Farmer 3 282 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Też oglądam same anime i do mangi mnie nie ciągnie jak na razie. Zwłaszcza, że się obraziłem a wykonanie postaci po dwuletnim treningu (Nami gdzie się podział cały twój seksapil? ) http://media.animevice.com/uploads/0/72/24529-nami_38.jpg http://fc05.deviantart.net/fs71/i/2011/331/4/6/nami_new_by_deidara465-d4hhxky.png Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Autor Opublikowano 21 kwietnia 2012 a mnie denerwuje obecna kreska patrząc na obecne odcinki, to ech. A te pierwsze epizody miały genialną kreskę, z takim posmakiem oldschoolu. Az z przyjemnoscia sie na to patrzy. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Ja jestem innego zdania Kreska z pierwszych odcinków wieje infatynlnością, postacie wyglądają jak jakieś bolki, a tła są beznadziejne. No i animacja jest biedna, bo nie ma co ukrywać, taka kreska jest wynikiem tego, że wszyscy myśleli, że OP to naiwna seria dla najmłodszych dzieciaków, co z czasem okazało się nieprawdą. Po skypii twórcy przeszli na nowocześniejszą metodę tworzenia odcinków, więc od tej chwili zmieniła się kreska(10x ładniejsze tła) i usprawniła animacja. Co do wyglądu po treningu - Zoro, Luffy, Sanji, Usopp - każdy z nich ma +100 do bycia za(pipi)istym, jeśli chodzi o wygląd. Reszta jest nieistotna xD 1 Cytuj
Farmer 3 282 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Co do tej czwórki to się zgadzam chociaż Zoro powinien mieć większą tę szramę na oku ( co on żyletką się pochlastał). No ale jak można było zje*ać najseksowniejszą laskę w japońskiej popkulturze? Niepojęte... 1 Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Autor Opublikowano 21 kwietnia 2012 (edytowane) No ja dalej jestem w szoku, ze Zoro ma jedno okno zamkniete oO nie podoba mje siem to. @Dahaka No dla mnie kreska do Skypei była idealna, grubsze krechy Bardziej... rysunkowa, mniej komputerowa. No ale to już zależy od preferencji W sumie ta rozmowa przypomniała mi by wrócić do O P i tych dłuuugich maratonów. Nic tak nie poprawia nastroju jak to anime. Ta odwaga i lekkość bytu Luffyego zawsze przywraca wiarę w życie ;f tak, mam nasrane. Edytowane 21 kwietnia 2012 przez Figaro Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Opublikowano 21 kwietnia 2012 Farmer - no trochę racji masz, imo niepotrzebnie Oda każe jej biegać w samym bikini. Teraz zamiast czarować całą sobą, czaruje tylko cyckami Figaro - no ja właśnie preferuje tą komputerową z prostego powodu - łatwiej tam zrobić naprawdą epicko animowaną scene. Przed Water 7 było takich bardzo mało, takich true epic. Od W7 jest ich więcej. No, to wracaj i nadrób wreszcie Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 @Dahaka No dla mnie kreska do Skypei była idealna, grubsze krechy Bardziej... rysunkowa, mniej komputerowa. No ale to już zależy od preferencji Ja nie mogłem patrzeć na krzywe mordy podczas tej sagi - zawsze była dla mnie najsłabiej wykonaną ze wszystkich, jakby im budżet ucięli o połowę. Cytuj
Farmer 3 282 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Farmer - no trochę racji masz, imo niepotrzebnie Oda każe jej biegać w samym bikini. Teraz zamiast czarować całą sobą, czaruje tylko cyckami Żeby chociaż cyckami (obwisłe trochę są). Ciekawą sprawą jest też coś innego. Ostatnio odświeżyłem sobie filmy kinowe i zrobiłem maraton od filmu 10-go do 1-go. I zauważyłem ciekawą przypadłość: mianowicie z każdym kolejnym nowym filmem humor sytuacyjny robi się coraz bardziej stonowany. Są oczywiście gagi i wygłupy, które są wizytówką serii, ale znikają np te głupawe teksty z drugiego planu czy scenki sytuacyjne np pogoń Luffy'ego i Zoro za żarciem, podwędzanie jadła przez Luffy'ego i późniejsze bieganie z przywiązanym partnerem po wyspie w filmie pierwszym Powodem takiego stanu rzeczy może być zbyt duża ilość postaci (załogi), albo byt długie filmy (pierwszy miał 50 min na liczniku a ostatni ma już 1 godz i 50 min) Nie żebym był pesymistą i widzę tylko czarne chmury nad One Piece, bo seria wciąż bawi mnie jak cholera, ale tak się zastanawiam co wpłynęło na taki rozwój sytuacji. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Nie wrzucaj do jednego wora filmów i anime/mangi. Filmy to są fillery, które nie są tworzone przez autora, tym samym można je przyrównać do jakiegoś fanowskiego projektu Oda stoi jedynie za 10 filmem. W anime/mandze humoru sytuacyjnego(czyli tym samym gagów ) jest wystarczająco - ot ostatnie chaptery chociażby, gdzie beka jest z czegoś bez przerwy. Przez ostatnie 2 lata nie bylo za bardzo miejsca na dużo humoru, a wyspa ryboludzi niestety jest niemiłosiernie słaba pod tym względem(nie nie tylko pod tym, notabene), więc może to jest powodem jakiegoś chwilowego zwątpienia Niemniej po wyspie ryboludków manga wróciła na właściwe tory - jest mega interesująco i mega śmiesznie, musisz tylko przeczekać w anime tej słabszy okres Cytuj
