Gry planszowe

[marbel007 857]

Chyba muszę tantiemy dostać od Portalu za polecajkę

Ostatnio byłem na Planszówkach w Spodku... Zbiłem piątkę z Gambitem

Full ludzi ale niezbyt skorzystałem 

[WisnieR 2 747]

Dziś ograna pierwsza partia w Wojnę o Pierścień. Zeszło nam 7h + przygotowanie. Sporo czasu spędzonego w instrukcji. Co tu dużo pisać - kapitalny tytuł. Dla mnie oczko wyżej niż Rebelia.

[marbel007 857]

Nowe tytuły września :

Wiedźmina chciała żona, a takim prośbom się nie odmawia. Poczytane, mam nadzieję niedługo zagrać. 

Coatl wpadł z MatHandlu. Jeszcze nie grane, poza próbą na Portalconie w styczniu. 

Diuna Imperium w końcu złapana za przyzwoite pieniądze. Wypróbowałam w Poczcie planszówkowej i mega się spodobało. Teraz czekam na jakieś spotkanie z kolegami

Turing Machine mnie zaciekawił na Spodku, ale nie szło kupić bo wyszedł ekspresem. Dotarł w końcu niedawno i chyba mamy już 10 partii. Fajne kombinowanie i chce wejść na wyższy poziom już, choć żona ma opory, mimo że wczoraj mnie pokonała. 

[Aleks 488]

Czy na start Carcassonne 2.0 z dodatkami opat i rzeka wystarczy? Czy brać Big Boxa? Różnica w cenie 100 zł, to już można inną grę wziąć. 

 

Jak ta gra przy większej ilości osób? Trafiłem na opinię, że lepiej wypada przy 2-3 graczach. 

 

Sklep Gandalf ok? Na stronie Big Box wisi za 184, po dodaniu do koszyka robi się 204? 

[Gość Rozi]

Jak najbardziej polecam Big Boxa, ma w sobie najważniejsze dodatki (Karczmy i Katedry, oraz Kupcy i budowniczowie) plus masę innych, których nie da się dokupić osobno. Zacznij grać w surową grę (ewentualnie z Rzeką i Opatem), a potem stopniowo wprowadzaj pozostałe dodatki. Później możesz pomyśleć o dokupieniu innych (np. Księżniczka i Smok, który wprowadza negatywną i interakcję). Gra się dobrze zarówno we dwóch, jak i więcej graczy, a każda partia jest inna. Z tego co widzę, to Big Box ma kolejna edycję (poprzednia była w niebieskim pudełku), a ta cena z Gandalfa bardzo OK.

[Aleks 488]

Dzięki. Wezmę tego bigboxa. Ma być prezent dla rodziców. Mam nadzieję, że ogarną. I tak, grać będziemy przy jakiś spotkaniach rodzinnych (4-6 graczy). 

[frankfuter 82]

Godzinę temu, Aleks napisał:

Dzięki. Wezmę tego bigboxa. Ma być prezent dla rodziców. Mam nadzieję, że ogarną. I tak, grać będziemy przy jakiś spotkaniach rodzinnych (4-6 graczy). 

U mnie teściowie lubią w to grać. Dobry wybór 

[smoo 2 256]

Ten nowy Nemesis zapowiada się miodnie. Chyba jednak trzeba będzie się skusić, cała trylogia będzie na półeczce.

 

 

[Banan91PL 34]

Ten nowy Nemesis zapowiada się miodnie. Chyba jednak trzeba będzie się skusić, cała trylogia będzie na półeczce.
 
 

Mi strasznie motyw ze nie ma jednej planszy nie leży jakoś odbiera to klimat takie korytarze leżące na stole

[Aleks 488]

Zaginiona wyspa Arnak vs Terraformacja Marsa. Pomóżcie w ostatnim zamówieniu przedświątecznym. Od tej pierwszej trochę odrzucają mnie symbole na kartach. Takie sama jak w 7 Cudów Świata Pojedynek. Mało planszówek mam na koncie i wolałbym oglądać zupełnie coś innego.

[Badus 276]

Terraformacja Marsa poniosła u nas sromotną porażkę. Nikomu na dłuższą metę nie chciało się ogarniać zasad kosmicznego pasjansa na sporadyczne spotkania. Nie twierdzę, że to zła gra, chyba po prostu nie wpisała się w nasze towarzyskie potrzeby.

[marbel007 857]

Chyba wybrałbym Arnaka. Szybsza i więcej różnych możliwości do zagrania, a nie tylko zarywanie kart lub surowców. Obi gry są dobre, jednak Arnak chyba też przystepniejszy. 

