Opublikowano 11 maja 201014 l Mógłby podać wzrost i wage, no ale dysproporcja łap do reszty jest niezła trzeba przyznać
Opublikowano 11 maja 201014 l 195 cm/ 84 kg. Jakoś 1-1,5 roku trenowałem hantelkami, trochę drążka i pompki. Niecałe 3 miesiące temu kupiłem ławeczkę i obecnie na niej właściwie tylko pracuję ( rozpiętki i winda ). Macie racje z dysproporcją, ale dopiero teraz nad klatą pracuje i już są efekty pierwsze, dzieli mi się na pół i niedługo zacznie się od dołu cycek uwypuklać . Sztanga później dojdzie, bo z uwagi na wiek to nie jest do końca bezpieczne, zwłaszcza przy moim tempie wzrostu. Dzięki za szczerze słowa, na wakacje wrzucę nowe foty
Opublikowano 11 maja 201014 l Strasznie wysoki jesteś , i mówisz jeszcze rośniesz, przypałowo. Właśnie ile masz lat?
Opublikowano 11 maja 201014 l Niewyrobiłbym z wpierdalaniem przy takim wzroście , mam 180 a i tak szamam i szamam
Opublikowano 11 maja 201014 l No mnie to miesnie żuchwy bola od mielenia zarcia : D Mam 178, choc chcialbym miec raczej 185, no ale co zrobic, geny to geny
Opublikowano 11 maja 201014 l No dobrze że są gainery bo wogóle bym nie dał rady Mi by pasowało tak 185-190 , no ale przynajmniej mając 180 nie musze tyle kasy na jedzenie wydawać i odżywki więc są i plusy
Opublikowano 11 maja 201014 l Ja naturalnie na razie i mam nadzieję, że ciągle, ewentualnie kiedyś, może, MOŻE, jakieś białko, ale się nie zanosi. Niby jakbym miał 90-95 kg to byłoby ok, ale w moim wieku taka waga nie byłaby ok, z uwagi na słaby ciągle kręgosłup.
Opublikowano 11 maja 201014 l Tak czytam co piszesz, i sie zastanawiam ile w tym prawdy, bo ja majac 16 lat przerzucałem juz całkiem konkretne ilosci żelastwa:)
Opublikowano 11 maja 201014 l Golusia prawda, myślisz, że jestem fakem? Poza tym w tym wieku rok to spora różnica, ja planuję z sztangą w grudinu/styczniu zacząć. A napisałem głupotę jakąś ?
Opublikowano 19 czerwca 201014 l Chłopaki pomóżcie mi bo czym więcej czytam tym mniej wiem. Mam 17 lat, 180cm wzrostu i 74kg. Po 10 miesiącach przerzucania żelastwa mi się trochę znudziło. Chce się trochę wspomóc i korzystając z wolnego czasu w wakacje zainwestować w mass xxl treca i krete olimpu mono. Czy jak będę brał tego gaina i kretę plus wpier.dalał sporo i różnie z sześć razy dziennie to w przeszło miesiąc dobiję 80 kg? Ofkoz będę ćwiczył z dużymi obciążeniami 5 razy dziennie wszystkie partie + rowerek, skakanka i kosszykówka z siatą. Chcę 80 kilo bo to moja idealna waga o jakiej myślę i nie mam głowy do diety bilansowania za bardzo bo bym nie dał rady. Po tym co napisałem będę miał jakieś mocne spadki mięsa? Jak je ograniczyć?
