Farmer 3 276 Opublikowano 25 listopada 2012 Opublikowano 25 listopada 2012 Jako, że za niecały miesiąc premiera najnowszej kinówki nowy trailer http://www.youtube.com/watch?v=vafyIWnxa50 Wychodzi na to, że oprócz Aokiji'ego będzie również Kizaru. Dla fanów cyców Nami nie wesoła nowina. Prawdopodobnie przez większość filmu nie będzie nimi trząść Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 26 listopada 2012 Opublikowano 26 listopada 2012 Miałeś mangę czytać jak się skończy wyspa ryboludzi A że cały grudzień będą fillery(końcówka najnowszego odcinka to już filler), to idealna okazja jest Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 26 listopada 2012 Opublikowano 26 listopada 2012 Ojtamojtam..... też zauważyłem, że dają fillery. Na święta się wezmę za mangę teraz mam za dużo roboty, a i jeszcze muszę skończyć The Flash Vol.2 i wymęczyć Crisis on infinite Earths. Wszystko po kolei... i na mangę przyjdzie czas. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 23 grudnia 2012 Opublikowano 23 grudnia 2012 Przeczytałeś? Anyłej, jak tam wasz(o ile ktos tu zajrzy z czytających ) hype level po obecnym arcu? Zapowiada się taki ogień, że łojapierd.ole Marineford przy tym co nastąpi, to będzie nic "wielcy gracze nowej ery się zebrali, a koła zębate, które tak starannie układałeś w swojej machinie zostaną zniszczone i już nic nie przywróci dawnego ładu" + ta okładka - lewy górny róg - wreszcie kawałek kaido <3 do tego konflikt z big mom, zebranie króli za rogiem... koniec świata do tego ogarnąłem wreszcie dlaczego Law, Kid i spółka zostali nazwani przez Odę "Supernovas" - jak widać to oni, jako przedstawiciele nowej ery, wpadną do nowego świata i po prostu rozpierd.olą wszystko w drobny mak. Niczym wybuch supernowej okładka do filmu też epicka Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 (edytowane) W necie pojawiła się mega super epicka teorie na temat najwazniejszych tajemnic OP. NIE MA spoilerów z mangi, więc animowcy tez mogą czytać. Nie wiem czy przeglądacie jakieś strony poświęcone OP, węc zarzuce tym paru osobom tutaj Na AP ktoś umieścił mega ciekawą i prawdopodobną teorię na temat najważniejszej tajemnicy w OP. Wrzucam tutaj przetłumaczoną wersję. Robię nowy temat, bo troche zajęło przepisanie tego i jest to na tyle ciekawe, że szkoda aby zniknęło w czeluściach jakiegoś ogólnego tematu. PRZEKAZANA WOLA, "ONE PIECE" UKRYTY WZÓR "Są rzeczy, których nie da się powstrzymać MarzeniaBieg czasuPrzekazana wola Dopóki ludzie ze wszystkich sił pragną wolności, żadna siła nie zdoła powstrzymać tych zjawisk"-- Gol D. Roger --Kiedy te słowa pojawiły się dokładnie w rozdziale setnym, wydawały się nie mieć jakiegoś głębszego znaczenia. Były raczej po prostu cool cytatami, które miały tylko podniośle brzmiećLecz z czasem jak historia się rozwijała zdałem sobie sprawę, że fabuła w One Piece ciągle podąża za tymi w/w zjawiskami - marzenia, bieg czasu i przekazana wola.Spójrzmy:Historia HilulkaJego marzeniem było stworzenie lekarstwa które uleczy każdą chorobę(marzenia), pracował nad tym 30 lat (bieg czasu) i jedyne co udało mu się zrobić to sprawić aby sakura "zakwitła" w jego kraju. Następnie po śmierci jego marzenie zostało przekazane Chopperowi, który odziedziczył marzenie Hiluluka i postanowił sam zostać "lekarstwem" które uleczy każdą chorobę (przekazana wola)Historia Norlanda i CalgaryOboje obiecali spotkać się ponownie, a sam Calgara miał bić w dzwon aby Norland nie zagubił się na morzu w drodze tam. (marzenie). Niestety nie mieli okazji aby się znowu spotkać, bo Jaya poleciała do nieba. 