sir_ryszard 80 Opublikowano 10 czerwca 2010 Opublikowano 10 czerwca 2010 Tak jakby Paweł Nastula był kimś w świecie MMA, a tak naprawdę jest takim samym czymś, czyli nikim jak Pudzianowski. Dotychczas przegrał 4 walki i 1 wygrał, choć przyznam, miał zdecydowanie silniejszych rywali niż Pudzianowski. Alexander Emelianenko, Rodrigo Nogueira i Josh Barnett, ostatniego nie znam. Obecnie ma 40 lat i w każdym kolejnym pojedynku powinno być tylko lepiej tzn. powinien wygrywać. Niestety powątpiewam w to, ale cenię go jako mistrza judo tak samo jak "Dominatora" jako mistrza Strongman. Mariusz Pudzianowski daje sobie 7 lat kariery w mieszanych sztukach walki. Oczywiście będzie trudno, bo w momencie nikłego pojęcia o sztukach walki, szanse proporcjonalnie maleją. Poczekajmy na te treningi w Stanach Zjednoczonych, może one przyniosą jakiś progres. Mi brakuje w nim prawdziwie wyprowadzanych ciosów, bo o ile Nastula nie ma wielkich szans w stójkach i poluje na łapania, obalenia, walki w parterze, dźwignie, to Pudzianowski nie ma żadnego atutu. Można się zastanawiać nad siłą, ale ona na razie nie ma wielkiego przełożenia na wydarzenia w ringu czy oktagonie. Summa summarum ja bym jeszcze nikogo nie przekreślał z tych dwóch Polaków, ale już Saletę bym odpuścił. :f Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 10 czerwca 2010 Opublikowano 10 czerwca 2010 Widzę, że częściowo przeszła Ci pudzianomania i zrewidowałeś swoje poglądy, bo ostatnio to pisałeś coś o szansach Pudziana z Sylvią 50 na 50, śląc fucki wszystkim, którzy nie wierzą w naszego uber fightera MMA, hehe. Z Nastuli to przecież wiadomo, że już nic nie będzie na szerszą skalę, bo jest za stary i nawet on sam o jakichś większych zapędach nie wspomina. Zresztą kiedyś w wywiadzie mówił nawet, że jeżeli w tym roku nie pojawi się na ringu to kończy karierę zawodniczą, więc swoją drogą ciekaw jestem jak to się ma do przełożonej na marzec walki z Pudzianem. Zakładając, że tej kariery nie zakończy, a walka z Pudzianem dojdzie do skutku, to może powalczy chwilę w KSW i tyle, ale mimo wszystko przyjemnie byłoby go jeszcze zobaczyć na ringu. A to, że Nastula nie ma wielkich szans w stójkach to też nie do końca prawda, bo co prawda nie jest to jego najmocniejsza strona, ale nie bał się walczyć w stójce i np. takiemu Barnettowi nogi po sierpie Nastuli ugięły się. A tak jakby ktoś nie wiedział, to Barnett nie jest jakimś pierwszym lepszym pionkiem. I nikt nie pisze, że Nastula jest kimś w świecie MMA, tylko że rozdupcyłby Mariusza, a do tego nie trzeba być kimś w świecie MMA. Co do Pudziana w MMA, to tutaj np. wypowiedź Basa Ruttena w Inside MMA po walce z Sylvią. http://www.youtube.com/watch?v=m4f-p9ACi0Y#t=2m25s A tak poza tym jako ciekawostkę, to mogę podać, iż Sylvia podczas walki z Pudzianem coś se połamał w stopie i jest wyłączony na jakiś czas. Tak więc, nikt o tym nie wspomina, ale Sylvia wygrał z Mariuszem kontuzjowany. Tym bardziej ciekawe info w kontekście wymówek Pudziana na jego stronie: Troszke cięzko bylo ale co zrobic na samym początku pierwszej rundy trafiłem amerykanina w kosc i sródstopie przestawiło sie. ciezko było ustac na noge i chodzic ale trzeba było dalej walczyc ale to juz nie bylo to samo tylko uwazanie na noge. tego nie pokazywałem po sobie ze cos nie tak jest ale postawienie nogi na mate sprawiało ból. Coz niebawem wróce ze zdwojoną siłą)) Hehe. Po tej walce z Sylvią widać nie tyle brak umiejętności, bo to było wiadome, co po prostu brak psychiki. Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 10 czerwca 2010 Opublikowano 10 czerwca 2010 (edytowane) Nadal nie wątpię w Pudziana i daję mu czas przez najbliższe 2-3 lata. Po tym okresie rzeczywiście zwątpię w niego jako zawodnika MMA i wtedy będzie się można ze mnie i z moich wypowiedzi śmiać. Edytowane 10 czerwca 2010 przez sir_ryszard 1 Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 13 czerwca 2010 Opublikowano 13 czerwca 2010 (edytowane) no i po UFC 115 Liddell vs. Franklin CroCop vs. Pat Barry Zaskoczyl mnie Franklin. Spodziewalem sie, ze wygra, ale, ze przez decyzje. Niezle zlal Icemana. To chyba koniec jego kariery, choc chciałbym jeszcze jedna walke z Ortisem:) Co do Crocopa to pierwsza runda byla dla niego fatalna, druga juz wyraznie lepsza, no i trzecia; grad ciosow i do spania. No to teraz czekamy na UFC116 Lesnar vs. Carwin. Jezeli Brock jakims cudem wygra z Carwinem to zweryfikuje o nim opinie. Ale watpie, ze do tego dojdzie Edytowane 13 czerwca 2010 przez Snejk Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 13 czerwca 2010 Opublikowano 13 czerwca 2010 To ja tylko krótko o walce Crocopa z Barrym, bo na nią czekałem. Powiem nawet, że dostałem więcej niż oczekiwałem. Barry chyba chciał zrobić z tego pojedynek kickboxerki (bo o czymś takim wspominał) i był zbyt honorowy, bo dwukrotnie w pierwszej rundzie miał okazję dojechać Mirka na glebie. No i faktycznie pierwsza runda fatalna dla Crocopa, ta piz.da na oku straszna była. No ale w drugiej już zaczął rozkręcać się i skończył to w trzeciej. W ogóle w ostatniej rundzie Barry już zaczął puchnąć, no i punchy w końcówce to dostał chyba z pińcset, aż Crocop zerknął na sędziego czy ten przerywa walkę, hehe Generalnie sporo osób już stawiało krzyżyk na Crocopie, a Mirko dalej w grze. Wygrał i walka z jego udziałem była widowiskowa. No i bardzo fajna atmosfera pojedynku. W pewnym momencie myślałem, że dadzą sobie buzi, hehe. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 13 czerwca 2010 Opublikowano 13 czerwca 2010 To ja tylko krótko o walce Crocopa z Barrym, bo na nią czekałem. Powiem nawet, że dostałem więcej niż oczekiwałem. Barry chyba chciał zrobić z tego pojedynek kickboxerki (bo o czymś takim wspominał) i był zbyt honorowy, bo dwukrotnie w pierwszej rundzie miał okazję dojechać Mirka na glebie. No i faktycznie pierwsza runda fatalna dla Crocopa, ta piz.da na oku straszna była. No ale w drugiej już zaczął rozkręcać się i skończył to w trzeciej. W ogóle w ostatniej rundzie Barry już zaczął puchnąć, no i punchy w końcówce to dostał chyba z pińcset, aż Crocop zerknął na sędziego czy ten przerywa walkę, hehe Generalnie sporo osób już stawiało krzyżyk na Crocopie, a Mirko dalej w grze. Wygrał i walka z jego udziałem była widowiskowa. No i bardzo fajna atmosfera pojedynku. W pewnym momencie myślałem, że dadzą sobie buzi, hehe. Lidell z Franklinem - (pipi) Iceman cały czas z nisko podniesioną prawą ręką. Zbierał tych ciosów trochę. Ale szczerze to ten sierpowy Frankilina mnie zaskoczył. Strzał znikąd. Miałem nadzieję, że Iceman nas zaskoczy... no ale cóż. Walczy, tańczy.... może zaśpiewa wkrótce Crocop z Barry'm - jak zobaczyłem 1szą rundę to wymiękłem.... myślałem, że już koniec. Barry szybki ale za coś się ociągał żeby dobić Crocopa. Crocop też mówił, że to takie małe dziwne resety były. Od razu wstawał i nie wyglądał na zamroczonego. Końcówka 1szej rundy po nietrafionym headkicku Barrego mnie zniszczył Chłopaki się zachowali pięknie. Szacunek i jeszcze raz szacunek. Nie wiem czy Mirko wrócił czy nie. To się okaże. Póki co zbliża nam się UFC116 Brock Lesnar (4-1) vs. Shane Carwin (12-0) Oj będzie (pipi) sieka świata Liczę na Carwina bo to potwór ! Wanderlei Silva (33-10-1) vs. Yoshihiro Akiyama (13-1) Tutaj będzie ciekawie. Czy "nowy" Wand ogarnie ciekawie walczącego Akiyamę? Z Belcherem to była świetna walka Chris Lytle (28-17-5) vs. Matt Brown (11-8) To też chętnie oglądnę. Jakoś po TUFie polubiałem Matta i mam nadzieję, że będą z niego ludzie. Stephan Bonnar (11-7) vs. Krzysztof Soszynski (19-9-1) Wiadomo. WAR KRZYSIU WAR !!!! George Sotiropoulos (12-2) vs. Kurt Pellegrino (16-4) BBJ w wydaniu z najwyższej półki. Może być ciekawie bo Kurt też coś tam "potrafi" Jeszcze se Brendana oglądnę pewnie Oj będzie gala konkret. Cytuj
