Gry planszowe

[Rayos 3 177]

jak tylko 2 osoby to koniecznie 7 cudów świata: pojedynek. fantastyczna pozycja, ale tylko na dwie osoby. Polecam też dodatek - Panteon. Wprowadza dodatkowe mechaniki i potrafi bardziej namieszać na planszy, jak już zacznie się Wam lekko nudzić podstawowa rozgrywka 

 

Jak na 2 lub więcej, to bardzo dobrze sprawdza się Splendor (patchwork ponownie, jest tylko na 2 osoby).

 

Polecam również Osadnicy: Narodziny imperium, dobrze się gra skaluje dla większej ilości graczy i jak zawsze, polecam Small World, zdecydowanie moja ulubiona gra planszowa, świetna zarówno w dwie jak i więcej osób  A z dodatkowymi rasami z różnych dodatków czy nowymi planszami i mechanikami (świat rzek, podniebne wyspy) to już w ogóle super sprawa.

 

Na dwie osoby polecam też... Gejsze. Tania, prosta, szybka, świetna. Gra polega na obdarowywaniu gejsz prezentami i przekabacaniu ich na swoją stronę . 

 

A Carcassonne, choć bardzo lubię, to mi się trochę przejadł, no ale wiadomo - klasyka i bardzo dobry punkt startowy dla każdego planszówkowicza, nawet ja od tego zaczynałem .

 

Z takich bardziej "skomplikowanych" gierek na więcej osób (we dwie można grać, ale niekoniecznie jest tak fajnie jak w większą ilość osób) to Cyklady, Blood Rage, Wojownicy Midgaardu. Polecam też "zwykłą, dużą" wersję 7 cudów świata, choć to tylko dla grupki ludzi od 4 w górę, bo na dwoje jest słabo, a na troje średnio. 

 

Mam nadzieję, że pomogłem choć trochę, hej! 

[gekon 1 787]

50 minut temu, Rayos napisał:

 

 

Polecam również Osadnicy: Narodziny imperium, dobrze się gra skaluje dla większej ilości graczy i jak zawsze, polecam Small World, zdecydowanie moja ulubiona gra planszowa, świetna zarówno w dwie jak i więcej osób  A z dodatkowymi rasami z różnych dodatków czy nowymi planszami i mechanikami (świat rzek, podniebne wyspy) to już w ogóle super sprawa.

 

Zamiast Osadników polecam 51 stan master set. Ostatnio kupiłem. To to samo co osadnicy, ale ulepszone i w klimatach post apo. Ten sam autor. PIĘKNE grafiki. 

 

Dodatkowo Yamatai, świetnie się skaluje na 2 i 4 osoby. Kolorowe, trochę główkowania. 

[XM. 11 034]

A polecicie coś podobnego do Magia i miecz? 

 

Ten stan 51 mnie zaintrygowal, poczytam dziś o nim trochę więcej.

[Rayos 3 177]

17 minut temu, gekon napisał:

Zamiast Osadników polecam 51 stan master set. Ostatnio kupiłem. To to samo co osadnicy, ale ulepszone i w klimatach post apo. Ten sam autor. PIĘKNE grafiki. 

 

Dodatkowo Yamatai, świetnie się skaluje na 2 i 4 osoby. Kolorowe, trochę główkowania. 

 

ano słyszałem, że Yamati jest bardzo fajne i 51 stan bardzo podobny do osadnikow. osadnikow dostalem w prezencie i pewnie sam bym kupił, bo akurat ja wolę te klimaty roznych cywilizacji i ogolnie szata graficzna jakos mi sie tak z settlersami kojarzy  

[gekon 1 787]

7 minut temu, XM. napisał:

A polecicie coś podobnego do Magia i miecz? 

 

Ten stan 51 mnie zaintrygowal, poczytam dziś o nim trochę więcej.

Nie polecam Magi i miecza;] Polecam za to podobnego Runebounda 3rd

[XM. 11 034]

A co z talizmanem nie tak? Ja bardzo dawno temu grałem , z 10 lat temu ale pamiętam ze fajnie się grało. Zaraz ogarnę tego Runebounda.

