RudiAG 19 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Nie widziałem nigdzie kąciku/tematu poświęconego samym galom MMA więco postanowiłem napisać tu. Jak wrażenia po obejrzeniu UC 100 ? Która walka zapadła jakoś szczególnie w pamięci a która najszybciej chcielibyście z tej pamięci wyrzucić? Tak bardzo jak nie lubię GSP musze przyznać że byłem pod wrażeniem, walczył bardzo mądrze i praktycznie przez 95 % czasu kontrolował walkę. Plusik dla Akiyamy, pokazał się z dobrej strony i moim zdaniem zasłużenie wygrał, chociaż wg komentatorów decyzja ta była dość kontrowersyjna. Zawiodłem się z kolei postawą Franka, naprawde z całej siły trzymałem za niego kciuki i niestety nie dał Rady Lesnarowi . Pozdrawiam. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Nie widziałem nigdzie kąciku/tematu poświęconego samym galom MMA więco postanowiłem napisać tu. Jak wrażenia po obejrzeniu UC 100 ? Która walka zapadła jakoś szczególnie w pamięci a która najszybciej chcielibyście z tej pamięci wyrzucić? Tak bardzo jak nie lubię GSP musze przyznać że byłem pod wrażeniem, walczył bardzo mądrze i praktycznie przez 95 % czasu kontrolował walkę. Plusik dla Akiyamy, pokazał się z dobrej strony i moim zdaniem zasłużenie wygrał, chociaż wg komentatorów decyzja ta była dość kontrowersyjna. Zawiodłem się z kolei postawą Franka, naprawde z całej siły trzymałem za niego kciuki i niestety nie dał Rady Lesnarowi . Pozdrawiam. Trzeba będzie założyć temat co do UFC100 CB Dollaway Vs. Tom Lawlor Co tu dużo mówić. Szybki fight. Guillotine zaraz na początku i koniec. Mark Coleman Vs. Stephan Bonnar trochę się prali. Ale gratulacje dla dziadka Colemana. Yoshihiro Akiyama Vs. Alan Belcher Swietna walka. Nie dziwię się, że została wybrana jako "Fight of the Night". Belcher trochę zaskoczony. Też bym był zaskoczony bo walka była wyrównana. Dan Henderson Vs. Michael Bisping Jeden z lepszych KO jakie ostatnio widziałem. Bisping cały czas pilnował ten prawej ręki Hendo. I ten jeden raz nie upilnował. Fajna walka polecam. Georges St-Pierre Vs. Thiago Alves Też nie lubię GSP. Ale tutaj pokazał, że naprawdę jest świetnym fighterem. Pełna kontrola walki. Szkoda mi Alvesa bo liczyłem na niego. Niestety był bezradny. Każdy takedown GSP siadał. Najlepsze było pod koniec jak GSP wpadł do narożnika i powiedział, że se naciągnął mięśnie pachwiny. A trener stwierdził, że go to pie*oli Zresztą opowiadał o tym na konferencji po UFC100. Brock Lesnar Vs. Frank Mir Największy zawód całej gali. Nie trawię Brock'a. Dziwię sie, że Mir nie dal se rady. Liczyłem na powtórkę z ich poprzedniego starcie gdy to Mir pokonał go leglockiem. No coż. Mam nadzieję, że niedługo ktoś odbierze pas Brockowi. A nie wiem czy słyszeliście i widzieliście co Brock zrobił po walce. Machał fakami do ludzi i na logo Budlighta. Jeszcze gdzieś podobno wyśmiał pokonanego Mira. Dostal opierdziel od Dana i potem przepraszał. Jak dla mnie burak straszny. Czekam na UFC101. Najbardziej interesuje mnie walka Anderson Silva Vs. Forrest Griffin. Ciekaw jestem kiedy ktoś odbierze pas Machidzie. Dobry będzie następny UFC 102 - COUTURE vs NOGUEIRA A do tego Keith Jardine Vs. Thiago Silva. W UFC103 podobno ma być Crocop. I pytanie. KIEDY FEDOOOOR? Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 (edytowane) Relacja z UFC 100: Gala: UFC 100 Data: 11 lipca 2009 Miejsce: Mandalay Bay Events Center, Las Vegas (USA) Main card Walka o mistrzostwo UFC w wadze ciężkiej (HW, -120 kg) Brock Lesnar (3-1-0) vs Frank Mir (12-3-0) Walka o mistrzostwo UFC w wadze półśredniej (WW, -77 kg) Georges St-Pierre (18-2-0) vs Thiago Alves (16-3-0) WW (-77 kg) Jon Fitch (22-3-0-1) vs Paulo Thiago (11-0-0) MW (-84 kg) Dan Henderson (24-7-0) vs Michael Bisping (18-1-0) MW (-84 kg) Yoshihiro Akiyama (12-1-0-2) vs Alan Belcher (13-4-0) Under card LHW (-93 kg) Mark Coleman (15-9-0) vs Stephan Bonnar (14-5-0) LW (-70 kg) Mac Danzig (19-6-1) vs Jim Miller (13-2-0) LHW (-93 kg) Jon Jones (8-0-0) vs Jake O'Brien (11-2-0) WW (-77 kg) Dong-Hyun Kim (11-0-1-1) vs TJ Grant (14-2-0) MW (-84 kg) CB Dollaway (9-2-0) vs Tom Lawlor (5-1-0-1) LW (-70 kg) Matt Grice (10-2-0) vs Shannon Gugerty (11-3-0) Wyniki walk z under cardu: Matt Grice pokonał Shannona Gugerty'ego przez poddanie (Guillotine Choke) w 1R (2:36 min) Tom Lawlor pokonał CB Dollaway'a przez poddanie (Guillotine Choke) w 1R (0:55 min) Dong-Hyun Kim pokonał TJ Granta przez decyzję Jon Jones pokonał Jake'a O'Briena przez poddanie (D'Arce Choke) w 2R (2:43 min) Jim Miller pokonał Maca Danziga przez decyzję Mark Coleman pokonał Stephana Bonnara przez decyzję Przekaz z gali właśnie się zaczął, a na wydarzenia w oktagonie już nakręca nas duet Mike Goldberg-Joe Rogan. Setna gala UFC właśnie startuje na żywo!!! Niesamowita atmosfera gali, pełne trybuny i wielkie walki przed nami! Let's gooooo! MW (-84 kg) Yoshihiro Akiyama (12-1-0-2) vs Alan Belcher (13-4-0) Runda 1 Obaj zaczynają kopnięciami, część z nich dochodzi, nieco aktywniejszy na początku Belcher, Akiyama trafia highkickiem, po chwili Belcher kopi go w krocze i mamy przerwę. Belcher kopie mocne lowkicki, Akiyama mocno uderza ciosami. Po kombinacji Belchera Akiyama pada, ale szybko wstaje i dalej walczą w stójce. Akiyama zaczyna coraz częściej trafiać mocnymi ciosami rywala i Belcher ma pewne problemy. W końcówce Akiyama obala Belchera, a Amerykanin próbuje poddania z dołu. Runda nieznacznie dla Belchera. Runda 2 Akiyama zaczyna od obalenia i przez trzy minuty obija Belchera w parterze, nie wyrządzając mu jednak większej krzywdy. Na dwie minuty powracają do stójki, gdzie toczy się wyrównana walka, bez przewagi z jednej bądź drugiej strony. Runda dla Akiyamy. Runda 3 Belcher kontynuuje bardzo szkodliwą strategię z kopaniem lowkicków, które Akiyama bezkarnie przyjmuje. Belcher stale zagraża mu kopnięciami, w dodatku Akiyama wydaje się słabnąć kondycyjnie, ale mimo to stara się lokować silne ciosy na głowie przeciwnika, a po jednym z nich Belcher pada i w ekwilibrystyczny sposób powraca na nogi. Akiyama zalicza jeszcze udane obalenie. W końcówce obaj nieźle finiszują. Po bardzo zaciętym boju większość sędziów opowiada się po stronie Akiyamy. Wynik: Yoshihiro Akiyama wygrywa przez niejednogłośną decyzję Dan Henderson (24-7-0) vs Michael Bisping (18-1-0) Runda 1 Bisping zaczyna szybko biegać na wstecznym biegu, Hendo za nim krok w krok. Pierwszy atakuje Henderson! Ostre wejście i dwa trafienia prawym! Bisping się zachwiał ale ucieka. Od 3 minuty walki zaczyna trafiać lewym Bisping, trafia i ucieka, Hendo jest wolniejszy ale idzie konsekwentnie. Minutę przed końcem Hendo łapie go i pracuje w klinczu. Bisping wydostaje się i znów próbuje uderzać i schodzić. Na koniec prawym sierpem trafia Hendo. Runda Hendersona Runda 2 Bisping konsekwentnie pokazuje dobrą pracę nóg w ucieczce, znów dopiero po 1,5 minucie trafia Henderson. Próbuje on zmusić Anglika do wymiany ale ten jest nieugięty. Prawdopodobnie to jest przyczyna utraty koloni przez Anglików. Wreszcie jest!!! Piękne trafienie Hendersona prawym sierpem i Anglika można odesłać na Wyspy. Wynik: Dan Henderson wygrywa przez KO w 2 rundzie Walka o mistrzostwo UFC w wadze półśredniej (WW, -77 kg) Georges St-Pierre (18-2-0) vs Thiago Alves (16-3-0) Runda 1 Początek spokojny, GSP kontroluje dystans, w końcu bierze się za obalanie Alvesa i za drugim podejściem udaje mu się. Alves szybko wstaje, ale St-Pierre tym razem wiesza się rywalowi na plecach i próbuje założyć