JanzKijan 1 Opublikowano 13 czerwca 2009 Opublikowano 13 czerwca 2009 Jak wieść gminna niesie Dragon Age Origins ma być godną kontynuacją Baldur's Gate. Trudno w to uwierzyć (przy obecnym zalewie plastikowych, gownianych quasi-rpg), niemniej nasi kanadyjscy chłopcy tak właśnie utrzymują. Do tego stanowczo i konsekwentnie. Oto namiary na stronę główną - http://www.dragonage.com.pl/ Z filmików, których jest cała masa, nie wynika nic wielkiego. Gra wypada bardzo przeciętnie. Ale zobaczymy...zapraszam do rozmowy. p.s. Ufam, że nie powieliłem tematu (proszę o wyrozumiałość, na wypadek gdyby była potrzebna). Cytuj
Gość Oran Opublikowano 13 czerwca 2009 Opublikowano 13 czerwca 2009 (edytowane) Jakieś info co do daty wydania? Jak zacząłeś temat to się pytam, bo pare sekund z google nie dało odpowiedzi, więc się poddałem. edit: O jednak znalazłem - 20 października, europa 3 dni później, ale to chyba tyczy się tylko wersji konsolowej. Czyli na pc 20 października. Edytowane 13 czerwca 2009 przez Oran Cytuj
JanzKijan 1 Opublikowano 14 czerwca 2009 Autor Opublikowano 14 czerwca 2009 Wszystkie informacje można znaleźć pod załączonym w pierwszym poście linkiem. Co sądzicie o filmikach (vide np. game trailers czy choćby youtube)? Mnie razii słaba strona techniczna (głównie przestarzała grafika), a ponadto tylko 4 postacie w drużynie; więcej, rzut izometryczny też jakby się zestarzał, a podświetalne kółka pod postaciami to już całkowity archaizm. Osobną rzeczą jest fabuła, która póki co zapowiada się bardzo sztampowo. Poza wszystkim bioware potrafi... Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Poza wszystkim bioware potrafi... Właśnie, i po co właściwie cokolwiek jeszcze dodawać ? Czyżbym wyłapał tu heretyków ? . Cytuj
Gość Oran Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Ja się ciesze z niezbyt "nowoczesnej" grafy bo wiem, że mi pójdzie dzięki temu na moim złomisku Cytuj
JanzKijan 1 Opublikowano 15 czerwca 2009 Autor Opublikowano 15 czerwca 2009 Na to bym zbytnio nie liczył. Optymalizacja gier to dzisiaj mało ważny "szczegół". (Fajnie byłoby oczywiście nie mieć racji w tej kwestii ). ...i w końcu coś z nerwem - materiał o smokach (a konkretnie o walce z nimi) - http://www.worthplaying.com/article.php?sid=63270 Cytuj
izon 1 005 Opublikowano 16 czerwca 2009 Opublikowano 16 czerwca 2009 A ja mam dylemat ( zreszta tak jak z paroma innymi produkcjami) czy brac giere na PC czy konsole.. Wydaje sie jednak ze myszka i skorty na klawierce nadaja sie duzo bardziej do tego typu gier no chyba ze mamy kolejna gre, ktora zostala z(pipi)ana po to zeby mozna bylo wydac ja na kazdej platformie.. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 16 czerwca 2009 Opublikowano 16 czerwca 2009 Mnie razii słaba strona techniczna (głównie przestarzała grafika) Poza wszystkim bioware potrafi... Na to bym zbytnio nie liczył. Optymalizacja gier to dzisiaj mało ważny "szczegół". (Fajnie byłoby oczywiście nie mieć racji w tej kwestii ). Słaba jakość grafiki = niższe wymagania, co logiczne. Dwa, BIOWARE, niczym blizzard, gre potrafi dopieścić, o optymalizacji też nie zapominają, ale też jakimiś mistrzami w tym nie są (vide kotorek 1), ale raczej spokojnie pójdzie to na moim kompie Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 16 czerwca 2009 Opublikowano 16 czerwca 2009 (edytowane) Izon - Na pewno bedzie tak jak w przypadku SW KOTOR czy Mass Effect, czyli na obu platformach bedzie mozna przyjemnie grac . Osobiscie zainwestuje w wersje PC naturalnie, konsola konsola - ale cRPG z krwi i kosci ruszac bede tylko na maszynie od ktorej wszystko sie zaczelo ... PS3 to ja mam do takiego Demon's Soul czy Obliviona imo. Edytowane 16 czerwca 2009 przez Dr.Czekolada Cytuj
