baniek 246 Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 Nie zmienia to faktu, ze przyjemnie sie to ogląda. Czy bedzie jakaś seria gdzie McNulty bedzie otwierać biuro poza Baltimore? Tu jest potencjał na duzo, do tego nowe postaci, moze wersje z przyszłości z plazmogunami i nanonarkotykami... yy nie Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 W 6ym sezonie The Wire McNulty walczy z Islamizacją Europy. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 Detektyw McNulty na tropie złoczyńców. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 W 6ym sezonie The Wire McNulty walczy z Islamizacją Europy. I nosi harringtonkę. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 (edytowane) Dokładnie, schemat pasuje. Wchodzą wszyscy do piwnicy, rozstawiają tablice korkową, podsłuch ują Ahmedów we Francji, Daniels walczy o pozwolenia McNulty kłoci sie z lokalna policja ze ch,uja wiedza a na koniec Ahmed w kajdankach, muzyczka w tle, Prez zbiera zdjecia do pudła, McNulty pije francuskie wino na torach i wszyscy sie śmieją Edytowane 5 lutego 2015 przez waldusthecyc 4 Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 5 lutego 2015 Opublikowano 5 lutego 2015 Herc i Carver przebrani za szejków inwigilują ciapackie getto. 4 Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 Szykować złotówki, The Wire HD na Blu-rayu, premiera 2 czerwca: http://www.avclub.com/article/good-and-ill-wire-coming-blu-ray-216197 Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 18 marca 2015 Opublikowano 18 marca 2015 Co to za scena otwierająca 5 sezon, to ja nawet nie... XDXD (z McDonaldsem i kserokopiarką) Piękny serial. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 Pierwszy odcinek za mną. Na razie nie wiem co powiedzieć. Niech ktoś rozwieje moje wątpliwości i nakręci na kolejne bo zasysam 100GB i mam nadzieję, że nie na darmo. Shield to to nie jest. Ale i też inny typ prowadzenia akcji. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 dla pełnego obrazu czołówki seriali policyjnych (choć takie spłycanie wire jest dla niego krzywdzące) należy znać oba. takich zwrotów akcji i emocji jak w shield nie zaznasz, ale na pewno dostrzeżesz inne walory. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 No to lecimy. Obiło się o uszy że później jest lepiej. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 (edytowane) The Shield i The Wire to dwa różne typy seriali. Porównywanie ich jest jak porównywanie świetnej powieści rozrywkowej do lektury szkolnej.Swoją drogą, ostatnio nauczycielka na uczelni powiedziała, że właśnie ogląda czwarty raz i razem z kilkoma wykładowcami pojechali chyba do Olsztyna na jakieś specjalne wykłady na podstawie The Wire Zobaczycie za 20 lat The Wire będzie lekturą obowiązkową w amerykańskich szkołach Edytowane 21 maja 2015 przez Dahaka Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 No po drugim sezonie się rozkręca Zobaczycie za 20 lat The Wire będzie lekturą obowiązkową w amerykańskich szkołach Przecież na Harvardzie The Wire jest przedmiotem na anglistyce bodaj Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 21 maja 2015 Opublikowano 21 maja 2015 Pewnie gdybym zaczal od Wire to ciulato byloby mi przestawic sie na Shield ale.. pierwszy epek zasadniczo wpadl mi i kolejne na pewno dopelnia tematu. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 27 czerwca 2015 Opublikowano 27 czerwca 2015 (edytowane) Skończyłem drugi sezon w HD. Fucking Ziggy ;_;. No to teraz pora na Hamsterdam i Baelisha. Edytowane 27 czerwca 2015 przez ragus Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 28 lutego 2017 Opublikowano 28 lutego 2017 Zaliczyłem niedawno pierwszy raz całość, zbierałem się od dawna, no ale w sumie nic nie straciłem, a załapałem się na wydanie BD. Ofkoz spoilery. Co mogę powiedzieć, na pewno jest to jeden z najlepszych seriali, jakie widziałem. W przeciwieństwie do niektórych widzów, przypadł mi do gustu od pierwszego odcinka (najlepsze wrażenie zrobiły chyba na początku dialogi : świetne, naturalne, obfitujące w przekleństwa, które nie zostały wepchane na siłę), z lekkimi opadami zajawki w dalszych etapach historii. Nie nazwę go jednak ani arcydziełem, ani niekwestionowanym nr 1. Po pierwsze, pałeczkę lidera dzierży niezmiennie The Sopranos. Wiadomo, HBO bryluje jeśli chodzi o mocne, realistyczne, trzymające stały, wysoki poziom serie, tam jednak ten poziom był jeszcze wyższy i jeszcze konsekwentniej utrzymywany. Po drugie, w przeciwieństwie do gimbosnobów, nie widzę sensu w porównywaniu seriali czysto rozrywkowych czy będących klimatycznie