Opublikowano 20 czerwca 201014 l 6 kilo mięśni w miesiąc oczywiście że nie ma szans. Dieta to podstawa , ułóż chociaz jako taką diete żeby było te 2,5-3g białka na kg masy i z 6g węgli. odpuść sobie te wakacje nie wpadnie Ci 6 kilo, tymbardziej ze skoro juz 10 miechow cwiczysz to juz nie rosniesz tak jak na początku
Opublikowano 20 czerwca 201014 l 6 g węgli? o c h u j a ł e ś ? Cytat będę ćwiczył z dużymi obciążeniami 5 razy dziennie wszystkie partie + rowerek, skakanka i kosszykówka z siatą. Nie wiem czy wiesz, ale to masło maslane jak masło maślane, to co napisałeś. Jak chcesz masę to po co ci rower i skakanka i kosz z siatką? I nie cwiczy się 5 razy dziennie wszystkich partii. Po tym co napisałeś na pewno nie uda ci sie zrobić 6 kg w miesiąc, ale nie zrobiłbyś 6 kg mięśni w tym czasie nawet jakbyś to dobrze rozplanował. Ułóż dietę i program treningowy, albo poszperaj w internecie wszystkiego "na masę" Edytowane 20 czerwca 201014 l przez gekon
Opublikowano 20 czerwca 201014 l W dniu 20.06.2010 o 12:51, gekon napisał(a): 6 g węgli? o c h u j a ł e ś ? Cytat będę ćwiczył z dużymi obciążeniami 5 razy dziennie wszystkie partie + rowerek, skakanka i kosszykówka z siatą. Nie wiem czy wiesz, ale to masło maslane jak masło maślane, to co napisałeś. Jak chcesz masę to po co ci rower i skakanka i kosz z siatką? I nie cwiczy się 5 razy dziennie wszystkich partii. Po tym co napisałeś na pewno nie uda ci sie zrobić 6 kg w miesiąc, ale nie zrobiłbyś 6 kg mięśni w tym czasie nawet jakbyś to dobrze rozplanował. Ułóż dietę i program treningowy, albo poszperaj w internecie wszystkiego "na masę" Poje.bało mi się 5 razy tygodniowo ofkoz po 1,5h mniej więcej. Do rowerka się nie zmuszam bo i tak mi służy jako środek transportu, a siate i kosza to kocham więc gram jak tylko mogę. Nie wiem, może dam sobie z tym spokój (masowaniem) i przeznaczę flotę i czas na coś innego. Na zdobycie masy będę miał jeszcze czas Edytowane 20 czerwca 201014 l przez tomsecret1993
Opublikowano 20 czerwca 201014 l W dniu 20.06.2010 o 13:01, canabis napisał(a): 6g na kg masy ciała. Coś nie tak? Jeśli nie przeszkadza, że masa, którą zrobisz będzie porośnięta grubą warstwą tłuszczu to nie. Moze byc 6g. Chociaż, osobiście dałbym nieco mniej, do 4 g, a najlepiej to w ogóle pojechał z dietą CKD, ale jak kto woli nie. tomsecret1993 5 razy w tygodniu to też za dużo. Trenujesz 3 razy w tygodniu, bo muisz mieć czas na regeneracje. Jak jesteś młody i nie używasz supli to jedz co tam sobie chcesz, jak dodatkowo grasz w piłe to tym bardziej jedz ile wzlezie i obserwuj efekty. 6 kg da się zrobic w miesiąc jak najbardziej. Pytanie tylko czy chcesz 6 kg tłuszczu czy miesni. Masz 17 lat więc jakaś dieta poważna i liczenie nie ma sensu. Tym bardziej bawienie się w odżywki. Zacznij po prostu cwiczenia 3 razy w tygodniu z planem FBW i obserwuj co sie dzieje. Jak nie bedzie przyrostów to jedz więcej i mnie areobów, jak bedziesz obrastał w tłuszcz to dodaj areoby itp Edytowane 20 czerwca 201014 l przez gekon
Opublikowano 20 czerwca 201014 l W dniu 20.06.2010 o 13:22, tomsecret1993 napisał(a): W dniu 20.06.2010 o 12:51, gekon napisał(a): 6 g węgli? o c h u j a ł e ś ? Cytat będę ćwiczył z dużymi obciążeniami 5 razy dziennie wszystkie partie + rowerek, skakanka i kosszykówka z siatą. Nie wiem czy wiesz, ale to masło maslane jak masło maślane, to co napisałeś. Jak chcesz masę to po co ci rower i skakanka i kosz z siatką? I nie cwiczy się 5 razy dziennie wszystkich partii. Po tym co napisałeś na pewno nie uda ci sie zrobić 6 kg w miesiąc, ale nie zrobiłbyś 