400 lat później (bieg czasu) pojawia się Luffy, który postanowił zabić w dzwon, którego Norland się nie doczekał (przekazana wola) i zrobił to, a jego pra--wnuk go usłyszał.Historia SanjiegoZeff chciał odnaleźć all blue (marzenie), ale nie było mu dane, bo stracił nogę i nie mógł kontynuować swojego życia pirackiego. Przez parę lat wychowywał Sanjiego [bieg czasu], który przejął jego marzenie i wyruszył na morze je spełnić (przekazana wola)To tylko pierwsze z brzegu przykładu, jeśli przeanalizujecie resztę historii które Oda zamieścił w swojej mandze, to każda z nich będzie zawierać w sobie ten wzór:1. W przeszłości jest ktoś, kto ma jakieś marzenie/obietnice, ale z jakiegoś powodu nie mogą jej spełnić (joyboy jako kolejny przykład) (marzenia)2. Mija jakiś okres czasu (bieg czasu)3. Pojawia się ktoś, kto dziedziczy to marzenie i dąży do jego spełnienia (przekazana wola)Tak jest, od samego początku aż do teraz, fabuła ZAWSZE podążała tym schematem. Raz za razem, aż dziw bierze, że nikt tego nie dostrzegł. Z racji tego, że Roger nazwał ten wzór po imieniu w mandze, to nazwijmy go "złotym wzorem"Dało mi to do myślenia - czy Roger sam nie jest częścią tego schematu? I dostałem swoją odpowiedź w rozdziale 576 Jak widać, Roger ma jakąś wolę do przekazania i czeka aż pojawi się ktoś, kto ją odziedziczy. O co z nią biega? MARZENIE ROGERA Posłużmy się "złotym wzorem"MARZENIAWola Rogera, o której mówił Białobrody, nie była jego oryginalną. Odziedziczył ją z baaardzo dawna, a konkretnie sprzed 800 lat. Tak, to była wola Starożytnego Królestwa (nazwijmy je SK)SK było wielkim królestwem, panowało niemal nad całym światem (tak jak rząd teraz). Wygląda na to, że byli całkiem zaawansowani technologicznie. Możliwe nawet, że nie było niczego niewykonalnego dla nich.Ale mieli pewien problem. Jak wiemy świat OP składa się z czterech wielkich mórz - east, west, south i north blue, wszystkie oddzielone od siebie przez Red Line oraz Grand Line. Dla SK Red Line i Grand Line były przeszkodami, które nie pozwalały ludziom podróżować po całym świecie, przez co wprowadzało to wiele ograniczeń zarówno dla ludu jak i samego królestwa.Z tego powodu stworzyli projekt, szalony, ale konieczny do zrealizowania. Jego celem było zniszczenie Red Line oraz Grand Line, aby złączyć ze sobą wszystkie cztery morza i stworzyć jeden wielki ocean. Ocean zwany One Piece. Aby tego dokonać zbudowali starożytne bronie(no, przynajmniej pluton, bo poseidona nie da się zbudować, chociaż jeśli byli wysoko rozwiniętą cywilizacją, to możliwe, że poeksperymentowali sobie i sami nadali tę umiejętność syrence) aby pomogły im wcielić ten projekt w życie.Niestety nie wszystkim to było na rękę (polityka i te sprawy), więc mniejsze królestwa się sprzeciwiły. To dokładnie te królestwa znane z opowieści Clovera z Ohary, te które potem znane były jako światowy rząd. Wybuchła wojna i SK przegrało, tym samym ich marzenie nie mogło zostać zrealizowane.BIEG CZASUNieoczekiwanie, SK przewidziało taki obrót sytuacji, więc wyryli wskazówki dotyczące swojego planu na poneglyphach, w nadziei, że w przyszłości ktoś odziedziczy ich wolę i dokona zjednania czterech mórz, po czym schowali je na terenie całego świata, razem z broniami, które stworzyli.