Skocz do zawartości

Energy Drinki

Featured Replies

Opublikowano

monster to najgorszy syf jaki piłem z energetyków, po dwóch łykach wywaliłem

 

nie ma to jak zimny dominator

  • Odpowiedzi 3,1 tys.
  • Wyświetleń 292,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

jako energetyk dominator ssie pałke monsterowi

Opublikowano

W dziwnych sklepach je widuję. W małym sklepiku w bloku, w mięsno-spożywczym, w bufecie w szpitalu...

Ostatnio widziałem nawet w przykioskowej lodówce, a wy mówicie, że w normalnych sklepach nie ma... :ph34r:

Opublikowano

Blow ale ten La Feminine ... bo klasyczny jest chuja wart...

Opublikowano

Blow Job ale ten La Feminine ... bo klasyczny jest chuja wart...

 

 

 

...<fix'd mode on> no wiadomo, że każdy inny niż La Feminine jest do niczego.

Opublikowano

Polecam Level Up o smaku Coli. Smakuje to to jak klasyczna Cola-oranżada za 30gr jaką pamiętam z dzieciństwo, a do tego w Żabce teraz mają w promocji za 1.29zł.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A ten Monster to niby czym sie różni od zwyklego energy drinka że nagle każdy zaczął sie nim zachwycać?.

Zwykły monster to typowy redbullowy smak landrynki, podobny do wszystkiego co mamy na rynku. Za to Monster Ripper (chyba tak się zowie) to inna bajka. Ktoś rozpuścil dwa kilo gumy balonowej marki Turbo i wpakował do puszki. Mega słodki napój, który o dziwo podchodzi mi.

Jeżeli szukamy tańszej alternatywy dla tego Rippera, to polecam wybrać się do Żabki, mają tam inny energetyk kojarzący sie z USA. Rockstar w cenie poniżej 4 zł. Oczywiście nie piszę o zwykłym Rockstar tylko tym Energy +Guava.

 

Jeżeli chodzi o "działanie" energetyzujących specyfików, to wsio co wypijemy, między bajki należy wsadzić, że np. Black bardziej kopie niż Red Bull itd.

Edytowane przez Gość

Opublikowano

Zreszta kiedyś widziałem porównanie tych energy drinków to wszystkie miały prawie idealnie podobne składniki. Nawet biedronkowy bpower byl identyczny jak dwa razy droższy Black. U nas ostatnio w sieci Topaz była promocja na N-Gine puszka po 99 groszy i tak sie zastanawiałem ile kosztuje wyprodukowanie jednej puszki skoro sprzedają to tak tanio.

Opublikowano

Nie gadajcie. Widać różnice pomiędzy Red Bullem, a tanim BE-Powerem z Biedry.

Opublikowano

Ma_niek dobrze pisze, tutaj bardziej chodzi o to kiedy i ile wypijemy oraz nasze nastawienie, że x działa lepiej niż y

Edytowane przez Gość

Opublikowano

Zreszta kiedyś widziałem porównanie tych energy drinków to wszystkie miały prawie idealnie podobne składniki. Nawet biedronkowy bpower byl identyczny jak dwa razy droższy Black. U nas ostatnio w sieci Topaz była promocja na N-Gine puszka po 99 groszy i tak sie zastanawiałem ile kosztuje wyprodukowanie jednej puszki skoro sprzedają to tak tanio.

 

Kiedyś czytałem, że zaledwie kilka pensów. Ile w tym prawdy chÓj wie.

Opublikowano

Wszędzie czy w jakichś wybranych marketach?

Opublikowano

A ten Monster to niby czym sie różni od zwyklego energy drinka że nagle każdy zaczął sie nim zachwycać?.

 

 

Jeżeli chodzi o "działanie" energetyzujących specyfików, to wsio co wypijemy, między bajki należy wsadzić, że np. Black bardziej kopie niż Red Bull itd.

 

No nie do końca. picie regularnie w dosyc sporych ilościach taniego odwadniającego shitu z biedry czy coś w ten deseń a picie dobrego napoju energetyzującego z jakimiś elektrolitami, witaminami i minerałami czy składnikami regulujacymi cisnienie ma znaczenie. Wiadomo , jeden jest mniej czuły drugi bardziej na kofeine i dla jednego to bedzie miało znaczenie a dla drugiego nie.

Opublikowano

Jakie izotoniki polecacie? Po energy się jakoś dziwnie czuję...

 

To jest napój izotoniczny, a nie enerdżi drink:

http://www.vitamin-s...nk-powder-26515

 

A na uzupełnienie energii polecam:

http://www.vitamin-s...end-carbonex-90

 

Zrobisz sobie w miarę potrzeb

Edytowane przez Andreal

Opublikowano

jak ktos lubi burna to fajne promo w lidlu do konca tygodnia

Opublikowano

Naukowcy z USA alarmują: picie napojów energetycznych może mieć szkodliwy wpływ na zęby.

 

 



 

Napoje te zawierają bowiem substancję, która rozmiękcza szkliwo, zwiększając ryzyko psucia się zębów. Winę za taki stan rzeczy ponoszą zawarte w energiserach kwasy. Wystarczy już kilka łyków, by warstwa chroniąca zęby uległa uszkodzeniu. To, z kolei może przyczyniać się do powstawania próchnicy oraz nadwrażliwości zębów i dziąseł.

Napoje energetyzujące prześcigają w szkodliwości słodkie napoje gazowane, które do tej pory uważane były za najgorszego wroga jamy ustnej.

Opublikowano

Przeje.bane. A da się pić energetyki tak jak alkohol du.pą? To by było jakieś rozwiązanie

Opublikowano

A ten izotonik olimpu ma jakis smak (jesli tak, to jaki) czy jest raczej neutralny?

 

Smak ma, określiłbym jako landrynkowy :), kolor po zrobieniu - błękitny

Pomimo wyraźnej słodkości gasi pragnienie.

Opublikowano

jak ktos lubi burna to fajne promo w lidlu do konca tygodnia

nie burna jeno redbulla bo burna nie ma w lidlu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.