Mani 686 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Podobało mi się jak Pudzian low kickiem potraktował Tima a ten tylko się zaśmiał. Później jeszcze kilka razy próbował low kicków używać ale chyba się domyślił, że one nic nie dają. Prowadził na punkty ? Chyba nie wtedy jak dostawał w morde to z piąchy to z kolana. I poddał się bez walki kompletnie tego się niespodziewałem i ten jego tekst po walce "Nie mogłem nic wiecej zrobić" to kpina. Nie zanosiło się na to by Mariusz odklepał. Tim nie wprowadzał jakiejś morderczej kombinacji a jedynie marne G&P. Mariusz mógł starać sie wydostać. Widocznie kondycja sie skończyła i siły opadły. Cytuj
Ken Marinaris 374 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Ale o czym w ogole mowa? Chcial sprobowac zawodostwa i sprobowal[brawa],ale jak widac juz mu wystarczy.Powinien byl sie skupic na porzadnym treningu przed walka,a nie biegac po scenie spiewajac i tanczac.Czy ktos w ogole sadzil, ze wygra z Silvia? W tej chwili powinien wrocic do swej dyscypliny i zapomniec o MMA. Cytuj
Mani 686 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Ale mariusz nie może zapomnieć o MMA. Przecież obiecał nam, że zostanie mistrzem świata Brock rozwaliłby Pudziana nawet gdyby doznał paraliżu. W 10 sekund max. Cytuj
Tokar 8 271 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 (edytowane) http://sport.onet.pl/kickboxing-mma/zlamana-noga-mariusza-pudzianowskiego,1,3229431,wiadomosc.html łojezusiczku "potter: Edytowane 22 maja 2010 przez Tokar Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 A teraz jeszcze info, że trafił do szpitala. Warto dodać, że ponoć ze złamaną nogą. Śmiał się z Sylvii, że takie chude nóżki ma, a sobie kulasy połamał na tych jego nóżkach. Ale z głowy MMA mu nie wybito i mówił w wywiadach po walce, że dalej idzie po tego bliżej nieokreślonego "mistrza świata". No ale już koniec szopki. Po wczoraj to o USA może zapomnieć, chyba, żeby wpaść sobie potrenować albo jako uczestnik jakiegoś freak show a'la to z Najmanem. Portale branżowe (jak i generalnie scena) przed walką nie dawała mu żadnych szans i nie był brany zbyt poważnie, a po wczoraj to raczej serc tamtejszych kibiców nie zdobył. Nie dość, że zaprezentował się fatalnie, to jeszcze odgrażał się przed walką, że trzeba będzie go znokautować, a położył się po prostu na plecach, a potem odklepał przy obijaniu mordy, co delikatnie mówiąc jest małym disgracem. No to teraz zostały mu jeszcze chyba ze 2-3 walki w KSW, bo z tego co pamiętam to przy tej walce z Najmanem wspominano coś, że obaj są zakontraktowani na bodajże na 4-5 walk. Tylko z kolei w jakimś wywiadzie sprzed 2 dni mówił, że nie wiążą go żadne zobowiązania i jest otwarty na propozycje. To już sam nie wiem. No ale w każdym razie Lewandowski wspomniał wczoraj, że walka na wrzesień z Nastulą jest już prawie dograna. Także Mariuszowi na wrzesień szykuje się kolejny oklep. No i w koooońcu Paweł pojawi się. Cytuj
Słupek 2 162 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 pudzian byl lepszy technicznie i moim zdaniem prowadzil nawet na punkty, ale mial chwila nieuwagi pod koniec kosztowala go wygrana. szkoda. To chyba jakąś inna walkę oglądałeś. Bo w tej dzisiejszej nie było żadnej przewagi Mariusza. Że już o stronie technicznej nie wspominając bo tej również nie było. Sylvia od początku do końca kontrolował i "polował". Cytuj
Wojthas 93 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Gala bardzo ciekawa, szkoda że o tak morderczej godzinie ale jakoś dałem radę obejrzeć całość. Nie spodziewałem się walki kobiet, ale tu bardzo pozytywne zaskoczenie bo było co oglądać. Co do walki wieczoru - to że Sylvia wygra to było oczywiste, a u Pudziana jak nie było postępów tak nie ma nadal. On chyba śpiewa/tańczy/śpi na swoich treningach. Zaprezentował się niczym Najman - nie pokazał nic. Myślę że razem z bratem powinni wejść jako tag team, może wtedy Sylvia by przegrał. Wielki plus dla Jurkowskiego, w sumie to o nim powinniśmy rozmawiać, bo w przeciwieństwie do Mariusza, on potrafi się bić i aż miło się ogląda jego walki. Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Nie beadzice tacy krytyczni wzgledem Dominatora:) Dostal nauczke i tyle. Trzeba miec tylko nadzieje ze ta lekcja nauczyla go pokory i wezmie sie ostro do roboty(Camp w USA mocno wskazany). Co to Silvy, to miala byc jego walka "byc albo nie byc" w MMA i jak dla mnie testu nie przeszedl. Wniosl na wage bodaj 306lb i jego kondycja nie byla wcale lepsza od Pudziana pomoglo mu jedynie doswiadczenie.Takze wedlug mnie Mariusz nic stracil biorac ta walke. Ps. Pudzian musi zmienic menagera bo nawet jednego banera na spodenkach mu nie zalatwil Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 No po Sylvii widać, że z powrotem do czołówki to raczej będzie ciężko, hehe. A tak jeszcze wracając do Mariusza, to nie żebym był jakimś hejterem jego czy coś. Wręcz przeciwnie ma u mnie propsy za to co robił wcześniej, no ale tu nie ma miejsca dla niego. Jest disgrace dla mma, propaguje ten sport jako jakieś tępe napierdalanie pod remizą, bo tak te walki wyglądają w jego wydaniu. No może oprócz tej dzisiejszej, hehe. Nadto od jakiegoś czasu przekroczył granicę bycia pewnym siebie i stał się po prostu pyszałkiem, także wpier.dol co by go utemperować dobrze mu zrobi. Poza tym nie wiem po co on ma się brać za treningi, jak z niego po prostu nic nie będzie. Chłop ma 33 albo 34 lata i zaczyna się w to bawić, a nie trzeba być jakimś uber-ekspertem, żeby zobaczyć, iż smykałki to on do tego nie ma. Te mity puszczane w eter jakoby łamał piszczela, uczył się super-szybko i obalał bez problemu 160 kilowych chłopów można włożyć między bajki. Organizm już na pewno w jakimś stopniu zajechany, bo nawet Pudzian nigdy nie krył, że stosował doping, ale też oczywiście wprost tego nie powiedział. Generalnie to tak se gdybam, że u Pudziana priorytetem jest w tym całym MMA kasa. Zdaje sobie sprawę, że jego możliwości fizyczne, z których żyje już raczej będą leciały w dół niż zwyżkowały. No bo można tu pierdzielić "o ja brawa dla pudziana za charakter i determinację, 2 walki w krótkim odstępie czasu", no ale sorry jakby walczył za jakieś parenaście tysiaków to spoko, ale piniondz to on tam pewnie przytulił nie mały. Wziął 2 poważne walki w przeciągu 2 tygodni, a tak nie robi nikt. No ale, że pojawiła się okazja na występ podczas gali w USA, gdzie i piniondz zapewne był niemały, a i możliwości marketingowe większe to skorzystał. To tylko świadczy o tym jak poważnie traktuje tę dyscyplinę. Zresztą nawet pamiętam jak Kosedowski skarżył się, że poważniej to on traktuje śpiewanie niż treningi. Przy okazji dodając też jak ciężko Mariusza nauczyć boksować. Dlatego nawet nie ma co się nim przejmować, bo to żaden zawodnik MMA, natomiast skupić na takim Jurasie czy powrocie Nastuli. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Potwierdziło się, że Pudzian ma kondycję tylko na minutę. Potem robi się fioletowy i powali go nawet Maciek z Klanu. 1 Cytuj
masaKRATOS 816 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Potwierdziło się, że Pudzian ma kondycję tylko na minutę. Potem robi się fioletowy i powali go nawet Maciek z Klanu. O kurcze, dobry tekścior:D Czyli Pudzianokio będzie miał teraz nóżkę w gipsie i wychodzi na to że to juz koniec jego walk w MMA na co najmniej pół roku. Czyli walki z Nastulą raczej nie będzie. Pudzian mógłby zagrać w ekranizacji Gears Of War a nie napierdzielać się z doświadczonymi zawodnikami. Niech się sieszy że ma złamane śródstopie , a nie kość piszczelową. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 W Wrestlingu by się świetnie spisał :] Ogólnie to też pie,.rd.olicie - toż disgrace po byku, przegrał z dobrym zawodnikiem, walcząc jedną walkę MMA tak naprawdę. Za wysokie progi póki co, gdyby walczył dwie walki dziennie na sparach z jakimiś murzynami to kondycję by może za rok zbudował jakąś naprawdę dobrą, a wtedy to sorry, ale jednak jakiś tytuł niszowej federacji może przytulić. A Nastula wpie.rdul dostanie wszędzie tylko nie na KSW, podobnie jak Pudzian zresztą. Ile on już ma lat, pincet? Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 W Wrestlingu by się świetnie spisał :] Ogólnie to też pie,.rd.olicie - toż disgrace po byku, przegrał z dobrym zawodnikiem, walcząc jedną walkę MMA tak naprawdę. Za wysokie progi póki co, gdyby walczył dwie walki dziennie na sparach z jakimiś murzynami to kondycję by może za rok zbudował jakąś naprawdę dobrą, a wtedy to sorry, ale jednak jakiś tytuł niszowej federacji może przytulić. A Nastula wpie.rdul dostanie wszędzie tylko nie na KSW, podobnie jak Pudzian zresztą. Ile on już ma lat, pincet? Pas polsatu. Ma ktoś gifa jak Pudzian sam się przewraca? Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 No pas Polsatu w sumie hmmm, może się okazać jednak za dużym wyzwaniem Cytuj