RudiAG 19 Opublikowano 14 czerwca 2010 Autor Opublikowano 14 czerwca 2010 Nie oglądałem 115, wolałem śmignac na druga edycje BOTE, ciekawe bardzo walki i profesjonalna organizacja oraz żadnych pajaców robiących z siebie w zapowiedziach nie wiadomo kogo (to apropo KSW). Nie wiem czy wiecie ale ufc 116 i strikeforce'y obejrzec będzie można na...orange sport, w końcu jakaś stacja uderzyła poważniej w temat i chwała jej za to. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 14 czerwca 2010 Opublikowano 14 czerwca 2010 Nie oglądałem 115, wolałem śmignac na druga edycje BOTE, ciekawe bardzo walki i profesjonalna organizacja oraz żadnych pajaców robiących z siebie w zapowiedziach nie wiadomo kogo (to apropo KSW). Nie wiem czy wiecie ale ufc 116 i strikeforce'y obejrzec będzie można na...orange sport, w końcu jakaś stacja uderzyła poważniej w temat i chwała jej za to. no co Ty mówisz ! Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 Z kilkudniową wizytą do Polski przylatuje Corey Fischer, jeden z dyrektorów Moosin USA, koreańskiej organizacji MMA, odpowiedzialnej za ostatnią walkę Mariusza Pudzianowskiego z Timem Silvią. Wizyta nieprzypadkowa bo według Fischera porażka ?Pudziana? wcale nie zmniejszyła entuzjazmu ?Moosina? do promowania polskiego Strongmana. ?Mariusz będzie jednym z najlepszych zawodników w MMA. Szykujemy już następną walkę z jego udziałem, na początku października. Najprawdopodobniej jego rywalem będzie kontrowersyjny mistrz nokautu Kimbo Slice? ?mówi Corey Fischer. - Wizyta w Polsce to zapowiedź kolejnej walki Mariusza Pudzianowskiego? Corey Fischer: Taki jest plan, choć nie tylko. Będę w Polsce rozmawiał z całą grupą polskich zawodników MMA, których będziemy chcieli pokazać podczas naszego następnego, październikowego show w Chicago. Listę mam naprawdę imponującą. Będzie też okazja zobaczenia kilku obiektów w Polsce, bo nie ukrywam, że będziemy chcieli w przyszłości pokazać gale Moosina także nad Wisłą. Taka robocza wizyta w kraju, który wiem, że szybko łapie bakcyla MMA. - Porażka Mariusza z Silvią nie zmniejszyła waszego zainteresowania pięciokrotnym mistrzem świata Strongmanów... CF: Absolutnie nie. Wszyscy wiedzieliśmy jaka jest różnica w doświadczeniu, jakie ryzyko niesie dla Pudzianowskiego walka z dwukrotnym mistrzem świata UFC. Mariusz doszedł do wniosku, że nie chce w nieskończoność obijać niewiele znaczących rywali, że chce jak najszybciej dowiedzieć się, ile brakuje mu do czołówki. Dlatego zdecydował się na walkę z bardzo niewygodnym przeciwnikiem i za to należy mu się olbrzymi szacunek. Do tego walczył z kontuzją stopy z którą trudno chodzić, nie mówiąc już o walce. Nie twierdzę, że dlatego przegrał, ale potwierdził, że jest twardzielem, a to się w MMA bardzo liczy. Mariusz będzie jeszcze jednym z najlepszych zawodników w MMA. Szykujemy już następną walkę z jego udziałem, na początku października. Najprawdopodobniej jego rywalem będzie bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych, mający prawie kultowy status mistrz nokautu - Kimbo Slice. - Slice to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w MMA. Mistrz internetowych, odbywających się gdzieś w ciemnych alejkach nokautów, pospolity zabijaka, który nie dał sobie rady w renomowanej