Figaro 8 275 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 18 sierpnia 2010 Jak mówiłem, lubię fillery i ta opowieść o tym umierającym smoku (or whatever that is) fajna. Ty Dahaka na bieżąco jesteś? Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 (edytowane) Tak, jestem na bieżąco, zacząłem oglądać 10 miesięcy temu i zdążyłem już całą serie obejrzeć DWA razy. Pierwszy raz sam, drugi raz z kumplem, którego namówiłem na OP i z chęcią obejrzałbym trzeci raz, ale trochę szkoda mi czasu. Który arc podobał Ci sie najbardziej do tej pory? Buggy, Kuro, Krieg, Arlong czy Logue Town? Edytowane 18 sierpnia 2010 przez Dahaka Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 18 sierpnia 2010 Z Kuro był fajny, choć już nie pamiętam czemu Arlong strasznie kiepski, niby taki wychwalany ale mnie zanudził. Jedna bitwa - 10 odcinków. Grr. Krieg to ten ze statku-restauracji? Też taki sobie. Logue Town był nawet ok, ale bez szału. Ogólnie walki, bossowie są tacy sobie na ogół. A teraz ten grubas co chyba z Marynarki jest... boże ;/ skoro jesteś na bieżąco, to czy czuć, że to już koniec powoli? Przez 450 odcinków to pewnie już zobaczyli spory kawał świata... No i który wg ciebie arc jest najlepszy (ale bez spoilerków, może tylko przybliżone odcinki daj)? Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Arlong był świetny ze względu na rewelacyjną historie Nami i pierwszy raz mieliśmy taką bardziej dramatyczną fabułke. No i ta scena - epic. Do długich walk się przyzwyczai, potem juz tak nie rażą, bo wszystkie akcje są robione z 10x większym rozmachem i epickością I o jakiego grubasa z marynarki Ci chodzi? Jakiś z fillera?(pamiętaj, że to co jest w fillerach, to dla świata One Piece nie istnieje, więc nic nie bierz na serio z nich) Czy może o Garpa, tego z tą dziwną czapką psa? Bossowie do tej pory faktycznie nie są jacyś rewelacyjni, no ale Oda się tutaj dopiero rozkręca, Arlong to właściwie taki pierwszy porządniejszy, no i Buggy w sumie troch irytuje, ale potem go polubisz. Z Logue Town już jest badass Smoker i tajemniczy Dragon(ten od zmiany pogody) A czy czuć że już koniec... mmm gdyby nie one piece(ten skarb, chociaż już raczej każdy wie, że one piece to nie jest jakieś złoto czy inne bogactwa) to aktualny arc mógłby zakończyć tę mangę, ale ze względu na to, że OP jest głównym celem Luffiego, że jeszcze do zwiedzenia został spory kawał świata(nie ma co liczyć, że zobaczymy cały świat, za dużo tego), zostało kilka postaci, o których wiemy prawie nic, oraz kilka tajemnic fabularnych, to czuć bardziej że to jest zamknięcie pierwszej połówki, coś jak końcówka Naruto i zaczęcie Shippudena, jak koniec Dragon Balla i zaczęcie Dragon Ball Z. Najlepszy arc to dla mnie zdecydowanie CP9, odcinki 227-325(tak, czekają cię teraz troche dłuższe arce ) Po tym arcu myślałem, że nie da się zrobić czegoś lepszego, ale jakże się myliłem... I jeśli razi Cię troche schemat - płyną na wyspe, znajdują bad bossa, walczą, na końcu luffy go rozdupca, i płyną dalej to nie martw się, ten schemat minie(strasznie późno, ale minie). W końcu opinie o tym, że One Piece staje się coraz lepsze nie są wyciągnięte z palca East Blue to taki tutorial do reszty Any questions? Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 18 sierpnia 2010 ... Żeś się rozpisał No przyznam, historia Nami była genialna i wiadomy szoker... no, zszokował mnie :F A racja, Smoker był zarąbisty, zapomniałem o nim. (pamiętaj, że to co jest w fillerach, to dla świata One Piece nie istnieje) Dlaczego? Any questions? Jakieś miałem, ale zapomniałem :F Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Bo świat One Piece to jest to co znajduje się w mandze, a w mandze tych fillerów nie ma. Postacie które tam występują nie istnieją w mandze, nigdy ich więcej nie zobaczysz, nigdy nie będą więcej wspomniane, więc nie traktuj tego na serio, jako część świata One Piece. W tym fillerze Zoro przecina swoim mieczem stal, a za parędziesiąt odcinków we właściwej historii nie może tego zrobić. Dlaczego? Bo to co było w fillerze jest nieprawdzie i nigdy nie miało miejsca, zostało zrobione tylko po to, żeby nie dogonić mangi za szybko. Fillery można porównać do sytuacji, w której fani One Piece sami tworzą jakiegoś arca Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 18 sierpnia 2010 Aha... to trochę przykre. I to tak w każdym shounenie? A ja myślałem, że to jest ważne jakieś ;f Czyli postacie w fillerach nigdy się nie pojawili w nie-fillerach? Rany, ale porąbane. Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Dokładnie. Dlatego można je pomijać Nie ma co płakać, postacie z fillerów zawsze są super słabe i nudne, więc dobrze, że nigdy ich już nie zobaczymy Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Nooo, tak sobie obejżałem nowy odcinek z ciekawości, bo usłyszałem że doszli już do wojny. I to sie nazywa wojna, jatka, chaos, ciągła akcja. Winter war ? suck my dick xD Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 18 sierpnia 2010 a i jeszcze jedno Tak, jestem na bieżąco, zacząłem oglądać 10 miesięcy temu i zdążyłem już całą serie obejrzeć DWA razy. jakiego rodzaju masochistą ty jesteś? :F drugi raz to wszystko... Może za 10 lat. a co do tego grubasa-bossa, to taki niebieski mundur miał, jego podwładnym był Eric. Może to była kobieta <myśli>. Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 (edytowane) Czyli z fillera = nie stworzył ich Oda = są syfiaste Masochistą? To dla mnie przyjemność EDIT. źle to ująłem, masochizm to też forma przyjemności, ale wiesz o co mi chodziło Edytowane 18 sierpnia 2010 przez Dahaka Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Nie nazwalbym wszystkich fillerow syfiastych i nie wiem czemu sam je tak oceniasz, skoro wg Twoich wypowiedzi wszystkie omijasz? Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Akurat te fillery w One Piece są lepsze, niż treści właściwe w Bleach i Naruto. Pamiętam jak podczas oglądania sięgnąłem wreszcie po mangę i nie mogłem uwierzyć, że akcja jak wbili do tej bazy Marine po Skypii była fillerem. Cytuj
Master_Plaster 4 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Nooo, tak sobie obejżałem nowy odcinek z ciekawości, bo usłyszałem że doszli już do wojny. I to sie nazywa wojna, jatka, chaos, ciągła akcja. Winter war ? suck my dick xD Najlepszy kawałek tego anime, gdybym nie wiedział jak ma się sprawa z mangą, to autentycznie bym w tym momencie pomyślał, że to już finał. Nawet ostatnia demolka w Konoha wysiada przy epickości tego kalibru. W ogóle ostatnio OP niesamowicie przyspieszył, najpierw jatka w Sabaody Archipelago , później ucieczka z Impel Down , a teraz ta wojna. Oby tylko nie spieprzyli tej walki Jastrzębiookiego. Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Nie nazwalbym wszystkich fillerow syfiastych i nie wiem czemu sam je tak oceniasz, skoro wg Twoich wypowiedzi wszystkie omijasz? Oglądałem wszystkie :potter: No ale ok, nie wszystkie są syfiste Jedyne warte obejrzenia fillery to G8(ta forteca) i dodatkowe konkurencje przy Davy Back Fight (ten krótki arc był świetny, Oda powinien zrobić drugi taki turniej) o czym już kiedyś pisałem. Te o smokach są totalnie beznadziejne, jedno-dwu odcinkowe fillery w logue town, alabaście i water 7 też nudne jak flaki z olejem. Z tych dłuższych po alabaście tylko Rainbow mist jest zjadliwe, ale nadal słabe, reszta syf. Ocean's Dream(tam gdzie pamiec stracili) beznadziejne. Te 3 odcinkowe po thriller bark w miare OK. Ice Huner zjadliwe - średnie. Te podczas impel down(związane z filmem) beznadziejne. Nie oglądałem tylko tych dziwactw typu oyabun luffy i drzewo sakury itp. Zgodzić jednk się musze, że fillery w one piece są 10000x lepsze od tych w np. Naruto, ale nadal niektóre trzymają poziom poniżej (przeze mnie) akceptowanego. Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Według mnie nawet największy bubel jaki tylko wymyślą do fillerów, dzięki repertuarowi tych postaci podbija z miejsca przyjemność oglądania. Z anime One Piece nie jestem na bieżąco, ale niedawno widziałem te fillery jak kradli im pamięć i było to dla mnie naprawdę śmieszne (żałość walk pomijam, nie o to tu wszak chodziło). Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 19 sierpnia 2010 Opublikowano 19 sierpnia 2010 Eee ? to ta akcja w Marine ford była fillerem ? I could never tell xD Wiem że ten arc o tej mgle tęczy czy coś takiego (jakiś alternatywny wymiar w mgle) był bardzo dobry : ) Rzeczywiscie, fillery OP mają troche więcej pomyślunku niż reszta znanych mi shonenów. Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 20 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 20 sierpnia 2010 Haha, śmiech tych dwóch gigantów w Little Garden mnie rozwala A i właśnie miałem się zapytać - czy w takim razie kinówki to też takie dłuższe fillery? Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 (edytowane) Śmiechy w One Piece są ostro pokręcone i unikalne, dereshishishi, gurararara, zehahahaha i inne Kinówki to też takie fillery i nic nie tracisz jak ich nie obejrzysz(ale niektóre warto, więc sobie oglądaj ). Wyjątkiem jest najnowsza kinówka, robił ją w końcu sam Oda i nie wiadomo czy jest kanoniczna, czy nie. Jakby nie patrzeć do kontynuuje jeden z pobocznych wątków mangi, więc powinna być "oficjalną" częścią świata One Piece, ale z drugiej strony trudno umiejscowić ją gdzieś w czasie i główny boss zbyt łatwo pada, jak na taką legende. Może kiedyś Oda nam powie jak to jest z tym filmem EDIT: Nowy odcinek jest zaje.bisty Po pierwsze kreska i animacja wreszcie trzymają jakiś poziom, takie ID było koszmarne pod tym względem. Po drugie Marco i Jozu mają EPICKIE moce. Oni są chyba prawie niezniszczalni? Diament to najtwardszy kamień na świecie, więc ataki fizyczne nawet od EPICKIEGO Oarsa jr. by mu nic nie zrobiły. A fenix jak fenix, potrafi odradzać się z popiołu Akainu też kosi równo. To chyba będzie najelpszy arc ever. Edytowane 22 sierpnia 2010 przez Dahaka Cytuj
Master_Plaster 4 Opublikowano 23 sierpnia 2010 Opublikowano 23 sierpnia 2010 Śmiechy są bekowe, ale w zbyt dużym natężeniu potrafią wnerwić. Kśyśyśyśyśyśy. Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Autor Opublikowano 25 sierpnia 2010 "Ci, co śledzą MS już wiedzą, tym, którzy nie śledzą już mówię. http://forum.mangastream.com/showthread.php?t=6207 Spoilery MSa zawsze wywodzą się z jednego źródła (podobnie jak wszelkie możliwe informacje o różnych przerwach w wydawaniu jakiejś serii i tym podobnych) i źródło to podaje, że: Od 598ch zacznie się One Piece II. Coś na kształt OP - New World, czy coś takiego. Podobno ch597 ma być przełomowym, Oda planuje jakieś przeskoki w czasie (nie wiadomo do końca jakie). Żeby wszystko dobrze rozplanować, będzie potrzebował czterech tygodni przerwy w wydawaniu serii. Ch597 ma położyć kres obecnym teoriom, wszystko wyjaśnić i naświetlić. Co przypomina o tym, że Oda faktycznie wspominał coś na temat, że film Strong World jest ostatnią przygodą w czasie której Luffy ma 17 lat (a miała ona miejsce pomiędzy Thriller Barkiem a Sabaody). Więc przeskok czasowy w serii musi być." Nieee! Nie znoszę przeskoków w czasie... Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Zaraz, to Luffy wciąż ma 17 lat np. w Thriller Bark? Czy on nie miał 17 lat w pierwszym odcinku? To się kupy nie trzyma. Cytuj
Engarde 1 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Opublikowano 25 sierpnia 2010 To zależy ile już podróżują po Grand Line, dla nas - widzów/czytelników - jest to ok. 10 lat, jednak w świecie mangi mogło przecież minąć zaledwie kilka miesięcy. W sumie cholera wie, nigdy się nie zastanawiałem jak jest to rozplanowane czasowo w mandze. W każdym razie ten news ździebko mnie zaintrygował. Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Opublikowano 25 sierpnia 2010 Wiedziałem, że tak będzie, (Figaro, nie czytaj, ja nie chcesz spoilera sporego z mangi ) Luffy zdewastowany psychicznie(nie czytam, ale spoilery robią swoje ), załoga rozsypana po całym świecie innego wyjścia nie widziałem. W sumie ciesze się, obecny Luffy w ogólnie nie pasuje mi w roli króla piratów, lub chociażby imperatora, więc musi stać się prawdziwym mężczyzną(poziom Zora wystarczy ), a nie chłopcem-idiotą . Z drugiej strony boje się, że wszędobylski humor zniknie niczym w shippuudenie i Luffy jak i reszta załogi staną się zbyt poważni. Jednak o co boje się najbardziej, to nawałnica fillerów w anime, tak jak to było w przypadku Naruto. 10-20 odcinków przeżyje, ale jak dowalą 100 jak w naruto to nie przetrwam tego i zaczne czytać mange Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.