Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 lubię Mariusza bo to sympatyczny facet , ma też charakter. To , co się stało wczoraj przysparza mu oczywiscie sporo niechęci , jednak to nie jego wina, to nie on sędziował. Jednak czułem sie po gali tak zniesmaczony, że koniec. Polsat -dzieki za KSW, ja sobie inne walki pooglądam. Wam faki soczyste za farse i niesmak. No nie jego wina, że po walce już uważa się za wielkiego mistrza, któremu Thompson nic nie zrobił, bo oczywiście był na wszystko przygotowany. http://sport.wp.pl/kat,60960,title,Pudzianowski-gwizdali-ale-nie-chcialem-sie-podpalac,wid,14025119,wiadomosc.html Cytuj Odnośnik do komentarza
wet_willy 2 160 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Thompson nawet nie dymil o rezultat spotkania ( bo o tym ze jest ustawione pewnie wiedzial jak dostal umowe ) tylko o to jakimi bucami sa "polscy" kibice ... To byl fuckin joke ... Banda lysych dresow bananowcow celebrytow i lalek barbie siedziacych na krzeselkach jak (pipi)e mumie. Mogli go jeszcze wpuscic po walce Memeda bo w tedy tapeciary i dresy juz dawno zaczely (pipi)c do domkow. Skoro nie szanuja Memeda to w sumie jednak zgodze sie z ludzmi ktorzy mowia zeby (pipi)l do USA poki jeszcze moze bo tutaj maja na niego wy(pipi)ane nie mowiac juz o szacunku Cytuj Odnośnik do komentarza
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Wojtas - dodam też, że zabawne było przerwanie walki Soko, gdy temu trochę farba z nosa puściła. Co Błachowicz sobie odpoczął, to jego xD Żenada jak chuj ta cała gala. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 KSW- Kup Sobie Walkę Cytuj Odnośnik do komentarza
MierzejX 883 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 (edytowane) Jeden z bardzo dobrych komentarzy: "Ludzie! Wam sie chyba z zawisci mozgi polasowaly. Ogladam wszystkie UFC i Strikeforce i jestem przekonany, ze tam tez Pudzian by wygral. Thompson nie zrobil nic poza lay-and-pray. Pudzianowski obronil wszystko, co Thompson mial do zaoferowania - to, ze ktos lezy pod spodem, nie znaczy, ze przegrywa! Czy ktos z madrali widzial walke Nogueira-Rodriguez z 2003 roku? Czy Nogueira przegral waszym zdaniem, bo byl pod spodem? Damage byl po stronie Pudziana! Thompson nie obronil nic - low kicks, proste.. na koniec walki ledwo stal. Fakt, walczylo tak naprawde dwoch amatorow, ale nie wiem w jakim wszechswiecie Thompson mialby to wygrac! Poogladajcie troche profesjonalnych walk i wroccie do tej." Nagle wszyscy się na wszystkim znają w tym temacie. Serio, czy ktoś z Was chociaż raz zanim cokolwiek tu skomentował przeczytał zasady sędziowania i punktowania w MMA? Czy ktoś oglądał te walkę więcej niż raz? To się nazywa arogancja i bezczelność. Ja z początku uważałem, że minimum powinna być dogrywka, ale potem na drugi dzień poczytałem regulamin sędziowski i oglądałem walkę jeszcze raz. Po pierwsze odniosę się do regulaminu. Sędziowanie 1. Wszystkie pojedynki będą oceniane i punktowane przez trzech sędziów. 2. System 10'cio punktowy jest standardowym systemem punktacji pojedynku. Według systemu 10'cio punktowego, 10 punktów zostaje przyznanych zwycięscy rundy a 9 punktów lub mniej przegranemu. Wyjątkowo wyrównane rundy mogą zostać ocenione punktacją 10-10. Żadna z rund nie była wyrównana, więc któryś dostał więcej punktów. 