Farmer 3 282 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Nie wrzucam ich do jednego wora. Opisywałem sytuację w filmach kinowych, a nie samego anime czy mangi. Nawet jeśli sam Oda stoi za ostatnim filmem to i tak jakościowo nie jest najlepszy. Zgadam się co do opinii nt. wyspy ryboludzi. Jest mało miejsca na wygłupy w tym arcu, a dodatkowo w anime niepotrzebnie teraz przedłużają motyw z Fisher Tigerem i królową Otohime Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Nie przedłużają tego bardziej niż reszty 1 odcinek = 1 chapter - rzadko kiedy odstępują od tej reguły. Taka niestety jest wada anime i cena bardzo małej ilości fillerów. Wracając do filmów - żaden mi się jakoś specjalnie nie podobał, poza właśnie 10 - od niego po prostu bije klimat One Piece znany z mangi czy anime. Reszta kinówek eksperymentuje z klimatem z różnymi skutkami. Co do wyspy ryboludzi - nie tyle nie ma miejsce na wygłupy, co po prostu Oda ich nie narysował. Miejsce by się znalazło, no ale jak nima to nima. Ten arc ogólnie jest strasznie biedny. Zlitowali by sie ci ludzie od anime i przyspieszyli go troche, chociaz najbliższe 10 odcinków skrócić do 5, bo potem już się ciekawiej robi. Cytuj
_mike 318 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Opublikowano 22 kwietnia 2012 Nie podoba mi się nowy arc. Myślałem, że Oda jak już skończy ryboludzi i syreny to zarzuci czymś naprawdę dobrym. Zobaczymy jak to się rozwinie ale jak na razie to wieje sztampą - Oda wysil szare komórki bo stać Cię na więcej! Mam pytanie jaki jest teraz stosunek fillerów do właściwej treści w anime bo już od dawna nie oglądam a jestem ciekawy (może wrócę do tego)? Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Nie ma fillerów, jest przeciąganie. Jak znasz mangę, to polecam oglądać tylko hurtowo, po kilka odcinków. Od czasów fillerów po TB mieliśmy może z 10-12 odcinków zapychaczy? 10 fillerów na 150 odcinków to tyle co nic. btw, jesteś pierwszą osobą jaką widzę, która narzeka na najnowszy arc. Jak to nie jest dobre, to ja nie wiem co jest. Humor powala, plejada postaci ciekawa, wątki interesujące i ważne dla całokształtu fabuły, bardzo szybkie tempo popychania akcji do przodu. Jest super 1 Cytuj
Szymon Brando 0 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Skończyłem thriller bark arc, strasznie się z tym męczyłem, ponad pół roku się zmuszałem zeby to skonczyc, mam nadzieje ze dalej jest tylko lepiej. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 TB to pierwszy arc z super przeciąganiem. Normalnie powinien wg starego tempa zająć z 35 odcinków, no ale tutaj OP wchodzi w "złota erę przeciągania", a że pierwsza połowa TB do najciekawszych nie należy(podejrzewam, że właśnie tutaj się męczyłeś, bo finał jest juz zaje bisty jak zawsze) to się można wynudzić. Ale spoko, teraz zaczyna się epicka saga, więc powinieneś łyknąć wszystko jak młody pelikan. Cytuj
Killabien 556 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 W zasadzie to teraz będzie wstęp do czegos co będzie przeje,bane. Impel Down jest za(pipi)isty, dyrektor jest przekozakiem. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 No i mu zaspoilerowałeś ID Cytuj
Szymon Brando 0 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Sam juz sobie spoilery zaserwowalem czytajac op wiki. Cytuj
Killabien 556 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Też tak miałem jak oglądałem, ciągle chciałem wiedzeić więcej i przglądając op wikia co chwile trafiałem na jakis spoiler, co nie zmienia faktu, że oglądając anime i tak się tym jarałem. Cytuj
Szymon Brando 0 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Jeszcze co do wczesniejszej dyskusji dlaczego niektorzy wolą anime od mangi, to dla mnie bez tego genialnego dubbingu Luffy'ego czy Choppera postacie wiele tracą ;d Cytuj
