Rayos 3 200 Opublikowano 12 maja 2012 Opublikowano 12 maja 2012 (edytowane) Yano, nie przypisuj sobie tutaj roli mentora Monster Huntera, sa tu tez inni ;P a co do unite, bierz w ciemno, teraz jest na tyle tani ze grzech nie kupic i nie zagrac a jak bedziesz sie meczyl z Kut-Ku, pamietaj, potem jest juz tylko gorzej Edytowane 12 maja 2012 przez Rayos Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 12 maja 2012 Opublikowano 12 maja 2012 W dniu 12.05.2012 o 22:12, Rayos napisał(a): Yano, nie przypisuj sobie tutaj roli mentora Monster Huntera, sa tu tez inni ;P chyba jednak troche na to załużyłem ;p wiem ze inni tu grają/grali, ale ja sie najwiecej naprodukowałem na tej tablicy, i to głownie przesadnie długie posty informujace o wszystkich drobiazgach Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 wiem, wiem, Yano - zasluzony mentor dla Monster Hunterow Cytuj
gkihdghdhj 354 Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 Ja miałem na razie kontakt z Uinte i 3rd, ale pytanie małe mam: czy w Freedom2 jest coś(broń, sprzęt, misje, cokolwiek) czego nie ma w Unite? Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 nie, unite to "przedłużenie" F2, wszystko co było wczesniej + nowe rzeczy (poziom trudnosci, wrogowie, sprzęt z tych wrogów itp) gdy grałeś w unite nie ma sensu wracać do F2 Cytuj
Czimeq 43 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 Którą część MH polecilibyście nowicjuszowi w temacie (z dostępnych na PS2 i PS3)? Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 Na pewno nie na PS2. na PS3 wyszedł tylko w Azji port Portable 3rd w wersji HD i najwyżej w niego pograj. Jak masz możliwość, to kup 3 Ultimate na 3dsa/Wii U ew. poczekaj już te 3 tygodnie do premiery 4 Ultimate na 3dsa Cytuj
Czimeq 43 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 (edytowane) Te na PS3 wydane tylko w Azji mają j. angielski do wyboru? Dlaczego nie grać na PS2? Jesli nie będę miał wyboru (nie znam japońskiego) to i tak ogram którąś część na PS2. Edytowane 21 stycznia 2015 przez Czimeq Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 W dniu 21.01.2015 o 15:08, Czimeq napisał(a): Te na PS3 wydane tylko w Azji mają j. angielski do wyboru? Dlaczego nie grać na PS2? Jesli nie będę miał wyboru (nie znam japońskiego) to i tak ogram którąś część na PS2. TA na PS3 tak po pierwsze bo tylko wyszedł ten jeden port z PSP i nie, nie ma ang. Na ps2 u nas wyszła tylko JEDNA część MonHuna, pierwsza, czyli po prostu Monster Hunter. Najbardziej prymitywna, chyba najmniej przystępna dla nowych graczy odsłona, dodatkowo z mocno pociętym contentem od kiedy zamknęli serwery. Logiczniej by już było kupić PSP i am ograć Monster Hunter Freedom Unite Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 (edytowane) czimeq nie masz żadnego wyboru jedyna wersja na ps3 to port z psp jest tylko po japońsku, nie ma angielskiej wersji z kolei na ps2 wyszedł tylko jeden monster hunter - dokładnie jedynka. (była też dwójka ale tylko w japonii tylko po japońsku) ogólnie MH to cudowna gra (jak sie ktoś wkręci) i ja zacyznałem właśnie od jedynki i już wtedy sie zakochałem, jednak obecnie niestety jedynka jest mocno zacofana względem nowych części i grając w nią będziesz miał mocno odmienne wrażenia i możesz sie zrazić. w dodatku w jedynce tylko ok 30% jest dostępna offline (a online już nie działa) więc i tak dużo byś się nie nagrał. jedynka jest bardzo szorstka i bardzo trudna w odbiorze dla nowicjusza. nowsze części stały się bardziej przystępne dla nowych graczy i dopiero później robią się trudne. jedynka praktycznie już pierwszym