jest niegrywalna. Pokazałeś filmiki z adeptem, który ma o wiele potężniejszą moc mianowicie Osobliwość potrafiącą niszczyć tarcze a ta moc w połączeniu z Obszarowym Odkształceniem Mirandy to idealne kombo. Ja jako szturmowiec takiego kombo nie posiadam więc wypowiadam się z perspektywy klasy, którą gram. Skoro taka klasa jest w grze to powinna byc grywalna. Dokładnie tak jak pozostałe (Granie Szpiegiem i Żołnierzem to bajka). PS: Nazwanie istnienia barier głupim pomysłem to może za mocne określenie. Ale bez wątpienia one sprawiły, że conajmniej jedna klasa na insane stała sie niegrywalna. I tak się (pipi)a składa, że to jest klasa którą ja gram. Edytowane 8 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Cethu 13 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Nie jesteś sam, żeby się zabrać za Insane musiałem olać Vanguarda i stworzyć zwykłego woja bo po prostu nie mam na tyle czasu i samozaparcia by kombinować Vanguardem. Cytuj
Firekage 1 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Ja nie napisałem, że kombosów nie umiem używać tylko w przypadku mocy szturmowca tj. Szarży, Przyciągnięcia i Fali uderzeniowej nie da się kombosów zrobić. Owszem Miranda jest świetna bo ma Odkształcenie niszczące bardzo szybko bariery. Ale na Insane niszczy zaledwie połowę a jej pomóc nie mogę żadną ze swoich biotycznych mocy. Po prostu klasa Szturmowca na Insane jest niegrywalna. Pokazałeś filmiki z adeptem, który ma o wiele potężniejszą moc mianowicie Osobliwość potrafiącą niszczyć tarcze a ta moc w połączeniu z Obszarowym Odkształceniem Mirandy to idealne kombo. Ja jako szturmowiec takiego kombo nie posiadam więc wypowiadam się z perspektywy klasy, którą gram. Skoro taka klasa jest w grze to powinna byc grywalna. Dokładnie tak jak pozostałe (Granie Szpiegiem i Żołnierzem to bajka). PS: Nazwanie istnienia barier głupim pomysłem to może za mocne określenie. Ale bez wątpienia one sprawiły, że conajmniej jedna klasa na insane stała sie niegrywalna. I tak się (pipi)a składa, że to jest klasa którą ja gram. Polemizowalbym, widziales skilla biotycznego Reave? Ten mozesz wybrac sobie po tym jak ukonczysz jeden raz gre. Ten mocno niszczy pancerze jak i tarcze biotyczne. Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Wybrałem barierę, którą mam na maksa rozwiniętą bo się przydaje. Przy najbliższej okazji zmienię szkolenie specjalistyczne i wybiorę Reave zamiast Bariery. Jak skombinuję szybko Samarę do ekipy i zrobię jej lojalkę to będę grał ekipą Miranda-Samara. Zobaczymy czy przy moim szturmowcu takie kombo się spisze. Ktoś wie jak przetłumaczyli Reave w wersji PL? Edytowane 8 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Sasori 1 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Zrozumiałem, że grasz adeptem. Ale Vanguardem też jest spoko, poszukaj filmików z czarodziejami, co wyrabiają z tą klasą na insane to pała mała. NP. wspomniana walka z Colossusem, koleś zakończył walkę Vanguardem w jakąś minutę - zaszarżował na niego z miejsca obok tego Quarianina z bazooką (taaak, przez całą planszę), zanim zeszły mu bariery był już za skrzynką i rozwalał bydlę. To samo na statku kolektorów, szarża za szarżą. Popatrz na jutubie, bo teraz to do firmy przylazł szef i mam ograniczone możliwości surfowania po sieci Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Zrozumiałem, że grasz adeptem. Ale Vanguardem też jest spoko, poszukaj filmików z czarodziejami, co wyrabiają z tą klasą na insane to pała mała. NP. wspomniana walka z Colossusem, koleś zakończył walkę Vanguardem w jakąś minutę - zaszarżował na niego z miejsca obok tego Quarianina z bazooką (taaak, przez całą planszę), zanim zeszły mu bariery był już za skrzynką i rozwalał bydlę. To samo na statku kolektorów, szarża za szarżą. Popatrz na jutubie, bo teraz to do firmy przylazł szef i mam ograniczone możliwości surfowania po sieci Aż mi się nie