Światowy Rząd, od początku jest przeciwny temu zjednoczeniu (trudniejsza kontrola nad światem, teraz jak jest podzielony jest im wygodniej) i dalej wiecie o co chodzi. Tragedia Ohary i te sprawy. Zatajenie wszystkiego, aby projekt pogrzebać doszczętnie, w wyniku czego mamy pusty wiek.Ale niestety dla nich, wola SK ciągle przekazywana jest dalej i w pewnym momencie zostanie spełniona.PRZEKAZANA WOLA800 lat minęło, pirat o imieniu Roger dotarł do Raftel i odkrył całą prawdę. Wie dokładnie co trzeba zrobić, ale niestety, choroba nie pozwala mu spełnienie woli SK. Nie miał ani czasu, ani energii aby wszystko zorganizować.Dlatego też Roger zadecydował. Poświęci resztę swojego czasu, którego dużo już nie ma, aby przekazać tę wole dalej(ta o której mówi białobrody, że teach nie jest człowiekiem na którego roger czeka). Pchnął nową generacje piratów na morze w nadziei, że pośród nich ktoś znowu odziedziczy wolę SK i wreszcie dokona spełnienia ich marzenia.Oczywiście wiemy, kto będzie tym kimś.Luffy jako człowiek, który pragnie całkowitej wolności(cytując: "nie obchodzi mnie panowanie nad oceanem, królem piratów jest ten, kto posiada największa wolność" z wielką chęcią rozpieprzy całe RL, GL i swiatowy rzad, aby ludzie przestali być ograniczani. Zobaczcie, że nawet jego z pozoru prosty i typowy charakter ma sens w fabule. Robi co chce, bo na tym polega wolność. A wolność jest tak naprawdę najważniejszym czynnikiem w fabule One Piece i każdy do niej dąży. Czy to piraci, czy rewolucjoniści, czy marynarka. Każdy na swój sposób.(okej, teraz bardzo skrótowo będzie z tłumaczeniem, bo to są oczywiste rzeczy, których nie trzeba rozwijać)Dobra, to jak sprawić aby wszystkie cztery morza się złączyły?Bardzo prosto, znaleźć miejsce, gdzie wszystkie powinny się ze sobą stykać i zniszczyć je.Tak, są dwa takie miejsca. Reverse Mountain oraz... wyspa ryboludzi i położona nad nią mariejoa.Wyspa ryboludzi. Pamiętacie przepowiednie? Że Luffy zniszczy tę wyspe? Teraz wiecie dlaczego.I teraz co się stanie, jeśli jeden z tych punktów zostanie zniszczony?Kiedyś ten temat już poruszałem na forum. Oczywiście wszystkie morza "blue" zleją się ze sobą w tym miejscu, tworząc All Blue, wszystkie rybki z każdego morza w jednym miejscu..Całkiem możliwe, że takie zaburzenie w świecie pociągnie za sobą jakieś większe zmiany, może zacznie wiać wiatr na calm belt? znikną pola magnetyczne wysp oraz dziwne zjawiska pogodowe na GL? A może rozprzestrzenią się na resztę mórz i się okaże, że rząd próbował temu zapobiec? Nie wiadomo, ale to jest temat na inną rozmowę, więc go zostawmy.Taki obrót spraw wydaje się niemal pewny. I destrukcja zostanie dokonana przy pomocy starożytnych broni. Pluton jako statek bojowy będzie od niszczenia. Poseidon z kolei pociągnie swoimi mocami Noah z całą populacją ryboludzi, aby ich przenieść na powierzchnie zanim wyspa zostanie zniszczona.Poza tym królowie mórz mogą kontrolować cały podwodny ekosystem, bo wymieszanie wszystkich mórz z pewnością wprowadzi trochę zamętu. Rola Poseidona taka się właśnie wydaje - ochrona życia podwodnego. Pozostaje tylko Uranos, które nie wiadomo czym jest i do czego służy. Niemniej niemal pewnym jest, że każda z tych broni została stworzona właśnie w tym celu, aby zjednoczyć wszystkie