Killzone 3

[Jakim 1 791]

Dziwna sprawa z tym Killzonem. Niby jest pod każdym względem lepszy niż część druga (co wszyscy podkreślają)m to dlaczego zbiera wszędzie niższe oceny niz poprzednik. Ja rozumiem, że pewnie wtedy był cholerny szał na grafikę, którą nam wtedy zaserwowano, ale gra jeśli porównamy ją z trójką to mimo wszystko kulała pod kilkoma względami.

 

Brak konsekwencji w tych wszystkich recenzjach.

[K@t 116]

Pewnie dlatego, że zamiast jakieś konkretnej rewolucji jest "jedynie" krok do przodu.

 

Większość recenzentów zarzuca głównie kiepską historię. Jak widać jest to dość subiektywna sprawa, bo jednym to przeszkadza, a innym nie. A pod względem gameplayu, technikaliów i atmosfery jest świetnie i z tym ciężko się nie zgodzić. Podejrzewam, że oceny byłyby bardziej równe i wyższe, gdyby całość była nieco dłuższa.

[Kalel 3 634]

Właśnie skończyłem kampanie w KZ3 na Hardzie i muszę powiedzieć że czuje się...oszukany .

 

Nie tak sobie wyobrażałem walkę partyzancką na Helghaście. Myślałem że będziemy tam walczyć o utrzymanie się przy życiu a nie infiltrować najpotężniejsze fortece Highów a potem walczyć w nich jak byśmy byli w natarciu.

 

Odniosłem takie wrażenie przy ratowaniu Narvilla z Stahl arms. 2 żołnierzy pokonuje doborowe komando Sthala a potem jazda przed siebie. Czułem się bardziej jak w CoD niż KZ2.

 

 

A i jeszcze kwestia zakończenie.

 

Jeżeli chodzi o atomówki pod koniec gry. Czy Radec w 2 nie dwoił się i troił żeby zdobyć bombę atomową którą miało ISA czy coś takiego ? Chodzi mi oto że nagle bomba atomowa z broni która niszczy całe miasta stała się konwencjonalną bronią dostępną na każdym Helghańskim statku.

 

 

Co do kwestii fabuły. Ona nie była słaba. To była bardzo dobra historia ale kiepsko opowiedziana.

 

Jeszcze jedna sprawa :

 

Jeżeli Sthal lub Orlock przeżyli to nad kupnem 4 PORZĄDNIE się zastanowię. Osobiście wolał bym ten generała z KZ: Liberation. Chociaż Orlock ma jakiś tam potencjał...

 

[Szymek 1 048]

Wojtus

to fakt uniwersum ma przeolbrzymi potencjal i troszke zal ze GG nie potrafi wykorzystac zwego dziecka

a co do smej gry osobiscie nastawialem sie na gre lepsza od drugiej czesci i taka tez dostalem pod kazdym wzgledem (oproc customizacji w multi)

podoba mi sie Stahl ktory jest jeszcze wiekszych chuykiem niz Visari

dla mnie najwazniejsze jest to ze zayebiscie przyjemnie mi sie w to gralo

a ze komuz ni podoba sie zakonczenie to tylko i wylacznie sprawa osobista...mi caly final przypadl do gustu

 

'Izi' dobry przyklad ze gra ma swoje dziwne i niezrozumiale momenty

[Ins 5 757]

Az mam chec przejsc ja 3 raz na poziomie Elite.

 

Przechodz, dla mnie Elite byl sporo latwiejszy od Veterana ;P Pewnie dlatego, ze juz wiedzialem co i jak, ale mimo wszystko gra jest baardzo, ale to bardzo latwa. Oprocz misji w pojazdach w ogole nie mialem przyciecia.

[Gość Rozi]

Właśnie skończyłem kampanie w KZ3 na Hardzie i muszę powiedzieć że czuje się...oszukany .

 

Nie tak sobie wyobrażałem walkę partyzancką na Helghaście. Myślałem że będziemy tam walczyć o utrzymanie się przy życiu a nie infiltrować najpotężniejsze fortece Highów a potem walczyć w nich jak byśmy byli w natarciu.

