Skocz do zawartości

Agarest senki War zero PS3


Yuki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Pffff ja chociażby z Yukim już daaaawno graliśmy w wersję JP (a znajdzie się i więcej osób) ta gra ma już ok 3 lata w Japonii XD.

No gra nie jest jakaś wybitna, na dłuższą metę nudzi - jeżeli ktoś myśli że to hentajowiec to się troche zawiedzie, walka walka i jeszcze raz walka.

Edytowane przez Dr.Czekolada
Opublikowano

No i po części dating simulator który ma olbrzymi wpływ na fabułę.

Jeśli pominiemy dating sima, dostajemy to samo co w przypadku innych gier od tej firmy (diario, absolute, czy inne apocalypse).

  • 1 rok później...
Opublikowano

A ja mam pytanko czy gra wyjdzie w Europie, bo jakoś w porównaniu z pierwszą odsłoną, to coś cicho w temacie.

Bo się zastanawiam czy limitke sobie sprowadzać z USA, czy też czekać na europejskie wydanie, którego możemy się nie doczekać...

Opublikowano

Przybastuj P-chan bo niedlugo nie bedziesz mial za co chleba kupic ;P

 

Ja osobiscie jak nie jestem pewien co i kiedy wyjdzie w europie to odrazu sprowadzam z USA i nie zaluje. Ehh,PS3 jest wspaniale pod wlasnie tym wzgledem ze moge zagrac w kazdego jrgpa ktory tylko sie pojawi w US/EU bo nie ma tej glupiej blokady regionalnej.

Opublikowano

No właśnie ten patent podoba mi się i to bardzo, i mam nadzieje, że w przypadku innych platform bedzie podobnie, a 3DS to jakiś nie chlubny wyjątek, mam nadzieje, że ostatni :verymad:.

 

Wracając natomiast do samej gry, ja nie mówię że gierke kupie już teraz - niestety nie śpie na pieniądzach, a lwią cześc kasy zżera mi choćby jeszcze manga i anime (figurki itp.), jak i za niedługo studia (koniec wreście tego paroletniego obijania się).

Pytałem się ogólnie jak to sie prezentuje, bo nie ukrywam, że nie tylko ta gra mnie jeszcze w formie limitowanej interesi.

A wiadomo jakie ceny limitki gier mogą póżniej osiągać choćby na takim ebay'u...

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Czy po przejściu gry, new game+ daje nam to co mieliśmy dotychczas w plecaku i poziomy, czy tylko poziomy doświadczenia?

Nie wiem czy tutaj jest tak samo jak w Cross Edge, jeśli się grało na hardzie to wszystko przechodziło, a na normalu tylko doświadczenie.

Dopiero zaczynam, ale cholernie mi brakowało gry z takim klimatem, zapowiada się sporo grania, dobrze że jest Japoński voice acting, na razie jedyny minus to to, że zżera prawie 4,5 giga na twardym po instalce, chociaż to mało istotne.

Edytowane przez Strife
Opublikowano

U mnie leży Graces jeszcze cieplutki, bo przyszedł w poniedziałek, ale poczeka na swoją kolej.

Jakoś nie mogę grać w dwa tytuły jednocześnie, a co do Zero to poziom trudności jest zadowalający, drugi boss'ik mnie leje aż miło, trzeba będzie coś wykombinować jak dzieci pójdą spać, bo teraz rządzi cholerne mini mini.

Ja jeszcze nie mam pierwszej odsłony, ale Zero to prequel więc jest dobrze, a gra na początku pyta o save'a z wcześniejszej odsłony więc może jakieś bonusiki są.

Opublikowano

Ja pierwszą część przechodzę już od miesięcy. 5 generacji to zdecydowanie za dużo i mimo tego, że gra mnie wcześniej mocno wciągnęła to ileż można tłuc jedno i to samo.

Ile Zero ma generacji?

Opublikowano

Ja pierwszą część przechodzę już od miesięcy. 5 generacji to zdecydowanie za dużo i mimo tego, że gra mnie wcześniej mocno wciągnęła to ileż można tłuc jedno i to samo.

Ile Zero ma generacji?

 

2 generacje + bonusowo masz całą poprzednią gre.

Opublikowano

Bonusowo na X czy na PS3 też jest? Z tego co słyszałem to bogatszą zawartość ma wersja na X.