3. Sędziowie powinni oceniać techniki mieszanych sztuk walki, takie jak skuteczne uderzenia, skuteczną pracę w parterze, kontrolę obszaru walk agresję i skuteczną obronę Skuteczne uderzenia - ile takich miał Thompson? Widzieliście ile wybronił Pudzian w parterze (skuteczna obrona)? Jeśli macie wątpliwości obejrzyjcie twarze zawodników. Pudzian kilka otarć od uderzeń, Thompson mocno ubity. Pudzian w stójce dobrze punktował Thompsona miał sporo trafionych i mocnych uderzeń. W parterze w pierwszej rundzie sporo się bronił i niewiele trafił, ale skutecznie bronił uderzenia Thompsona. W drugiej rundzie już mocno punktował anglika w parterze, zwłaszcza po trafionym prostym w stójce, który był potężny, ładnie wyszedł z ciała, nie był pchany jak ostatnio. 4. Ocena powinna być wykonywana według kolejności przedstawionej w pkt. 3. Czyli według tego najwięcej punktów przyznawanych jest za skuteczne techniki uderzane, następnie za techniki parterowe, kontrolę obszaru walki, agresję i skuteczną obronę. 5. Skuteczne techniki uderzane (stójkowe) są oceniane na podstawie ilości mocnych, czystych i legalnych uderzeń wyprowadzonych przez zawodnika. Te punkty powinny rozwiać wiele wątpliwości. W skutecznych technikach uderzanych Pudzian miał dużą przewagę. Zresztą to nie jest mocna strona Thompsona, cały czas szukał okazji do sprowadzenia walki do parteru. No i to co mówiłem wcześniej, liczne ciosy od Pudziana zyskały mu tu dużo punktów (mocne i czyste - czyli dokładnie trafione). Na pewno ktoś teraz sapnie, że Thompson cały czas dominował w parterze a punkty za parter są na drugim miejscu. No to sprawdźmy co kryje się pod terminem "techniki parterowe". 6. Skuteczny parter jest oceniany na podstawie legalnych obaleń i zmian pozycji. Przykładem może być obalenie z pozycji stojącej do dosiadu, obejście gardy do dosiadu, i aktywne używanie gardy przez zawodnika na dole, przy próbach ataku. Thompson faktycznie obchodził gardę do dosiadu i miał skuteczne obalenia do dosiadu. Punkty więc w tym przypadku dla Thompsona, ale... "Aktywne używanie gardy przez zawodnika na dole" - bez wątpienia Mariusz skutecznie bronił te uderzenia, a skuteczna obrona w parterze wpływa ujemnie dla atakującego. Więc tutaj rozkład punktów określił bym za równy. 7. Kontrola obszaru walki jest oceniana na podstawie tego kto dyktuje tempo, płaszczyznę i pozycję walki. Przykładem może być skuteczna defensywa przed próbami obaleń ze strony zawodnika parterowego i punktowanie go w trakcie wymian w stójce; sprowadzanie zawodnika do parteru i wymuszanie walki w tej płaszczyźnie; tworzenie zagrożenia przez próby poddań, przechodzenie gardy aby osiągnąć dosiad i tworzenie sytuacji do skutecznych uderzeń. Nie będę się tu spierał, bo tempo dyktował Thompson. 8. Skuteczna agresja oznacza poruszanie się do przodu i wyprowadzanie efektywnych uderzeń. Dominował w tej kwestii Pudzian, a już zwłaszcza w drugiej rundzie. 9. Skuteczna defensywa oznacza unikanie nokautujących ciosów, obaleń i niekorzystnych zmian pozycji. Kilkakrotnie Pudzian skutecznie się wywinął, dlatego w tej kwestii przewagę miał polak. 10. Następujące kryteria powinny być stosowane przy punktacji rundy:a) Runda powinna być oceniona 10-10 wtedy kiedy obaj zawodnicy walczą na równym poziomie i żaden nie wykazuje dominacji. b) Runda powinna być oceniona 10-9 wtedy kiedy jeden z zawodników ma trochę większą przewagę stosując skuteczniejsze uderzenia, lepszy parter lub inne techniki. c) Runda powinna być oceniona 10-8 wtedy kiedy zawodnik wyraźnie dominuje nad swoim przeciwnikiem w stójce lub parterze. d) Runda powinna być oceniona 10-7 w przypadku kiedy dominacja któregoś z zawodników jest szczególnie widoczna. 