Opublikowano 3 sierpnia 201014 l jako, ze nie jestem fanem polskiego dubbingu (to temat na inna dyskusje ) skusilem sie na wersje angielska (limitka). z tego co pamietam (ale moze zle pamietam) mialo byc tak, ze polska wersja to polski dubbing, a angielska miala zawierac 'wersje kinowa' czyli polskie napisy. tak jak bylo w ME. Nieprawda. Angielska wersja nie miała zawierać napisów i nie zawiera. Inaczej mówiąc możesz przestawiać język do woli, robić cuda nie widy a i tak z anglika nie wydusisz napisów PL. Edytowane 3 sierpnia 201014 l przez Gooral
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l dzieki za szybka odpowiedz. ostatnie pytanie i znikam. wroce najwczesniej po skonczeniu gry przypomnijcie mi. pierwsze wydanie Mass Effect w polsce bylo wersja kinowa? bo wydaje mi sie, ze w takie gralem, ale nie jestem pewien.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Nie rozumiem was, przecież ta gra w ogóle nie jest trudna na insanity. Na liczniku mam 30 godzinę i został mi tylko przelot przez przekaźnik Omega4 i narazie w ani jednym miejscu się nie zaciąłem , a gram pierwszy raz z postacią z ME1 z 59 lvl.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Pewnie grasz żołnierzem ew infiltratorem, tymi dwoma przejście insane nie jest jakieś straszne, ale spróbuj sobie vanguarda albo biotyka i zaczyna się kombinowanie.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Autor no nie wiem... mnie sie co chwile amunicja konczy w szczegolnosci gdy jade z kolektorami ktorzy amunicji nie zostawiaja jak inni
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Tak, gram żołnierzem, a co do amunicji to jakoś nigdy mi się nie kończyła, chociaż miałem karabin z ok. 250 nabojami, teraz go zmieniłem na jakiś mniej celny, ale z większym magazynkiem. BTW. którzy to Kolektorzy?
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Autor wlasnie skumalem, ze ja nie gram zolnierzem duh... pewnie stad problemy. Mam snajpe i shotguna...
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Gdybyś grał żołnierzem to bym Ci doradził zabranie Mordina(spalenie) i Grunta(pociski zapalające) i karabin M-76 Revenant(pociski zapalające) ... Strzał wstrząsowego także warto używać...szczególnie na bariery Spalenie i pociski tylko na pancerze Edytowane 3 sierpnia 201014 l przez MYSZa7
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l ja gralem żołnierzem z warp ammo, większość gry z Kasumi - dla jej umki z niewidzialnością, a oprócz tego zwykle Mordin. Zresztą skład często zmieniałem wszystko zależy od misji.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Autor no moim problem, ze zadna z broni poza shotgunem nie sciaga ladnie pancerzu i bariery, a z shotgunem na insanity nie bede sie pchac.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Dlatego robi się najwyższy poziom trudności sentinelem i spamuje się warp.
Opublikowano 3 sierpnia 201014 l Ja używałem Widow i Vindicator, pancerze schodziły expresowo, a jeszcze z soldierowym spowolnieniem - istne cudo.
Opublikowano 4 sierpnia 201014 l Kiedy dokładnie jest scenka, gdy Shepard się rucha? Przez całą grę może z raz max dwa razy zagadałem do Tali i teraz przed Omega 4 jeszcze raz zagadałem i powiedziała,że mnie kocha itd. ale scenki nie ma. Jedynie gdy przelatuję przez przekaźnik Miranda do mnie mówi coś o misji, jeszcze, gdy stoję przy mapie. Edytowane 4 sierpnia 201014 l przez iJames
Opublikowano 4 sierpnia 201014 l To trzeba było częściej gadać z Tali albo Mirandą ;] Coś za coś nie ;]
Opublikowano 4 sierpnia 201014 l Bez sensu. Przecież Tali powiedziała Shepardowi, że go kocha. No nieważne, grę skończyłem, ale zagram jeszcze raz bo nie miałem 30. levelu.