morza.W tym momencie przynajmniej 6 słomianych spełni swoje marzenieLuffy, które chce mieć największą wolność na ocenia zdobędzie ją, bo nic go nie będzie ograniczać, ani ludzie ( bo będzie najpotężniejszym piratem) ani natura(bo nie bedzie RL i GL)Sanji znajdzie all blueNami będzie mogła spokojnie podróżować po świecie i rysować mapyFranky, bo sunny będzie mogła popłynąć wszędzieRobin wiadomoBrook szybko spotka się z laboonem, bo reverse mountain zostanie zniszczone, więc bez problemu się do niego dostanie i nie będzie musiał opływać świata drug raz. “DZIEŃ OBIECANY” Tutaj miało być to wszystko o przepowiedni na wyspie ryboludzi, ale się za bardzo rozpędziłem z tłumaczeniem xDNiemniej pozostaje kwestia JoyBoya i jego obietnicy. Bardzo prawdopodobne jest iż należał on do władzy SK, a może był nawet królem. Wiedział on o tym, że wyspa musi zostać zniszczona, aby złączyć wszystkie morza i stworzyć One Piece. Obiecał królowej ryboludzi, że zbuduje arkę, które wyprowadzi ich na powierzchnie, gdzie będą mogli żyć pod prawdziwym słońcem, ale niestety jak wiemy, nie dotrzymał obietnicy, chociaż arkę wybudował. Stąd też poneglyph z przeprosinami i obiecał że "ten dzień" w końcu nadejdzie. Po raz kolejny historia podąża "złotym wzorem", który pojawił się z setnym rozdziale mangi.Dzień obiecany oraz przepowiednia Shyarly to tak naprawdę ten sam moment. Wyspa zostanie zniszczona z polecania Luffiego, a ryboludzie wypłyną na Noah na powierzchnieW międzyczasie oczywiście zostanie zniszczona Mariejoa, która znajduje sie nad wyspą ryboludzi.Na koniec przytoczę jeszcze słowa białobrodego:"Tak jak są ci, którzy odziedziczyli wolę Rogera... tak znajdą się i ludzie, którzy odziedzicza wolę Ace... możecie wymazać jego linie krwi, ale "ich" ogień nigdy nie zgaśnie... od wielu setek lat, niepowstrzymanie dziedziczyli tę wolę poprzez kolejne generacje....!! I któregoś dnia... trzymając na barkach historię tych setek lat... pojawi się człowiek gotowy rzucić wyzwanie temu światu...!!! Wy, ludzie z rządu, żyjecie w strachu przed wielką wojną, którego pewnego dnia ogarnia cały świat!!! Choć nie ma to ze mną nic wspólnego... kiedy ktoś znajdzie ten skarb... świat obróci się do góry nogami!!! O tak, ktoś go znajdzie. Ten dzień z pewnością nadejdzie."No i jak, po przeczytaniu całej tej teorii wpasowuje się idealnie?Znów działa tutaj "złoty wzór". Ace i Roger, których wola zostanie odziedziczona przez kolejną generacje. Idąc dalej widzimy jak Roger mówi o woli dziedziczonej na przestrzeni generacji. Odnosząc się do "ich" może mieć na myśli ludzi z SK, lub tez ludzi z "D."... a może to są te same osoby? Kiedyś się przekonamy. No i na koniec fragment "świat obróci się do góry nogami". Obalenie rządu nie wydaje się być wydarzeniem, który wywróci ŚWIAT do góry nogami... ale zjednoczenie mórz? Usunięcie Red Line i Grand Line? Migracja ryboludzi? To są rzeczy, które bez wątpienia zmienią wszystko.I to by było na tyle. Część z tego już przewinęła się na forum, ale warto chyba stworzyć oddzielny temat, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że MNIEJ WIĘCEJ tak potoczy się historia w OP. Słowa Rogera, które wydawały się być nieistotne, towarzysza nam na każdym kroku i są kluczowe dla całej historii w OP.I spójrzmy tak na logike - Oda mówił, że zakończenie będzie dokładnie takie samo jak planował na początku. One