dużym potworem potrafiła mocno zmasakrować nieobeznanego gracza. niestety nie moge ci nic polecić na ps2 ani ps3. na psp masz kilka fajnych części, na 3dsa też. ale na ps2/3 niestety dupa zbita ta wersja HD która jest tylko japońska na ps3, w swojej pierwotnej formie czyli na psp jest całkowicie przetłumaczona przez fanów (wymaga pirackiej kopii). więc na psp masz dopakowaną na maxa dwójkę (freedom unite), albo też trójkę która też jest świetna (i przystępniejsza dla początkujących) i jest fanowskie tłumaczenie na angielski Edytowane 21 stycznia 2015 przez Yano Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 @Yano HA! FIRST! Generalnie ze swojej strony poleciłbym MHFU. PSP idzie kupić za grosze, gra też wiele nie kosztuje, a jest genialna i dość przystępna dla "każdego". Jeśli możesz wydać trochę więcej, to kup 3DSa i na niego od razu MH4 Ultimate Cytuj
Shen 9 721 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 Nie popieram piractwa, ale freedom unite na emulatorze psp, na padzie daje rade. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 w ogole to niestety wersja piracka z karty pamięci nawet na psp chodzi lepiej - loadingi są ze 3 razy szybsze. ja mam wszystkie części mh w oryginale ale grałem i tak z karty pamięci a nie z umd ;p Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 (edytowane) W dniu 21.01.2015 o 15:35, Yano napisał(a): w ogole to niestety wersja piracka z karty pamięci nawet na psp chodzi lepiej - loadingi są ze 3 razy szybsze. ja mam wszystkie części mh w oryginale ale grałem i tak z karty pamięci a nie z umd ;p Unite miał możliwość instalacji danych na memorce - to znacznie przyśpieszało loadingi Yano, masz portable 3rd? Edytowane 21 stycznia 2015 przez Rayos Cytuj
Czimeq 43 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 Monster Huntery wydane na PS2 tylko w Japonii nie mają jakiś tłumaczeń zrobionych przez fanów? Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 W dniu 21.01.2015 o 15:37, Czimeq napisał(a): Monster Huntery wydane na PS2 tylko w Japonii nie mają jakiś tłumaczeń zrobionych przez fanów? Jasne, że są, ale nie warto w te części grać. Jak już mówiliśmy - po zamknięciu serwerów spora(jak nie większa) część gry nie jest w ogóle dostępna dla gracza. Ale jeśli się upierasz - próbuj Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 (edytowane) Cytat Yano, masz portable 3rd? mam w wersji HD na ps3 oryginał, i kopie zapasową na psp;p Cytat Monster Huntery wydane na PS2 tylko w Japonii nie mają jakiś tłumaczeń zrobionych przez fanów? jeśli znajdziesz jakieś fanowskie tłumacznie MH2 na ps2 to możesz próbować zagrać, napewno będzie ciekawiej niż w MH1, ale w obu grach na ps2 w singlu jest dostępne ok 30% gry. reszta w online które już nie funkcjonuje (a w japonską wersje to nigdy byś nie pograł na europejskiej konsoli) Edytowane 21 stycznia 2015 przez Yano Cytuj
lechu 21 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 W dniu 21.01.2015 o 15:17, Yano napisał(a): jedynka jest bardzo szorstka i bardzo trudna w odbiorze dla nowicjusza. Jak Ty to delikutaśnie ująłeś ;-) Zaczynałem zabawę z serią od MHF (odpowiednik jedynki tyle że na PSP) i mój pierwszy Kut-Ku to był mega zonk. Chyba z 10 razy do niego podchodziłem i ni ch&*a nie szło go pokonać. To był jakiś dramat. Później niby szło łatwiej ale starcia z kolejnymi maszkaronami jak Rathalos i Garuga nawet dziś odbijają mi się czkawką ;-) Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 stycznia 2015 Opublikowano 21 stycznia 2015 a i tak chyba MHF1 był lekko poprawiony i ułatwiony względem MH1 na ps2 który serio