Edytowane 5 grudnia 2017 przez XM.

[gekon 1 787]

1 minutę temu, XM. napisał:

A co z talizmanem nie tak?

To chińczyk w ładnej oprawie. Mi też się fajnie grało z 15 lat temu. Potem zobaczyłem, że gry planszowe to nie tylko rzucanie kostka i chodzenie w lewo lub prawo. 

 

mam Talizmana bo dostałem w prezencie z 3 dodatkami. Fajnie wygląda, ale się kurzy. 

[Kinoji 763]

W dniu Tuesday, December 05, 2017 o 12:35, XM. napisał:

A polecicie coś podobnego do Magia i miecz? 

 

Obczaj sobie jeszcze poza Runeboundem Mage Knighta i Descent.

[Banny 2 656]

Zakupiłem niedawno Carcassone, na początek.

Jedna rzecz:

 

* Kiedy budujemy miasto, brakuje jednego muru zamykającego i mamy w tym mieście 1 ludzika, a nasz przeciwnik dołoży ten mur zamykający i postawi tam swojego chłopka, to miasto zostaje zamknięte i obydwoje dostajemy punkty, czy otrzyma punkty tylko ten gracz, który ostatni dołoży element?

 

 

 

Edytowane 5 stycznia 2018 przez Banny

[szejdj 2 804]

W sylwestra testowałem kilka gier i mam jednego faworyta przy którym spędziłem najwięcej czasu:

 

 

 

Niesamowite emocje  Jest to podróba gry Jungle Speed, jednak moim zdaniem podróba jest lepsza od oryginału. Nie chce mi się tu rozpisywać reguł, ale graliśmy w 6-8 osób jednocześnie i ludzie 25-28 lat zachowują się przy tej grze jak dzieci w podstawówce. 

[Rayos 3 177]

5 godzin temu, Banny napisał:

Zakupiłem niedawno Carcassone, na początek.

Jedna rzecz:

 

* Kiedy budujemy miasto, brakuje jednego muru zamykającego i mamy w tym mieście 1 ludzika, a nasz przeciwnik dołoży ten mur zamykający i postawi tam swojego chłopka, to miasto zostaje zamknięte i obydwoje dostajemy punkty, czy otrzyma punkty tylko ten gracz, który ostatni dołoży element?

 

 

 

 

nie może postawić swojego ludzika do takiego miasta. Nie można dokładać swoich pionków do budowli już przez kogoś zajętych tj. nie możesz położyć ludzika na fragmencie drogi na której już jest jakiś ludzik, podobnie z miastami i polami. Możesz za to tak zmanipulować planszą, że w taki a nie inny sposób po prostu się DOŁĄCZYSZ swoim świeżo rozpoczętym budynkiem/drogą do istniejącego np. zaczniesz budować swoje miasto obok kolegi i tak będziesz kładł kolejne jego segmenty, że miasta połączą się w jedno, gdzie będziesz i ty i kolega miał po 1 chłopku. w takim wypadku oboje dostaniecie po tyle samo pkt. W taki sposób można dołączać wiele ludzików i bić się o dane budynki, bo wiadomo, jak masz np. 2 chlopa na miescie a kolega 1, to formalnie miasto jest Twoje i tylko Ty dostajesz za nie pkt. mam nadzieję, że zrozumiałe?  

 

2 godziny temu, S(pipi)ix napisał:

W sylwestra testowałem kilka gier i mam jednego faworyta przy którym spędziłem najwięcej czasu:

 

 

 

 

Niesamowite emocje  Jest to podróba gry Jungle Speed, jednak moim zdaniem podróba jest lepsza od oryginału. Nie chce mi się tu rozpisywać reguł, ale graliśmy w 6-8 osób jednocześnie i ludzie 25-28 lat zachowują się przy tej grze jak dzieci w podstawówce. 