[Aleks 488]

Dzięki. Poszło zamówienia na Zaginioną Wyspę. Na święta czaka jeszcze Carcassone. Będzie sporo grania.

Czy to w porządku rozdawać prezenty, na które samemu nie można się doczekać? 

[Badus 276]

Jeśli szukasz czegoś easy going, pod spotkania towarzyskie/rodzinne, to u nas sprawdzają się klasyki: Wsiąść do pociągu, Catan w różnych wersjach, 7 Cudów Świata, Splendor, a ostatnio prymat wiedzie Azul (idealny balans szybkości rozgrywki przy więcej niż 2 graczach oraz kombinowania, losowości).

[Aleks 488]

Dzięki. Na pewno kiedyś skorzystam. Mam 7 Cudów Świata Pojedynek. Czy duża wersja jest równie dobra? 

[Badus 276]

Grałem tylko w dużą wersję i sobie chwalę. Mniejsza też w szafie, ale leżakuje bo jakoś nie było okazji, by odpalić tylko we 2 osoby.

[ProstyHeker 1 878]

Mam nadzieję, że nikomu się nie narażę małą kryptoreklamą. Jak coś, to swoją działkę już zarobiłem, więcej od egzemplarza nie dostaję! 

 

Miałem okazję współpracować przy tworzeniu gry karcianej Motót GT - jest to gra towarzyska stworzona przez fanów motoryzacji, dla fanów motoryzacji. Wszyscy, którzy nad nią pracowali, wsadzili mnóstwo serducha i pracy, by stworzyć coś naprawdę klimatycznego. Nie będę obiektywny, ale efekt końcowy jest naprawdę ekstra.

 

Jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się więcej o gierce i kupić, to zapraszam na https://motormag.pl/gra/

 

Edytowane 23 grudnia 2023 przez ProstyHeker

[Artur_K 201]

Po świętach jakiś cicho w temacie. Nikogo nie odwiedził planszówkowy Mikołaj ;)?

U nas w tym roku się tego nazbierało, dobrze że syn lubi w planszowe 

 

Wpadło trochę nowości i dodatków. 

 

1) Dice Throne wiadomo, klasa sama w sobie, to nasza 3 para wojowników. Uwielbiamy ją za to jak niewiele czasu potrzeba żeby zacząć grać. Co do samych postaci to jeszcze ciężko ocenić bo za mało partii rozegranych, ale na razie na plus. 

 

2) Pandemic Cthulhu, to nasz drugi pandemic po Star Wars. Z jednej strony wydaje się prostszy i bardziej powtarzalny, bo jednak cel jest zawsze ten sam i rozgrywka może wydawać się bardziej monotonna, ale z drugiej strony wydarzenia dzieją się mocno losowo więc pomimo kilku już rozgrywek gra się nie nudzi i sprawia sporo frajdy, do tego jest mniej skomplikowana co ułatwia sprawę gdy chcemy zagrać na szybko z kimś nowym. Jesteśmy jednak z synem fanami prozy Lovecrafta i Zewu więc może wpływać to na obiektywizm .

 

3) Destinies Wiedźmi Las - syn jest większym fanem tej pozycji niż ja, regrywalność jest tu dosyć niska i jak na planszówkę ma dosyć ciężki klimat, choć ten dodatek zapowiada się trochę bardziej baśniowo. Dziś w końcu będziemy testować. 
To już drugi dodatek jaki mamy, młody na szczęście, ogrywa solo te kampanię na wszystkie możliwe sposoby (liże ściany, robi speed runy-ma chłopak fantazję) więc problem regrywalniści dla niego nie istnieje  .

 

4) Nemesis - z tą miałem najwięcej problemu bo widząc cenę nawet specjalnie nie rozglądałem się po recenzjach, bałem się że to będzie jedna z tych gier na raz z mnóstwem figurek za kupę kasy. Chyba ze dwa lata z nim walczyłem aż w końcu zmiękłem. Dziadkowie się dorzucili  i największy karton z grą jaki widziałem wylądował na naszej półce. No i powiem Wam, że już po zapoznaniu się z instrukcją strasznie się nakręciłem na grę. Mamy za sobą pierwszą testową rozgrywkę no i jest klimat! Wygląda na to że będzie z tym sporo dobrej zabawy, tylko jeszcze Aliena trzeba sobie przypomnieć.

[marbel007 857]

U mnie planszówki wpadają co chwila... 

To na święta. Choć Diamenty chyba z miesiąc wcześniej sobie kupiłem w sklepie przy okazji. Niezłe, szybkie Push Your Luck z rodzinką, chyba do 8 graczy. 