był bardzo szorstki xD (może nawet trudniejszy niż dark souls chwilami) Cytat Kut-Ku to był mega zonk. no dokładnie - pierwszy kutku to było 10 przegranych walk i zastanawianie sie o co chodzi w tej grze xDD z drugiej strony ja od poczatku zakochałem się w lancach (wooow jaka wielka lacna i jeszcze sie wysuwa!) a to jest bardzo trudna broń dla nowicjusza (powolona i ciężko trafić) więc miałem masakre z dupy potem drugi ogromny problem miałem z rathalosem, ale potem przerzuciłem się na online i spędziłem cudowny miesiąc grając codziennie do 6-8 rano XD (ale zarazem grając online człowiek mniej się uczył bo zamiast się starać to wystarczyło nie umierać a reszte odwalali koledzy. serio lekko tylko podniosłem skilla. dopiero jak zacząłem całe gry przechodzić na psp samotnie to sie nauczyłem porządnie grać Cytuj
lechu 21 Opublikowano 22 stycznia 2015 Opublikowano 22 stycznia 2015 (edytowane) Mój błąd w pierwszym Freedomie polegał na tym że zaczynałem od SnS bo inne bronie wydawały mi się wówczas za wolne i zbyt toporne, a ten w jedynce był mega słaby. Jak się jeszcze do tego nie znało meandrów systemu walki + nie bardzo wyczuwało dystans i zasięg ciosów to była du*a zbita i leciałem do piachu raz za razem. Na jedynce można powiedzieć że zjadłem własne zęby - grałem solo, nie wiedziałem wtedy co to jest xlink a znajomki jakoś nie były chętne w to pogrywać. Gry oczywiście nie skończyłem, ale co z niej wyniosłem to moje. Na swoje "usprawiedliwienie" dodam jeszcze że nie śledziłem wówczas tematów na necie, żadnych tutoriali itp więc do wszystkiego dochodziłem sam. Ale za to jak wyszedł MHF2 to pamiętam że byłem mega zdziwiony, bo wydawało mi się że poziom trudności poleciał masakrycznie w dół. Edytowane 22 stycznia 2015 przez lechu Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 22 stycznia 2015 Opublikowano 22 stycznia 2015 Ja mam wrazenie ze w każdej nowej czesci poziom trudnoaci leci w dół. Zwlaszcza początek bo na granku bywa ostro. ale pamietam jak w jedynce czy dwójce na ps2 diablosa zabijalem z 40minut. I to oczywiscie najzwyklejszego normalowego z wioski. A np w freedom2 to raczej padał po 15-20minutach. Może obniżyli życie zeby przystosować do przenośnej formuly krotkich sesyjek. Chociaz ja i tak katuje monstera kilka godzin pod rząd zwykle Cytuj
Shen 9 721 Opublikowano 22 stycznia 2015 Opublikowano 22 stycznia 2015 Wskakiwanie na plecy tez chyba jest ulatwieniem. Albo juz taki dobry jestes. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 22 stycznia 2015 Opublikowano 22 stycznia 2015 (edytowane) no wskakiwanie na plecy daje darmowy łomot gdy potwor sie przewróci niczym jakis shock trap, wiec jest jakimś ułatwieniem, ale zarazem patrząc po demie potwory są jeszcze bardziej ruchliwe i szalone niż w 3 (chociaż to może wynikać z braku obeznania w ich ciosach) więc wydaje mi sie że walki z nowymi potworami będą dosyć wymagające, zwłaszcza na początku. nie znalazłem nigdzie czy samo walenie nożem po plecach zadaje jakiś dmg a jeśli tak to jaki. ale z tego co sie doczytałem o całym tym mechanizmie wynika że działa on podobnie jak wszystkie statusy jak poison, sleep itp - czyli żeby uruchomić jakiś status trzeba zadać określony dmg bronią z tym statusem żeby nabić granice wytrzymałości. przykładowo broń ma 20 poison a potwór ma 200 wytrzymałości na poison - więc trzeba zadać 10 ciosów żeby uruchomić zatrucie (oczywiście to tylko przykład, zwykle trzeba zadać ich znacznie więcej) - tak czy siak po zatruciu potworowi wzrasta granica wytrzymałości powiedzmy do 300 więc nastpęnym razem żeby go zatruć trzeba więcej ciosów