Gość Oran Opublikowano 16 czerwca 2009 Opublikowano 16 czerwca 2009 Już offtopując, to Obek też na PC bardziej mi się widzi, niźli na konsoli Cytuj
JanzKijan 1 Opublikowano 17 czerwca 2009 Autor Opublikowano 17 czerwca 2009 Mnie się w ogóle nie widzi (to raczej jakieś Gta Tamriel , TES III Morrowind to była klasa). Co do wymagań DA - vide - http://www.purepc.pl/rozrywka/wymagania_sp...on_age_poczatek . Małe to one raczej nie są, przy czym z reguły przepremierowe informacje w tej materii są ch... warte. Cytuj
cycu.ssj 0 Opublikowano 15 lutego 2010 Opublikowano 15 lutego 2010 dragon Age Początek miał być mroczną grą RPG sporo się mówiło że to będzie RPG roku więc kiedy sąsiad chcąc kupić sobie nową grę zapytał mnie jaki będzie teraz dobry RPG poleciłem mu tą grę, po tym jak ją przeszedł oczywiście ją od niego pożyczyłem i choć on nie był wcale nią zawiedziony (przedtem grał w Gothic 2, 3 i Wiedźmina w tej kolejności i zawsze był podekscytowany mówiąc że to najlepsza gra na świecie) to jak dla mnie było tylko dobrze, kompletnie nie rozumiem dlaczego pomimo że sporadycznie używano tekstów niecenzuralny pijany krasnolud mówił do mnie "ale z ciebie kutewski optymista" zamiast po prostu kląć (podobno to gra dla dorosłych nie? a dobrze dobrane przekleństwa mogły by podobnie jak w Wiedźminie upiększyć teksty sprawiając je bardziej wiarygodnymi) sex i przemoc nie robi wrażenia na kimś kto przedtem przeszedł Wiedźmina i God of War 1/2, świat gry to w sumie nic nowego tylko to samo co przedtem widzieliśmy wielokrotnie we wszystkich klonach "Władcy Pierścieni" (zero twórczości) ale fabuła pomimo że jest "sklejką" jest całkiem porządna, ogółem polecam grę choć nie ma rewelacji. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 zaje bista, dluga gierka dam sobie z tydzien-dwa na wstrzymanie i przejde ja inna postacia (chociaz juz za 1 razem wypelnilem wszystkie zadania, wiec az tak ekscytujace to nie bedzie;]). Moze sie na jakies DLC rzuce, ale musze ogarnac czy da sie w nie grac na moim egzemplarzu;p Cytuj
gork 19 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 DLC sa troche biedne moim zdaniem. Twierdza Straznika ok, golem ok bo za darmo, ale sam powrot do Ostergardu strasznie mnie rozczarowal. Troche nie podoba mi sie taka polityka wydawania "niekompletnych" gier. Gdyby te DLC oferowaly jakas dluzsza rozgrywke byloby ok, ale 20 zł za 30 minut gry jest srednio oplacalne (zwlaszcza, ze przed zakupem nie wiadomo, jak dlugi jest DLC). Cytuj
Shankor 1 650 Opublikowano 8 kwietnia 2010 Opublikowano 8 kwietnia 2010 Właśnie ukończyłem DA:O ze wszystkimi dodatkami +rozszerzenie Awakening. Szumnie zapowiadana gra, poziom trudności miał być wysoki, ciężki klimat itp. Od razu rzuciłem się na poziom 'trudny' i grę magiem. Cóż... SŁABO! Fabuła jest prosta jak budowa cepa, poziom trudności jest niski (tylko na początku bywają problemy), a jedyne co ratuję tą grę to jej długość i grywalność (mimo niskiego poziomu trudności). Ja osobiście się zawiodłem, liczyłem na coś więcej, do Baldura daaaleko! Cytuj
Mq 73 Opublikowano 29 kwietnia 2010 Opublikowano 29 kwietnia 2010 Od paru dni z duza przyjemnoscia gram sobie w Dragon Age. Nie jest to moze gra idealna, ale daje duzo radochy. W zasadzie widze tylko jedna naprawde powazna wade. Mam podobne wrazenie jak przy Neverwinter Nights 2, ze gra jest zwyczajnie... za dluga. Chodzi mi tu o segmenty odbywajace sie we wszelakich podziemiach. Ciagna sie one dosc niemilosiernie. Ja wiem, ze fajnie dac na pudelku "60 godzin grania" ale to nie takie fajne jak polowe tego czasu spedza sie biegajac z pokoju do pokoju i bijac te same stworki. Baldur's Gate II lepiej rozwiazywalo ta kwestie, podziemia byly krotsze ale bardziej dopracowane, roznorodne i liczne. W DA pod koniec podziemia jestem juz nim wyczerpany zamiast cieszyc sie, ze moge