6 kg mięśni w tym czasie nawet jakbyś to dobrze rozplanował. Ułóż dietę i program treningowy, albo poszperaj w internecie wszystkiego "na masę" Poje.bało mi się 5 razy tygodniowo ofkoz po 1,5h mniej więcej. Do rowerka się nie zmuszam bo i tak mi służy jako środek transportu, a siate i kosza to kocham więc gram jak tylko mogę. Nie wiem, może dam sobie z tym spokój (masowaniem) i przeznaczę flotę i czas na coś innego. Na zdobycie masy będę miał jeszcze czas Jak Ty chciałes w miesiąc uzyskać jakiekolwiek przyrosty masy? 5 razy w tygodniu? rower, kosz, siata. Z takim planem to te 6 kilo przybędzie Ci może akurat na nastepne wakacje Co do węgli to gdybym jadł mniej to chodziłbym głodny a to tez niefajne, zależy po prostu od przemiany. No i od celów , ja bardziej celuje w posture np tysona a nie jakiegos kulturysty
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Da się zrobić kilka kilo w miesiąc, może nie 6, ale 4-5 spokojnie. Jednak mam tu na myśli pierwsze miesiące ćwiczeń, bo po 10 miechach ćwiczeń to już raczej odpoada. Wg. mnie tomsecret, po takim okresie, nawet mimo wieku, możesz spokojnie inwestować w jakieś odżywki, przede wszystkim dobre gainery. Może później kreatyna, ale to tak w przyszłym roku. Nie ma co demonizować odżywek, wiek i staż już masz odpowiedni. Weź jednak do siebie te sugestie na temat zmiany treningu, no a dieta też musi być przynajmniej w średnim stopniu zorganizowana (5 posiłków dziennie, odpowiednie proporcje białka i węgli).
Opublikowano 21 czerwca 201014 l jw, tez nie wiem czemu negujecie gainery na początku ćwiczeń, wg mnie gainer to praktycznie niezbędnik przy pakowaniu, porcja gainera to tak jak zjeśc dobry obiad a nie każdy ma czas robic dajmy na to 2 obiady dziennie. Z kreta mozna poczekać ale gainera waliłbym smiało na jego miejscu. No ja w pierwszym miesiącu z 69kg wjechałem na 73kg ale jakaś tam dieta i gainer to był podstawa
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Nie wiedzialem gdzie to napisac wec wale tutaj : Czy ktos z was mial juz dosyc duze objawy stagnacji na danych partiach ? Od prawie pol roku biceps i triceps stoi w miejscu i tak sie zastanawiam co moge robc zle? Dieta jest ,dobry ciezki trening jest , technika jest ... ale moze tu chodzi oto ze za bardzo przypie.dalam w treningu ,robie po 16-18 serii w poniedzialek i 12 w piatek na biceps ,w srode 15 serii na triceps i organizm nie daje rady z regeneracja tych partii?Jak to jest z tymi partiami ? jak je cwiczyc ,ile razy w tygodniu i z jakim ciezarem ? czy ktos z was mial juz problem ze stagnacja i poradzil sobie w jakis sposob z tym ? Edytowane 27 czerwca 201014 l przez XM16E1
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Nie ma czegoś takiego jak gotowy przepis, który sprawdzi się w każdym przypadku, ale to już pewnie wiesz Na każdego dana forma treningu może działać ciut inaczej (lub nie działać wcale). Niemniej już na pierwszy rzut oka widać, że zbyt intensywanie katujesz ten bic. Moja propozycja jest taka: trenuj go wyłącznie 1 raz w tygodniu wykonując 3 ćwiczenia (po 3 serie w każdym). Mniejsza ilość powtórzeń na rzecz większego ciężaru, z którym jednak także nie wolno Ci przesadzić. Trenuj tak by dobrze czyć pracę bica przy jego napinaniu. Np taki układ: 3x 10-8-8 w każdym ćwiczeniu. Co do samych ćwiczeń: ze swojej strony polecam modlitewnik (sztanga lub sztangielki) + dwa dodatkowe wg. uznania (u mnie dobrze sprawdza się także chwyt młotkowy i drążek wyciągu dolnego na dobicie bica na końcu jego treningu).
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.