duszenie, Brazylijczyk znów mu się nie daje. W stójce lepiej radzi sobie dysponujący większym zasięgiem Kanadyjczyk, pozwalając sobie nawet na efektowne kopnięcia, GSP po nieudanej akcji przeciwnika obala go ponownie, ten jednak znów nie pozostaje długo w parterze, obaj kończą rundę w klinczu. Runda dla St-Pierre'a. Runda 2 GSP nadal przeważa o dziwo w stójce, punktując pewnie Alvesa. ''Rush'' zalicza obalenie i z góry ciężko pracuje, obija rywala i próbuje sobie wypracować lepszą pozycję w parterze. Alvesowi udaje się w końcówce wstać, co nie zmienia jednak faktu, że i tę rundę wyraźnie wygrał GSP. Runda 3 St-Pierre oddał nieco inicjatywę w stójce Alvesowi, który jednak nie potrafił w żaden sposób zagrozić mu. GSP ponownie obalił ''Pitbulla'', ale jak zwykle Alves znalazł sposób, jak wstać. Alves stara się, ale niewiele może przeciwstawić Kanadyjczykowi. Po jego lowkicku Alves ląduje na deskach, a St-Pierre dąży do skończenia go przez G'n'P, ale brakuje mu czasu. Runda dla obrońcy tytułu. Runda 4 Po równej walce na nogach GSP przechodzi do efektownego obalenia. Zdobywa dosiad i pracuje nad poddaniem, jednak Alves nie po raz pierwszy ucieka z parteru i niespodziewanie po raz pierwszy znajduje się na górze, ale na krótko. W stójce St-Pierre pokazuje świetny timing, gdy po przechwyceniu nogi Alvesa przenosi go na ziemię. GSP pewnym krokiem zmierza po zwycięstwo. Runda 5 Alves próbuje jakoś trafić ''Rusha'', lecz ten znakomicie pracuje na nogach i nie pozwala na to. Dokłada na swoje konto dwa kolejne obalenia, w sumie w całej walce zgromadził ich aż dziewięć! Na koniec przetrzymuje ''Pitbulla'' w parterze, a zaraz po walce okazuje on szacunek St-Pierre'owi, podnosząc jego rękę do góry. Nie mogłobyć innej decyzji sędziów - pas mistrzowski zachowuje przy sobie GSP! Kolejny rewelacyjny występ kanadyjskiego czempiona! Wynik: Georges St-Pierre wygrywa przez decyzję Walka o mistrzostwo UFC w wadze ciężkiej (HW, -120 kg) Brock Lesnar (3-1-0) vs Frank Mir (12-3-0) Runda 1 Po początkowym badaniu się Lesnar obala Mira, a ten od razu próbuje zaskoczyć Lesnara dźwignią na nogę, ale łatwo się wybrania i zdobywa pozycję na górze. W parterze Lesnar nie daje Mirowi odpowiedzieć żadną akcją, samemu kontrolując głowę i lewą rękę rywala oraz obijając go mocnymi ciosmi. Runda dla Lesnara. Runda 2 Mir przypuszcza zdecydowany atak, Lesnar nie bez problemów wychodzi z opresji. Lesnar zaliczył obalenie, zaczął okładać Mira, który odwrócił się mu plecami i Lesnar rozpoczął decydującą akcję, jego ciosy bezkarnie lądowały na głowie Mira, aż w końcu sędzia przerwał tę jednostronną walkę. Po walce publiczność wybuczała Lesnara, a ten nie pozostał jej dłużny. Pojedynek zakończył się więc w niemiłej atmosferze. Wynik: Brock Lesnar wygrywa przez TKO (ciosy w parterze) w 1R WW (-77 kg) Jon Fitch (22-3-0-1) vs Paulo Thiago (11-0-0) Runda 1 Spokojnie zaczynają, aż Fitch decyduje się obalać rywala, który jednak zakłada mu gilotynę i przez dłuższy czas utrzymywał go w uścisku. Fitch się wydostaje, jest bliski dosiadu, lecz traci pozycję, potem siedząc na kolanach próbuje wyciągnąć Thiago kimurę. Runda dla Thiago. Runda 2 Fitch rusza po obalenie i osiąga swój cel. Poza momentem, gdy znów Thiago próbował gilotyny był on niezagrożony, obijając Brazylijczyka w parterze, a w końcówce szukał okazji na poddanie z pleców. Runda dla Fitcha. Runda 3 Tak jak w poprzednich rundach Fitch zalicza obalenie na swoje konto. Pewnie kontroluje Thiago w parterze, szuka zwłaszcza okazji na poddanie, uwiesza się na plecach wstającego Brazylijczyka, a ten mając gościa na pokładzie wykonuje slama, po którym Fitch ląduje plecami do maty. Fitch zakłada trójkąt na ciało rywalowi i był bliski skończenia go RNC, ale nieco zabrakło mu czasu i wykończenia. Runda dla Fitcha, tak jak i cała walka. Wynik: Jon Fitch wygrywa przez decyzję. (źródło: forumring.pl) Jeśli chodzi o moje wrażenia to najbardziej podobał mi się walka Henersona z Bispingiem. Głupi Angol dostał to na co zasłużył, fajnie, że go Hendo jeszcze dobił (replay chyba z 50x oglądałem) Teraz czekam na kolejny występ Demiena Mai na UFC 102. Według mnie jest to zawodnik, który może odebrać tytuł Spiderowi. Edytowane 14 lipca 2009 przez Komandos Cytuj