UFC. Ale wygrał przez nokaut już w pierwszej rundzie z bokserem Rayem Mercerem - tym samym, który przydusił i wygrał też w pierwszej rundzie z Timem Silvią. CF: Naszym zdaniem Kimbo to idealny rywal dla Pudzianowskiego. Gwarantujący ze względu na styl walki, emocjonujący, pełen ciosów pojedynek. Chcemy zrobić walkę w pierwszych dwóch tygodniach października w Chicago, jednej z dobrze znanych polskim fanom hal ? UIC Pavillion lub Allstate Arena, gdzie bił się między innymi Tomasz Adamek. Mariusz będzie na to przygotowany. - Przed walką z Silvią mówiło się o specjalistycznych treningach MMA dla Pudziana ? temat ciągle aktualny? CF: Jak najbardziej, to będzie między innymi temat naszych rozmów z Mariuszem. Najlepsi trenerzy, bardzo dobrzy sparingpartnerzy czekają już na Pudziana w Stanach. Od niego zależy kiedy przyjedzie, kiedy zacznie przygotowywać się do następnych walk. Nikt ze świata MMA nie ma wątpliwości, jak wielki potencjał ma Mariusz. Trzeba tylko dodać do jego ogromnej siły specjalistyczne przygotowanie i ciężką pracę. Tego Pudzian nigdy się nie bał. http://www.sporty-walki.org/content/2010/06/15/090720/index.jsp Cytuj
RudiAG 19 Opublikowano 15 czerwca 2010 Autor Opublikowano 15 czerwca 2010 Nie umiem dalej selektywnie cytowac ale na potwierdzenie prosze link http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Wielkie-MMA-na-antenie-Orange-Sport,wid,12362467,wiadomosc.html Tu drugi link bo zdaje sobie sprawe że wp już dawno sięgnęła poziomem faktu http://www.fight24.pl/ufc-na-zywo-w-orange-sport/ I jeszcze z mmablog.pl "Jest to historyczna chwila dla wszystkich fanów MMA. Już 26 czerwca, będziemy mogli zasiąść wygonie przed naszymi telewizorami i oglądnąć NA ŻYWO galę Strikeforce, na której walką wieczoru będzie pojedynek pomiędzy Fedorem Emelianenko a Fabricio Werdum. Z kolei już 3 lipca czeka nas kolejna transmisja LIVE tym razem z gali UFC 116. Wszystko to na kanale ORAGNE SPORT!" Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 (edytowane) - Slice to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w MMA. Mistrz internetowych, odbywających się gdzieś w ciemnych alejkach nokautów, pospolity zabijaka, który nie dał sobie rady w renomowanej UFC. Ale wygrał przez nokaut już w pierwszej rundzie z bokserem Rayem Mercerem - tym samym, który przydusił i wygrał też w pierwszej rundzie z Timem Silvią. Ten wywiad to chyba przeprowadzał ktoś kto MMA zaczął interesować się od występów Pudziana. Kimbo Mercerowi założył gilotynę i wygrał przez submission, a Mercer Sylvię znokautował, a nie "przydusił". A powiem szczerze, że walkę Mariusza z Kimbo Slicem zobaczyłbym, bo to może być całkiem przyjemny freak show. Jakby ktoś nie wiedział, Kimbo Slice to taki uliczny zabijaka, a także gość, który w roli ochroniarza przewijał się w pornosach (m.in w InTheVIP), a którego z czasem wciągnięto do MMA, bo jego postać stała się bardzo popularna w necie. Tutaj Kimbo na ulicy: http://www.youtube.com/watch?v=5wMCvmWcomg Z UFC wyje.bano go w trymiga na początku maja i generalnie chłop jest bezrobotny, więc to mógłby być spoko freak show o ile Mariusz nauczyłbys się wyprowadzać ciosy, coby nie zostać zbyt jednostronnie obitym. Tylko znowu chcą zrobić tak, że będzie walczył krótko po KSW (24 września) w Moosin (początek października). Chyba nie biorą pod uwagę, że Mario może dostać wpier.dol/wyłapać kontuzję i nie dojść do siebie po walce w KSW, szczególnie, że dalej nie wiadomo kto ma być jego rywalem. Ale bez kitu, taką walkę bym sobie obejrzał, hehe. ---------------- A tu zdejmowanie rękawicy z ręki Franklina: http://www.youtube.com/watch?v=XP0zTQ1Dvps Hehe, kozak. Liddell złamał mu przedramię, a ten walczył dalej i wygrał przez nokaut. Edytowane 15 czerwca 2010 przez --wojtas-- Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 17 czerwca 2010 Opublikowano 17 czerwca 2010 (edytowane) Zna ktoś jakieś dobre linki do filmów z Fedorem - jego treningi,momenty z walk, jakieś wywiady,dokument.Na YT nie ma tego dużo i nie za specjalne.. Orientuje się ktoś co tak na prawdę stoi mu na przeszkodzie żeby zawalczyć w UFC ? Nie znam zawartości wszystkich poprzednich postów bo nie chciało mi się ich przewalać. Edytowane 17 czerwca 2010 przez Kazub Cytuj