zadać, i tak za każdym zatruciem - potem 400, 500 itp zwykle wzrasta tak bardzo że udaje sie zatruć jedynie 2-3 w czasie questa. tak samo jest z kazdym statusem - musimy nabić i przekroczyć pewną wartość która potem wzrasta i utrudnia kolejne wsadzenie statusu. i z ujeżdżaniem jest podobnie - każdy potwór ma jakąś wytrzymałość na ujeżdżanie i każdy atak z wyskoku zadaje określoną liczbe tych ujeżdżaniowych obrażeń (każda broń ma inną wartość tego ciosu z wyskoku, np bowguny mają nędzną, sns pewnie średnią, a GS albo młot dobrą, a przykładowo robaczana laska nie dość że pozwala wykonywać atak z wyskoku bez krawędzi terenu to dodatkowo gdy jest naładowana czerwonym sokiem z potwora zadaje 2 ciosy w trakcie ataku z wyskoku - więc jest bardzo dobra do tego celu) no i tak - zwykle do pierwszego wskoczenia na plecay wystarczają 1-2 ataki z wyskoku (zależy od potwora i broni), ale po pierwszym ujeżdżaniu ta wytrzymałość znacznie wzrasta dlatego nie wystarczy bez przerwy atakować z wyskoku i ujeżdżać co chwile potwora, już drugie ujeżdżanie jest znacznie trudniejsze a potem jeszcze i jeszcze trudniejsze tak że trzeba sporo się naskakać żeby uruchomić tą scenkę ten wywód sporwadzał się do tego że raz czy dwa spokojnie można na potwora wskoczyć ale potem jest to już trudniejsze i być może przestaje byc opłacalne za wszelką cene spamowanie atakami z wyskoku które same w sobie nie są mocarne i pewnie wyjdzie na to że bardziej sie opyla wsadzić kombosa i zadać obrażenia niż atakować pojedyńczym ciosem z wyskoku licząc na kolejna animacje która wymaga więcej ciosów by zadziałała. chociaż pewnie 4 graczy z laskami albo lancami gdyby się uparła to mogła by dosyć często i wielokrotnie dosiadać potwora (nie wiem czy odporność na dosiadanie może urosnąć do jakiegoś mega wysokiego poziomu który całkowicie zapobiega dosiadaniu. w innych statusach każdy potwór ma inną wartość początkową, inną wartość wzrostu po każdym statusie i inną wartość maxymalną po której już nie rośnie przykładowo jakiś słaby portów może mieć odporność początek 100 status +100 (200, 300 its) i maxymalną wartość 400 (do której dochodzi po 4 np zatruciach) potem każde kolejne wbicie statusu nadal utrzymuje odporność na poziomie 400 (ale tak jak mówiłem zwykle potwór szybciej zdechnie niż sie wbije kolejny status) silny potwór może mieć np początek 200 odpornośc status +150 max 600 itp, wartości są różne u każdego potwora i każdy status, więc pewnie dosiadanie ma podobne liczby których narazie nie znamy) dodatkowo 3 podstawowe statusy mają inną wartość w działaniu u każdego potwora poison zadaje bardzo różne obrażenia w czasie zatrucia, u niektórych (trujących) bardzo małe, a np gravios kiedyś dostował ogormne (chyba nawet 500 w każdym zatruciu) a np gypceros małe (ok 50-100) paraliż też działa różną długość czasu na różne potwory i sleep też - ale tu akurat nie ma specjalnego znaczenia bo zwykle trwa 30-60 sekund więc i tak wystarczająco długo żeby położyć bombe i za(pipi) w morde xD edit .. kurde jeszcze premiery nie ma a ja już sie rozpisuje na strone A4 teksu xD Edytowane 22 stycznia 2015 przez Yano Cytuj
firana140 622 Opublikowano 22 stycznia 2015 Opublikowano 22 stycznia 2015 jestem calkiem pewny ze atakowanie nozem na plecach zadaje jakis tam dmg wczoraj robilem chupacabre z jakims randomowym kolesiem i w pewnym momencie wskoczylem na plecy i w czasie gdy jeszcze go dziabalem zaba zginal a drugi hunter byl pare dobrych krokow od miejsca smierci (uzywal gunlancy wiec nie mial jak zadac dmg z takiej odleglosci) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.