Piece miało trwać 5 lat. Gdzieś na EB w SBSie mówił, że zakończenie ma już w głowie.No kurde, wyobraźcie sobie że manga jest na etapie EB, jeszcze taka niedorozwinięta fabularnie. Co tam niby mógł uknuć Oda? Miał już świat, 4 morza i wiedział, że dwa punkty łączą ze sobie wszystkie możliwe morza w OP. One Piece, dlaczego akurat taki tytuł? Na pewno nie był wyciągnięty znikąd i po prostu pasuje do tej teorii. Jeden kawałek, utworzony z czterech. Zjednoczenie mórz i całkowita wolność. Zbyt mocno to się trzyma kupy, aby chociaż w połowie nie było prawdą. Niech mi ktoś jeszcze powie, że OP ma prostą/słabą fabuła lub w ogóle jej nie ma Edytowane 15 lutego 2013 przez Dahaka 3 Cytuj
Killabien 555 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 Mógłbys zarzucić linkiem do oryginału? Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 Nie ufasz mojemu tłumaczeniu :< ?http://forums.arlongpark.net/showthread.php?t=38205Generalnie uciąłem bądź skróciłem niektóre fragmenty, który były oczywistościami i dodałem trochę od siebie tu i tam, ale jak chcesz oryginał to masz. Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 No teoria jak najbardziej możliwa. I choć sam "złoty wzór" można przypasować na siłę do wielu mang (Naruto choćby jak i Dragon Ball) to jednak w pełni ukazuje prowadzenie fabuły w OP. Od dawna za to były podejrzenia, że ów One Piece to nie jest coś materialnego. I zapewne scenariusz popchnie na Raftel kilkoro osobników na raz (stawiam, że to będą oczywiście Luffy, Teach, Shanks i prawdopodobnie Akainu). Teach i Akainu będą spodziewać się jakiejś broni lub skarbu. Prawdziwą naturę "skarbu" dostrzegać będzie tylko bohater z wolą "D". Daha, wreszcie wziąłem się za mangę i jestem jakieś 20 chapterów za najnowszym Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 No nareszcie Mam nadzieje, że czytasz polską wersję, a nie ten syf z mangareader ?A teoria jest BARDZO prawdopodobna. Może nie w 100%, ale jeśli chodzi o taki ogólny zarys. Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 A gdzie znajdę polską wersję ? Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 15 lutego 2013 Opublikowano 15 lutego 2013 Tylko po co jak polska jest na pewno tłumaczona z angielskiej, która jest tłumaczona z japońskiej. Traci się dużo smaczków/drobiazgów w takim procesie. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 16 lutego 2013 Opublikowano 16 lutego 2013 (edytowane) Bo polska jest tłumaczona z dobrej angielskiej, a ekipa tłumaczące z mangareader nie umie nawet dobrze po angielsku pisać. Polskie tłumaczenie oddaje 10x lepiej oryginał niż te szczyny z mangareader. Takie błędy jakie oni tam robią są niewybaczalne, bo często zaburzają totalnie sens wypowiedzi tworząc nieprawdziwy obraz sytuacji. Po angielsku tylko batoto.net, a po pl na onepiece.com.plNaruto też się to tyczy. Założe się, że pare rzekomych dziur fabularnych w Naruto można wytłumaczyć ich partactwem i stawianiem szybkości nad jakość.Poza tym jakość skanów jest tam tragiczna, na batoto czy w polskich tlumaczeniech jest 1000x ładniejsza.Trzymać się z daleka od tego badziewia. Tylko batoto.net Edytowane 16 lutego 2013 przez Dahaka Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 26 lutego 2013 Opublikowano 26 lutego 2013 Wczoraj zakończyłem Punk Hazard i przy okazji dogoniłem fabułę w mandze OP. I ze spokojem mogę wcisnąć