11. Sędziowie powinni brać pod uwagę czas jaki zawodnicy spędzają w stójce lub parterze: a) Jeśli zawodnicy więcej czasu spędzają w parterze to: - skuteczne poddania oceniane są w pierwszej kolejności, - skuteczne uderzenia oceniane są w drugiej kolejności b) Jeśli zawodnicy więcej czasu spędzają w stójce to: - skuteczne uderzenia oceniane są w pierwszej kolejności - skuteczne poddania oceniane są w drugiej kolejności c) Jeśli zawodnicy jednakową ilość czasu spędzają w stójce i parterze to równy nacisk w punktacji stawia się na techniki parterowe i stójkowe. Walka była parterowa, nie było skutecznych poddań, ani jednego Thompson nie wyprowadził skutecznie. Jeśli chodzi o uderzenia to patrz pkt. 3, 4 i 5. Wychodzi na to, że decyzja nie była tak totalnie nie trafiona. Jednak ja uważam, z "ręką na sercu", że skoro my byliśmy gospodarzami to powinna być dogrywka, ale w zasadach nie ma czegoś takiego. Puenta moja taka - to, że ktoś leży pod spodem (jak słusznie zauważył autor przytoczonego komentarza) nie oznacza, że przegrywa. Wiem, że i tak wielu z Wam nie przemówię, bo arogancja cech.uje się upartością osła, ale może część się nad tym wszystkim zastanowi i przynajmniej powstrzyma się od pseudo-profesjonalnych komentarzy. Edytowane 27 Listopada 2011 przez MierzejX 7 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
QBH 246 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 i tak smród pozostanie http://www.youtube.com/watch?v=__WRy3pJIJw&feature=share z tłumaczeniem ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. --wojtas-- 609 Opublikowano 27 Listopada 2011 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 (edytowane) Na początku miałem nie odpisywać na posta Mierzeja, ale widzę, że ludzie to plusują. Ten wklejony komentarz tego „eksperta” co to ogląda walki ufc i strikeforce raczej nie ma zbyt wielkiej wagi merytorycznej skoro koleś określa zachowanie Thompsona jako lay-n-pray. Generalnie nie chce mi się rozkladać posta Mierzeja na czynniki pierwsze poprzez jego cytowanie, ale odniosę się do tego: Thompson faktycznie obchodził gardę do dosiadu i miał skuteczne obalenia do dosiadu. Punkty więc w tym przypadku dla Thompsona, ale... "Aktywne używanie gardy przez zawodnika na dole" - bez wątpienia Mariusz skutecznie bronił te uderzenia, a skuteczna obrona w parterze wpływa ujemnie dla atakującego. Więc tutaj rozkład punktów określił bym za równy. Polecam dowiedzieć się na czym polega garda w parterze. Gardą w parterze, to elegancko pracował np. Mamed w walce z Taylorem. A obrona w parterze nie wpływa ujemnie na atakującego w ten sposób, że odejmuje mu punkty, tylko na tym, że nie powiększa on swojej przewagi punktowej do stanu np. 10-8, o czym piszę dalej, bo pragnę zauważyć, że już same obalenia są punktowane. Po pierwsze to przede wszystkim należy pamiętać o tym, że walkę ocenia się przez pryzmat poszczególnych rund, a nie jako całość. No i teraz przechodzimy do pierwszej rundy. Walki w stójce niewiele. Ze strony Pudziana bodajże 2 low-kicki, które siadły, a Thompson na samym początku chyba trafił lewym prostym. No i teraz tak: -ze strony Thompsona 3 skuteczne obalenia z przejściem za każdym razem od razu do pozycji bocznej, w której przebywał praktycznie ciągle. Generalnie wszystkie próby obaleń Thompsona zakończyły się sukcesem w tej rundzie. - co Thompson robi w parterze? Ciągłe obijanie Pudziana, część ciosów trafia część nie, ale oprócz trafiania przeciwnika, oznacza to ciągłą pracę. Natomiast przede wszystkim co robił Thompson to dążył do poddań znajdując się cały czas w pozycji dominującej. Na pewno raz była próba założenia dźwigni na rękę, dwukrotnie był bliski przejścia do północ-południe i raz był bliski zblokowania ręki Mariusza przez co mógłby już robić co tam by chciał. Lay-n-pray? xD Co robił tam Pudzian to wkładał rękę przy obalaniu, żeby James nie zapiął mu trójkąta i odpierał próby poddań. -następnie