Który MGS najlepszy?

[Gość Kasias]

Ale z tymi wywodami o serii to wypad do innego tematu, dobra?

[waldusthecyc 4 767]

No ale to nie wina MGS że wszystko Ci sie miesza tylko Twoja że tego nie możesz poskładać.

 

Mimo że czasami mamy do czynienia z bzdurami, to nie ma jak  w swiecie realnym dwóch sprzecznych informacji, pomijajac jakieś pierdoły wynikające chyba z portable ops któe są jednak poza serią.

 

to może wklej linka gdzie ktoś od początku do końca skumał ocb, bo zwykle są to fajne opisy a potem w komentarzach: you are wrong, it was big boss dressed as raiden WTF?

[Paliodor 1 786]

Walduś nie miej pretensji do tak rozległeś i starej serii, że jest rozbudowana i nieraz zagmatwana bo tak najczęściej jest przy takich molochach nastawionych na fabułę.

Przecież nie zrobią jakieś prostackiej historyjki z łopatologicznie podaną fabułką jak to ma miejsce w 99% współczesnych gier.

To MGS i imo pewien poziom "zakręcenia" fabuły jest dla mnie mile widziany. A nawet wskazany, bo fajnie tak potem po ograniu gierki sobie rozmyślać na temat różnych wydarzeń jakie miały w niej miejsce. Ja po ograniu każdej części zawsze miałem burzę mózgu jeśli chodzi o to co zaserwował Kojima i w sumie to jest nadal jedna z niewielu serii gier, o których można rozmawiać jeszcze długo po premierze.

[Gość _Milan_]

 

No ale to nie wina MGS że wszystko Ci sie miesza tylko Twoja że tego nie możesz poskładać.

 

Mimo że czasami mamy do czynienia z bzdurami, to nie ma jak  w swiecie realnym dwóch sprzecznych informacji, pomijajac jakieś pierdoły wynikające chyba z portable ops któe są jednak poza serią.

 

to może wklej linka gdzie ktoś od początku do końca skumał ocb, bo zwykle są to fajne opisy a potem w komentarzach: you are wrong, it was big boss dressed as raiden WTF?

 

z ps store kiedys była do sciagniecia baza danych mgsa.

Ale z tymi wywodami o serii to wypad do innego tematu, dobra?

wyluzuj, daj jak zawsze minusika to ludzie sie rozbiegną

[Gość ragus]

 

to może wklej linka gdzie ktoś od początku do końca skumał ocb, bo zwykle są to fajne opisy a potem w komentarzach: you are wrong, it was big boss dressed as raiden WTF?

 

Solid Snake  ma za zadanie przerwać atak terrorystyczny, co potem przekształca się w chęć obalenia Patriotów. Okazuje się jednak, że walczy z niczym innym, jak z dobrze spreparowanym memem, bo Patrioci są na wymarciu (uświadamia nam to najlepsza czesc, czyli MGS2).. W trójce dowiadujemy się, jak powstali Patrioci. W V Big Boss obraził się na Patriotów i zakłada swoje przedszkole.

 

Koniec.

Edytowane 16 marca 2014 przez ragus

[MYSZa7 8 920]

 

a nawet uważać ją lepszą od trójki (!)

 

bo jest 

 

 

No jak ktoś woli oglądać przez połowę "gry" cutscenki to pewnie jest lepsza. No i nie zabija się zwierzątek. Biedny weganin

[Gość ragus]

Lepsze to niż James Bond dla ubogich i uciekanie przed latającym czołgiem.

[MYSZa7 8 920]

No spyerdalanie gejem na golasa przed żołnierzami lepsze. 

[Gość ragus]

edit:

 

dobra, nie róbmy syfu

Edytowane 16 marca 2014 przez ragus

[Gość _Be_]

 

 

a nawet uważać ją lepszą od trójki (!)

 

bo jest

 

 

No jak ktoś woli oglądać przez połowę "gry" cutscenki to pewnie jest lepsza. No i nie zabija się zwierzątek. Biedny weganin

 

jezu co za idiotyczny post, mgs 3 też jest dobrą grą lecz dużo bardziej casual, ale nadal to dobra gra lecz mgs2 jest dużo lepszy.

Edytowane 16 marca 2014 przez _Be_

[MYSZa7 8 920]

Casual pod jakim względem? (pipi)a co za bzdura xD

[Gość _Be_]

Że każdemu się spodoba mgs 3 praktycznie bez wyjątku bo jest dość uniwersalnie zrobiony fabularnie, każdy lubi filmy z bondem oraz dużą ilość amerykańskiego patosu, dżungla jest bardzo oczywistą lokalizacją dla gry co tworzy bardzo łatwe podłoże dla wiekszego grona graczy i przez to wydaje mi się, że 3 jest dużo latwiej odbierana nie przez fanów, ale zwykłych graczy, który mieli styczność po raz pierwszy z serią przy okazji Snake Eatera.

[MYSZa7 8 920]

Możliwe że historia jest bardziej zrozumiała, ale czy to źle? Nie sądzę. Setting jaki i cały design misji po tankowcu jest beznadziejny. Te sterylne pomieszczenia, rzygać się chciało. Design bossów też komiczny. Murzyn transwestyta czy grubas na rolkach. Jeszcze bym to przełknął gdyby szedł za tym w większości gameplay, ale tu co chwilę jakiś przerywnik w postaci cutscenki czy rozmowy przez codec, które trwały w nieskończoność. Tego się oglądać nie chciało w przeciwieństwie do tego co serwował nam Snake Eater. Taka burza kiedyś była o ocenę HiVa ale jak sam zagrałem i zobaczyłem (słowo kluczowe) tę grę to jego 8- jest jak najbardziej zasłużoną oceną.

