Czy ktoś jest na bieżąco z epami? (obecnie jakoś 412 ep). Przyniosę napój waniliowy tym, którzy widzieli wszystkie odcinki  

 

Co sądzicie o serii? Lepszy tasiemiec od Naruto i Bleach?

 

 

Ja jestem na biezaco :] Zaczalem ogladac jakos jak bylo 350, troche trwalo zanim nadrobilem, ale to byla sama zabwa. Jezeli pasuje Ci humor, walki i wszystko z poczatku, to dalej jest dokladnie to samo, tylko lepiej, a czasem gorzej Ogolnie prezezaje.iste, zaden tasiemiec sie do tego nie umywa. Chociaz teraz zaczalem ogladac Katekyo Hitman Reborn! i ma szanse byc rownie fajowskie. A ja Ci powiem tyle, ze warto nadrobic i byc na biezaco, bardzo warto.

By nadrobić i być na bieżąco trza mieć dużo czasu -_-... Czekaj, ja mam dużo czasu! No to nadrobię.

 

A i czy są jakiekolwiek plotki, jakoby te anime miało się skończyć?

Kiedys napewno :] Ale z tego co wiem, to manga jest sporo do przodu, to raczej za szybko sie nie skonczy - i dobrze

Temat o One Piece, chwalmy Pana (i Figaro)!

 

Jestem na bieżąco zarówno i z mangą, i z anime. Na porównania z Bleachem i Naruto nie będę się jednak silił bo mnie nie interesują. O OP powiem tyle, że po ponad 500 chapterach mangi trzyma bardzo wysoki poziom, ba, biorąc pod uwagę co się teraz dzieje być może wyższy nigdy nie był. ; )

 

A i czy są jakiekolwiek plotki, jakoby te anime miało się skończyć?

Na to faktycznie się nie zapowiada. Jeśli dobrze kojarzę jedną z wypowiedzi Eiichiro Ody tak gdzieś z końcówki zeszłego roku, to powiedział on, że nawet nie chce o tym myśleć, lecz gdyby miał oceniać to może OP jest w połowie.

 

 

Kiedyś oglądałem, na pewno ponad 250 odcinków. Świetne anime, tym bardziej, ze uwielbiam historię o piratach. Kiedyś pewnie się jeszcze weźmę za pozostałe odcinki.

Edytowane 6 sierpnia 200915 l przez Junkhead

No ja w końcu jestem na bierząco z Mangą, akurat w momencie kiedy sie robi epicko ciekawie xD Świetna seria, Oda to geniusz, nie przecze, ale Naruto wciąż dalej mi podchodzi bardziej pod gusta, przyznam że ogólnie One piece to seria lepsza, ale Naruto wciąż mnie wkręca fabułą i walkami. kiedy ja tak średnio właśnie przepadam za walkami w One piece. ale tak czy siak, seria na 8/10 u mnie.

Na to faktycznie się nie zapowiada. Jeśli dobrze kojarzę jedną z wypowiedzi Eiichiro Ody tak gdzieś z końcówki zeszłego roku, to powiedział on, że nawet nie chce o tym myśleć, lecz gdyby miał oceniać to może OP jest w połowie.

Zarąąąbiiiście  

 

 

 

Mam na dysku zewnetrznym xxx odcinkow bleach,naruto i 410 epow One Piece.Chce wkoncu poswiecic czas ktoremus z tych anime i nadgonic bo zadnego nie ogladalem lol.

 

Wiec mowicie ze One Piece warto ogladac i jest w miare 'stabilne"(nie traci na fabule i nadal jest po co ogladac) wraz z nowymi odcinkami? I jak tam jest z fillerami?

Nie czytalem mangi, ale jesli juz sa fillery, to sa 10x ciekawsze niz te fillery w Naruto lub Bleachu. Zawsze mozesz sobie znalezc jakis spis fillerow i je omijac, ale wg mnie nie warto tam czegokolwiek omijac

Kiedys dosc regularnie ogladalem ta serie na niemieckim RTLII (teraz juz tego nie puszczaja i skupiaja sie na badziewiach pokroju Pokemon\Naruto) i musze przyznac, ze sposrod tych wszystkich tasiemcow wypada najlepiej. Swietny humor, ladna kreska, ciekawe i barwne postaci powoduja, ze anime ogladalem z wielka przyjemnoscia. Polecam ^_^

Jeden z tytułów po którym uświadomiłem sobie, że nie jestem fanem anime, a tylko kilku filmów i seriali. Jak dla mnie strasznie mulasto to wszystko się rozkręcało, One Piece dałem rade obejrzeć chyba tylko do 12 odcinka, a miałem z 70 na HDD. Napisałbym więcej, ale po co? Fanom anime napewno się spodoba.

Na Twoim miejscu przemyslalbym obejrzenie jeszcze troche dalej

http://www.animeseason.com/one-piece/

Zebys sie nie tlumaczyl, ze Ci sie sciagac nie chce ;P

Jeden z tytułów po którym uświadomiłem sobie, że nie jestem fanem anime, a tylko kilku filmów i seriali. Jak dla mnie strasznie mulasto to wszystko się rozkręcało, One Piece dałem rade obejrzeć chyba tylko do 12 odcinka, a miałem z 70 na HDD. Napisałbym więcej, ale po co? Fanom anime napewno się spodoba.