 

Odniosłem takie wrażenie przy ratowaniu Narvilla z Stahl arms. 2 żołnierzy pokonuje doborowe komando Sthala a potem jazda przed siebie. Czułem się bardziej jak w CoD niż KZ2.

 

 

A i jeszcze kwestia zakończenie.

 

Jeżeli chodzi o atomówki pod koniec gry. Czy Radec w 2 nie dwoił się i troił żeby zdobyć bombę atomową którą miało ISA czy coś takiego ? Chodzi mi oto że nagle bomba atomowa z broni która niszczy całe miasta stała się konwencjonalną bronią dostępną na każdym Helghańskim statku.

 

 

Co do kwestii fabuły. Ona nie była słaba. To była bardzo dobra historia ale kiepsko opowiedziana.

 

Jeszcze jedna sprawa :

 

Jeżeli Sthal lub Orlock przeżyli to nad kupnem 4 PORZĄDNIE się zastanowię. Osobiście wolał bym ten generała z KZ: Liberation. Chociaż Orlock ma jakiś tam potencjał...

 

 

Jak może być Orlock, skoro on nie ma głowy?

 

[Assphalt 17]

U mnie singiel pękł wczoraj. Nie wydawał mi się ani za krótki, ani za długi. Dla mnie w sam raz jak na grę w której oprócz strzelania nic się nie robi. Z powodzeniem można by dodać szyny jak w Time Crisis, a gra i tak niewiele by straciła z gameplay'u (podobnie jak CoD). Na fabułę nie narzekam, nie było źle. Za singiel 8 mogę dać, gdyby nie kozacka grafa byłoby 7. Multi to inna bajka, dawno nie widziałem tak spie*dolonego trybu. Liczyłem, że poprawią framerate na stałe 30fps'ów, ale się przeliczyłem. Myślałem, że zmniejszą chaos, a jest jeszcze gorzej. Totalnie mnie odrzuciło od multiplayera i nie zamierzam do niego wracać. Żałuję teraz, że nie sprawdziłem bety. Moja ocena za multi to 5. Średnia: 6,5. Może brutalnie oceniłem, ale gdyby nie grafa to nic rzucającego na kolana by ta gra nie miała. To dla mnie drugi tak duży zawód od czasów Moh'a. Dobrze, że kupiłem w bundlu z dualem to chociaż jest jakiś pozytyw w postaci pada bo sam KZ3 wędruje u mnie na półkę. To tyle, czekam na Resistance 3.

[Kalel 3 634]

 

Jak może być Orlock, skoro on nie ma głowy?

 

 

 

Oł fack przecież go zabili tą zieloną pukawą. Srry pomyliło mi się z jakąś off-screenową śmiercią.

 

[saptis 620]

Czy to prawda, ze w Killzone 3 nie ma zadnych poukrywanych rzeczy do zberania ?

Nie gralem jeszcze w singla, na razie zagrywam sie w mutli, ale za niedlugo wlacze.

 

W Killzone 2 byly walizki i emblematy Heghastow.

 

Hehe, wlasnie widzialem w TV polska reklame Killzone 3 na kanale TLC - calkiem fajna. Taka jak tak tylko po polsku:

 

Edytowane 27 lutego 2011 przez saptis

[Ins 5 757]

Nie ma zadnego zbieractwa ;]

[saptis 620]

Eeeee.... no to kicha - bardzo lubie szukac poukrywanych rzeczy w grach, w Killzone 2 wszystko znalazlem sam bez zadnych opisow. Takie poukrywane rzeczy konkretnie wydluzaja czas rozgrywki, niby Killzone 3 jest krotszy od dwojki i jesli nie ma niczego do zberania to tym bardziej szkoda. <_<

 

Co oni robili przez te dwa lata ? - Support dla Move i 3D ?

Recenzje mowia, ze fabularnie slabo, single player krotszy, brak znajdek, multi ma niewiele map (a juz kasuja za DLC), mniej opcji w multi niz dwojka..... Nawet CooP'a onlne nie ma. WTF ?!

Cofneli sie tak jak Rockstar z GTA IV ? San Andreas bylo o wiele lepsze i bardziej rozbudowane, nawet GTA: Chinatown Wars ma wiecej do zaoferowania.