podniesienie walki do stójki do czego dążył Pudzian, a tam ze 4 czyste low-kicki i generalnie tej ich wymiany nie komentuję, bo to był śmiech na sali. Jeden i drugi atakował i dosłownie nic tam nie weszło. Generalnie żadne z tych ciosów nie spowodowały większych obrażeń i walka toczyła się w tej rundzie przez większość czasu w parterze, w której totalnie dominował Thompson i pisanie, że niedopuszczanie przez Mariusza do skutecznego zakończenia przez Thompsona technik powoduje równy rozkład punktów jest co najmniej śmieszne. Te odparcia ataków ze strony Mariusza spowodowały tylko to, że runda nie powinna być oceniona na 10-8 dla Thompsona, bo tak musiała by być ocena jeżeli Mariusz musiałby wychodzić z technik kończących (o ile oczywiście byłby w stanie z nich wyjść). - na zakończenie kolejne obalenie Thompsona z ground-n-pound przed którym Mariusz znowu musiał się bronić. Nawet niech nikt nie próbuje pisać, że 5 low kicków Mariusza jest równe pracy jaką Thompson wykonał w parterze. Runda 1: 10-9 dla Jamesa i to lekką ręką. Runda 2: Zaczyna się od lewego prostego Mariusza, który wszedł czysto i ugiął kolana Thompsonowi. Później z tej całej machaniny trafił może jeszcze jednym lewym prostym, który nie spowodował już obrażeń. Chłopy trochę się pokręciły i skończyło się próbą założenia Thompsonowi gilotyny z czego ten się wybronił. Sytuacja odwraca się i to Thompson teraz atakuje z góry i można zwrócić uwagę na pracę gardą Mariusza w tym momencie. Oczywiście takowej pracy brak, ani razu nawet nie zapiął gardy i leżał jak nie napiszę kto. Brak gardy powoduje wskoczenie Jamesa w dosiad (zdobycie znowu pozycji dominującej) i obija Mariusza (część ciosów wchodzi, w tym konkretnym wypadku jednak większość nie). Po dobrej minucie Mariusz próbuje w końcu wyjść z tej pozycji. Próba ta kończy się oddaniem pleców i próbą duszenia ze strony Jamesa. Następnie Mario przekręca się będąc w korzystniejszej sytuacji, ale tylko przez moment, bo Thompson nie daje mu dojść do pozycji dominującej i momentalnie obraca Mariusza na plecy. Tutaj widać trochę pracy Mariusza półgardą i jego aktywność z pleców ciosami młotkowymi. Thompson nie pozostaje dłużny, również atakuje Pudziana i właśnie w tym momencie rozcina Pudzianowi łuk brwiowy. Sędzia podnosi walkę. 2 próby obaleń, które Mariusz obronił, kilka cepów z jednej i drugiej strony, z których to żaden nie siadł. Następnie perełką o której już wcześniej wspominałem, a z której je.bią na zachodnich forach (a właściwie to z sędziego): Thompson podcina Pudziana i padają razem, tylko że Mariusz łapie na bezczela linę, na której się podpiera i okłada Thompsona. Złapanie liny jest faulem na co ringowy powinien natychmiast zareagować, a punktowi jeżeli nie odjąć punkt, to co najmniej nie uwzględnić tej całej akcji, czyli ciosów, które siadały na twarz Jamesa, a następnie próby duszenia zza pleców (z której to Thompson i tak się wybronił) ponieważ cała ta akcja została wypracowana na podstawie faulu. Znowu większość rundy w parterze, w której przeważał (ale nie dominował tak jak w pierwszej) Thompson. A co ze strony Mariusza? No był ten jeden cios na początku, potem z jeszcze jeden trafiony, potem fragment aktywności z pleców przy której było trochę pracy półgardą i jedna próba poddania. Runda 2 Jak dla mnie 10-10. Wygrana Thompsona. Edit: w sumie to jak teraz to wszystko rozpisałem i tak się nad tym zastanawiam, to byłbym w stanie dać nawet 10-9 dla Jamesa. 10-9 dla Pudziana, to i tak naciągany werdykt, ale to i tak powoduje, że powinna być co najmniej dogrywka. No nie ma opcji, żeby Pudzian mógł to wygrać po 2 rundach. Czekam na upublicznienie kart sędziowskich, bo na razie są utajnione. Edytowane 27 Listopada 2011 przez --wojtas-- 20 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