Słupek 2 128 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Beka bo jeszcze dzisiaj dokładnie przeleciałem wszystkie kąciki sportowe itd. na forum bo byłem pewny że, jest temat u UFC. Ogólnie gala setna jak dla mnie trochę przereklamowana. Podobała mi się walka GSP słuszna decyzja-zasłużona wygrana. Nie powiem zdziwił mnie Coleman nadal swoje potrafi. No i oczywiście wielki rewanż Lesnar-Mir byłem pewny że, Brock wygra. Chodź po cichu liczyłem na jakąś dźwignie Mira hihi, no ale klocek Lesnar co było widać robi postępy. Marzy mi się walka Lesnar vs. Kongo. Może by trochę Kongo ukrócił Lesnara. Inna bajka to zachowanie Lesnara kawał skur.wiela z niego no ale przynajmniej beka jest. Co do UFC 101 2 WALKI The Spider vs. Griffin i Florian vs. spasiony B.J. Penn. No nic tylko czekać do 8. Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Marzy mi się walka Lesnar vs. Kongo. Może by trochę Kongo ukrócił Lesnara. Już prędzej Lesnar vs Cain Velasquez. Na UFC 99 Cain zamiótł Kongiem ring i podobnie jak Lesnar jest dobry w zapasach. Jak Velasquez nie da rady Lesnarowi to już w UFC nie ma dla niego przeciwnika, może wracać do WWE jako mistrz UFC Cytuj
Słupek 2 128 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 True, true oczywiście widziałem tą walkę. Nie dość że Velasquez wytrzymał potężne ciosy od Kongo. To praktycznie zdominował go po całości, pierwszy raz widziałem tak bezbronnego Konga. Noo to by była dobra walka. Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 (edytowane) Brock Lesnar Vs. Frank Mir Największy zawód całej gali. Nie trawię Brock'a. Dziwię sie, że Mir nie dal se rady. Liczyłem na powtórkę z ich poprzedniego starcie gdy to Mir pokonał go leglockiem. No coż. Mam nadzieję, że niedługo ktoś odbierze pas Brockowi. A nie wiem czy słyszeliście i widzieliście co Brock zrobił po walce. Machał fakami do ludzi i na logo Budlighta. Jeszcze gdzieś podobno wyśmiał pokonanego Mira. Dostal opierdziel od Dana i potem przepraszał. Jak dla mnie burak straszny. E tam, moim zdaniem fajnie, że jest taki czarny charakter w UFC. Teraz jest prawie jak w wrestlingu mamy heel'a Lesnara którego publika wygwizduje, brakuje tylko face'a Fedora, który by go efektownie pokonał i wygłosił potem monolog o dobru i sprawiedliwości Edytowane 14 lipca 2009 przez Komandos Cytuj
MeL 34 Opublikowano 16 lipca 2009 Opublikowano 16 lipca 2009 (edytowane) Żeby nie robić syfu w temacie o UFC09 Undisputed zakładam nowy temat. Zwłaszcza, że zauważyłem, że sporo osób ogląda walki. Tak więc jest to: OFICJALNY TEMAT O MMA Wracając do tematu UFC100. Brock Lesnar Vs. Frank Mir Największy zawód całej gali. Nie trawię Brock'a. Dziwię sie, że Mir nie dal se rady. Liczyłem na powtórkę z ich poprzedniego starcie gdy to Mir pokonał go leglockiem. No coż. Mam nadzieję, że niedługo ktoś odbierze pas Brockowi. A nie wiem czy słyszeliście i widzieliście co Brock zrobił po walce. Machał fakami do ludzi i na logo Budlighta. Jeszcze gdzieś podobno wyśmiał pokonanego Mira. Dostal opierdziel od Dana i potem przepraszał. Jak dla mnie burak straszny. E tam, moim zdaniem fajnie, że jest taki czarny charakter w UFC. Teraz jest prawie jak w wrestlingu mamy heel'a Lesnara którego publika