 

Na razie w Killzone 3 gralem tylko w multi - jest super, ale map troche malo, musze jeszcze odpalic singla i sprawdzic co i jak.

Edytowane 27 lutego 2011 przez saptis

[Dyrma 6]

Singiel padł u mnie po 9 godz i nie licząc cienkiej jak barszcz narracji całej fabuły (która sama w sobie jest imo bardzo dobra) oraz schrzanionego IMO idealnego sterowania z KZ2 (poszli w stronę BF) gra jest warta swojej ceny.

Że więcej map jest w płatnych DLC to już kwestia naszych czasów, gdy wydawcy chcą zoptymalizować zyski (zwłaszcza w cieniu afery z piractwem, które dosięgnęło nową grę GG jeszcze przed premierą). BF3 znamy z kilkusekundowych ujęć, a DICE już reklamuje DLC do niego.

 

Wracając do tematu to multi bardzo mi się podoba, Do tego na MOVE z SS jazda jest niesamowita.

Gra w pełni warta swojej ceny. Czekam na jakieś bardziej bogate DLC (może dodatkowe bronie? Może paczka odpowiednio poprawionych map z pierwszego KZ)

Edytowane 27 lutego 2011 przez Dyrma

[Voytec 2 761]

To co zrobili z silnikiem, to co sie dzieje w singlu (jego rozmach), gra w pelni wspiera 3D i Move, mapek jest 10 (come on, w zasadzie jak ktos kupowal w premiere gre to sklepy rozdawaly RMP, w coopie gra nie jest ucinana, wyglada jak w singlu. Tak, to robili 2 lata i to widac.

[easye 3 377]

Singiel padł u mnie po 9 godz

Co Ty robiles tyle czasu przy tej grze ? Wszystkim przejscie zajmuje 5-6 maks 6,5 godziny, a Tobie 9ec ?

Edytowane 27 lutego 2011 przez easye

[Voytec 2 761]

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie polska lokalizacja. Jak wczesniej wspomnialem Englert wymiata, ale to co robi Boberek to tez kawal swietnie wykonanej roboty. Mniejsza o to, ze moduluje glos w taki sposob, ze brzmi jak ten z oryginalu, tylko mowiacy po polsku Przeklenstwa sa i jak na razie na szczescie tego nie naduzywaja i z drugiej czesci calkowicie ich pozbawionych w trojce przesadnie nimi nie zasypuja. Na plus.

 

Poza tym rozwalily mnie teksty Boberka w roli Rico (btw. dlaczego do diaska Rico podklada glos jeszcze typ ktory brzmi calkiem inaczej?) w natloku akcji.

 

- Jaaaa pieeeerdooooooleeee.

- Musiał się (pipi)a schować?

- (pipi)a, za bardzo oberwał.

[K@t 116]

btw. dlaczego do diaska Rico podklada glos jeszcze typ ktory brzmi calkiem inaczej?

Ktoś już wspominał wcześniej, że w polskiej wersji wykorzystano część gotowych nagrań z KZ2.

[Gość konstant]

Coz, ja tez jestem po singlu. W multi nie gram.

 

Sama gra wywarla na mnie pozytywne wrazenie, gameplay jest rewelacyjny, a eksterminacja higow sprawia wielka przyjemnosc.

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z filmow Anime.

Np. Czolg wybucha, wrak przelatuje 20cm od glownych bohaterow i tym podobne. Debilizm. :mellow:

 

Fabula jakos strasznie mi nie przeszkadzala, zreszta nigdy nie byl to mocny punkt fps'ów. Ze niby za krotka? No moze, tak z 10 godzin byloby idealne.

 

W kazdym razie SP oceniam na 8,9/10.

Duzy plus za lokazliacje, ale jednak jakos wole oryginalna wersje.

Edytowane 28 lutego 2011 przez konstant

[Voytec 2 761]

Coz, ja tez jestem po singlu. W multi nie gram.

 

Sama gra wywarla na mnie pozytywne wrazenie, gameplay jest rewelacyjny, a eksterminacja higow sprawia wielka przyjemnosc.

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z filmow Anime.