ten arc na podium. Z początku byłem sceptycznie nastawiony co chwilę myślałem sobie: WTF?. Wyspa z dwoma skrajnymi pogodami... wtf? Gazowa mgiełka... wtf? Centaury... Wtf? Biegające, gadające nogi... WTF!? Ale wraz z odkrywaniem kart z wydarzeń na wyspie całość nabierała sensu, a wraz z pojawieniem się Law'a i Smoker'a akcja rozpędziła się konkretnie. Wiedziałem, że konfrontacja jest nieunikniona ale to co Oda zaserwował jest świetne. Wraz z pierwszym starciem Luffy'ego i Caesara z historii zrobił się rollercoaster bez hamulców. Choć i tu nie obyło się bez zgrzytów. Chodzi mi o wkroczenie, a raczej wpełznięcie na arenę Smiley'a. Co to k*rwa pokemony? Caesar mógł po prostu wypuścić jakiś gaz, a nie gluta i cukierka. Szkoda też, że Oda nie zdecydował się uśmiercić dotkniętych zabójczym gazem byłoby bardziej dojrzale, a tak znów wszyscy uratowani. Poziom beki i wykręconych akcji jest od groma. Zamiana świadomości słomkowych i marine, załoga G-5, ucieczka na Brązowo-Brodym i inne typowe dla OP teksty to tylko wierzchołek góry śmiechu. Jest też fajny ukłon w stronę Dragon Ball w postaci syna samuraja-Momonosuke w tej jego drugiej formie. Dużym plusem jest fabuła. Choć sporo jest tu wątków to są one dawkowane miarowo dzięki temu czytelnik nie gubi się w zalewie informacji. No i sporo faktów wyszło na jaw. Niecodzienne sojusze, historia wyspy, sytuacja na świecie, podziemie, handel bronią biologoczną i główny badass w okół, którego kręci się to całe zamieszanie. Gdy Luffy dość łatwo (choć efektownie bo Grizzly Magnum to świetna technika) skopał Clown'a coś mi nie pasowało. Z bossami Luffy walczy na równo przy okazji mocno obrywając. Tutaj wyszedł bez szwanku. Nie ma innej opcji jak konfrontacja w najbliższych chapterach z Don Flamingo. A skurwiel długo pozostawał w ukryciu nawet jako Schibukai. Oprócz skopania leszcza Bellamy i nieudanej likwidacji Gecko nie wiele o nim było wiadomo. Po ostatnich chapterach wiadomo jednak, że jest silny. Bez problemu załatwił Smoker'a i gdyby nie interwencja Aokiji'ego byłoby źle. Konkretne walki dopiero nadchodzą. A przecież kolejnym celem będzie jeden z Imperatorów. Grubo. Parę słów o kresce. A właściwie starczy jedno: MOC! Nie wiem jak on to robi ale wszystkie specjalne ataki wyglądają obłędnie na papierze. Oda wie jak podkręcić atmosferę. Żałuję tylko jednego, że teraz muszę czekać cały tydzień na kolejny chapter. A tak na marginesie to cholernie zazdroszczę temu szczylowi Momonosuke (wiadomo o co chodzi ). 1 Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 26 lutego 2013 Opublikowano 26 lutego 2013 (edytowane) Ogólnie po wszystkich moich namowach, czuje satysfakcję z Twojego posta Wreszcie wkroczyłeś na jasną stronę mocy.Fabuła związana z dziećmi i shinokuni(gaz cezara) niestety nie była zbyt ciekawa, ale cała reszta związana z planem Lawa...miodek <3No i te przeepickie kadry, wreszcie będziesz mógł ich doświadczać, bo anime prawie nigdy nie oddaje ich z takim pierd.olnięciem jak manga.Polecam poprzeglądać sobie okładki z fishman island arcu, coby zobaczyć co tam słychać u starych postaci, bo te z punk hazard mają tylko końcówkę, oraz historyjkę caribou.A momonosuke to hui xD Edytowane 26 lutego 2013 przez Dahaka Cytuj