wygwizduje, brakuje tylko face'a Fedora, który by go efektownie pokonał i wygłosił potem monolog o dobru i sprawiedliwości Ja mam nadzieję, że szybko znajdzie się ktoś kto mu nakopie ostro do du*y ! Nie wiem tylko, czy będzie to w tym roku Z tego co mówił Dana White zwycięzca walki Carvin Vs. Velasquez będzie walczył z Lesnarem. Czyli ciągle Fedor jest pod znakiem zapytania. Podobno Dana oferuje mu sporo kasy więc chyba nie do końca chodzi Fedorowi o hajs. Tu macie video. UFC101 Walka Spidera z Griffinem to będzie miód Pachnie mi decyzją albo submissionem. Stawiam na Forresta oczywiście A BJ Penn też wygra dźwignią. Plotki na temat UFC103 - podobno Rich Franklin ma bronić tytułu - Crocop znowu w akcji - GSP może znowu będzie się bronił. A no i co jeszcze myślicie o Chuck'u Liddell? Nadu*ił konkretnych gości - Silva, Ortiz x2, Cotoure x2. Ja go osobiście lubię. Szkoda, ze odszedł. Pod koniec jeszcze były plotki, że jego ostatnia walka ma być z Silvą. Ten go chyba nawet prosił, żeby został na ostatnią walkę. Jego walki były ciekawe. I ta jego ciekawa poza z rękoma szeroko uniesionymi. Te potężne ciosy Fajne są jego stare walki. Edytowane 16 lipca 2009 przez MeL Cytuj
MeL 34 Opublikowano 16 lipca 2009 Opublikowano 16 lipca 2009 Przerzucamy się panowie z gadkami o galach. NOWY TEMAT O UeFCe Cytuj
RudiAG 19 Opublikowano 16 lipca 2009 Autor Opublikowano 16 lipca 2009 Lesnarowi nie mam zamiaru odmawiać niesamowitej siły, ale jest to zawodnik którego obecności po prostu nie trawie, delikatnie to nazywając. Wszyscy zawodnicy trenowali ostro latami żeby dostać chociażby szansę na walke o pas. A ten przychodzi, od razu dostaje przeciwników z górnej półki...nie przebył tak długiej drogi, nie zebrał tylu boksów na głowe, nie zasłużył sobie na ten tytuł, a szarogęsi sie jak niewiadomo kto, takie jest moje zdanie. Twierdze równiez że gdyby Nogueira dostał szanse, walka wyglądałaby podobnie do tej z Sappem. Z innych rzeczy, jak ktos pisał jeszcze w temacie o Undisputed, Lesnar zwyzywał fanów, zwyzywał Mira po walce i na sam koniec nawet zwymyślał jednego ze sponsorów ( mówił że zamiast piwa sponsora- nazwy nie pamiętam- wypije sobie Coors'a), za co później musiał przepraszać. Na temat UFC 101, Anderson Silva-Forrest Griffin: Griffina nie trawie, no nie trawie małpiszona, poza tym uwielbiam patrzeć na zawodników walczących stylami które sam trenowałem bądź trenuje dlatego z całego serca bede kibicował Spiderowi. Licze na KO ale z decyzji też będe zadowolony:) Na temat UFC 102, Nogueira- Couture: Nogueira zamiecie Randym, druga runda i KO lub Submission, licze na to że tak będzie. Druga walka która mnie interesuje Keith Jardine- Thiago Silva, Jardine jawi mi sie jako dosć "niekonwencjonalny" fighter i Thiago może mieć problemy ale przez decyzję powinien wygrać. Chuck Lidell został swoja droga dzień przed UFC 100 włączony do Gali Sław, w pełni zasłużył, szczególnie jego walka z Wanderleiem, obił go dość mocno, gdyby to był ktoś inny nie wiem czy skończyłoby sie to decyzją. Swoja drogą czytałem gdzies wywiad z Dana gdzie jest wzmianka o tym że kategorycznie zabronił on fighterom udziału w EA MMA pod groźbą usuniecia z UFC. Podobno White sam kiedyś wyszedł do EA z propozycją by zrobili gre na licencji UFC na co dostał odpowiedź w stylu "Brzydzimy się wami, nie jesteście prawdziwym sportem". Gdy THQ wydało grę która osiągnęła spory sukces EA nagle zmieniło zdanie i samo przyszło w łache ( Couture'a nie ma w Undisputed właśnie ze względu na to że ma zostać twarzą gry EA) za co dostało od Dany faki. Bardzo dobrze, honoru troche w biznesie tez trzeba mieć, nie tylko lecieć na kabze. Uff tom sie rozpisał, mam nadzieje że nikt nie zaśnie Pozdrawiam. Cytuj