chce wierzyć, że na Insane po szarży nie został zbity jak bury pies w trzy sekundy. Zobaczymy zara tam podlece po Tali i sobie potestujemy. Z tego co ja pamiętam na weteranie Szarża na Kolosa nie wchodziła w rachubę więc na Insane tym bardziej nie powinna wchodzić. Ale zobaczymy dzięki Sas za cynka. PS: No mam filmik mistrzu i jest tak jak się spodziewałem czyli koleś ma na maksa rozwiniętą barierę bo bardzo długo się utrzymuje. I tylko dzięki posiadaniu tej dodatkowej mocy (Oraz rozwinięciu na maksa silnej szarży) mam możliwość takiej kozackiej szarży na kolosa. Ponadto używa najpotężniejszego shotguna - jednostrzałowego Claymora (debeściak). Aha jeszcze jedna sprawa odnośnie Vanguarda - takie wygibasy jak ten z kolosem udają sie jak najbardziej gdy mam jednego potęznego przeciwnika (tak właśnie załatwiam Krogan) ale gdy mam dużą ilośc przeciwników z pistolsami takie szarże na jednego wroga nie wchodzą w rachubę i trzema się posilić mocami towarzyszy... jeśli jeszcze żyja. Edytowane 8 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Sasori 1 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 No to nie marudź, tylko optymalizuj ;D Generalnie wydaje się, że myk polega na tym, by zminimalizować czas cooldown szarży i bazować na niej jako regeneracji bariery. Zresztą co tam będę mentorzył - szczwana bestia jesteś i o ile zwalczysz irytację i niecierpliwość, poradzisz sobie. Ja po prostu wierzę (wiem) że ME2 jest tak zbalansowany, że da się porzejść Insanity każdą klasą - a Vanguadrem możebyć nawet adrenalinopędnie. Nie widzę za to Sentinela - pod względem umiejętności jest dość łatwo, ale taki kompletnie kampujący styl gry to chyba nie dla mnie Cytuj
Gooral 9 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) Używając komba obszarowe odkształcenie mirandy-ciężka szarża rozpindrzyłem właśnie mechy w lojalce Jacoba Na mechy starczyło vanguardowi pary ale na takich kilku sentinelów z gangów nie wystarczy. A zresztą, zobaczymy jak będę lojalkę Garrusa robił. Najwyżej wezmę reave zamiast bariery i z nią spróbuję pokombinować. Edytowane 8 marca 2010 przez Gooral Cytuj
Sasori 1 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Lojalka Garrusa była chyba moim najcięższym momentem do tej pory (jestem tuż przed wejściem w Omegę 4). Przebicie się przez LOKI jakoś w końcu opracowałem, ale zupełnie nie byłem gotowy, kiedy rzycili mi na ryj dwa IMIRy (i okazało się, że nie mam się dokąd wycofywać, lol). W końcu się jednak udało, choć gdyby nie ucieczki za pomocą cloak i odciąganie mechów od towarzyszy (i Tali, która non-stop bałamuciła AI Hackiem tego, któremu wspólnymi siłami udało nam się sprowadzić do samego Health) to nie znalazłbym chyba innego sposobu. A i tak wygrałem w sumie dzięki mediżelowi, bo kiedy byłem sekundy od śmierci, odpaliłem żel i się robociki zaaferowały podnoszącymi się im pod nogami moimi towarzyszami Vanguard może mieć w sumie łatwiej, pizd ich szarżą, zanim zejdą tarcze to ucieczka, potem znów pizd i znów, a w międzyczasie Garrus i druga ofiara mieszają swoje... Zdaj raport, Góral :] Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 Lojalka Garrusa była chyba moim najcięższym momentem do tej pory (jestem tuż przed wejściem w Omegę 4). Przebicie się przez LOKI jakoś w końcu opracowałem, ale zupełnie nie byłem gotowy, kiedy rzycili mi na ryj dwa IMIRy (i okazało się, że nie mam się dokąd wycofywać, lol). Jak to się nie da? Ja na insanity siedziałem za skrzynką na poziomie, na który mechy nie mogły wejść i waliłem do nich z warpa. Cytuj
