balon 5 370 Opublikowano 11 czerwca 2017 Opublikowano 11 czerwca 2017 No ale obiad to 1 z posiłków. Do tego jakieś piwko w ogródko na promenadzie. Wieczorem jakaś kolacja z winem. Zobaczysz, że hajsu pójdzie. Aaa no i Teneryfa taka tania nie jest. Za 10euro będziesz miał tam mega ciężko o jakiś spoko obiad (nie mówię o jakiś rozkoszach kulinarnych). Z ziimnym piwkiem to ok 20e na osobę. ps no tak ale zauważ, że na bookingu masz ceny hoteli ze śniadaniem, a oferty biur do bardzo często all inc. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 11 czerwca 2017 Opublikowano 11 czerwca 2017 Samochodem bym Ci wyszło najtaniej ale wiadomo, w jedną stronę jeszcze się jakoś jedzie bo masz przed sobą perspektywę urlopu ale już powrót to koszmar. Dużo znajomych jeździ całymi rodzinami do Chorwacji, podobno rewelacja ale dla mnie taki urlop samochodem to żaden urlop. Dla mnie podróż samochodem to największy plus urlopu :) Dwa lata temu jechałem do Baskiej Vody i na ostatnie 500km postanowiłem zjechać z autostrady i dojechać do celu bardziej lokalnymi drogami prowadzącymi często przez urocze chorwackie wsie, albo tereny jak w RDR Jak tak przeglądam oferty biur to faktycznie może być ciężko coś dorwać w tym budżecie. Więc albo poszukam lotu i noclegu na własną rękę, albo pojadę do Włoch/Chorwacji samochodem. Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 11 czerwca 2017 Opublikowano 11 czerwca 2017 (edytowane) Qvstra jak autem i Włochy oraz w sezonie to polecam jezioro Garda koło Verony. Największe i najgłępsze alpejskie jezioro we Włoszech (obczaj sobie na necie - jest zjawiskowo). Liczne kempingi, domki oraz hotele. Mało młodych szwabów i brytoli. Megaaaa plus to lokalizacja. Garda leży pomiędzy Wenecją i Mediolanem. Tu i tu masz ok 1,5h autem. No i jest dość blisko z PL. Ze Śląska masz ok 1000km więc na luzie maks 10h. NO POLECAM!!! Edytowane 11 czerwca 2017 przez balon Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 11 czerwca 2017 Opublikowano 11 czerwca 2017 Balon, byłem tam w zeszłym roku także wiem :) W samym centrum turystycznym (Playa de las Americas) za 10 ojro zjem bez problemu obiad czy to u chińczyka, fastfood czy inne owoce morza. Oferty biur to nie zawsze AI, przecież to od ceny zależy. Najlepiej unikać posilków serwowanych bo nigdy nie wiadomo co się trafi. Tylko bufet. Qvstra, jak lubisz jeździć i nie stanowi do dla Ciebie problemu to za 2500 zł/os. będziesz miał wakacje jak marzenie - kierunek Chorwacja polecam w takim razie. Tylko auto na 100% sprawn i najlepiej kierowca do zmian. Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 11 czerwca 2017 Opublikowano 11 czerwca 2017 (edytowane) No ale z piwkiem to nie 10. Piwko 0,4-0,5l na Teneryfie to śtednio 5e. Edytowane 11 czerwca 2017 przez balon Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Piwko 0,5l to chyba w angielskim pubie jedynie do dostania bo w każdej innej knajpie duże piwo to u nich 0,33l w cenie około 1,5-2 ojro. Mówię o centrach turystycznych. no i jak Qvstra, znalazłeś coś? Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Opublikowano 31 sierpnia 2017 (edytowane) jeszcze nie :D jutro zaczynam urlop i licze na to, ze znajde last minute gdzies gdzie jest cieplo, fajna plaza i knajpki. no i hotel bez robakow. Edytowane 31 sierpnia 2017 przez Qvstra Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Opublikowano 31 sierpnia 2017 no w sumie to i z dnia na dzień coś na pewno wyhaczysz, grecja, bułgaria, turcja. zależy od wymagań i portfela. urlop musi być, reset jest potrzebny. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 1 września 2017 Opublikowano 1 września 2017 wybralismy wlochy (calabria) w 4* hotelu w 1 linii brzegowej z all inclusive soft za 1800zl/os. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 2 września 2017 Opublikowano 2 września 2017 taniocha, najlepiej właśnie urlopować się poza sezonem, ja w sierpniu przepłaciłem. Ta cena to z przelotem czy autem jedziesz? Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 2 września 2017 Opublikowano 2 września 2017 Samolotem. do Włoch bałbym się jechać 20 letnim E46 :| Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 3 września 2017 Opublikowano 3 września 2017 polecam stronę fly4free.pl dobry zbiór cebuli, sam co prawda nie korzystałem, ale wysnajpiłem bilety rodzicom za 1/3 ceny do kanady. Nie znam się na turystyce i podróżach, ale wydaje się całkiem dobrym hubem z ofertami. Np to https://www.fly4free.pl/8-dniowy-wypoczynek-na-minorce-za-542-pl/ jak bym miał z kim jechać i czas to why not? Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 3 września 2017 Opublikowano 3 września 2017 F4F spoko, ale trzeba na prawdę snajpić. ogólny zasyp śmieciami i to na tak różne terminy, że trzeba mieć farta, aby podpasowało Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 16 sierpnia 2018 Opublikowano 16 sierpnia 2018 http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,23793308,300-pasazerow-koczuje-na-lotnisku-w-warszawie-mieli-poleciec.html#MT TUI super biuro ty (pipi)o, za taki numer pozew zbiorowy się należy. Sam miałem z nimi przygodę miesiąc temu jak wisiałem 20 minut na infolinii dzień przed powrotem bo rezydentka nie raczyła przesłac/dostarczyc żadnej informacji na temat odbioru z hotelu. Mieli jedną rzecz do zrobienia i ją spie.przyli. No nie wiem co mnie podkusiło żeby leciec z biurem Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 16 sierpnia 2018 Opublikowano 16 sierpnia 2018 Latanie z biurem podrozy w roku panskim 2018 not even once Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 16 sierpnia 2018 Opublikowano 16 sierpnia 2018 Ostatni raz. Zarezerwowałem bo chciałem miec z głowy planowanie wakacji i przeglądanie miliona hoteli na bookingu, jak podliczyłem bez biura ten hotel + przelot to wyszło za 2 osoby 300 zł drożej w biurze no to już ch.uj tam z tym a przynajmniej nie miałem się martwic transferem bo lądowałem w nocy. No, miałem się nie martwic Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 18 października Opublikowano 18 października Odkopię temat i opiszę pokrótce sytuację którą miałem w tym roku. Może ktoś kiedyś będzie miał podobną to będzie wiedział żeby się nie czaić i działać. W styczniu tego roku byłem z żoną w Dubaju, wyjazd w pyteczkę. Był tylko jeden problem. Hotel 5 gwiazdek na wysoki połysk. Drugiej nocy żona wybiega z łazienki, że coś łazi pod prysznicem. Sprawdzam i mówię kurwa to chyba karaluch, dokładnie były dwa. Zrobiłem zdjęcie żeby porównać na necie i by się zgadzało, ewentualnie jakiś jego bliski krewny. Zgłosiłem na recepcję i czat biura podróży. Od razu przenieśli nas do innego pokoju. Nie robiłem awantury na recepcji, sprawę zgłosiłem po cichu, było dużo ludzi w holu. TUI Zaproponowało bon o wartości 100 zł na kolejne wakacje tłumacząc się tym, że przecież nas przenieśli to sprawa załatwiona oraz tym, że Dubaj to region tropikalny. No nie wiem jest tam po prostu w pizde gorąco i piach do okoła. W Polsce też są karaluchy, a krajem tropikalnym nie jesteśmy. Kolejnej nocy w nowym pokoju ta sama sytuacja. Tym razem rozmawiam z Managerem. Przeprasza i przenoszą nas na ostatnie piętro do najwyższego standardu. TUI proponuję 200 i w końcu ostateczna ostateczność 300 zł. Żona mówi bierz bo i tak nic nie ugrasz. W sumie jakby dali bon na tysiaka to bym wziął i zapomniał o sprawie. Powrót do kraju i pismo od prawnika o polubowne załatwienie