przema 0 Opublikowano 16 lipca 2009 Opublikowano 16 lipca 2009 szkoda, że padło Pride, a K1 nie jest już takie jak dawniej. Walki w klatkach zawsze mniej mnie fascynowały niż walki w ringu. Oczywiście gre UFC mam w planach posiąść. Moim ulubionym zawodnikiem, prócz Nastuli w Pride i Lebanerem ( niewiem jak się tam go dokładnie pisze ) i Markiem Huntem z K1, jest Crocop, szkoda, że niema w tv żadnych walk, a w necie jakoś ostatnio nie śledzę na bierząco co się tam w otagonie dzieje, bo taki jak mówie, nie jest to moja ulubiona forma walki, zwłaszcza, że nie lubie amerykańskiego podejścia do gal. Cytuj
Słupek 2 128 Opublikowano 16 lipca 2009 Opublikowano 16 lipca 2009 Noo Chuck Liddell moim zdaniem powinien stoczyć jeszcze jedną "ostatnią walkę". Szkoda żeby zwieńczeniem jego wspaniałej kariery była przegrana z Shogunem. Co do gali 101 liczę na Griffina i Floriana. Cro copa mam dosyć po jego ostatniej akcji z palcami. No i chcę w końcu walkę Machidyyyy. Jeszcze wracając do pijaw z EA to było do przewidzenia że, od razu będą chcieli wydać swoją wersje mma po sukcesie UFC. Jeszcze śmieszy mnie wypowiedź Petera Moore odnośnie podkupieniu zawodników UFC, że im również zależy na promowaniu mma. Wielki szacunek dla tego sportu i White taaa ci odcinacze kuponów zwęszyli kasę no to możemy sie spodziewać co roku mma 09-10-234 itd. Norma chodź z drugiej strony dobrze będzie większa rywalizacja z THQ przez co będziemy otrzymywać coraz bardziej dopracowane kody. Cytuj
Słupek 2 128 Opublikowano 22 lipca 2009 Opublikowano 22 lipca 2009 Dwie walki Polaków kolejno w UFC 102 i 103. W UFC 102 Soszyński zmierzy się z Verą http://www.ufc.pl/artykul/czytaj/soszynski...fc-102,219?url= a w 103 i tu mały szok Drwal vs. Drew McFedries. Dobrze, dobrze szczególnie kibicuje Soszyńskiemu. Cytuj
RudiAG 19 Opublikowano 22 lipca 2009 Autor Opublikowano 22 lipca 2009 Z innych ciekawostek... Wiem że to dość dużo czasu ale 24 października 2009 roku odbędzie sie UFC 104 na którym muminek Lyoto Machida oberwie wciry od...Mauricio "Shoguna" Rua'y ( nie wiem czy dobrze odmieniłem), przynajmniej taka mam nadzieje:) Co sądzicie o tej walce? Dowiemy sie również kto bedzie przeciwnikiem Brocka Lesnara, potwierdzono walkę Shane Carwin vs Cain Velasquez. Jakie przewidywania? Nie wiem czy to Velasquez ma tak mało siły w parterze czy to Kongo był aż tak wytrzymały ale jestem ciekawy co Cain pokaże w tej walce. Oczywiście chciałbym poznać również wasze zdanie na ten temat Pozdrawiam. Cytuj
Kamil_83 0 Opublikowano 8 sierpnia 2009 Opublikowano 8 sierpnia 2009 Lesnarowi nie mam zamiaru odmawiać niesamowitej siły, ale jest to zawodnik którego obecności po prostu nie trawie, delikatnie to nazywając. Wszyscy zawodnicy trenowali ostro latami żeby dostać chociażby szansę na walke o pas. A ten przychodzi, od razu dostaje przeciwników z górnej półki...nie przebył tak długiej drogi, nie zebrał tylu boksów na głowe, nie zasłużył sobie na ten tytuł, a szarogęsi sie jak niewiadomo kto, takie jest moje zdanie. ojj nie wiem na jakiej planecie Ty żyjesz ale na tej zwanej Ziemią liczy się KASA. A Lesnar = KASA. Wchodząc do UFC już miał wyrobione nazwisko i fanów, więc nie musiał "zbierać boksów na głowe" żeby dostać szanse walki o tytuł. I Dana White doskonale o tym wiedział. A szarogęsi się bo wie na co go stać, oprócz tego że jest silny, jest również zaskakująco szybki jak na zawodnika o takiej masie. Nie jestem jego fanem ale potrafie docenić dobrego zawodnika. A co do treningu to znajdź sobie filmik z jego treningu w którym przygotowuje się do walki 5 rundowej i powiedz mi czy jest ciężki Co do gali 101 liczę na Griffina i Floriana. Lubie Griffina ale nie daje mu nawet cienia szansy z Silvą. Obecnie jest to najlepszy zawodnik w