na zupełnie innym biegunie, do The Wire, czy wielce objawionym pisaniu, że "Breaking Bad to gó.wno", bo zobaczyło się coś poważniejszego, spodobało się i zostało się prawdziwym smakoszem xd. To może najpierw, co mi nie przypasowało. Ostatni sezon to spadek formy. Nie tego spodziewałem się na zakończenie takiego dzieła. Po S04 oczekiwania były duże. Wątek gazety średnio wciągający, natomiast sprawa "seryjnego zabójcy" to w ogóle absurd i straszne zepsucie jakiegokolwiek napięcia czy intrygi. Serio, powszechnie przyjęło się czepiać pomysłu na Hamsterdam, no to jak dla mnie to, co robi McNulty w S05 przebija tamtą historię. Poza tym trochę zbyt naiwne było pokazywanie tych problemów finansowych w policji. Psujące się auta, gliniarze obijający sobie/postronnym pyski za byle gó.wno itd. Słabo, dobrze chociaż, że rozwiązanie wątku miało ręce i nogi. Postaci, które działały mi na nerwy i kopałbym je po twarzy : Snoop, Kima, Ziggy. A propos, jak na tak mocno osadzony w realiach serial, to ten ostatni jest mocno z kosmosu, co mam na myśli : nikt normalny nie traktowałby go poważnie i nie pozwolił wejść w jakiekolwiek interesy. W The Wire wiemy, jak było, i jak się to skończyło, no ale nie jest to przekonujące. Inny przypadek : brat Mouzone, no ale jego jest mało i nie irytuje. Z drugiej strony, scen, bohaterów czy dialogów, trzymających wysoki poziom jest tak dużo, że ciężko wybrać swoje ulubione. The Wire pięknie pokazuje nam funkcjonowanie miasta i działanie szeroko pojętego "systemu" z różnych perspektyw, no i bezsens "wojny" z narkotykami. Jest też boleśnie trafny we wnioskach, które z niego płyną. Kwestia wszędobylskich, wpływających na wszystko statystyk, jakie to prawdziwe. Tak samo zresztą zajmowanie się przez funkcjonariuszy pierdołami i płotkami, szczególnie, jak pomyślimy sobie o naszej policji (kłania się cały wywód Colvina dotyczący niepisanej umowy w kwestii picia piwa na schodkach). Początkowe "zdezorientowanie" tym przeskakiwaniem z jednego świata do innego (w sezonie drugim wręcz szok) szybko ustępuje uznaniu, jak sprawnie jest to skonstruowane. Koniec końców, dobrze, że mimo wszystko mieliśmy pewien konkretny, główny wątek, czasem w tle, czasem na pierwszym planie. Aha, sezon 4 to jeden z najlepszych sezonów jakiegokolwiek serialu w ogóle. Mistrzostwo, które na upartego mogłoby funkcjonować jako osobna całość. Zakończenie pozostawiało z poczuciem smutku i pustki (czego nie mogę powiedzieć, niestety, o zamknięciu całego serialu). Fajnie, że później mieliśmy okazję obserwować losy części ekipy. W każdym razie S04>S01>S02>S03>S05, elo. 2 Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 3 marca 2018 Opublikowano 3 marca 2018 (edytowane) Po pierwszym sezonie mogę powiedzieć że ten serial wszedł mi pod skórę i płynie w moich żyłach zamiast krwi. Już w sumie od trzeciego odcinka gdy ogarnąłem postacie i ich nazwiska (z małą pomocą tego) wiedziałem że to jest to. Baltimore wessało mnie po uszy. Przez długi czas zarzucałem sobie że odwlekam to The Wire. Pierwsze podejście miało miejsce w 2014 gdy popularność tego dzieła pikowała na forum w górę, ale nie przebrnąłem przez pierwszy odcinek. I cieszę się że sobie wtedy odpuściłem, bo będąc w wieku Wallace'a (wiadoma scena z nim mną po prostu wstrząsnęła) nie dało się czerpać przyjemności z serialu wymagającego takiego skupienia i uwagi. Zdecydowanie musiałem dojrzeć. Także temu sezonowi daję 10/10, każdy dialog, każda sytuacja, każda postać (może za wyjątkiem kolegi Bubblesa, obrzydzał mnie, no ale taki był zamiar) mnie fascynowała i nie pozwalała oderwać wzroku. Będzie mi brakowało rozmów przy pomarańczowej sofie ;/. Dodam jeszcze że taki sam wyraz twarzy jak Wee-Bey na tym gifie miałem ja, gdy oglądając ogarnąłem że ten gif pochodzi z The Wire a nie z jakiejś idiotycznej komedii xD. W ogóle przywiązanie do szczegółów ("All the pieces matter"!) jest mega satysfakcjonujące w tym serialu jak się coś samemu zauważy. W początkowych odcinkach Kima zrobiła plamkę długopisem na sofie by w jednym z ostatnich jej dziewczyna rozpłakała się dotykając tej plamki. A to tylko jeden z wielu smaczków które ogarnąłem Dobrze że jeszcze 4 sezony przede mną, jaram się. Edytowane 3 marca 2018 przez c0ŕ Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 marca 2018 Opublikowano 3 marca 2018 Zazdro, teraz pora na najlepszy sezon. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 4 marca 2018 Opublikowano 4 marca 2018 (edytowane) a w później jeden sezon baśniowy Edytowane 4 marca 2018 przez milan Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.