Gość aphromo Opublikowano 6 marca 2013 Opublikowano 6 marca 2013 Dziś świetny odcinek był. Wciąga Naruto i Bleacha razem wzięte. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 6 marca 2013 Opublikowano 6 marca 2013 Ten ziomek na końcu to na 99% admirał Fujitora. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, ale argumenty za tą opcją są nie do ruszenia więc jak mówiłem, na 99% to on. Cytuj
Killabien 555 Opublikowano 19 marca 2013 Opublikowano 19 marca 2013 Buene, dopiero się nowy arc zaczął, a już niedługo będą jakies konkretne walki (przynajmniej mam taką nadzieję). Odpoczywam od anime dopóki się nie skończy Punk Hazard. Wole to obejrzeć na raz, niż czekać cały tydzień. Lepsze (pipi)niecie będzie. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 28 kwietnia 2013 Opublikowano 28 kwietnia 2013 Miałem mała przerwę od OP, skończyłem na chapterze punk hazard gdzie jakiś wielki glut się pojawił, pamięta ktoś który to był chapter? Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 29 kwietnia 2013 Opublikowano 29 kwietnia 2013 W pełnej krasie Szlam pojawia się w 668 chapterze. Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 4 września 2013 Opublikowano 4 września 2013 O wow, nie takiej "historii" miedzy Bartolomeo i Luffym sie spodziewalem. Troche mnie to wybilo z torów, ale polewkowy motyw xD Przez chwile myslalem czy to nie jakis przydupas Morii, albo czy moze to być nawet Sabo po jakiejś badass metamorfozie, ale Oda nasze domyslenia przeżuł i wypluł. Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 4 września 2013 Autor Opublikowano 4 września 2013 W ogóle jak tam manga OP? Jaki trzyma poziom ostatnio? Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 4 września 2013 Opublikowano 4 września 2013 O, masakrycznie, po nudnych wydarzeniach z ryboludami, co teraz sie odpierdziela to kozak nie chce spojlować, ale teraz dużo sie dzieje z "głownymi" villainami ze owegp światka, i ogólnie jest mnóstwo wątków pobocznych naraz. Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 4 września 2013 Opublikowano 4 września 2013 (edytowane) No, Bartolomeo zniszczył system. Szkoda tylko, że nie można go nigdzie wypatrzeć w wiadomo których rozdziałach, tak jak np. Rayleigha, który się pojawił podczas arcu z Buggym, czy Caimie, która była w historyjce okładkowej podczas Baroque Works. No ale cóż W ogóle obecny arc jest mega. Tyle różnych, fajnych rzeczy dookoła, 20 rozdziałów już trwa, a na dobrą sprawę nie znamy nawet jeszcze wyglądu wszystkich antagonistów, nie wspominając o mocach. A tu jeszcze flashbacki się szykują przecież. Oj trochę to potrwa, możliwe nawet, że będzie to najdłuższy arc ze wszystkich, no chyba, że Oda przeniesie akcje na inną wyspę, jak przy CP9. Figaro - no poziom bardzo dobry. Jak dobrze pójdzie, to obecny arc spokojnie ma szanse znaleźć się w czołówce najlepszych.Ryboludy były słabe, ale to już przeszłość i tylko mała słona kropla w słodkim jeziorze zaje.bistości Edytowane 4 września 2013 przez Dahaka Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 7 września 2013 Autor Opublikowano 7 września 2013 A to spoko, bo jakoś cicho ostatnio było o OP. Anime pewne dalej ssie pałkę <3 Mam ochote wrócić do Luffyego, ale nawet nie pamietam gdzie skończyłem. Chyba zaczne ogladac od nowa, ale z niewiastą. Pierwsze odcinki były najlepsze - teraz to jakieś dragon balle są wszystko zbytnio skupia się na walce, a ja wolę takie przygodowe epy... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.