_mike 318 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 (edytowane) Spoilery btw, jesteś pierwszą osobą jaką widzę, która narzeka na najnowszy arc. Jak to nie jest dobre, to ja nie wiem co jest. Humor powala, plejada postaci ciekawa, wątki interesujące i ważne dla całokształtu fabuły, bardzo szybkie tempo popychania akcji do przodu. Jest super Nie wiem może coś jest ze mną nie tak ale kilka ostatnich rozdziałów zmęczyło mi dupę. Humor jest spoko, tak jak w całej serii (jedyna manga która wywołuje u mnie śmiech ), a postaci z tej mangi uwielbiam. Ale... główny zły wydaje się być schematyczny, Trafalgar jest przegięty tak jak Kuma (tu się szybko Oda zreflektował), nikt się nie bije z nikim, do tego jeszcze jakieś dzieci tam pomykają. Ja jestem zdecydowanie fanem początków OP, Impel arc był świetny, wielka wojna też a teraz jedzie sztampą - zły był dobry ale tylko dlatego żeby być złym, jeden ziomek biega i rozwala kosmos, już za dużo razy Oda z tego korzystał. Do anime chyba jednak nie wrócę bo na hurtowe oglądanie nie mam czasu :confused: Może jakiś film sobie zapodam. Edytowane 23 kwietnia 2012 przez the_m 1 Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 (edytowane) UWAGA NA SPOILERY tu i wyżej No to tak: 1. Arc ledwo się zaczął, a ty już chcesz napieprzania się, no heloł, już zapomniałeś jak OP działa? z 30 chapterów przygody, rozwoju fabuły(do czego dzieci się wliczają) a nawalanka jest pod koniec. 2. Arc ledwo się zaczął, a już dostaliśmy całkiem fajną walkę i dzieje się sporo. Pokaż mi jakikolwiek arc, który przez pierwsze 10 chapterów rozwiną się tak jak ten. Na wyspie ryboludzi to do tej pory mieliśmy zwiedzanie wysepki. 3. Arc ledwo się zaczął, a ty już zarzucasz bossowi schematyczność - ledwo go poznaliśmy przecież, jeszcze kupa czasu jest aby się rozwinął. Widzisz do czego zmierzam? Ten arc ma ledwo 10 chapterów, poczekajmy aż się wszystko roziwnie. Poza tym już dzieje się tyle, co w żadnym innym po takim czasie. Law jest po prostu silny, Smoker jest marnym vice-admirałem + nie wiedział o zdolnościach Lawa. Nie zapominajmy, że supernove to obecnie poziom shichibukai - to nie są już jakieś nubki jak 2 lata temu. To są kolesie, którzy niedługo będą mogli toczyć równą walkę z admirałami i rzucić się na yonkou. Nie róbmy z nich randomów, co jednego vice admirała nie potrafią sprzątnąć. Enyłej - jesteś wyjątkiem, większość osób rozpływa się nad tym arciem Edytowane 23 kwietnia 2012 przez Dahaka Cytuj
_mike 318 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 SPOILERY Może trochę przesadzam. Manga trzyma poziom tylko mała odmiana by się przydała. Po prostu Traflgar jest za bardzo jest przypakowany (niedługo będzie jak w Naruto i wszystkie "limity" pójdą w cholerę), wrócił Somker, którego nie lubię tak samo jak Buggiego, do tego ta jego panna. Poprzednie przygody chyba za bardzo mnie rozpuściły - taka ciągła akcja to było coś. Rozumiem o co ci chodzi i pewnie masz racje, a nóż się to wszystko rozwinie ponadprzeciętnie. Chyba myślałem, że New World to będzie ciągła, wielka bitwa morska super-piratów Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 SPOILERSSSS No poprzednia saga to jednak było coś wielkiego - zakończenie pierwszej połowy OP i masakrycznie ważne wydarzenie dla świata OP. Wiadomo, że na coś z takim rozmachem trzeba będzie poczekać trochę. OP to OP - nadal głównym motywem jest przygoda i Oda nie porzuci tego na rzecz ciągłych walk i bitew. Wszystko idzie tak jak po staremu - tylko teraz więcej znanych postaci i wątków będzie pojawiać. Chyba właśnie wojna za bardzo Cię rozpieściła i zapomniałeś jak OP wygląda zazwyczaj Co do Lawa - spokojnie, jak trafi na kogoś silniejszego to na pewno nie będzie takim Bogiem, na jakiego teraz wygląda. Znajdzie się jakiś sposób na niego. Cytuj
_mike 318 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Opublikowano 23 kwietnia 2012 Chyba masz rację. Tak czy siak, mangi na pewno nie przestanę czytać (bardzo cenię sobie element przygodowy, nawet bardziej niż humorystyczny ale mniej niż plejadę barwnych postaci) bo nic lepszego nie znajdę, a wiem że Oda da radę. Z resztą jeszcze chyba nie czytałem mangi która po tylu rozdziałach mogłaby zaskakiwać tak jak OP czasem to potrafi ^_^ 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.