teraz zaczac nastepne. Od strony technicznej gra mnie milo zaskoczyla, bo sie martwilem czy w ogole bedzie sie dac grac na moim zlomie a tu leci bardzo plynnie i wyglada calkiem milo dla oka. No i jest jeszze kwestia marketingu. Mi osobiscie nie przeszkadza, ze to klimat zwyklego high fantasy, ale zapowiedzi sugerowaly dark fantasy i podobienstwo do Wiedzmina. A tu kuku. Troche zawod jednak. Zostaly mi do zrobienia tylko krasnoludy wiec chyba wiekszosc gry mama za soba i nie zauwazylem zadnych mocnych, moralnie szarych wyborow, z wyjatkiem moze sytuacji z elfami. Przynajmniej nie ma wskaznika zly/dobry ale i tak nie bardzo wiem po co pieprzyli glupoty. DLC takie sobie z wyjatkiem tego, co daje Shale. Shale rzadzi Cytuj
Suavek 4 806 Opublikowano 11 lipca 2010 Opublikowano 11 lipca 2010 Czy sprzedawana u nas wersja Dragon Age Origins od EA posiada możliwość wyboru języka w grze, czy też podobnie jak w ME2 jest się skazanym zarówno na polskie napisy jak i głosy? Będę wdzięczny za odpowiedź. Cytuj
BednarPL 0 Opublikowano 13 lipca 2010 Opublikowano 13 lipca 2010 szybkie pytanie czy edycja limitowana Dragon Age jest w pełni lokalizowana ?? Cytuj
Luna 182 Opublikowano 11 kwietnia 2011 Opublikowano 11 kwietnia 2011 Kleju znowu bawił się w modyfikacje "Dragon Age: Origins" i teraz mamy Flemeth oraz Isabellę wyglądające jak w "dwójce". Jeszcze tylko dorobić rogi qunari i będzie "cacy". Cytuj
Sibian 154 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Opublikowano 1 sierpnia 2013 (edytowane) Wykopałem ze składu strasznie irytującą Morrigan. Poszła sobie a w kodeksie napisano , że plan Flemeth nie zostanie nigdy poznany. Mam nadzieję , że dużo nie straciłem czysto fabularnie ; d Denerwują mnie również częste braki wyborów, po prostu odgrywamy rolę i musimy coś zrobić. Zadania to sztampa. Engine również nie jest zbyt wydajny. W miastach muli mi czasem do 35-40 klatek. Ups , zapomniałem , że na PS3 mają średnio 17 fpsów podczas walk. Wstydu nie mam narzekać więc na taką animkę na ultra na PC ; d Edytowane 1 sierpnia 2013 przez Sebastian Ś. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Wykopałem ze składu strasznie irytującą Morrigan. Poszła sobie a w kodeksie napisano , że plan Flemeth nie zostanie nigdy poznany. Mam nadzieję , że dużo nie straciłem czysto fabularnie ; d Morrigan jest kapitalnym charakterem imho. A co do ważności wątku - wg wielu jest to główna podwalina pod wydarzenia z DA3, więc tak... kinda important Dla mnie najciekawszy fragment DA:O. Cytuj
Sibian 154 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Opublikowano 1 sierpnia 2013 (edytowane) Lipa trochę, mogła nie być mądralińską pitą. Nie będzie mnie żaden babsztyl pouczał. Bliżej już mi do templariuszy niż jakichś dzikusów z lasu ; d Ogólnie wątek , że Flemeth ponoć nas uratowała z wieży zamieniając się w ogromnego ptaka dla mnie straszliwie słaby. Edytowane 1 sierpnia 2013 przez Sebastian Ś. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Opublikowano 1 sierpnia 2013 No to jest właśnie najlepsze. Morrigan się zmienia w trakcie gry dzięki przebywaniu z Tobą. Cytuj
Sibian 154 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Opublikowano 1 sierpnia 2013 (edytowane) Po godzinie chodzenia z nią była już tak zminusowana , że to chyba już nie do nadrobienia. Niech spada na drzewo ; d Kiepściutko wyważyli środek ciężkości. Cholera jasna a teraz jeszcze zmuszony zostałem do ratowania jakiegoś indiańca z klatki a wcale tego nie chciałem robić. Co się wyrabia z tą grą? Do wszystkiego jestem zmuszany. Chciałem zabić gościa i tak poprowadziłem dialog a tu nagle wskakuje zadanie , że ponoć zgodziłem się go uratować. No luuudzie. Edytowane 1 sierpnia 2013 przez Sebastian Ś. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.