 

oj, dostałem na 18 urodziny od kolegi. do dziś gramy, ale koniecznie usuwamy z okolicy wszelkie szkło i inne kruche elementy bo to co sięczasem z totemem wyrabia to dramat  dosłownie krew pot i łzy, raz znajomy sobie guza nabił bo mu totem wypadl z reki jak przyciagal go do siebie i (pipi)lo w czolo. ja do dziś mam ślady po paznokciach kolezanek ktore wyciely spore rany podczas chwytania totemu  

[Banny 2 656]

W dniu 5.01.2018 o 15:14, Rayos napisał:

 

nie może postawić swojego ludzika do takiego miasta. Nie można dokładać swoich pionków do budowli już przez kogoś zajętych tj. nie możesz położyć ludzika na fragmencie drogi na której już jest jakiś ludzik, podobnie z miastami i polami. Możesz za to tak zmanipulować planszą, że w taki a nie inny sposób po prostu się DOŁĄCZYSZ swoim świeżo rozpoczętym budynkiem/drogą do istniejącego np. zaczniesz budować swoje miasto obok kolegi i tak będziesz kładł kolejne jego segmenty, że miasta połączą się w jedno, gdzie będziesz i ty i kolega miał po 1 chłopku. w takim wypadku oboje dostaniecie po tyle samo pkt. W taki sposób można dołączać wiele ludzików i bić się o dane budynki, bo wiadomo, jak masz np. 2 chlopa na miescie a kolega 1, to formalnie miasto jest Twoje i tylko Ty dostajesz za nie pkt. mam nadzieję, że zrozumiałe?  

 

 

 

Chyba nie o to mi chodzi, jak będę znowu grać to zrobię fotkę

 

[Gość Rozi]

W dniu 5.01.2018 o 09:49, Banny napisał:

Zakupiłem niedawno Carcassone, na początek.

Jedna rzecz:

 

* Kiedy budujemy miasto, brakuje jednego muru zamykającego i mamy w tym mieście 1 ludzika, a nasz przeciwnik dołoży ten mur zamykający i postawi tam swojego chłopka, to miasto zostaje zamknięte i obydwoje dostajemy punkty, czy otrzyma punkty tylko ten gracz, który ostatni dołoży element?

 

 

 

Przeciwnik może tylko zamknąć miasto, kiedy pomiędzy jednym murem a drugim jest przerwa, a ludziki nie mogą sąsiadować ze sobą. Gracz, który ma więcej ludzików w mieście dostaje całość punktów, a w przypadku takiej samej liczby ludzików punkty przydzielane są po równo.

[second 3 707]

 

Czy ktoś widział/grał? Czytałem wstępnie opinie, dość przychylne były.

[Malibu 940]

W dniu dzisiejszym na KickStarterze wystartowała kampania z grą pt. Nemesis polskiego wydawnictwa Rebel w kooperacji z Awaken Realms.

http://kck.st/2DG4EN0

 

 

 

Cytat

Nagle wybudzasz się z hibernacji. Gdy powoli odzyskujesz świadomość i kontrolę nad własnym ciałem, przypominasz sobie, że jesteś na statku kosmicznym "Nemesis". Podróżujesz na Ziemię z górniczej planety Dantis umiejscowionej w systemie planetarnym Trappist-1. Zaskoczony i zaniepokojony zdajesz sobie sprawę, że komputer wybudził Cię w trybie awaryjnym tuż przed ostatnim nadprzestrzennym w kierunku Ziemi. Zaniepokojony, stanem statku i załogi, żądasz od komputera pokładowego więcej informacji. Na odpowiedź czekasz zdecydowanie zbyt długo, ale w końcu dane zaczynają napływać. Nie wiesz nic odnośnie statku, a stan całej załogi wydaje się być w porządku... całej, poza jedną osobą. Serce natychmiast skacze Ci do gardła...

 

Nemesis jest grą przygodową typu "survival horror" przeznaczoną dla od 1 do 5 graczy. Gracze wcielają się w rolę członków załogi kosmicznego transportowca "Nemesis", który po wykonaniu swojej misji obrał kurs powrotny na Ziemię. 