Np. Czolg wybucha, wrak przelatuje 20cm od glownych bohaterow i tym podobne. Debilizm. :mellow:

 

Fabula jakos strasznie mi nie przeszkadzala, zreszta nigdy nie byl to mocny punkt fps'ów. Ze niby za krotka? No moze, tak z 10 godzin byloby idealne.

 

W kazdym razie SP oceniam na 8,9/10.

Duzy plus za lokazliacje, ale jednak jakos wole oryginalna wersje.

No niezle, wysoka ocena SP

Szkoda, ze nie grasz w multi bo to ogromna zaleta tego tytulu

[dżar 166]

Dobra wczoraj skończyłem kampanię, odłożyłem okulary i teraz podziele się przeżyciami.

 

3D jest miejscami zaje.biste, miejscami zaś wygląda tak jakby było nieudolnie zrobione-prawie wszystkie cutscenki w pałacu, morda Stahla jako jedyny obiekt w grze zostawia po sobie ducha, tzn widać zarys tuż obok jego twarzy, nie wiem why ale tylko on tak wygląda. Największe wrażenie zrobiła na mnie zdecydowanie dżungla(źdźbła trawy), pierwszy level(te wszystkie czerwone napisy w hudzie wyglądają super), level z demka oraz wcześniej wspomniane ogniki z chaptera drugiego. Reszta też jest naprawdę ok, są momentami scenki, gdzie po prostu jest rewelacja

W ostatnim chapterze jak Stahl celuje pistoletem w leżącego generała to pistolet dosłownie wyszedł z ekranu!

a są również scenki niedorobione. Ogólnie mam lekkie deja vu z avatara gdzie przez cały film 3d było jakie było a scenki realnie trójwymiarowe dało się policzyć na palcach obu dłoni, znaczy nie zrozummy się źle-tych scenek w KZ3 jest o wiele więcej ale to wszystko to pewna parabola- OMGALEOSOM....meh.....OMGSUPER....wow nieźle.....FAJNIE......ok jest gut etc. Jest super ale widać,że technologii 3d trzeba dać jeszcze jakieś pół roku-rok żeby twórcy sami ogarnęli swoje błędy i je poprawili. Na finisz powiem jakie miałem ostateczne odczucia-jest wykur.wiście mimo tych kilku wad.

 

Peace.

[Litwin81 1 155]

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z filmow Anime.

 

Wrzucasz wszystkie anime do jednego worka?

[dżar 166]

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z filmow Anime.

 

Wrzucasz wszystkie anime do jednego worka?

 

Wszyscy niezorientowani to robią-anime to anime i tyle, sporo takich osób znam i trzeba uświadamiać,że się mylą.

[Gość konstant]

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z filmow Anime.

 

Wrzucasz wszystkie anime do jednego worka?

 

 

Dobra.

 

Jedynie co mnie zrazilo to kretyskie wstawki filmowe niczym z niektórych filmow Anime.

[schabek 5 334]

No dzisiaj mi przyszła i nawet godziny nie pograłem aleeeeee... demko nie zrobiło na mnie wrażenia. Mówię 'a chój tam. kupie, najwyzej komus opchne'. Odpalam giere i jestem w innym świecie. Jak narazie jest zaajeebiście. Mega podoba mi się dubbing, grafa robi wrażenie, te walki wręcz po prostu miazga... Nie odpaliłem jeszcze multi ale mam nadzieję że nic nie popsuje mi zabawy i dalej będzie tak dobrze jak jest teraz.

[Voytec 2 761]

Jak podoba Ci sie poczatek to jeszcze bardziej powinna spodobac Ci sie reszta. Tylko przygotuj sie na to, ze koncowka moze ci nie przypasc do gustu

[winner 183]

Dzisiaj dostałem swoją kopię. Jako iż całą serię darzę sympatią, tak Killzone 3 bardzo mi się spodobało od samego początku. Grafika, polski dubbing i efekty dźwiękowe - 1wsza klasa. Póki co grałem niewiele i mam za sobą dopiero 2 pierwsze rozdziały, ale już mi się podoba.

 

 

PS: Co jest z tym multi, cały czas wywala mi błąd 10002 przy próbie wejścia w tryb multiplayer?