Gość Oran Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 A zrobie se dabel posta. Oglądałem teraz walke raz jeszcze, tyle, że z amerykańcami w roli komentatorów, tam Bas Ruten był (chyba znany jakiś fajter) m.in. i ogólnie mówili, że ma przyszłość Pudzian, tylko, że musi popracować... Nad wszystkim. :] Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 22 maja 2010 Opublikowano 22 maja 2010 Pudzian ma przyszłość ale po pierwsze to musi skupić się tylko na MMA i olać wszystko inne. Po drugie musi zacząć ćwiczyć po 5h dziennie a nie 1h rano i 1 1h wieczorem jak do tej pory, to może było dobre na strongmana, w MMA trzeba więcej pracy niestety włożyć, niż w dźwiganie worków z cementem. Po trzecie musi mieć dobrych trenerów, którzy pomogą mu przebudować organizm i przystosować do długotrwałego wysiłku. Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 23 maja 2010 Opublikowano 23 maja 2010 W Wrestlingu by się świetnie spisał :] Ogólnie to też pie,.rd.olicie - toż disgrace po byku, przegrał z dobrym zawodnikiem, walcząc jedną walkę MMA tak naprawdę. Za wysokie progi póki co, gdyby walczył dwie walki dziennie na sparach z jakimiś murzynami to kondycję by może za rok zbudował jakąś naprawdę dobrą, a wtedy to sorry, ale jednak jakiś tytuł niszowej federacji może przytulić. A Nastula wpie.rdul dostanie wszędzie tylko nie na KSW, podobnie jak Pudzian zresztą. Ile on już ma lat, pincet? No ale przecież disgracem nie jest sama porażka, tylko styl w jakim przegrał. Nawet ktoś tutaj wcześniej wspomniał, że to druga walką jaką widział, kiedy ktoś odklepuje bez techniki kończącej (a pierwszą była walka Najmana, hehe). Co więcej Mario odgrażał się przed walką , że trzeba będzie go znokautować, czyli rozumiem, że na duszeniu nie odklepie, na dźwigni nie odklepie (to oczywiście piszę z przymrużeniem oka), no a odklepał przy obijaniu mordy. A co do Nastuli to Paweł ma już 40 lat i zastanawia mnie tylko jak wygląda sytuacja z jego z kondycją, bo to była jego główna bolączka w Pridzie, gdzie miał 3 porażki i jedną wygraną. No ale z kim walczył i jak. Pierwsza walka z Minotauro (porażka), druga z A. Emelianenko (porażka), trzecia z Draggo (wygrana) i czwarta z Barnettem (porażka). W każdej z tych walk pokazał się z naprawdę dobrej strony. Niestety potem masoni dosypali mu do herbaty jakichś anabolików i został zawieszony na bodajże 9 miesięcy. No a potem już wykupili Pride'a i ch.uj. Jakby ktoś nie widział to tutaj pierwsza walka Nastuli z Nogueirą ej kej ej Minotauro: http://www.youtube.com/watch?v=7ATkbOaFoj4 I tu swoją drogą świetny przykład a propos odklepania przez Pudziana. Minotauro miał Nastulę w dosiadzie i Paweł mimo, że już prawie nieprzytomny ze zmęczenia, to próbował zbijać i uchylać się przed ciosami. Dopiero po chwili sędzia przerwał walkę. I to tak w kwestii tego, że po co Pudzian miał dawać obijać sobie mordę jak i tak już nie miał siły. No to jest właśnie próba charakteru + jest przecież sędzia. Szkoda, że nie ma na youtubie walki Nastuli z Draggo, kiedy po wgranej położył sobie na plecach niewielką flagę Polski i pocałował w dłoń pannę, która wręczyła mu jakiś pucharek. No wtedy to aż mnie duma rozpierała. Natomiast nie rozpierała mnie zbytnio duma, kiedy odgrażający się przed walką Pudzian, który umie wielki ch.uj przegrywa w fatalnym stylu, nie daje wywiadu, co jest zwyczajem (vide w walkach Pudziana - Najman i japoniec, szczególnie w jakiej sytuacji był wtedy Najman) i (pipi) z ringu do szatni nie dziękując nawet polskim kibicom, którzy licznie przybyli na tę walkę dla Pudziana, bo nie oszukujmy się, że dla Jurasa. W ogóle w necie na różnych tematycznych forach wręcz wieszają teraz psy na Pudzianie, przy czym mimo wszystko jest to konstruktywna krytyka, a nie jakieś zwykłe obrażanie. No ale Mario sam sobie na to zapracował swoimi wypowiedziami i zachowaniem. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 Dlaczego Pudzian tanio skóry nie sprzedaje Cytuj
