Zamiast tych słodkich gówien wolę trochę mniej słodkie gówno w postaci mate. To jest mega, ewentualnie z dodatkiem konopii. Do tego ma sporo kofeiny więc daje jakiegoś kopa, po tych monsterkach i dzikach nic nie czuje. Mio Mio też spoko, ale tylko w wersji zero. No i z taką elegancką buteleczką wygląda się jak człowiek z klasą a nie gimbus z puszką tanich siurów z żabki

Dla zwiększenia fancy-efektu polecam przelać do kieliszka

 

 

Jak nie mam ochoty na mózgotrzepa 0,5l to chaimate z żabki całkiem dobre jest i bez dodatku cukru

Polecam te. Nie wiem czy pobudza, ale wole niz puszki coli.

 

 

Gruszka, lepsza niż swego czasu Be Power gruszkowo-cynamonowy, bo nie zostawia aż tak chamskiego posmaku słodzika. Not great, not terrible, dam 6/10 i może jeszcze kiedyś kupię

Ananasowy dzik w biedrze, jestem ciekaw czy pobije złotego monsterka

Przebić złotego monsterka? To jest to możliwe?

Godzinę temu, PiotrekP napisał(a):

Przebić złotego monsterka? To jest to możliwe?

Przebił, czuć prawdziwym ananasem, obecnie dzik mój top1.

Nowy be power w biedrze

i w żabce nowy redbull "mroźna waniliowa jagoda"

22 godziny temu, PiotrekP napisał(a):

Przebić złotego monsterka? To jest to możliwe?

 

Wycofany już niestety Monster Ripper był lepszy, o ile komuś nie przeszkadzał cukier. 

Nie wiedziałem że Ripper był wycofany. Ale fakt, dla mnie to był najlepszy Monster.

I Mixxd wycofali w zamian rzucili Bad Apple, chyba najgorszy z tych owocowych.

 

Najlepszy Monster, wiśnia przy której te wszystkie wiśniowe Dziki, Tigery i inne smakują jak woda z kibla. Szkoda, że zawsze jak coś jest zajebiście dobre, to muszą to wycofać  

 

 

 

Właśnie piję. BARDZO DOBRE. W porównaniu do tego Tigerowego ścierwa tu naprawdę czuć zielone jabłko, jest lekko kwaskowy napój i aż tak nie zalatuje sztucznym słodzikiem. Drugi po gruszkowym Black, który daje radę. 

 

Edytowane 11 września 202411 wrz przez Josh

Bad apple ma smak Lifta (ktoś pamięta?) Ananasowy  dla mnie  najlepszy ze smakowych. Cała reszta może nie istnieć, a próbowałem chyba wszystkich, nie licząc niektórych RB, bo cena to jednak meh. Najlepiej mi jednak wchodzi Tiger i zdania nie zmienię.

No Red Bull to dyma na rynku energii jak nikt. Smak w 99% taki sam jak Rockstar, tylko napoju 2 razy mniej. Jedyne co mogę przyznać, to że dobrze kamuflują cukier. Jest go tyle samo co u konkurencji, ale nie jest tak bardzo wyczuwalny. Np Monster w swoim oryginalnym napoju stara się go zbijać solą i to czuć.

5 minut temu, Zwyrodnialec napisał(a):

Jest go tyle samo co u konkurencji, ale nie jest tak bardzo wyczuwalny. Np Monster w swoim oryginalnym napoju stara się go zbijać solą i to czuć.

 

No prawie wyrównali.

Rockstar i burn te klasyczne dla mnie ciut inaczej smakują. Taki dziwny posmak mają. R taki jakby karmelowy a burn kwaskowy. Choć nie taki jak lata temu.

22 minuty temu, krupek napisał(a):

 

No prawie wyrównali.

 

Ale że ma być tyle samo? Przecież tego by się pić nie dało. Już ta ilość jest wyczuwalna i przebija się przez słodycz. 

krupek, nasikaj sobie z 10 mililitrów szczyn do coca coli i zobaczysz jak się smak zmieni. Nie, żebym sam próbował czy coś. 

Ja bym nawet komuś zapłacił za wypicie 500ml energola z 55g soli, czyli 11-krotną dzienną dawką. 

Kamienie nerkowe lubią to

15 hours ago, PiotrekP said:

Bad apple ma smak Lifta (ktoś pamięta?) 

 

Jak się napiłem od razu miałem flashbacki z czasów studiów i popijanie ciepłej wódki ciepłym liftem jabłkowym  

Monstery od jutro w delicentrum po 4zł przy zakupie dwóch. W biedrze pewnie ciągle po tyle, ale piszę dla informacji.

 

 

Tak jak zielone jabłko i gruszka smakują rewelacyjnie, tak ten Black jest obrzydliwy. Żaden producent nie umie dobrze zrobić energetyka z wiśnią  w dodatku jakoś dziwnie gryzie w gardło podczas picia, jakby dodali chilli czy coś. Jeszcze jak wylewałem do kibla to ten zapach mnie gryzł.