okens 541 Opublikowano 17 sierpnia Opublikowano 17 sierpnia Cholera, brakuje mi czasu na planszowki( czesto sily) ale staram sie przy kazdej mozliwosci sprobowac cos nowego, wkrecic kogos w ten swiat albo chociaz przypomniec sobie jakiegos starocia. I tak oto ostatnio zjawil sie u mnie brat z Little Towns ktore skradlo nam kilka godzin. Swietna zabawa w ukladanie surowcow na wlasnej planszetce na modle tetrisa tak aby sie nie zablokowac zanim nie powstanie budynek o specjalnych wartosciach. Kupulem sobie za te smieszne 120 zl Hallo Wieza ( albo Sky Team)i jest genialne. Strasznie lubie gry w ktorych trzeba wspolpracowac, w ktorych stopniowo pojawiaja sie nowe mechaniki i trzeba sie naglowkowac.ale, ale kochani. Co to tam widnieje jeszcze na polce? Czy to nie przypadkiem prawie polmetrowe pudlo najabrdziej epickiej mutherfucker strategii, matki wszystkich tego typu planszowek? Gry KOLOSA na 6-12 godzin na jedna rozgrywke( czy zagram w to chocby raz? XD) gdzie tyle samo gry toczy sie na stole co ponad nim? Usielbiamprzedstawiam pamstwu moje juz teraz spelnione planszowkowe marzenie 6 Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 13 września Opublikowano 13 września (edytowane) Mogę umierać. Wojna o Pierścień kompletna. Nie kupiłem w zeszłym roku wojowników i gdy ceny za używki poszybowały do góry, wtem pojawił się dodruk. Edytowane 13 września przez WisnieR 1 1 Cytuj
Szwed 644 Opublikowano 13 września Opublikowano 13 września (edytowane) Chciałbym mieć z kim grać w planszówki na co dzień xD Ale super, zazdroszczę, byczku! Ja nadal czekam na kickstartera Zombicide: White Death. Edytowane 13 września przez Szwed 1 1 Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 13 września Opublikowano 13 września Cała kolekcja. Brakuje mi tylko dodatkowego scenariusza Rozłam Drużyny Pierścienia. Nie wiem czy będzie kiedyś do dostania. 1 Cytuj
marbel007 857 Opublikowano 14 września Opublikowano 14 września Nie wiem czy się już chwaliłem ale wciągnąłem się również w malowanie figurek, które dodają mocno klimatu w grze. Zajmuje to mnóstwo czasu ale fun też jest niezły 4 1 1 Cytuj
Sedrak 782 Opublikowano 15 września Opublikowano 15 września Ja zastanawiam się czy nie kupić sobie tylko dla malowania. Grać raczej nie będę miał z kim, ale żeby trochę głowa odpoczęła i typowo dla relaksu Cytuj
Szwed 644 Opublikowano 15 września Opublikowano 15 września Akurat figurki to można malować i bez grania. Mam kumpla, który maluje, przerabia itd. całe armie do Warhammera (ale bardziej AoS) i nigdy nimi nie gra. Za malowanie wziął się też ostatnio @K.Adamus, ale bardziej w modelarskim stylu. Niemniej, na pewno będzie w stanie coś doradzić Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 9 października Opublikowano 9 października Doczekałem się dodruku i jeszcze wpadł kuponik z inpost Pay i za 80zl stałem się nabywcą tego oto hitu. Leci na półkę wstydu. 3 1 Cytuj
marbel007 857 Opublikowano 12 października Opublikowano 12 października W dniu 9.10.2024 o 17:34, WisnieR napisał(a): Doczekałem się dodruku i jeszcze wpadł kuponik z inpost Pay i za 80zl stałem się nabywcą tego oto hitu. Leci na półkę wstydu. Gdzie na półkę wstydu? Warto zagrać od razu. Gra jest prosta, szczególnie w 1 scenariuszu a kolejne dokładają mechaniki. Żal na półkę wstydu stawiać. Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 25 października Opublikowano 25 października Możecie polecić jakąś fajną grę planszowa/karciana w które gra się samemu? Cytuj
Amer 1 376 Opublikowano 25 października Opublikowano 25 października W dniu 9.10.2024 o 17:34, WisnieR napisał(a): Doczekałem się dodruku i jeszcze wpadł kuponik z inpost Pay i za 80zl stałem się nabywcą tego oto hitu. Leci na półkę wstydu. A co to za sztosiwo? Sam nie siedzę kompletnie w planszówkach, ale jak zobaczyłem foto to od razu poszło zamówienie na sztukę. Jako upominek dla siostry - dziewczyna jara się lotnictwem i planszówkami, a to tutaj mi pachnie jak dobre połączenie powyższych. Cytuj