wet_willy 2 160 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Szkoda ze nie mam juz plusow bo dawanie ich uskutecznia trolling 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
--wojtas-- 609 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Jutro tzn. 28 listopada odbędzie się oficjalna konferencja prasowa na której zostanie odczytane oświadczenie dotyczące walki Pudzianowski vs. Thompson II i związanych z nią kontrowersji.Konferencję będzie można oglądać na żywo od godzin 12:00 w telewizji Polsat News. Ciekawe czy ogłoszą NC, bo np. dojdą do wniosku, że ktoś tam (pipi)nął się na karcie czy po prostu wytłumaczą, że wszystko jest na tip-top, werdykt jest być może troszeczkę kontrowersyjny i generalnie, że jak się nie podoba, to wypier.dalać. Kawul i Lewy mówili dzisiaj w wywiadach, że wg nich powinna być dogrywka. Poza tym w wywiadzie z Pudzianem dla bodajże wp.pl, dziennikarz powiedział Pudzianowi, że w opinii Mameda Pudziao przegrał tę walkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość kad2 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 w opinii Mameda Pudziao przegrał tę walkę. od 2.50 Cytuj Odnośnik do komentarza
RudiAG 19 Opublikowano 27 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Nie mam pojęcia co Mamed robi jeszcze w tym śmiesznym KSW. Czym prędzej odejdzie do jakiejś poważniejszej federacji tym lepiej dla niego i jego kariery. bo KSW to po prostu farsa. Bardzo bym chciał zobaczyć karty chociażby po walce Soko, o szeroko komentowanym skandalu wypowiedziało sie juz dosyć dużo ludzi których opinie podzielam i nie ma sensu dokładać tu swojej. Jedyny plus to porażka Irokeza, ale to akurat moja osobista opinia- po prostu nie lubię pajacowania w jego stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza
schabek 5 297 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 No wg. mnie Pudzian nie zasłużył na wygraną powinna być dogrywka ale kórva, 99% z was jara się najbardziej walką pomiędzy dwoma fajterami którzy tak naprawdę parodiują MMA. Poza tym co by się nie działo to Thompson nie ma prawa tak się zachować. Szczekać tak to on sobie może u siebie w chacie, ew. niech spierrdala do WWE i tam sie 'bije'. Mam nadzieję że wje.bia mu karę jeśli jeszcze sianka nie dostał. Irokez mega mnie rozśmieszył Akurat koło mnie siedziała taka 15 osobowa grupa ze Szczecina dopingująca swoich chłopaków. Ten ich fanklub to jakiś grubszy chyba (chociaż w tym środowisku w Szczecinie pewnie wszyscy się znają) bo i Sobota z nimi tam stał, później podszedł (pipi)ao, Irokez i Moks. Fajnie też że wygrał Aslambek. Podobają mi się te chłopaki polsko-czeczeńskie. Ta ich skromność, szacunek do rywala. Wiadomo że Saidov przy Mamedzie to malutki jest no ale może się też rozkręci. W końcu rodzina. I nie pierdoolcie mi tu że powinni rozwiązać KSW blablabla. Cieszcie się że w ogóle mamy taką galę u nas w Polsce. Tak wiem, wam wytrawnym byłym wojownikom a dzisiaj wiernym fanom MMA w Europie i na świecie dogodzić trudno, ale cieszcie się z tego co macie. Przypominam że nigdy nie będziemy mieli w PL, pod względem sportowym, gali na miarę UFC, drużyny piłkarskiej na miarę np. Barcelony czy koszykarza na miarę Jordana. Poza tym pod względem widowiska, efektów itp. to ta gala stała na wyższym poziomie niż 'show' które również widziałem na własne oczy, organizowane przez WIELKI RTL (niepolski=wielki) czyli walka Adamka z Kliczko. Wiadomo że ranga wydarzenia to dwa inne światy, w KSW tak naprawdę o nic wielkiego się nie biją no ale pare sztucznych ogni to trochę mało jak na walkę o pas mistrzowski w najważniejszej kategorii w boksie. Mimo wszystko po wydanych 150zł na bilet i przejechaniu ponad 1000km w dwie oczekiwałem trochę więcej ale i tak mi się podobało. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 - wojtas - nic dodać, nic ująć. Plusik poleci jutro jak mi się odnowią a tu walka Helda z Bellatora 59' http://www.mmarocks.pl/marcin-held/bellator-59-marcin-held-vs-phillipe-nover/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Wojthas 93 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Ciekaw jestem kolejnego ruchu KSW. Jedyne sensowne rozwiązanie to zapowiedź 3-rundowych pojedynków na jutrzejszej konferencji i anulowanie wyniku walki między Mario i Thompsonem. Szkoda że Zikic jakoś specjalnie nie protestował. Zostaje jeszcze kwestia sędziów (zarówno tych punktowych jak i ringowych, bo tu też sporo błędów było). Sama gala średnia, wyższy poziom sportowy był u konkurencji. Zwycięstwo Kornika i Mameda przykrył niestety smród skandalicznych decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 435 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Jak to mówią KSW - kupię sprzedam walkę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
_lukas_ 1 685 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 (edytowane) Ciekaw jestem kolejnego ruchu KSW. Jedyne sensowne rozwiązanie to zapowiedź 3-rundowych pojedynków na jutrzejszej konferencji i anulowanie wyniku walki między Mario i Thompsonem. Szkoda że Zikic jakoś specjalnie nie protestował. Zostaje jeszcze kwestia sędziów (zarówno tych punktowych jak i ringowych, bo tu też sporo błędów było). Sama gala średnia, wyższy poziom sportowy był u konkurencji. Zwycięstwo Kornika i Mameda przykrył niestety smród skandalicznych decyzji. Nie liczyłbym na zmianę decyzji przy walce Pudziana. Raczej powtórzą to co mówili w wywiadach. Na pojedynki 3rundowe też bym nie liczył chociaż bardzo bym chciał, bo mega mnie wkurzają te naciągane dogrywki. 3 rundy by rozwiewały większość wątpliwości. MMA Attack - bardziej się nie mogę doczekać ich 2 gali niż kolejnej KSW. Z ciekawostek: wyczytałem, że właściciel MMAA odwiedził w hotelu Thompsona. Nastula - Thompson? To jedna z wielu propozycji jakie już pojawiły się na forach o mma. Mamed o walce Pudziana: Edytowane 28 Listopada 2011 przez lukas1988 Cytuj Odnośnik do komentarza
_lukas_ 1 685 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Trwa konfa KSW. Wynik walki Pudzian - Thompson zmieniony na NC. Pudzilla ma nietęgą minę. Cytuj Odnośnik do komentarza
wet_willy 2 160 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Zacytuje klasyka "kij mu w oko" Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 I dobrze, widać się przestraszyli, że nikt nie będzie już chciał walczyć przy takich przekrętach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Colin 1 969 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 nic innego nie mogli zrobić. dali ciała, musieli jakoś to odkręcić. smrodek pozostanie, no ale w każdym cyrku śmierdzi gnojem. mina Pudziana mówiła wszystko, już miałem nadzieję że wstanie i zacznie okładać sędziów. pocieszne to było jak kilka razy powtarzał że to on był w lepszej formie, że on miał przewagę, że to Thompson miał zadyszkę i w 3 rundzie by go dobił. jak głosi stare ludowe przysłowie - polak kozak po walce. Cytuj Odnośnik do komentarza