Co do samej gry to podoba mi się zmiana wyglądu broni, w Cross Edge trochę to przeszkadzało że zmian nie widać, odkrywanie combosów to piękna sprawa.

Genialny jest voice acting, nikt tak jak Japońce nie potrafi się drzeć i wyrażać emocje poprzez słowa, rozmowy o dziwo nie nudzą, a jest ich sporo, fabuła to standard jak na jRPG'a.

Fajnym patentem jest ot że punkty doświadczenia przydzielamy pod pasujące nam parametry danego bohatera, ale to jest standard w większości ich produkcji.

Boss'owie są mocno dopakowani wystarczy jeden strzał gostka i gleba, trzeba kombinować co jest ogromnym plusem, zwykłe starcia też stanowią czasem małe wyzwanie.

Gra jest staro szkolnym taktycznym erpegiem bez żadnych udziwnień, starzy wyjadacze będą usatysfakcjonowani tym tytułem.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Duży jest nacisk na te randki?

To coś na kształt tego co było w ostatnim fire emblem? Robi się dzieciaki które staty  i ataki dziedziczą po rodzicach?

Te trzy części są ze sobą powiązane czy mogę przechodzić w dowolnej kolejności?

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Nacisk jest na grind i walki, przynajmniej w pierwszej części.

 

Randek nie ma, tylko eventy, głównie fabularne, w których wybierając opcje dialogowe zyskujesz lub tracisz względy jakiejś dziewuchy.

 

W zależności od tego, z którą dziewczyną skończysz daną generację, następna postać będzie miała inną klasę i statystyki.

 

 

Grałem tylko w pierwszą odsłonę. Ogółem koncept bardzo mi się podobał, ale frajdę zabił wspomniany grind, nie tyle leveli, co itemów do craftingu. Walki są strasznie długie i wolne, a wiele z nich niczym się nie wyróżnia i szybko zdajesz sobie sprawę, że robisz to samo po raz n-ty. Jak już miałem podpakowaną drużynę, a potrzebowałem itemów do craftu z jakichś słabszych stworków, to wyłączałem wszystkie animacje, ustawiałem auto combat, blokowałem przycisk i wychodziłem zająć się czymś pożytecznym. Koniec końców nie doszedłem nawet do końca pierwszej generacji. Po prostu nie miałem akurat czasu na tak mozolny grind. Pewnie do gry jeszcze wrócę, ale to w innych okolicznościach.

 

Gry nie są chyba jakoś znacząco ze sobą powiązane fabularnie, co by była konieczność grania w określonej kolejności. Afaik Zero to prequel, a wyszedł jako drugi.

 

 

Dwie odsłony są na Steam, do wyrwania tanio przy wyprzedażach. Trzecia została już zapowiedziana. Wymagania są niskie, a i dodano sterowanie myszą, co jest mimo wszystko wygodne w tRPG.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Na ps3 sa w okolicach 80zł w pudełku, cyfrowe były juz tez na wyprzedazy w dobrej cenie. Jak gra jest długa, to nie ma bata żebym się garbił na pc. Może łykne jedynke najpierw, ocenie wtedy sam czy warto wziac reszte. Mam ochote na jakas strategie, a disgaea mnie odrzuca.

Edytowane przez Guernica
Opublikowano

Czym Cię Disgaea odrzuca? Bo Agarest ma stosunkowo podobne założenia systemu walki, choć całość jest mniej zagmatwana. Fabularnie też bez szału, a postacie to oklepane japońskie stereotypy.

 

I skąd ten stereotyp garbienia się przy PC to ja do dziś nie wiem. Porządnych foteli w domach ludzie nie mają? ;) Nic nie stoi na przeszkodzie by podłączyć pada.

Opublikowano (edytowane)

To nie strategia - to grindfest. Zero ma w sobie też kampanie z 1( skróconą do najważniejszych rzeczy).

2 jest najlepsza, ale to już jest inny system walki - mniej pakować trzeba i gra stała się znośna.

 

We wszystkich grach bez guida nie podchodź( chore wymagania na zakończenia).

 

 

 

I skąd ten stereotyp garbienia się przy PC to ja do dziś nie wiem. Porządnych foteli w domach ludzie nie mają? ;) Nic nie stoi na przeszkodzie by podłączyć pada.

Gra nie była projektowana na myszkę.

Edytowane przez kypq

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...