Blaise 3 603 Opublikowano 26 lipca 2009 Opublikowano 26 lipca 2009 No to tak jak w temacie-W jakich grach najbardziej zżyliście się z bohaterem?Które najmocniej wbiły się wam w czachę?I jak to wyglądało. Ja bardzo zżyłem się z Agentem 47 i jego zleceniami.Planowałem je tip-top na najwyższym poziomie trudności,bez kodów,cheatów,poradników.I teraz spokojnie bym przeszedł większość misji czy to w w Kontraktach czy to w 2 albo BM.Podczas wypełniania zleceń zachowywałem się niczym profesjonalista,nie dając się ani złapać ani w żaden sposób odkryć.Coś takiego oznaczało u mnie zaczęcie misji od nowa. Kolejną grą,w której miałem wczuwę to wszystkie piłkarskie.Prowadząc team udawałem,że jestem menedżerem.Dawałem wywiady do prasy,krzyczałem podczas treningów na zawodników,ściągałem młodych zawodników,obiecujących jeśli napisała o nich 'Piłka Nożna' i przeprowadzałem negocjajce z dyrekcją,Nie obyło się bez transferowych oper mydlanych czy specjalnego wtapiania meczy,żeby podnieść poprzeczkę.Kiedyś doprowadziłem do sytuacji,w której żeby zostać mistrzem musiałem pokonać w osatniej kolejce przeciwnika wynikiem wyższym niż 12-0.Skończyło się na 13-0 a ja nie pojechałem do Wrocławia,po prostu na meczu się bardzo sprężyłem . Zapraszam do dyskusji Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 26 lipca 2009 Opublikowano 26 lipca 2009 ja takie cos mam podczas grania w REZ'a i czasem przy wipeoucie [tryb zone] Cytuj
Kosmos 2 711 Opublikowano 26 lipca 2009 Opublikowano 26 lipca 2009 Tidus i Dante Ale Tidus zdecydowanie bardziej Cytuj
Lain 107 Opublikowano 27 lipca 2009 Opublikowano 27 lipca 2009 Ja podobnie jak autor tematu - hitman. Zadania agenta 47 były na tyle ciekawe i emocjonujące, że potrafiłam spędzić cały dzień spijając colę i wsuwając czipsy. Często wracam do serii Hitman (btw. 2 the best). Do tej pory znam jego numer seryjny. Taka jestem fajna! Ha! No i w sumie niezłe emocje też były podczas każdej sieciowej rozgrywki w MOH'a albo Soldier of Fortune. Klimat ! Noc, mroczna muzyczka i nagle Ci ktoś na wielkim TVku wyskakuje zza muru i strzela. Tego nie można opisać słowami. Cytuj
Gość ChOomik Opublikowano 15 sierpnia 2009 Opublikowano 15 sierpnia 2009 największą wczuwę miałem chyba przy Super Mario Bros. na pegazusie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.