Jordan23Carolina 11 Opublikowano 8 marca 2010 Opublikowano 8 marca 2010 (edytowane) KU.RW@ Mać!! - tak mogę podsumować 2 godziny grania w ME2. Najpierw mi się zawiesiła, a za drugim razem po jakimś czasie grania (dostałem nowy statek), nie chciała zrobić mi zapisu (niby zapisywał, ale nie utworzył żadnego pliku), nie wiem dlaczego, gram postacią z ME1, miał tak ktoś? Miałem niby autozapis, próbowałem ręcznie, ale nic to nie dało. e: Kiedy można pierwszy raz zapisać ręcznie? wyskakuje takie coś: Save game for: characterNameTxt characterTypeTxt P.S. jak zaczynam nowym Shepardem, to wszystko jest tip-top. E2: Już nie ważne, wszystko działa. Podczas rekonstrukcji Shepa nie wybrałem jednostki pamięci, na której ma mi go zapisać, nacisnąłem B, a później już nie można wybrać <_< Edytowane 9 marca 2010 przez Jordan23Carolina Cytuj
Sasori 1 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Lojalka Garrusa była chyba moim najcięższym momentem do tej pory (jestem tuż przed wejściem w Omegę 4). Przebicie się przez LOKI jakoś w końcu opracowałem, ale zupełnie nie byłem gotowy, kiedy rzycili mi na ryj dwa IMIRy (i okazało się, że nie mam się dokąd wycofywać, lol). Jak to się nie da? Ja na insanity siedziałem za skrzynką na poziomie, na który mechy nie mogły wejść i waliłem do nich z warpa. No to dorobiłem (pipi)e uszy w takim razie Pewnie trzeba było się do tej platformy "przykleić" i hopsnąć wyżej, a ja byłem zbyt zaaferowany żeby to dostrzec. Anyway, wczoraj wieczorem pękł IFF na insane. Całe hordy zombiaków załatwiałem biegając w kółko i spamując Incinerate Dawać mię "trójkę"! Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Lojalka Garrusa była chyba moim najcięższym momentem do tej pory (jestem tuż przed wejściem w Omegę 4). Przebicie się przez LOKI jakoś w końcu opracowałem, ale zupełnie nie byłem gotowy, kiedy rzycili mi na ryj dwa IMIRy (i okazało się, że nie mam się dokąd wycofywać, lol). Jak to się nie da? Ja na insanity siedziałem za skrzynką na poziomie, na który mechy nie mogły wejść i waliłem do nich z warpa. No to dorobiłem (pipi)e uszy w takim razie Pewnie trzeba było się do tej platformy "przykleić" i hopsnąć wyżej, a ja byłem zbyt zaaferowany żeby to dostrzec. Ano trzeba było i właśnie dlatego mechy nic wtedy nie mogą Ci zrobić, bo one nie hopsają. Cytuj
Fuji 1 Opublikowano 9 marca 2010 Opublikowano 9 marca 2010 Fajna sprawa jest, że po przejściu gry jak się savey usuną to i tak mamy po 50tys minerałów i wszystkie staty np dotyczące achivow nie zerują się. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 10 marca 2010 Opublikowano 10 marca 2010 Właśnie skończyłem i powiem, że do ME2 żadna gra nie ma startu Zaj.ebiście mi się podobało jak kierowaliśmy całą drużyną w ostatnim starciu, jak musieliśmy poszczególnym osobom przydzielać określone role. W trakcie gry Gethy oszczędziłem tak samo jak w pierwszej części Raknya, przydadzą się w ostatecznym starciu, ale bazę Zbieraczy rozwaliłem w piz.du. To co najbardziej mi się podobało to fakt, że w kluczowych momentach wybory przed jakimi stawaliśmy naprawdę były trudne. Bazę zniszczyłem z uwagi na to, że była zbyt niebezpieczna i prawdopodobnie jej ocalenie spowodowało by to o czym mówił Legion, ludzie dalej by podążali szlakiem przewidzianym i wyznaczonym przez Żniwiarzy, technologia była zbyt niebezpieczna, a skutki jej użycia zbyt nieprzewidywalne, najlepszym dowodem była implementacja modułu IFF do Normandii i nagły atak Zbieraczy. Zresztą na końcu widzimy, że w trakcie pobytu w bazie udało się pobrać jakieś dane o Żniwiarzach. Jak dobrze zauważyłem to w ostatniej chwili przed wybuchem Lider zdążył zawiadomić Żniwiarzy o tym co się stało, na hologramie było widać składającego się Żniwiarza. "Terminator" mnie trochę zaskoczył, ale jednocześnie podobał mi się ten motyw i daję sobie rękę uciąć, że motyw ten był żywcem wzięty z Evangeliona. U mnie drugą grupą dowodził Garrus; bramę odblokowywał Legion; uratowanych eskortował Grunt; barierę robiła Samara; a w moim teamie była Miranda i Samara (a kiedy ta druga robiła barierę to zastąpił ją Mordin). Zaje.bane forum spoilery nie działają, edycja nie działa - super. Na liczniku 44h 36min Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.