To dziwne bo ja fanem anime nie jestem, a One Piece oglądałem namiętnie.

OP całkiem fajnie ogląda się w zimowe wieczory, lub w wakacje jeśli ktoś je ma ...

 

Jestem na bieżąco z anime i mangą i wolę ten klimat zdecydowanie od komercyjnego Naruto czy Bleach które przez setki filterów całkowicie mnie zniechęciły. OP fajnie się rozkręca ale trzeba złapać bakcyla by w pełnie delektować się przygodami załogi gumowego idioty i tym specyficznym poczuciem humoru, ja nie mam z tym problemu więc nie jestem obiektywny. Zastanawiałem się co Oda wymyśli po Enies Lobby ale nie zawiodłem się i anime ciągle trzyma wysoki poziom, jedyne co jest potrzebne by wniknąć w świat OP jest jak już zaznaczyłem i nie tylko ja czas ...

Nie trzeba też być fanem anime, kumpel który nigdy nie oglądał anime obczaił jak oglądałem OP i sam zaczął oglądać a to chyba o czymś świadczy.

9/10

 

Ja oglądam i czytam mangę na tym:

http://www.watch-onepiece.com/

"One Piece" długo się rozkręca. Wszystkim polecam obejrzenie/przeczytanie OP do końca Alabasty. Do tego czasu powinno się spodobać. Jeśli nie, to manga nie jest dla was.

Co tu dużo pisać, najlepszy shounen ever, nawet Dragon Ball którego oglądałem będąc szczylem temu ustępuje. Bleach i Naruto nawet do pięt temu nie dorasta, pomimo że w sumie fabuła One Piece to w 80% jeden wielki przypadkowy filler.

Wazne, ze od samego poczatku wiadomo o czym bedzie anime do samego konca

Z odcinka na odcinek coraz bardziej mi się to podoba

 

GOMU GOMU NOOO!!! ;P

Z odcinka na odcinek coraz bardziej mi się to podoba

 

GOMU GOMU NOOO!!! ;P

 

heheh co tu duzo pisac wiekszosc juz napisaliscie ja powiem tyle wynudzilam sie do 290 epka najlepsza akcja to ok 300 no i wciiaaaaaaaaaaga jak to tasiemiec.. zakochalam sie w Ace:D hmm reszta jest ok shonen o piratach nie powala na kolana ale przyjemnie sie oglada w zimowe wieczory... jak skoncze napisze wiecej  zostalo mi jakies 70 odcinkow... by wyrownac...

Ja też zacząłem nie dawno oglądac, jestem w trakcie skypiea arc'a i musze przyznac, że to chyba najlepsze anime jakie oglądałem (a oglądałem tylko Naruto i Dragon Balla, ale to szczegół ) Walki może troszeczke ustępują tym z naruto(szczególnie walki Zora są kiepskie, podobała mi się tylko ta w mieście, kiedy to walczył z sporą ilością gostków przed alabastą ) ale cała reszta jest lepsza. Cenie sobie szczególnie humor, który nawet najbardziej zamulające i fillerowe odcinki czy miłymi do oglądania.

Zastanawiam się czy po skończeniu anime, zabrac się za mange. Zrobiłem tak w przypadku naruto i przez to anime prkatycznie w ogole nie oglądam, bo nie sprawia mi to zabawy, kiedy wiem co się stanie za 5 sekund

One Piece czytam od czasu gdy wyszedł chyba 10 tom. Pamiętam, że walczyli wtedy z Arlongiem.

 

W tej chwili jestem na bieżąco z mangą a anime oglądam tylko przy ciekawszych walkach (jak Thriller Bark czy walki z CP9). Teraz czekam aż wyjdzie film Strong World w sieci, sam Oda zajął się fabułą, więc jest to na pewno ciekawa historia (poza tym wyszedł zerowy rozdział mangi pokazujący co wiele z postaci robiło w czasach, gdy Gol D. Roger żył).

Czy ktoś orientuje się mniej więcej na ile odcinków manga wyprzedza na chwilę obecną anime?Wiem że ciężko to przeliczyć ale tak w przybliżeniu?

A wez poszukaj w temacie, ktory ma az 2 strony (;o), a bylo to powiedziane.

Skończyłem ostatnio nadrabiać anime i jest ono po prostu rewelacyjne O wiele lepsze od Naruto czy Bleacha, nawet po tych 440 epach poziom nie spada, a pnie się w góre. Początkowe odcinki mogą troche odpychać, ale im dalej tym lepiej, bardziej epicko i w ogóle miazga Fillerów jest mało, są średnia, są dobre i nawet jeden rewelacyjny. Myślałem o zabraniu się za mange ale stwierdziłem, że anime jest lepsze i wzbudza we mnie większe emocje, więc sobie darowałem(ale spoilera z ostatnich chapów niestety złapałem, nie patrzcie na tytuły ). Różnica i tak nie jest zbyt wielka, myśle, że za niecały rok anime już dotrze do obecnych wydarzeń mangi.

 

Ogólnie to gorąco polecam