lysyolec 4 Opublikowano 25 października Opublikowano 25 października (edytowane) Jestem laikiem totalnym, a od jakiegoś czasu korci mnie żeby zagrać w jakąs planszowke, trochę bardziej skomplikowaną od chinola czy monopoly. Znalazłem dwie ciekawe pozycje - Agricolla - Gloomhaven Jak oceniacie ? Warte wydania tych zlodziszy, szczególnie jeśli chodzi o te drugie ? Podobno dużo zawartości tam jest. (Słyszałem, że jeśli aktualnie nie ma się partnera do gry, można samemu pograć) Edytowane 25 października przez lysyolec Cytuj
marbel007 857 Opublikowano 25 października Opublikowano 25 października 12 godzin temu, XM. napisał(a): Możecie polecić jakąś fajną grę planszowa/karciana w które gra się samemu? Zależy jakie masz skille. Polecam Pod Wrogim Niebem. Trudniejsze Final Girl (pamiętaj że oprócz podstawki musisz mieć jakiś dodatek). Lubie pyknąć w Robinsona Crusoe solo ale to już duży kaliber do nauki. Tu masz świeżą topke gier solo O,jeszxze Dorfromantik grałem ostatnio. 1 Cytuj
marbel007 857 Opublikowano 25 października Opublikowano 25 października 6 godzin temu, lysyolec napisał(a): Jestem laikiem totalnym, a od jakiegoś czasu korci mnie żeby zagrać w jakąs planszowke, trochę bardziej skomplikowaną od chinola czy monopoly. Znalazłem dwie ciekawe pozycje - Agricolla - Gloomhaven Jak oceniacie ? Warte wydania tych zlodziszy, szczególnie jeśli chodzi o te drugie ? Podobno dużo zawartości tam jest. (Słyszałem, że jeśli aktualnie nie ma się partnera do gry, można samemu pograć) Jak jesteś totalnym laikiem to chyba bym te gry odradził. Odbijesz się od zasad. Gloomhaven nie grałem bo nie moje klimaty, Agricola już prędzej, mam właśnie na tapecie zaznajamiam się z zasadami. Ale to stara dość gra. Na czym Ci zależy? Na solo czy na graniu z kimś? Na zbieraniu punktów czy na przygodzie? Na konkurencji z innymi czy na kooperacji i wspólnym celu? Z nowoczesnych gier polecam Zaginiona Wyspę Arnak lub Diunę Imperium (ew edycję Powstanie). Obie mają tryby solo. Całkiem niezłe, szczególnie Arnak. Jednak jak jesteście w ogóle zieloni w planszówki i chcecie kolejny krok po Monopoly to polecam po prostu Wsiąść do pociągu albo Pandemic. Ja od tego zaczynałem i do dziś chętnie usiądę. Z łatwych ale przyjemnych wyścigów Wyprawę do El Dorado albo Turbo. Ostatnio odkryłem też np. Kakao albo Marvel United. Z prostych gier abstrakcyjnych polecam też Azula lub Sagradę. Z pojedynkowych karcianek na 2 osoby Mindbug. Jeśli całkiem z innej beczki chcecie - więcej akcji czy klimatu to polecam Nemesis lub coś z serii Zombicide. Ale też trzeba się nauczyć sporo zasad. Cytuj
Artur_K 201 Opublikowano 26 października Opublikowano 26 października 20 godzin temu, XM. napisał(a): Możecie polecić jakąś fajną grę planszowa/karciana w które gra się samemu? Sporo gier ma opcje grania a solo, ale które z nich oferują w tym trybie dobra zabawę to ciężko powiedzieć bo nie testowałem. Zerknij może na ten kanał, nie znam ale mi się ostatnio pokazał. https://youtube.com/@trybsolo?si=baDEYBG60MlbawYw Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 27 października Opublikowano 27 października Solo to Robinson Crusoe zdecydowanie. Dziś rozegraliśmy pierwszą partie Diuna Wojna o Arrakis w 4 osoby. Świetny tytuł. To taka uproszczona i krótsza Wojna i Pierścień. Czy lepszą? Nie. Za to ma swoje zalety, które zdecydowanie mogą przemówić na jej korzyść podczas wyboru między obiema. Rozgrywka jest krótsza. Gra jest bardzo intensywna, punkty wpadają szybko i rozgrywka średnio trwa 5 rund gdzie WoP to około 8/10 rund. Zasady są uproszczone. Walka jest mniej losowa, bo nie ma "pustych" rzutów. Każda strona kości ma jakiś wynik - jest to atak, obrona albo specjana zdolność, gdzie w WoP rzuca się K6 iliczy trafienia na 5/6, więc można rzucić 5-cioma kostami "nic". Nie ma też przerzutów, i kart. Po prostu rzut kośćmi i wynik. Wykonanie top jak to na CMON przystało. Świetne figurki, nie gumolit jak w WoPie, tylko normalny plastik. Na minus? Klimat. Owszem graficznie gra ma klimat Diuny, postacie są z Diuny i cała otoczka i akcje to diuna jednak ze względu na to, że jest mocny nacisk na walkę, ten klimat ucieka. W WoPie karty wydarzeń i sama rozgrywka to czasami odgrywanie scen z powieści, a że sama rozgrywka jest dużo dłuższą, to i bardziej ten klimat czuć, bo zagrywa się dużo więcej kart wydarzeń. Mimo to tytuł jest świetny, i na bank będzie wracał na stół, gdy nie ma czasu na rozgrywkę w WoP, a raczej szybkie 3h do pobrania. Polecam! Dla mnie nawet średniozaawansowanych planszówkowicze będą w stanie ogarnąć zasady. 