UFC, ale nie bedzie łatwo bo nie można lekceważyć Forresta. Myśle że "Pająk" zwycieży a walka zostanie przerwana przez sędziego ratującego Forresta jak to się mówi z opresji Co do Floriana i Penna to uważam że obydwoje mają równe szanse na zwycięstwo, ale będe kibicował BJ'owi. Przekonamy się już dziś! Z innych ciekawostek... Wiem że to dość dużo czasu ale 24 października 2009 roku odbędzie sie UFC 104 na którym muminek Lyoto Machida oberwie wciry od...Mauricio "Shoguna" Rua'y ( nie wiem czy dobrze odmieniłem), przynajmniej taka mam nadzieje:) Nadzieja umiera ostatnia Machida jest nie do ruszenia, co pokazał w walce z Evansem ( czy rashad go wogóle chociaż raz uderzył? ) Wspaniałe wyczucie odległości, doskonała precyzja i niewiarygodnie szybkie ciosy. To wszystko bedzie musiał docenić Shogun po przegranej walce. Cytuj
Słupek 2 128 Opublikowano 8 sierpnia 2009 Opublikowano 8 sierpnia 2009 (edytowane) Co do Machidy zgadzam się, chodź w tym sporcie w sumie tak jak w każdym wszystko jest możliwe. Jeszcze jedna sprawa' podoba mi się u Machidy jago spokój jego opanowanie na ringu. Przynajmniej po mordzie zero stresu, praktycznie kązdy jego cios wygląda jakby dokładnie go planował przynajmniej parę minut przed. A tak swoją drogą w końcu panowie dzisiaj gala 101, jak obstawiacie? Edytowane 8 sierpnia 2009 przez Slupek88 Cytuj
MeL 34 Opublikowano 9 sierpnia 2009 Opublikowano 9 sierpnia 2009 No i jesteśmy po UFC 101. Jak wrażenia? Z walk które oglądałem : Josh Neer Vs. Kurt Pellegrino Pellegrino cały czas na górze. Neer się dobrze bronił ale to nie wystarczyło żeby przekonać sędziów. Wg mnie walka nudna. Liczyłem na submission ze strony Neer'a. I zero jakiejkolwiek walki ze strony Neer'a w stójce. Kendall Grove Vs. Ricardo Almeida Nie podobał mi się styl walki Almeida'y. Wg mnie Grove powinien wygrać. Ciekawiej walczył i stawiał konkretny opór. Pod koniec widać było zmęczenie Ricarda. Niby coś tam chciał wykombinować ale Kendall sobie z nim radził. I prawie założył mu armbar'a Amir Sadollah Vs. Johny Hendricks Tu nie ma co dużo mówić. Półminutowa walka. Amir pozwolił sobie wyprowadzić serię ciosów na twarz i klęknął. Kontrowersyjna decyzja sędziego? Niby Amir wstawał ale wydaje mi się, że Johny nie pozwoliłby mu na kontynuowanie walki i by go wykończył. Shane Nelson Vs. Aaron Riley Podobała mi się ta walka. Riley pokazał, że poprzednia walka i decyzja sędziego to pomyłka. Zdominował przeciwnika. Liczyłem na KO lewą nogą ale jakoś nie umiał trafić Nelsona. Anderson Silva Vs. Forrest Griffin Bardzo się zawiodłem na tej walce i na wyniki. Po 1sze myślałem, że będzie trwała tak do 3ciej rundy i zobaczymy popis zdolności 2ch świetnych fighterów. Tymczasem zobaczyliśmy 3,5 minuty walki i poniżający Forresta nokaut. A po 2gie liczyłem na wygraną Forresta. Widać Silva w świetnej kondycji. Griffin tak jakby zbyt wyluzowany i nie przygotowany. Zupełnie inny Griffin niż ten, którego widzieliśmy w walce z Shogun'em czy Jacksonem. Przeczytałem, że przy jednym z pierwszych ciosów, które dostał Silva zwichnął mu szczękę. Dlatego zaraz po walce uciekł od razu do szatni bo lekarz stwierdził złamanie. Mam nadzieję, że Griffin się pozbiera i nakopie komuś ciekawemu niedługo do dupy. Teraz tylko czekam na Silva vs. Machida. Będzie dobre widowisko Machida nie pozwoli sobie odebrać tytułu ale z drugiej strony trudno będzie zatrzymać rozpędzonego pająka. BJ Penn Vs. Kenny Florian Wiedziałem, że BJ wygra. Dobra walka. BJ jest nie do pokonania w tej dywizji. Cała strategia Floriana na wymęczenie Penna legła w gruzach. Sam się bardziej zmęczył tymi próbami obalenia Penna. A BJ tylko raz spróbował i skończyło się na pięknym duszeniu. Ciekawe kto się odważy sięgnąć po tytuł. Podsumowując