Eleven z WishListy pod choinkę dostałem. Rozegrana jedna partia, dziś miała być druga ale nie wyszło. Ciekawie się zanosi, choć to gra o zarządzaniu klubem niż gra o graniu męczy. 

Dodatek do Arnaka oczytany, ale nie pograny jeszcze Kampania mnie interesuje.

Oryszalka kupiłem zaraz przed świętami, bo była bardzo dobra cena na promce a jeszcze miałem jakąś zniżkę u producenta. Nie grane jeszcze... 

Za dużo backlogu i to mnie drażni, bo czasu brak. 

Jeszcze nabyłem niszową grę Diora i w to bardzo chcę w końcu zagrać. 

A za niecałe 3 tygodnie lecę na Portalcon 24, znowu pewnie coś przywiozę. 

 

Te Destinies spoko jest? Też gdzieś w szafie podstawka leży i liczę na to, że po stosunkowo szybkim przejściu zwolni miejsce w szafie... 

[smoo 2 256]

Impulsywny zakup noworoczny.



Przepięknie wykonana bijatyka 1vs1 (lub 2vs2), kompletny zestaw ze wszystkimi DLC... tzn rozszerzeniami. Deckbulding'owy styl rozgrywki, piękny artstyle, bardzo dobrze wykonane jak na planszówkę figurki.



Tego klasyka raczej nie trzeba przedstawiać. Również deckbuilder, jednak tym razem co-op. Niemal bezdenna studnia miodu, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę dodatków.

[marbel007 857]

Było mega! Najlepszy event ever. Tylko czasu na granie było mało. 

I jeszcze wygrałem fragment prototypu 51 Stanu! 

[ornit 2 969]

Wpadło mi pudło z armią Bretonni po bardzo okazyjnej cenie. Zgadałem się z sąsiadem z bloku. On wziął zestaw Tomb Kings. Ja mam stół, wyłożę sztuczną trawką, drzewkami i kamieniami. Posklejamy żołnierzy, zamknę kota w kiblu i będziemy się raz w tygodniu napierdalać. Z malowaniem może już być gorzej bo to ponad 70 modeli a mi pomalowanie 192 figurek zajęło 3 lata xd

[WisnieR 2 747]

Ale bym sobie pegaza pomalował.

[WisnieR 2 747]

Najważniejsza premiera tego roku. Królowie Śródziemia do Wojny o Pierścień. Do tego dokupiłem sobie kości do rzutów na bitwy pod tematyczny kolor.

 

Niestety nie kupiłem w porę Wojowników Śródziemia i teraz skończył się druk. Trzeba polować na dodruk jakiś i będzie komplet.

[Artur_K 201]

W końcu, o miesiącu na półce jestem z synem po pierwszej rozgrywce w „Cichociemni. Spadochroniarze Armii Krajowej” wydawnictwa IPN, kupiłem młodemu za dobre wyniki w nauce, więc stwierdziłem że trzeba kupić coś edukacyjnego  .

Na pierwszy rzut oka wydawała się mocno skomplikowana. Instrukcja momentami nie pomagała, a na YT materiałów z rozgrywki brak. Na szczęście przy pierwszej rozgrywce z instrukcją od ręką okazało się że nie jest tek strasznie tylko trzeba się pilnować. Jesteśmy spadochroniarzami którzy przedostali się do kraju i wykonujemy misje dywersyjne. Całość opiera się na planowaniu, budowaniu talii i zarządzaniu dostępnymi na planszy żetonami. 
w trakcie gry sporo się dzieje, zrzuty zaopatrzenia, ryzyko utraty wyposażenia lub aresztowania, podejmowanie misji i przedostawanie się po terytorium kraju. Całość klimatu mocno zbudowana jest na faktycznych wydarzeniach, które są fajnie wplecione i opisane na kartach. 
Gra jest świetnie wykonana, piękna duża plansza z rewelacyjną grafiką na rewersie, dwuwarstwowe planszetki graczy, że 250 kart, żetony, drewniane znaczniki i figurki. Do tego ilustrowana, prawie 40 stronnicowa broszura edukacyjna opowiadająca losy Cichociemnych - to wszystko za 99 zł. Gdy tyko wziąłem karton do ręki i odczułem ile waży wiedziałem że będzie warto, najlepszy był tekst miłej pani z księgarni IPN, że „to droga gra”  

IPN ma kilka gier w swoim porfilio, to nasza druga po ORP Orzeł, które z ciekawości kupiliśmy w muzeum II WŚ w Gdańsku, wtedy też się nie zawiedliśmy, więc i Wam też polecam zapoznać się z tymi pozycjami bo są rozsądnie wycenione, dobrze wykonane i ciekawe a mało rozreklamowane.