Nagle wydarzyło się coś, co na stałe odmieni los tej misji - komputer statku uruchomił procedury awaryjne: zatrzymał "Nemesis" i przywrócił świadomość załodze.

Wciąż odurzeni zbyt szybkim wybudzeniem próbujecie dowiedzieć się, co spowodowało ten alarm. Sprawdzacie stan załogi i okazuje się, że biomonitor jednego z członków załogi nie wysyla żadnego sygnału. Sprawdzacie stan statku i odkrywacie, że poza uszkodzonymi silnikami, będziecie musieli jeszcze manualnie ustawić cel podróży. I nie jest to ostatnie z waszych zmartwień...

... bo na pokładzie znajdują się Intruzi.

Dopóki procedura awaryjna jest aktywna, możecie zapomnieć o powrocie do domu.

Nemesis jest grą kooperacyjną, której głównymi motywami są blef, zdrada i to, co uwielbia każdy fan gatunku survival horror - przygoda pełna niebezpiecznych spotkań i trudnych decyzji.

 

Podstawowy Pledge za Core Box wynosi 70£

 

Taki Alien, ja wziąłem  

Edytowane 17 stycznia 2018 przez Malibu

[Malibu 940]

I przyszła moja pierwsza paczka z Kickstartera

 

Jakość zniewala, komponenty, figurkiii 

 

Edytowane 5 lutego 2018 przez Malibu

[Shago 3 606]

Przez weekend gralismy ze znajomymi w to:

 

Ależ ta gra jest świetna . Fantastycznie oddaje ducha serialu.

[Malibu 940]

Jak by ktoś chciał się ponawalać greckimi bogami to jest szansa bo wystartował dodruk Mythic Battles Pantheon w wersji 1.5 na KS.

http://kck.st/2Jv1lO4

 

 

 

[Malibu 940]

Właśnie na Kickstarterze ruszyła kampania Horizona, przez pierwsze 24h mozna taniej o 5 funciaków wyrwać grę (95£) potem 100£.

 

https://www.kickstarter.com/projects/steamforged/horizon-zero-dawntm-the-board-game

 

Edit: uwaga robi to SFG więc 2020 może ulec zmianie ja jakiś tam jajcach z Dark Souls

 

Edytowane 6 września 2018 przez Malibu

[Pharaun 13]

 

Ciekawe co z tego wyjdzie, premiera w grudniu.

[Ukukuki 7 101]

Z dziewczyną dopiero zaczynamy przygodę z grami bez prądu i na początek kupiliśmy sobie jengę :d i Gejsze. Polecam tą ostatnią, kupicie ją za grosze a pogracie spokojnie kilka godzin. Bardzo fajna i tania gierka. 

[Plugawy 3 703]

A jakaś gra fantasy planszowa dla 7latki? Coś polecicie? Liczyć potrafi i czytać.

[Malibu 940]

@Ukukuki Na początek polecam kupić sobie Patchwork, Kingdomino, Wsiąść do Pociągu: Europa, Osadnicy Narodziny Imperium, Takenoko. Bardzo fajne gry na start, które dobrze wprowadzą Was w świat planszówek  

 

@Plugawy Co do gier dla 7 latka fantasy to na myśl mi przychodzi tylko Magia i Myszy. Większość takich gier to 8+ nawet na Magia jest od 8 ale jakoś byście sobie poradzili o ile o twoje dziecko chodzi (chodź tu ponoć troche instrukcja jest lekko skopana). Może coś innego jak Wsiąść do pociągu Europa (im więcej graczy tym fajniej), Takenoko, Potwory w Tokio, Santorini, Jamaica. 

 

Jak coś to piszcie  

[Plugawy 3 703]

Poczytam o tym co wrzuciłeś. To byłby prezent dla siostrzenicy. Chciałbym ją powoli wciągać w planszówki, bo reszta dzieciarni rodziny już czai te klimaty.

[Malibu 940]

To dla dziewczynki to zdecydowanie Takenoko