--wojtas-- 609 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 (edytowane) Chociaż tyle sprawiedliwości, aczkolwiek James i tak wydymany, bo to wygrał. Pewnie obs.rali się przez to jaki młyn się z tego zrobił, przy czym mam na myśli bardziej zagranicę niż nasze podwórko, więc puścili jakiś farmazon o pomylonej karcie. Dobra mina Mariusza "pełna kontrola" Pudzianowskiego. Edytowane 28 Listopada 2011 przez --wojtas-- Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Ciekawe, czy doczekamy się kiedyś czegoś takiego w piłce nożnej. Jedna ekipa z miejsca miałaby anulowane ostatnie zwycięstwa w LM. :ph34r: 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
_lukas_ 1 685 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 nic innego nie mogli zrobić. dali ciała, musieli jakoś to odkręcić. smrodek pozostanie, no ale w każdym cyrku śmierdzi gnojem. mina Pudziana mówiła wszystko, już miałem nadzieję że wstanie i zacznie okładać sędziów. pocieszne to było jak kilka razy powtarzał że to on był w lepszej formie, że on miał przewagę, że to Thompson miał zadyszkę i w 3 rundzie by go dobił. jak głosi stare ludowe przysłowie - polak kozak po walce. Pociesznie by to wyglądało. Bagi by go poskręcał jak w węzeł gordyjski. A co do pieprzenia Pudziana robi się już to mdłe. A w wywiadzie mówił, że nie w 2 rundzie nie chciał pójść za ciosem i skończyć Thompsona bo bał się, że spuchnie i że skończy się tak jak pół roku temu. Liczę, że teraz dostanie lepszego rywala który wybije mu z głowy tą "pełną kontrolę" tak, kij mi w oko Też mi się za bardzo nie chce wierzyć w tą pomyloną kartę. Rura im zmiękła, przemyśleli ten cały wał i postanowili to odkręcił ubierając to w ładne słówka. Szkoda, że Zikic nie protestował bo nawet nikt słowem nie wspomniał o tej walce. KSW poinformowało też, że nie zamierzają wprowadzić 3rundowych pojedynków Cytuj Odnośnik do komentarza
--wojtas-- 609 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 (edytowane) Na zwołanej dzisiaj konferencji prasowej właściciele KSW ogłosili, że kontrowersyjny wynik pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Jamesem Thompsonem na sobotniej gali KSW 17 został zmieniony na no contest. Podczas gali ogłoszono większościowe zwycięstwo Polaka, jednak później przy sprawdzaniu kart sędziowskich okazało się, że sędzia Piotr Bagiński przekazał sędziemu ringowemu kartkę z niewłaściwym zwycięzcą na swojej karcie. W rzeczywistości walka była oceniona jako niejednogłośny remis i powinna być zarządzona dogrywka. Jak ogłoszono na konferencji punktacja w walce wyglądało następująco: sędzia Robert Łysiak 20-19 dla Pudzianowskiego, sędzia Leszek Pawlęga 20-20, sędzia Piotr Bagiński 20-19 dla Thompsona.Jednocześnie właściciele federacji KSW ogłosili, że w swojej kolejnej walce Mariusz Pudzianowski nie zmierzy się po raz trzeci z Thompsonem. Sam Mariusz był niezadowolony z zaistniałej sytuacji, twierdząc, że byłby w stanie wygrać walkę w dogrywce. Zapowiedział też chęć dalszej współpracy z KSW. Tak więc ujawniono punktację. Łysiak i Pawlęga ładnie pocisnęli. Jak oni doszli do takiej punktacji to już pozostanie zagadką, bo to oznacza, że np. w pierwszej rundzie musieli dawać remis. Bagi jako tako uratował honor, tylko że on rzekomo pomylił karty sędziowskie. Edytowane 28 Listopada 2011 przez --wojtas-- Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 529 Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 przecież to ściema z tymi kartami. W takim razie Bagiński już w chwili ogłoszenia wyniku powinien się zaciekawić i wiedzieć, że pojawiła się pomyłka. Konferansjer mówił,że decyzją dwa do remisu wygrał Pudzian....Bagiński wiedział,że głosował za Thomsonem, usłyszał, że jeden z sędziów dał remis więc niewiadomą dla niego było, jak głosował tylko jeden z nich... Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.