gala średnia. Oglądałem jakiś plik ściągnięty z neta i nie było wszystkich walk ( chyba tych z undercardu nie było ) Pozostaje nam czekać do UFC 102 Cotoure vs Nogueira. Ciekawe co dziadek Natural pokaże. Oprócz tego zobaczymy Jardine'a i Soszyńskiego. A w UFC103 znowu Crocop Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Na walke Machidy z Silva nie ma co liczyc niestety. Silva niedawno wypowiedzial sie na ten temat,twierdzac ze do takiej walki nie dojdzie bo Lyoto jest jego bliskim kumplem;) A co do kolejnego rywala BJ'a - bedzie nim Diego Sanchez! wiec szykuje sie kawal dobrego MMA:) Cytuj
Kamil_83 0 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Opublikowano 10 sierpnia 2009 (edytowane) Na walke Machidy z Silva nie ma co liczyc niestety. Silva niedawno wypowiedzial sie na ten temat,twierdzac ze do takiej walki nie dojdzie bo Lyoto jest jego bliskim kumplem;) A co do kolejnego rywala BJ'a - bedzie nim Diego Sanchez! wiec szykuje sie kawal dobrego MMA:) Henderson powinien być następnym przeciwnikem Silvy. Po ostatniej wygranej nad Bispingiem rewanż za UFC 82 należy mu się. Edytowane 10 sierpnia 2009 przez Kamil_83 Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Dokladnie. W Hendersonie nadzieja;) Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 10 sierpnia 2009 Opublikowano 10 sierpnia 2009 (edytowane) Mam do was pytanie: czy wiecie gdzie mozna obejzec w HD na necie, albo skad sciagnac pelne gale UFC w miare dobrej jakosci (chcialbym je ogladac na TV) ? Jesli ktos wie to prosze, niech sie podzieli ta informacja w PMce Edytowane 10 sierpnia 2009 przez Yabollek007 Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 11 sierpnia 2009 Opublikowano 11 sierpnia 2009 Na walke Machidy z Silva nie ma co liczyc niestety. Silva niedawno wypowiedzial sie na ten temat,twierdzac ze do takiej walki nie dojdzie bo Lyoto jest jego bliskim kumplem;) A co do kolejnego rywala BJ'a - bedzie nim Diego Sanchez! wiec szykuje sie kawal dobrego MMA:) Co ty pleciesz, w wywiadach sobie może mówić co chce, ale teraz kiedy przeszedł do LHW konfrontacja z Machidą jest nieunikniona. Z resztą sam powiedział po walce, że chce walczyć z najlepszymi. Teraz czekam na walkę Mai, może jak rozwali kolejnego cieniasa i zgarnie Submission of the Night to dostanie w końcu godnego siebie przeciwnika. Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 12 sierpnia 2009 Opublikowano 12 sierpnia 2009 pieniadz jest pieniadz,ale moim zdaniem nie spotkaja sie w octagonie:) Cytuj
jimmybons 2 Opublikowano 13 sierpnia 2009 Opublikowano 13 sierpnia 2009 Info z UFC.com o przeskoku Silvy o dyzwizje wyzej: Lyoto Machida "Risk: If Silva is to be believed, the risk is zero, because the fight will never happen. Silva and Machida are close friends and ‘The Spider’ has reportedly point-blank refused to entertain the idea of fighting his friend." Cytuj
Kamil_83 0 Opublikowano 15 sierpnia 2009 Opublikowano 15 sierpnia 2009 Na walke Machidy z Silva nie ma co liczyc niestety. Silva niedawno wypowiedzial sie na ten temat,twierdzac ze do takiej walki nie dojdzie bo Lyoto jest jego bliskim kumplem;) A co do kolejnego rywala BJ'a - bedzie nim Diego Sanchez! wiec szykuje sie kawal dobrego MMA:) Co ty pleciesz, w wywiadach sobie może mówić co chce, ale teraz kiedy przeszedł do LHW konfrontacja z Machidą jest nieunikniona. Z resztą sam powiedział po walce, że chce walczyć z najlepszymi. Teraz czekam na walkę Mai, może jak rozwali kolejnego cieniasa i zgarnie Submission of the Night to dostanie w końcu godnego siebie przeciwnika. Następnym rywalem Silvy będzie Dan Henderson. http://www.youtube.com/watch?v=luSAsYhEsEc...player_embedded Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.