[Paliodor 1 786]

MGS3 może i ma mniej zakręconą i skomplikowaną fabułę niż MGS2 ale i tak jest to dla mnie najlepsza część bo wszystko jest w niej świetnie wyważone. No i dla choćby takich scen jak poniżej warto było zagrać:

UWAGA SPOILERY!!!

http://youtu.be/mhoU6ZIz91o

A był tego jeszcze więcej:)

Edytowane 16 marca 2014 przez Paliodor

[darkos 4 317]

Najlepszy mgs to pierwszy z PSone, ten na wyspie z terrorystami. Potem to już tylko równia pochyła w dół. Żaden nie miał takiego klimatu.

[Andżej 2 268]

mgs1 - mialem wtedy moze z 10 lat i kazdy krok w tej grze to bylo mega przezycie, a z kazdego pixela wylewal sie tak gęsty klimat ze mozna bylo siekiere powiesic.

[Paliodor 1 786]

mgs1 - mialem wtedy moze z 10 lat i kazdy krok w tej grze to bylo mega przezycie, a z kazdego pixela wylewal sie tak gęsty klimat ze mozna bylo siekiere powiesic.

Tak jest po dzisiaj nawet pomimo już leciwej grafiki.

[CoATI 1 051]

 

 

 

a nawet uważać ją lepszą od trójki (!)

 

bo jest

 

 

No jak ktoś woli oglądać przez połowę "gry" cutscenki to pewnie jest lepsza. No i nie zabija się zwierzątek. Biedny weganin

 

jezu co za idiotyczny post, mgs 3 też jest dobrą grą lecz dużo bardziej casual, ale nadal to dobra gra lecz mgs2 jest dużo lepszy.

 

 

Też stawiam MGS2 ponad trójkę

 

dlaczego? Fabuła jest o wiele ciekawsza i daje do myślenia. Dwójeczka była świetną bazą fabularną dla kolejnych odsłon serii, których czas akcji byłby umiejscowiony po tej części... tylko... Kojima w swojej wspaniałomyślności wszystko s(pipi)ił w MGS4 i czar prysł

 

W MGS2 podobały mi się nawiązania do podstaw memetyki, genetyki i transhumanizmu. Świetna gra.     

[gekon 1 787]

Ja stawiam na MGS1. Potężny klimat bez przekombinowanych akcji. Gameplay nadal trzyma swój poziom, po części dlatego, że od czasów psxa ta seria stoi w miejscu

Edytowane 18 marca 2014 przez gekon

[walek 96]

Zdecydowanie trojka. Swietnie wykonana dzungla, najlepsza ekipa z Boss'ami (szczegolnie walka z THE END), najlepsze elemnty skradankowe (CQC) oraz najlepsza historia. Singa przechodzilem chyba z 12 razy. A tu jedna z moich ulubionych scen, czyli HALO JUMP. 

 

[M.Bizon24 2 612]

mgs1 mial najlepszy klimat bo byl zrobiony od poczatku do konca jak najbardziej powaznie i nie bylo w nim poprostu glupkowatych momentow jak boss na rolkach ktory caly ten klimat by zaburzal tam kazde emocje byly dorosle i powazne a w kazdej kolejnej czesci kojima robil juz coraz wiekszy komiks w mgs2 to juz fabula byla pol zartem pol serio chociazby ze wzgledu na bossow, glownego bohatera siostre naukowca vampir

[Starh 3 170]

Jedynka - w sumie żadna inna część nawet nie zbliżyła się do poziomu jakości jaki oferowała ta gra w dniu premiery.

[a_di1 9]

MGS 3 najlepsza. Klimat, muzyka, The End.

[Milo 56]

Ostatnimi czasy zakupiłem Playstation 3 specjalnie żeby przejśc tylko MGS 4.MGS na PSX był jest i chyba będzie najlepszą częśćią ta gra jest po prostu genialna,moim zdaniem wygadala to tak MGS>MGS 3>MGS 2=MGS 4.  W MGS 4 Kojima za bardzo wszystko pomieszał czasami to już miałem wrażenie jak by Koijma skrzyżował MGS z Zone Of The Enders i wyszedł z tego taki misz masz,a na końcu to już wogole wyglądało jak bym oglądał jakąś mode na sukces.Po wydaniu w takiej formie MGS Ground Zeroes (Temat wyżej) widać że Kojima to już nie jest ta sama osoba co kiedyś,chociaz licze że MGS V będzie chociaz na miare MGS 3 bo wydaje mi się po ograniu tej króciutkiej misji że powinien być taki własnie mniej wiecej klimat. Ale żęby nie było tak pesymistyczine to dla samej misji powrotnej do Shadow Moses warto zagrać w MGS 4 a jak wchodzi

z MGS. Genialne Edytowane 20 marca 2014 przez Milo

[waldusthecyc 4 767]

wyszedł z tego taki misz masz,a na końcu to już wogole wyglądało jak dodał mode na sukces.

 

say my name.