Opublikowano 5 sierpnia 201014 l Wiecie co jest najlepsze? Że wątek miłosny w ME jest tak namacalny i z punktu widzenia gracza ważny. Dla tych kilku sekund animacji człowiek jest w stanie przechodzić grę od nowa. Nie mówię tutaj o zwyrodniałym podejściu do tematu ale o więzi jaka powstaje pomiędzy postacią którą gramy a towarzyszami. Chyba właśnie o to chodzi w tej grze. Czy właśnie granie na uczuciach gracza nie powinno być w każdym dobry Action RPG? Dzisiaj zapewne wbije w ME 1 60 nową postacią i zacznę przygodę na najwyższym poziomie trudności w ME2. Trochę achów zostało do nabicia. Pytanie za 100 pkt, ile razy już przechodziliście grę? I czy macie spore odczucie niedosytu i chęci grania jeszcze raz. Oraz czy brakuje wam "dziewictwa" Liary w 2 części Mass Effect 2?
Opublikowano 5 sierpnia 201014 l Wiecie co jest najlepsze? Że wątek miłosny w ME jest tak namacalny i z punktu widzenia gracza ważny. Dla tych kilku sekund animacji człowiek jest w stanie przechodzić grę od nowa. Nie mówię tutaj o zwyrodniałym podejściu do tematu ale o więzi jaka powstaje pomiędzy postacią którą gramy a towarzyszami. Chyba właśnie o to chodzi w tej grze. Czy właśnie granie na uczuciach gracza nie powinno być w każdym dobry Action RPG? Dzisiaj zapewne wbije w ME 1 60 nową postacią i zacznę przygodę na najwyższym poziomie trudności w ME2. Trochę achów zostało do nabicia. Pytanie za 100 pkt, ile razy już przechodziliście grę? I czy macie spore odczucie niedosytu i chęci grania jeszcze raz. Oraz czy brakuje wam "dziewictwa" Liary w 2 części Mass Effect 2? ME1 siedem razy w róznych odstępach czasowych Me2 2 razy narazie <_< własnie zaczynam misje samobójczą, brak aczika za brak zgonów. zawsze ktoś ginie :angry2:
Opublikowano 5 sierpnia 201014 l Wiesz jeśli zrobiłeś misje z lojalką to powinno być ok. Kwestia dobrego dobrania kompanów. Do pierwszego teamu daj grunta, do drugiego jacoba, do swojego teamu wez mirande i katsumi. Potem do tarczy wybierz samare, do eskortowania morinda a do hakowania tunelu legiona. Powinno być gładko i przyjemnie. Ja w sumie teraz przechodzę 3 raz (na tej konsoli i na tym tagu ) me1 i powiem szczerze że jednak 2 jest lepsza. Wnerwia mnie spadek FPS ciągły. Poza tym me2 jest bardziej nastawiona na akcję, dużo więcej się dzieje, jest spore zróżnicowanie misji i bardziej do mnie trafia. Tylko czemu moja Liara ubrała w 2 części pas cnoty Pewnie jej Turianie kazali xD Normalnie rozłąka nie do wytrzymania
Opublikowano 7 sierpnia 201014 l Autor lol zaczalem od nowa... gram importowanym soldierem z ME1( w sumie dobrze bo to play w me1 zrobilem wszystko na renegade)... na insanity w porownaniu do infilitratora to bulka z maslem. Czuje sie jakbym gral na easy
Opublikowano 8 sierpnia 201014 l Czy jeśli nie mam lojalki u Tali (źle pokierowałem dialogi) to mam jakiekolwiek szanse na to, żeby nikt nie zginął czy to już 100% niemożliwe?
Opublikowano 9 sierpnia 201014 l Jeśli masz Paragona na 100% zrobionego i nie będziesz podczas misji dawał jej do "tunelu" tylko dasz legiona to w moim mniemaniu przeżyję Wystarczy że dasz ją do eskortowania członków normandii do statku Edytowane 9 sierpnia 201014 l przez Adavenan
Opublikowano 17 sierpnia 201014 l EA właśnie ogłosiło na Gamescomie, że ME2 wyjdzie w styczniu 2011 na PS3.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.