po przeczytaniu posta o krwi w stolcu stwierdzam, że chyba faktycznie nie ma boga

 

nie dziwi mnie to, też moim pierwszym pytaniem było "to po co to jeść?"

a mimo to od 3 dni zjadam tą puszke papryczek chipotle

 

 

zresztą z innej beczki - każdy kto lubi mega ostre jedzenie miał w swoim życiu przypadki "srania ogniem" a mimo to nadal je ostre jedzenie, bo ono jest poprostu świetne, i ból który sprawia ostre żarcie wydziela też endorfiny które dają szczęście

 

 

Spróbowałbym tych papryczek, ale Yano określ jak bardzo s.ra sie krwią (leci z odbytu krew) w skali 1 od 10 wujaszków czyli dwarazyjotów?

 

powiedział bym że 3/10

 

niewielkie ilości krwi wykrywane w stolcu, napewno nie jest tak że masz krwawą sraczke że z odbytu jak woda leci ci krew. przynajmniej ja nie miałem tak nigdy, ale też zwykle zjadam ok 1/3 takiego słoiczka do jednej potrawy

 

 

i jeszcze dodam że same papryczki wcale nie są takie osrte, jadałem potrawy ze 100 razy ostrzejsze, a mimo to te papryczki powodują krew z dupy (gdy inne mega ostre sosry powodują jedynie ogień/0

Edytowane 13 lutego 201411 l przez Yano

To ile tych wujaszków?

Dwarazyjotów (obrazków z twarzą użytkownika 2razyjot)

 

tak gwoli ścisłości

W skali  jeden do dziesięciu czyli od jednego wzwyż

A może to nie krew w kupie, tylko niestrawione, czerwone papryczki?

Bardzo dobry jest też Pegaz.

 

 

Ale i tak z Pegaza to mistrzem jest musztarda sarepska.

Propsuje właśnie kupiłem musztarde pegaz w wersji piekielnej naprawdę dobre (pipi)

W smaku dużo różni się od sarepskiej czy tylko tym, że piecze w papę?

Jano to jakie są najostrzejsze dostępne w polsce? Słyszalem ze Long Jalapenos mają moc

 

 

A ostatnio zastanawiam się nad tym sosem warto? 

Daje rade, ale uzywam glownie do tworzenia sosu BBQ.

Jano to jakie są najostrzejsze dostępne w polsce

 

 

nie wiem, tzn wiem, ja najostrzejszy sos jaki jadłem miał 800.000 w skali scollivle'a dla przypomnienia wszelakie sosy oparte na jalepenios mają ok 8.000

 

ale można kupić w polsce sosy co mają ponad 2.000.000 (dwa miliony)

polecam sklep internetowy - ostra kuchnia

http://www.ostrakuchnia.pl/

 

 

 

ale odrazu mowie - to co jest w marketach do kupienia zwykle wacha się w okolicy 2000-8000 w skali scollvila

 

jak ktoś chce kupić sos mający kilkaset tysięcy w skali scolvilla to zapraszam do sklepu do którego dałem linka powyżej

 

a dokładnie to ta zakładka sklepu

http://www.ostrakuchnia.pl/component/page,shop.browse/category_id,20/option,com_virtuemart/Itemid,1/

 

sosy "nieprzydatne do spożycia" - ich spożywanie to ryzyko na "własne ryzyko" - rzeczy które mogą zabić asmatyka od samego wąchania, ja to uwielbiam, ale nowicjusze powinni uważać

 

 

 

 

 

 

 

 

 

EDITTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTT

jeszcze tak pobocznie powiem że zielone jalapenio są znacznie mniej ostre niż czerwone, więc zielony sos z obrazka powyżej raczej nie urywa dupy

Edytowane 25 marca 201411 l przez Yano

Jaki sos można kupić w sklepie albo zrobić samemu aby był podbony w smaku do słodko-kwaśnego z maca?

Lubie wszelkiego typu sosy, wiec jak widze jakas ciekawa nowość, to zazwyczaj muszę spróbowac. Zakochałem się w miodowej musztardzie w Subwayu, a jak niedawno zobaczyłem w Bezdomce sos Madero o takim właśnie smaku, to postanowiłem kupić. Stwierdzam, że jest zaje.biście pyszny i daje radę w połączeniu z wędliną/kiełbasą na kanapce. Polecam, zwłaszcza tym, którzy lubią musztardę.