Gość Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 Na MMA się nie znam, ale też zauważyłem, że Mariusz zachował się trochę "dziwnie" z tym odklepaniem. Idąc tropem polskich komentatorów "to nie była zła sytuacja", a tu chłopak poddaje walkę. Tim Schabowy, nawet nie zdążył mu porządnie nawkładać. Może być już tylko lepiej. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 Na MMA się nie znam, ale też zauważyłem, że Mariusz zachował się trochę "dziwnie" z tym odklepaniem. Idąc tropem polskich komentatorów "to nie była zła sytuacja", a tu chłopak poddaje walkę. Tim Schabowy, nawet nie zdążył mu porządnie nawkładać. Może być już tylko lepiej. Właśnie to jest najbardziej żałosne, że poddał się sam. Więc całe te pierdolenie, że tanio skóry nie sprzeda w tym wypadku brzmi co najmniej groteskowo. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 To byl zamach ze strony Zydowskiego Stowarzyszenia Spierdalaczy Polskiego Hymnu. Po 8 latach znowu uderzyli, by podciac skrzydla polskim zawodnikom i zhanbic nasz narod w oczach swiata. 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 W sumie coś w tym jest, jak babka śpiewała hymn USA (tak samo chujowo) to Sylvia w ogóle tego nie słuchał, tylko kręcił się po ringu. I to mu pewnie dało przewagę. Pudzian niestety polski hymn słuchał, tak jak Polacy w 2002 w meczu z Koreą. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 Pudzian to niezła pipa jest jeśli chodzi o MMA...patrzyłem na walki tej Sylwi z Mercerem czy Emalinenko...ja (pipi)e masakra xD Cytuj
RudiAG 19 Opublikowano 24 maja 2010 Autor Opublikowano 24 maja 2010 Przegrał z dobrym zawodnikiem to fakt, ale Sylvia jakby nie było świata też już raczej nie podbije, przynajmniej nie w formie zaprezentowanej w tej walce. Pewny siebie był to i olał pewnie jakieś konkretniejsze przygotowanie. Co z tego że Pudzian chwalił sie że w 2 tyg. zrzucił 8 kilo skoro wyszedł po takim cyklu jeszcze bardziej zmęczony niż do walki z Kawaguchim? Próby obaleń tak sygnalizowane że nie dziw że Sylvia nie miał problemów z notorycznym ich gaszeniem. Ogromne problemy żeby skrócic dystans i poboksowac, nic tylko klincz cały czas i pchanie się na proste, nie mówie nawet o tym żeby musiał sie zachowywac jak Prince Naseem ale niech chociażby trzymał te ręce w górze. Jeden moment w którym mógł coś faktycznie zrobic to zamiast tłuc ile fabryka dała na ziemi to on noge przekłada i na plecy sie sadzi jakby duszenie miał zaraz posadzic. No i po co bawienie sie w jakiegoś technika, akurat to była walka gdzie jak najbardziej powinien ruszyc pełną parą do przodu i liczyc na złoty strzał. Nastula większych problemów raczej też nie będzie miał, 1-4 mając szanse bic sie z ludzmi na takim poziomie wstydu bynajmniej nie przynosi moim zdaniem. Bardziej mnie ciekawi bez kitu co pokaże drugi "wojownik stulecia" jak się Kułak do niego dobierze. Cytuj
AdriAnima 39 Opublikowano 24 maja 2010 Opublikowano 24 maja 2010 Haha, nie mogę się doczekać kolejnej walki Najmana, nie wiem czy nie trzeba będzie wtedy wprowadzić nowej jednostki czasowej 1 Najman = 43 sekundy, w sensie jeszcze bardziej jej skrócić. A swoją drogą Pudzian gdyby skoncentrował się i przez okres przygotowawczy ćwiczył dźwignię to byłoby myślę lepiej. Z tego co ja widziałem to miał 2 bardzo dobre sytuacje, żeby założyć dźwignię na nogę i wskoczyć na plecy, podobnie było z Kawaguchim, sprowadził go do parteru kilka razy i następnie bił go po twarzy zamiast spróbować (chociaż!) założyć mu balacha na łapę, czy coś innego. Technika i wydolność jest raczej dużą słabością Pudziana, ale jeszcze ma dużo czasu do nauki. W końcu powiedział że jest "żółtodziobem", choć z tym mistrzem świata to się rozpędził Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.