sprawy. Roszczenia dosyć wysokie żeby było na co zejść po ugadaniu się. Zwrot kosztów wycieczki i po 5 tyś na głowę zadośćuczynienia. Żona była w ciąży, więc podstawy były. Nie powiem trochę krwi ta sytuacja napsuła. Samo przenoszenie się dwa razy z bagażami w godzinach nocnych do tego ciągłe patrzenie czy nic nie łazi, sprawdzanie walizek żeby nic do domu nie przywieźć. Prawniczka oceniła, że jak na ugodę nie pójdą to w sądzie na pewno coś z tego jest do ugrania. Na ugodę nie poszli sprawa wylądowała w sądzie. Jakby wszystko poszło źle moglibyśmy być około 8 koła w plecy, ale biorąc pod uwagę okoliczność podjęliśmy ryzyko. No i opłaciło się, wczoraj wyładował przelew i na czysto jesteśmy 7 tyś do przodu. O wakacje w przyszłym roku martwić się nie muszę trochę to trwało, ale zachodu dużo z tym nie było. Wizyta u prawnika, opis sytuacji i przesłanie zdjęć oraz wizyta w sądzie 15 min. W ogólny rozrachunku stwierdzam: OPŁACAŁO SIĘ 1 Cytuj
Wooyek 1 131 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października Po takiej akcji to uważam, że warto swoje karaluchy wozić. 3 Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października No ciężko teraz będzie nie być roszczeniowym Januszem wakacji, ale postaram się być silniejszy od pokusy Cytuj
iluck85 2 957 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października (edytowane) Podziwiam, bo ja bym to olał.... Jebnięcie z laczka i idę spać dalej. Musiałbym siedzieć całą noc i oglądać czy nic nie biega po ścianie. EDIT Ale czytam na necie, że w takim przypadku należy się odszkodowanie, a biuro to często przerzuca na hotel. Ciekawe. Ja tam na wczasy jadę nad Bałtyk i problemu nie mam Edytowane 19 października przez iluck85 Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października (edytowane) No ja ich też przecież nie szukałem, ale jak już zobaczysz to czujność masz wzmożoną. Nie wiem w sumie za co ten podziwi. Płacisz za wakacje nie małe pieniądze to chcesz spać w komfortowych warunkach. Byłem kilka razy na wczasach z biurem podróży i nigdy nic nie zgłaszałem, a za każdym razem coś by można było podciągnąć pod nie zgodne z umową. Na Dominikanie jadzczurka popierdalała po pokoju no i trudno to zgłaszać jak jest się w kraju tropikalnym. Karaluchy biorą się z brudu, pewnie jakoś kanałami wentylacyjnymi łaziły. Takie jest prawo, że to biuro odpowiada bo jest organizatorem wycieczki. Może potem jakoś się rozliczają z hotelem. Mnie nad Bałtyk nie stać jechać. Edytowane 19 października przez D.B. Cooper Cytuj
iluck85 2 957 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października 5 godzin temu, D.B. Cooper napisał(a): No ja ich też przecież nie szukałem, ale jak już zobaczysz to czujność masz wzmożoną. Nie wiem w sumie za co ten podziwi. Płacisz za wakacje nie małe pieniądze to chcesz spać w komfortowych warunkach. Byłem kilka razy na wczasach z biurem podróży i nigdy nic nie zgłaszałem, a za każdym razem coś by można było podciągnąć pod nie zgodne z umową. Na Dominikanie jadzczurka popierdalała po pokoju no i trudno to zgłaszać jak jest się w kraju tropikalnym. Karaluchy biorą się z brudu, pewnie jakoś kanałami wentylacyjnymi łaziły. Takie jest prawo, że to biuro odpowiada bo jest organizatorem wycieczki. Może potem jakoś się rozliczają z hotelem. Mnie nad Bałtyk nie stać jechać. No nie wiem. Inaczej parka, a inaczej rodzina. Mnie by taki tydzień w Dubaju w 4 osoby zabił. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 19 października Opublikowano 19 października Potwierdzam to co pogrubiłeś. Bo co z tego, że zapłacisz mniej jak wylosujesz z pizdy pogodę i masz zjebany urlop na który czekałeś cały rok. Tak to widzę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.