Jaki sos można kupić w sklepie albo zrobić samemu aby był podbony w smaku do słodko-kwaśnego z maca?

 

w lidlu za 2,50 do grilla. jest identyczny.

polecam tez barbecue.

nie wiem czy był taki przepis tutaj, więc ja zaproponuję coś, co po raz pierwszy spotkałem u znajomych na grillu i od tej pory zawsze u siebie ten sos robię. 

 

Podaję ilość dla dwóch osób, potem trzeba mnożyć składniki do smaku, prosty jak konstrukcja cepa:

- jogurt naturalny w dużym kubku (ja ostatnio używam również greckiego i super konsystencja)

- majonez kielecki - łyżka

- pół ząbka czosnku

- spora garść soli

- pieprz

 

i tyle. Ideą sosu jest to, aby tak dobrać smak i konsystencję, żeby sos był w miarę gęsty (proporocje jogurtu i majonezu - nie można tu z majonezem przesadzić, więc polecam również spróbować z różnymi jogurtami) i pikantny. Po raz pierwszy spróbowałem go z brokułami - zwykłe, ugotowane i posolone brokuły smakują z tym sosem genialnie. Potem zacząłem go dodawać do sałatek. 

 

Z mięsami się sprawdza, ale tylko z czymś lekkim jak np drób czy skrzydełka z grilla, do cięższych mięs trzeba coś ostrzejszego.

 

Bardzo polecam, wiele osób dzięki niemu pokochało i czosnek i warzywa

Tak zwany sos czosnkowy.

a próbowałeś zamiast jogurtu dać śmietane 18%? (taką w miare gęstą a nie wodnistą "śmietanke") bo ja takie coś robiłem i było fajne, reszta składnikow jak u ciebie, tylko że więcej czosnku i odrobina oliwy

Polecam też dodać trochę świeżej mięty, jeśli ktoś lubi. Zioła też dają fajny aromat i posmak.

dobry do pizzy. do grilla lepszy tzatzik - wywal majonez i dodaj swiezy ogorek.

dobry do pizzy. do grilla lepszy tzatzik - wywal majonez i dodaj swiezy ogorek.

 

to też znam, majonez zawsze zostawiam, bo kielecki nadaje pikanterii i do tego zagęszcza konsystencję. 

 

Yano

ze śmietaną nie próbowałem, taka wersje tłuszczowo by mnie już chyba zabiła (śmietana 18% plus łycha majonezu)

Jak sos jest tłusty to jest słaby. Szczególnie jak używa się go np. grilla, gdzie wjeżdża dużo żarcia, do tego jeszcze browary, gazowane napoje, a potem wstać z krzesła nie można. Sos musi być lekki, tak uważam. Łyżka majonezu jest spoko, ale śmietany nie propsuję. Wybacz, Yano

Ja bardzo lubie smietane jak robie carbonare to podjadam smietane łyżką na surowo jogurtu za to nie lubie. Dlatego sos robie ze smietany

Przeca do carbonary leci 18% smietana, ktora za smaczna nie jest "na surowo". Chyba, ze z innej robisz.

kiedyś robiłem głównie z takiej

 

i właśnie to ją lubie na surowo

 

ale ostatnio używam czegoś takiego, śmietanki a nie śmietany, mimo większej ilości % jest wodnista

jest bardzo rzadka, wręcz wodnista jak mleko, ale po chwili na patelni ładnie oblepia makaron i wychodzi bardzo dobrze, sos nie jest wodnisty

Edytowane 21 sierpnia 201410 l przez Yano

protip: można kupić zarówno śmietankę 12 jak i 18 w kartoniku. jest słodka jak 30 i tak jak ona zachowuje się w sosie, ale lżejsza nawet niż jej gęste wersje. 
do sosu czosnkowego za to tylko jogurt grecki (no i mała łyżeczka musztardy).

Mi sie popyerdolilo w poprzednim poscie. Mialem na mysli 30% a nie 18% dlatego dziwilem sie, ze Yano dodaje ta druga do carbonary.