RoL 578 Opublikowano 8 maja 2010 Opublikowano 8 maja 2010 no, nowy burn jest calkiem spoko, tylko chyba jeszcze slodszy niz zwykly aha, nie polecam green up (granat). rzygowina jakich malo. no i za bardzo nie klepie Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 10 maja 2010 Opublikowano 10 maja 2010 fakt, za(pipi)iste im to wyszlo, lepsze od tych mdlych owocowych tiegrow Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 25 lipca 2010 Opublikowano 25 lipca 2010 napoj energetyzujacy z biedronki za 2zł [*] jeśli ktos tez ma zamiar byc tak glupim jak ja, to miłego srania przez cały dzień ja juz dzisiaj 8 razy byłem Cytuj
szeni 114 Opublikowano 25 lipca 2010 Opublikowano 25 lipca 2010 Nie kumam was, nie zwracam uwagi na smak tych plynow w ogole, glownie dlatego, ze wypijam je zawsze duszkiem (kiedys zauwazylem, ze wtedy mocniej na mnie dzialaja), w towarzystwie jakiegos techno na sluchawkach. Czy to Tiger, czy Redbull, czy B-Power z Biedronki - nie robi mi to roznicy, chyba ze w cenie i lekko w dzialaniu, ale na pewno nie w smaku. Cytuj
Spyker 59 Opublikowano 25 lipca 2010 Opublikowano 25 lipca 2010 Figlarz, o co Ci chodzi? Ja chlałem ten napój z biedronki ile razy i zero srania po tym było. Dla mnie, tak jak Szeni to ujął, wszystkie te energetyki to jedno i to samo. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 26 lipca 2010 Opublikowano 26 lipca 2010 Odwołuję tamtego posta. Złapałem po prostu grypę jelitową, więc ten energy drink zapewne nie miał nic wspólnego ze sraką. Spróbuję jeszcze kiedyś i ocenię drugi raz Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 26 lipca 2010 Opublikowano 26 lipca 2010 z energy drinków to piję tylko kawę, ale czekam aż wreszcie się napój energetyczny "szpadyzor" pojawi na rynku Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Nigdy w życiu nie wypiłbym znowu tego Power Be z Biedronki, toż to największy szajz jaki istnieje na naszym rynku energetyzatorów <wymiotuje> Sam już od dłuższego czasu piję tylko Burn Tropical, reszta się nawet nie umywa. 1 Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Polecam wypić litr R20. Można po tym odgrywać scenki z Egzorcystów. Bieganie po suficie, wykręcanie głowy o 180 stopni i sikanie na dywan 1 Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 To też jest dobre, chociaż nie kopie aż tak jak Burn, no i smakowo klasę niżej. 1 Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 Polecam wypić litr R20. Można po tym odgrywać scenki z Egzorcystów. Bieganie po suficie, wykręcanie głowy o 180 stopni i sikanie na dywan zdarzalo mi sie wypic litr R20 i nic takiego mnie nie spotkalo Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 27 lipca 2010 Opublikowano 27 lipca 2010 (edytowane) No ale nadrabia cenowo. Z budżetówek to mi najbardziej smakuje zdecydowanie, na pewno lepiej od tych wszystkich Bulli łącznie z Redem. e: Lucek: Widocznie działa tu przelicznik masowy jak przy alkoholu Edytowane 27 lipca 2010 przez teddy Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 30 lipca 2010 Opublikowano 30 lipca 2010 (edytowane) Wszystkie energetyki to jedno i to samo (pipi), wystarczy rzucić okiem na skład(proporcje najważniejszych składników takich jak kofeina i tauryna).Różnią się głównie dodatkami smakowymi i barwnikami.Wypijam je na szybko więc jak mam do wyboru jakieś siki z biedronki czy burny bądź inne red bulle(5 zyla za małą puszeczkę - paranoja) to wiadomo.. Poza tym nie polecam ich - to czysta chemia, lepsza kawa - smak i działanie.Za to izotoniki są ok. nawadniają lepiej jak woda I nie (pipi) tylko G.O.W.N.O - rzadkie i brązowe. Edytowane 30 lipca 2010 przez Kazub Cytuj
Keymaker 25 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Energetyk Mountain Dew chujowy jest. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 spoko jest - jak guma donald smakuje ;D Cytuj
Spyker 59 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Co wy gadacie. Moutain Dew to nie energetyk, zwykły napój. Chyba że jakiś nowy wyszedł... Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 no widzialem dzisiaj jakies Adrenaline Mountain Dew. 2zł, wiec wolalem nie ryzykowac Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Adrenaline Mountain Dew - w delikatesach na rynku, gdzie jest drogo, 1,99zl, wiec ogolnie tanioszka :potter: Cytuj
Spyker 59 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 W necie pisze, że to jakąś nowość. Trza sprawdzić. Smakuje pewnie jak normalny Mountain Dew. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 smakuje jak rozpuszczona guma donald - zupelnie nie jak mountain dew (no moze troche jak rozowe MD) Cytuj
Spyker 59 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Kiedy ostatnio kupiłem sobie w Almie MD w puszce, hooy że za 2,60zł :angry2: to posmak był anyżowy, nie cierpie anyżu . Też tak mieliście? Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 5 sierpnia 2010 Opublikowano 5 sierpnia 2010 nie MD nie lubie jako takiego, jest zbyt slodki, za to MD adrenaline jest w (pipi) dobre, włąsnie ten smak gumy mi sie podoba no i daje kopa. Cytuj
Spyker 59 Opublikowano 10 sierpnia 2010 Opublikowano 10 sierpnia 2010 Właśnie popijam Mountain Dew Adrenaline. Dobre nawet, posmak ma troche gumowy, ale ogólnie jest ok. Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 w lidlu promocja jest na energy drinka 1l za 1,49 zl Zle sie po nim czuje, smak ma tradycyjny czyli nic fajnego, ale jakos próbuje pobudzic, jednakze odczuwam chyba same efekty uboczne ;/ bez porownania do greenup czy MD adrenaline. Za tą cene jednak czego sie spodziewać. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.