Dziewiątek 88 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) po pierwsze Fedor jest współwłaścicielem M1 Global, która współpracuje ze Strikeforce, więc... Po drugie Fedor po przejściu do UFC zaryzykowałby utratę statusu niezniszczalnego madafaki,z niektórymi zawodnikami z UFC nie poszłoby mu zbyt łatwo. Po trzecie Fedor lubi bawić się w sambo i startuje na takich zawodach, a UFC w trakcie negocjacji nie wyraziło zgody na to, by walczył gdziekolwiek indziej. jak ktoś lubi Fedora, to polecam dokument pod sucharskim tytułem "Fedor - The Baddest Man on The Planet" Edytowane 18 czerwca 2010 przez Dziewiątek Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 21 czerwca 2010 Opublikowano 21 czerwca 2010 (edytowane) http://www.youtube.c...ayer_embedded#! chyba najlepszy highlight Fedora, polecam! http://www.youtube.com/watch?v=a6aDYHKS-Pw&feature=player_embedded - a tu Joe Rogan o Fedorze. Edytowane 21 czerwca 2010 przez jimmybons Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 21 czerwca 2010 Opublikowano 21 czerwca 2010 (edytowane) a juz w sobote 26go Fiodor zmierzy sie Werdumem. Jezeli wygra to prawdopodobnie czeka go starcie z Overeemem i tu raczej na Alistaira bym stawial:) Edytowane 21 czerwca 2010 przez Snejk Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 24 czerwca 2010 Opublikowano 24 czerwca 2010 Będzie można gdzieś tą walkę zobaczyć na żywo ? Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 25 czerwca 2010 Opublikowano 25 czerwca 2010 W nocy z 26 na 27 czerwca o godz. 3:30 zapraszamy na absolutny hit - walkę w formule MMA legendarnego Fedora Emelianenki z Brazylijczykiem Fabricio Werdumem. Oprócz tego w sobotę o godz. 20:05 w Orange sport info pokażemy film dokumentalny o Rosjaninie i zapytamy fachowców, skąd wziął się fenomen tego sportowca. Powtórkę gali w San Jose będzie można obejrzeć w Orange sport w niedzielę 27 czerwca o godz. 17:15. http://www.orangesport.pl/tpsa/run?n=os_info_tekst&p1=35721 Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 25 czerwca 2010 Opublikowano 25 czerwca 2010 Klasa! szkoda ze ja na wygnaniu;) Jestem ciekaw jakich to fachowcow znajda? Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 26 czerwca 2010 Opublikowano 26 czerwca 2010 no przy reklamie ufc 116 zamiast Shane Carvin mowili Sean Carvin wiec wiesz... Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 26 czerwca 2010 Opublikowano 26 czerwca 2010 Hehe, takich wpadek pewnie bedzie mnostwo a tak przy okazji na kogo stawiacie w dzisiejszej walce wieczoru? Fedor czy Werdum? Ja osobiscie markuje Rosyjskiej Maszynie wiec dla mnie nie ma innej opcji jak wygrana Fedora przez g&p Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 26 czerwca 2010 Opublikowano 26 czerwca 2010 No ja rozumem i sercem też jestem za Fedorem. Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 26 czerwca 2010 Opublikowano 26 czerwca 2010 Fiodor w pierwszej rundzie. Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 czerwca 2010 Opublikowano 27 czerwca 2010 http://www.youtube.com/watch?v=r254ncFfv24&feature=player_embedded Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.