2 1 Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 11 listopada Opublikowano 11 listopada W ten weekend wróciłem do mojej gry dzieciństwa czy Magii i Miecz. Kupiłem talizamna 4gen i co najważniejsze wkręciłem swojego 9 letniego syna. No i rozgadaliśmy w długi weekend dwa epickie starcia (młodym, żoncia i ja). Co napawa optymizmem to córka też mega pali się do planszówek i niedługo już będzie można w 4 ciorać Spoiler Dziś zamierzamy zrobić trzecią partię. Mam jednak trzy pytania, bo w instrukcji o tym nie wspominają, a w necie też nie ma konkretnego info. 1) jak walczymy ze strażnikiem, aby przejść przez most z krainy zewnętrznej do środkowej, to rzucamy normalnie kością za niego, bo bazowo ma on siłę 9 i nie wiem czy jeszcze rzucać kością (my jak coś teraz rzucamy)? 2) jak ktoś zostanie zamieniony w ropuchę to traci m.in. przedmioty, przyjaciół i złoto. Rozumiem, że gracz ropucha odrzuca je na pole, gdzie została wykonana przemiana i kto pierwszy tam dotrze zabiera całość? (Ofc jak mu pozwala na to ekwipunek - przedmioty) 3) z ilu przedmiotów magicznych można korzystać podczas walki? Bo z broni 1 lub 2 jak ma się takiego skilla. 2 Cytuj
Plugawy 3 694 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada Odpowiem na przykładzie Magicznego Miecza bo w niego gramy a zasady są identyczne. Niektóre zasady są do dogadania się. I jest jak piszesz. Za strażnika też rzucamy kością, przedmioty ropuchy/zaklętego w kamień leżą na polu gdzie została postać przemieniona i każdy może je zabrać, z przyjaciółmi to różnie, można założyć, że odchodzą na stos zużytych. Przedmioty magiczne są magiczne więc można kilka naraz używać oprócz typowej broni jak miecz chyba że ktoś może dwóch naraz używać bo taka ma umiejętność. 1 Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada (edytowane) 27 minut temu, Plugawy napisał(a): Odpowiem na przykładzie Magicznego Miecza bo w niego gramy a zasady są identyczne. Niektóre zasady są do dogadania się. I jest jak piszesz. Za strażnika też rzucamy kością, przedmioty ropuchy/zaklętego w kamień leżą na polu gdzie została postać przemieniona i każdy może je zabrać, z przyjaciółmi to różnie, można założyć, że odchodzą na stos zużytych. Przedmioty magiczne są magiczne więc można kilka naraz używać oprócz typowej broni jak miecz chyba że ktoś może dwóch naraz używać bo taka ma umiejętność. Magiczny miecz macie jeszcze ten po Danielu? Jak to ten egzemplarz, to mam z nim miłe wspomnienia z grania w niego z nim po kilka godzin, tylko po to by na koniec ktoś zajebał mi krąg płomieni. SUPER GRA KURVO! XD Pamiętam że graliśmy w niego jeszcze z Jaskinią. Edytowane 12 listopada przez WisnieR Cytuj
Plugawy 3 694 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada Godzinę temu, WisnieR napisał(a): Magiczny miecz macie jeszcze ten po Danielu? Jak to ten egzemplarz, to mam z nim miłe wspomnienia z grania w niego z nim po kilka godzin, tylko po to by na koniec ktoś zajebał mi krąg płomieni. SUPER GRA KURVO! XD Pamiętam że graliśmy w niego jeszcze z Jaskinią. Ten Magiczny Miecz gdzieś im zaginął kiedyś z tego co Ewelina mi powiedziała, ale ponoć ostro było grane Mamy z bratem swój egzemplarz ze wszystkimi dodatkami. Ostatni raz właśnie z Danielem graliśmy i od tego czasu nie gramy póki się tej straty nie przepracuje 1 Cytuj
PiotrekP 1 802 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada Wiedźmin Stary Świat- chęć zagrania skutecznie odstrasza rozkładanie tego wszystkiego. Wolimy wyjąć talię, matę i pierdyknąć partię w Gwinta. Cytuj
WisnieR 2 747 Opublikowano 13 listopada Opublikowano 13 listopada 19 godzin temu, Plugawy napisał(a): Ten Magiczny Miecz gdzieś im zaginął kiedyś z tego co Ewelina mi powiedziała, ale ponoć ostro było grane Mamy z bratem swój egzemplarz ze wszystkimi dodatkami. Ostatni raz właśnie z Danielem graliśmy i od tego czasu nie gramy póki się tej straty nie przepracuje A nie wiem nawet czy przypadkiem Magiczny Miecz nie był mój (bo dalej leży na półce) a Jaskinia właśnie ich. Wspaniałe nerdowskie czasy to były. Warzone, Magiczny Miecz, MTG, Legendy 5 Kręgów, WFRPG 2ed. Grało się. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.