Skocz do zawartości

One Piece


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Lucci lama, nawet Haki uzywac nie umie. Dracule nie pokazali, ale Enel umie ; )

 

Ten arc z Oyabinem myslalem ze byl fillerem w Anime, a sie zdziwilem. Ale polewkowy byl, afro power, PEEEEHEHEHE.

Edytowane przez Pikol
Opublikowano

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

@Figaro

Czemu źle? Własnie fajnie, bo dzięki temu można przedstawić jakąś większą historie czy też akcje. Nie wyobrażam sobie np. sagi CP9 zrobionej w 20, czy nawet 30 odcinków :P

Opublikowano (edytowane)

Nie da się jednak ukryć, że jakieś 95% postaci z OP swoją potęgę zawdzięcza wyłącznie diabelskim owocom, a nie własnym skillom. Bez tego byliby zwykłymi ciotkami, na czele z admirałami, którzy tak naprawdę nie potrafią nic prócz strzelania swoimi żywiołami. To chyba czyni takich gości jak Garp, Jinbei i Zoro (Mihawk w sumie cholera wie, ale skądś te jastrzębie oczy musiały się wziąć) najsilniejszymi postaciami :wink:

Edytowane przez Renton
Opublikowano

Nie zapominaj o Shanksie, który prawdopodobnie nie ma żadnego owocu, a jego haki jest uber potężne. Co do admirałów to się nie zgodze. Widać, że używają haków(w ostatnim odcinku anime jak zablokowali atak białego) oraz Aokiji użył soru(jedna z tych technik CP9, nie zdziwiłbym się jakby reszte też mieli opanowaną) na początku wojny. Na pewno bez swoich mocy też byliby całkiem silni. Trzeba jednak przyznać, że większość postaci bez owoców byłaby nikim, a na ich czele stoi frajer czarnobrody. Dlatego też mam nadzieje, że Roger nie miał żadnego owocu, albo miał jakąś lamerską paramecie.

Opublikowano

W sumie najnowszego odcinka jeszcze nie widziałem, ale niech będzie, że trochę nie doceniłem mocy admirałów. Z kolei mając w pamięci arc z CP9, cały czas parskam śmiechem ilekroć przypomnę sobie Kaku po zeżarciu owoca xD taka jest cena za cheatowanie!

Opublikowano (edytowane)

Roger mial moc "slyszenia wszystkiego", wiec to chyba byl jakis owoc, albo mega skokszone Haki.

 

Imo z Enelem tylko Kizaru moglby konkurowac, w speedzie. Albo Oyabin xD

Edytowane przez Pikol
Opublikowano

W sumie teraz po wojnie z Białawym raczej zwolni się trochę miejsca w shichibukai, więc nie zdziwiłbym się gdyby Anal znalazł tam ciepłą posadkę.

A swoją drogą, ten ciapowaty Moria w ogóle mi tam nie pasuje :smile:

Opublikowano

Jinbei spuścił mu taki wpie.rdol, że może w ogóle odechce mu się już walczyć ;] zresztą jak dla mnie kolo pokazał wszystko co ciekawego miał do pokazania, niech teraz spada ustąpić miejsce komuś nowemu. Wszystko tylko, żebym nie musiał już słyszeć tego "kishishishishi" :]

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
  W dniu 22.03.2010 o 09:42, Guernica napisał(a):

Odpadłem po pierwszym epie, kreska mi nie podeszla tak samo jak głupkowate postacie.

 

Mialem to samo.

 

Zupelnie mi nie podeszlo do gustu.

 

 

Po jakims roku dalem temu anime druga szanse i NA SILE obejzalem wiecej epow (5? 10?). Przywyklem do kreski, wkrecilem sie w klimat. Obecnie uwazam to za najlepsze anime ever.

Opublikowano

Widze wszyscy mieli podobnie xD Ja tez obejzalem gdzies 10 epow, nie spodobalo mi sie, slabe animacje, postacie durnowate, gowniane efekty dziwkowe itd. Potem jednak zaczalem kontynuowac, i fajnie sie zrobilo. Mial swoje gorsze i lepsza arci, ogolnie dobre anime, ale czytam tylko manga now.

