Lain 107 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Ale brak gazu może być spowodowane tym, że za dużo wody nalał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Na początku zrobiłem ten błąd, ale później dałem przepisowe 200 ml i tak czy siak słabo. Da się przełknąć, niby delikatny gaz powstaje, ale walorów smakowych za grosz. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2010 Kierowany ciekawością spróbowałem w końcu tego musującego Tigera. Po wypiciu dwóch kubków - jednego składającego się z 3 tabsów i drugiego z 5 - naszły mnie trzy wnioski: - smakuje to okropnie, wręcz obrzydliwie (piłem tego czarnego, bodajże o smaku cytryny, chociaż zakładam, iż multiwitamina bardziej by mi podeszła) - gazu nie ma prawie w ogóle (ciekawe tym bardziej, że tabsy rozpuściłem w 200 ml wody gazowanej) - nie kopie aż tak bardzo jakbym się spodziewał (reakcja serca praktycznie niezauważalna), ale mimo to dwa kubki pozwalają spokojnie przetrwać noc no i trochę chce się po tym srać (o sikaniu nawet nie wspomnę). Dla doświadczonego użytkownika różnorakich enerdżerów nie jest to nic specjalnego, lepiej kupić 0,5 l butelkę Burna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Właśnie sobie kupiłem tropikalnego Burna. Bez jaj, to jest najbardziej kopiący energetyzer jakiego kiedykolwiek piłem (+ ma zajebisty smak). Cytuj Odnośnik do komentarza
Lain 107 Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Mi po tych smakowych energy-drinkach jest niedobrze. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
qb3k 946 Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Burn, ten zwykły tajger W PUSZCE (tabletki to syf), Red Bull- reszta to gów.no. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 (edytowane) Tabletkowy Tiger to może i smakowo jest syf (chociaż multiwitamina jeszcze obleci), ale jak walniesz z 7 tabsów do 200 ml wody to możesz być pewien, że wypierdoli Cię w kosmos. No i cenowo bardziej się opłaca. Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Kazuo Cytuj Odnośnik do komentarza
Okie from Muskogee 2 847 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Tylko wątrobie współczuć Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 ale chu,jowe sa te enerdzi szoty fuj,pic sie tego nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 E tam, gadasz. Większość smakuje jak zwykła oranżada, ale niektóre są naprawdę bardzo dobre. Polecam spróbować Tropical Burn'a, oraz Tiger'a Hawaii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hubi. 39 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ulubiony to Tiger. Red Bull jest dla mnie za słodki. Ew. jeszcze XL. Ale jeśli musze polecieć w ilość to wybieram albo be powera z biedronki albo M Power (3 zł za 0,5 litra). Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 (edytowane) nie mowie o zwyklych drinkach tylko o tym: zwykly burn jest przekozacki jak i reszta energetykow Edytowane 15 Kwietnia 2010 przez Damian. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 No to zaszło z mojej strony małe misanderstending. Ale tego shota jeszcze nie próbowałem, mocno kopie chociaż? Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 (edytowane) mnie wcal nie kopnal i jest jego chyba 50 ml,a ja ledwo co go wypilem,bralem po malym lyczku bo naprawde nie smaczne ;/ 4 zl kosztuje. Ja zostaje jednak przy tradycyjnych energy drinkach burn wymiata Edytowane 15 Kwietnia 2010 przez Damian. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keymaker 25 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 (edytowane) Jakieś dwa miesiące temu miałem się obudzić pierwszego dnia pracy o 5.30. Kupiłem sobie na ranek tego shota. Przypadkowo wypiłem o 4.30 i doznałem pierdolnięcia i nie było mowy o śnie, mimo że było rano, a ja długo nie spałem. Dla mnie to działa. Ale i tak energetyki z Lidla FTW - 3 x tańsze niż Red Bull stojący obok, a do wyboru mamy różne smaki Edytowane 15 Kwietnia 2010 przez Keymaker Cytuj Odnośnik do komentarza
BieŃ 923 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 pilem juz rozne specyfiki..od produktow z marketow(lidl bierdonka),tigery w wszystkich smakach,energy 2000,redbulle...ale na mnie najbardziej dziala burn..okrutnie wypi.erdala mnie z laczkow Cytuj Odnośnik do komentarza
qb3k 946 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ku.rwa ale mi sie chce Burna ;( Cytuj Odnośnik do komentarza
szaden 228 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Nie lubię energetyków, jak dla mnie to sama chemia. Jeżeli potrzebuję pobudzenia to piję mocną kawę, a nie syntetyczne gów.no. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hubi. 39 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Musze kiedyś spróbować tych shotów, skoro tak zachwalacie. Muszą działać, skoro za małą buteleczke płaci się od 4- 6,5 zł. Bo u mnie przy tych tańszych energetykach działa chyba tylko efekt placebo- uodporniłem się już na nie Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Ale i tak energetyki z Lidla FTW - 3 x tańsze niż Red Bull stojący obok, a do wyboru mamy różne smaki No i 3 x gorsze w smaku i 3 x mniej kopiące. Generalnie to od czasu, kiedy po Biedronkowym Power Be zaczęły mi pękać dziąsła staram się nie oszczędzać na energetyzatorach. A teraz właśnie kombinuje jak by tu poprawić smak tabletkowego Tigera (wer. black). Całkiem niezły jest po rozpuszczeniu w lemionadzie z biedronencji ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Spyker 59 Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2010 Dzisiaj kupiłem N-Gine. Dopiero zaczęli reklamować. Dobre to, jak Tiger. Na puszce pisze: "Polecam, Robert Kubica." Jest jeszcze jego autograf Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 (edytowane) Ja mam pytanie - można gdzieś dostać Red Bull simply Cola? Bo widziałem takie coś za granicą, lecz u nas nie, a spróbowałbym. Edytowane 18 Kwietnia 2010 przez Pan Pieczarka Cytuj Odnośnik do komentarza
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Straszny szit, kariery to nie ma prawa zrobic nigdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
MichAelis 5 596 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Gowniane strasznie. Bylo na stacjach beznynowych na pewno, ale ostatnio nie widzialem. Pewnie dlatego ze syf. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keymaker 25 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Energetyk Legii Warszawa - tani i zajebisty. Tylko trudno go zdobyć, jak Mew Two w Pokemonach :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.