Opublikowano (edytowane)

One Piece moim zdaniem nie istnieje. Jak już ktoś dopłynie na Raftel to się okaże, że OP to jest właśnie to co przeżył w drodze do tej wyspy, bycie piratem i przeżywanie niesamowitych przygód ;) Chociaż w sumie jakby to była góra złota to też bym się nie obraził. W końcu słysząc słowo pirat od razu w myślach pojawia się załoga szukająca skarbów na bezludnej wyspie z mapą, na której zaznaczony jest X. Taki klasyczny motyw nie uznałbym za wadę.

 

Mi OP przypadło do gustu od pierwszego odcinka. Kolorowe, pozytywne, śmieszna. Kreska mi się BARDZO spodobała. Psioczyłem troche, że walki słabe i zawsze w momencie ostatecznego ciosu myślałem "to już koniec?", ale przywykłem i gdy oglądałem drugi raz całą serie, to walki bardzo mi się podobały.

Figaro który ep?

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano (edytowane)

Figaro przy 109 epie :F Utknąłem. Nie mogę znaleźć płyty z odcinkami.

 

Ja ogólnie na siłę oglądałem jakieś 40 epów. Arlong był jednak męczący, ale po tym wątku było już świetnie.

 

 

 

PS.

Today Oricon published 2010 Japanese Top Manga Ranking (23th November 2009 - 21th November 2010).

 

http://www.oricon.co...nfidence/82557/

 

One Piece is TOP 1 in general Manga Ranking with 32,340,000 copies in 2010 (One Piece sold 14,721,000 copies in 2009).

 

One Piece is TOP 5 in individual Manga Ranking.

 

1 - One Piece Vol. 59 - 2,594,000 copies

2 - One Piece Vol. 57 - 2,579,000 copies

3 - One Piece Vol. 58 - 2,557,000 copies

4 - One Piece Vol. 60 - 2,492,000 copies

5 - One Piece Vol. 56 - 2,480,000 copies

 

I think full list will be out in next hours, but is amazing smile.png

 

 

 

 

http://contents.oric...01/index13.html - co za miażdżąca przewaga -_-

 

 

 

PS2.

 

2128xva.png

Edytowane przez Figaro
Opublikowano

Ale mi nie chodziło o względy techniczne, tylko że ogólnie jest coraz lepsze :P

Czy anime strasznie się psuje po EL? Imo nie aż tak bardzo. Najwięcej narzekają osoby które czytają mange, bo jak się wie co się zaraz stanie, to zamiast chłonąć to co się dzieje i cieszyć się tym, większą uwagę zwracają na względy techniczne i porównują aktualne sceny, do tych które ułożyli sobie w wyobraźni podczas czytania mangi. A jak można się domyśleć, te w wyobraźni dzieją się 3x szybciej niż te na ekranie, i wtedy zaczyna się psioczenia, bo było wolno. Ilość treści na tydzień jest taka sama jak przy mandze, bo 1 chapter = 1 odcinek. Problem w tym że chapter mangi jest na 3-5 minut, a odcinek anime na 20. Zapewne podczas oglądania thriller bark nawet tego nie zauważysz. Ja dopiero przy 3 podejściu (tak, 3 raz oglądam całą serie aktualnie) zacząłem odczuwać przeciągania, ale to przez to, że już wiem co się zaraz stanie. Mangi nie czytam i jestem zadowolony, bo ilość treści ta sama, a niektóre sceny tak kopią dupe, że manga się chowa. Poza tym wole ruch, kolor i głos odczuwać normalnie, a nie w wyobraźni.

Opublikowano

Ktoś jeszcze nie może doczekać się One Piece od JPF? Dotychczas tomiki zamawiałem z Amazonu po angielsku, jednak polską edycję chętnie wciągnę. Własny rynek trzeba wspierać.

 

Co do samej mangi - czytam właśnie spoilery najnowszego rozdziału mangi. Zapowiada się świetnie. No i potwierdziły się moje przypuszczenia, że Cariboo posiada błotne logia.

 

PS: "Latający Holender"! Nareszcie!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...