Opublikowano 14 kwietnia 201014 l No kur'wa, wreszcie polecieli na ostro w 5 epizodzie. Szósty zapowiada się krwawo.
Opublikowano 15 kwietnia 201014 l Dobrze wyważony ep - nie było za dużo gadania, nie było za dużo napierdalania.
Opublikowano 22 kwietnia 201014 l No, w końcu zaczyna się coś dziać w tym serialu oprócz pielenia ogródka w Melbourne.
Opublikowano 22 kwietnia 201014 l Nie piernicz, odcinek w Melbourne był świetny. Szkoda, że raczej nie zobaczymy juz Leckiego.
Opublikowano 22 kwietnia 201014 l No właśnie- teraz został tylko Sledge tak naprawdę... Oni mają zamiar ciągnąć jego wątek do końca? a tak w ogóle to dopiero znalazłem info, że Sledge i Leckie to prawdziwe postaci i na podstawie książek ich autorstwa pisany był scenariusz do Pacyfiku Edytowane 22 kwietnia 201014 l przez qb3k
Opublikowano 26 kwietnia 201014 l Część siódma świetna. Kilka niezłych motywów i smaczków, zarówno zabawnych ("osrałem się" xd), jak i gorzkich. Kolejne epizody mają zdecydowanie zwyżkę formy. Byle ją utrzymano.
Opublikowano 26 kwietnia 201014 l Slaby ten serial imo. Lecki byl, bylo fajnie. Smiem twierdzic ze za wiele w tym serialu sie nie dzieje ;p
Opublikowano 26 kwietnia 201014 l No pewnie. Wzięli dwie książki, wybrali co najlepsze. Aż dziwne, że wyszło mi aż 10 epów O_o
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l ostatni ep bardzo mi sie podobal. "Strzelania za trzy punkty" bylo ostre. Ogolnie serial duuuzo mocniejszy niz KB Edytowane 27 kwietnia 201014 l przez Snejk
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l W dniu 27.04.2010 o 10:05, Snejk napisał(a): ostatni ep bardzo mi sie podobal. "Strzelania za trzy punkty" bylo ostre. Ogolnie serial duuuzo mocniejszy niz KB KB nie ma sobie równych. Tam nakreslono takie postaci, że gdy któraś z nich umierała/odchodziła robiło się naprawdę smutno. Tutaj tego nie ma. Poza tym w Pacificu nie było jeszcze żadnego odcinku, ktory mógłby dorównac epizodowi w o medyku albo "why we fight". Edytowane 27 kwietnia 201014 l przez Mordechay
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l W dniu 27.04.2010 o 17:38, Mordechay napisał(a): W dniu 27.04.2010 o 10:05, Snejk napisał(a): ostatni ep bardzo mi sie podobal. "Strzelania za trzy punkty" bylo ostre. Ogolnie serial duuuzo mocniejszy niz KB KB nie ma sobie równych. Tam nakreslono takie postaci, że gdy któraś z nich umierała/odchodziła robiło się naprawdę smutno. Tutaj tego nie ma. Poza tym w Pacificu nie było jeszcze żadnego odcinku, ktory mógłby dorównac epizodowi w o medyku albo "why we fight". Nie no, zgadzam sie, tylko, ze Pacyfik jest mocniejszy w ukazywaniu przemocy. Konczyny fruwaja. W Kompanii chyba nawet nie bluzgali:) Co nie zmienia faktu, ze KB to arcydzielo
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l W dniu 22.04.2010 o 10:33, qb3k napisał(a): No właśnie- teraz został tylko Sledge tak naprawdę... Oni mają zamiar ciągnąć jego wątek do końca? a tak w ogóle to dopiero znalazłem info, że Sledge i Leckie to prawdziwe postaci i na podstawie książek ich autorstwa pisany był scenariusz do Pacyfiku Został jeszcze John Basilione - również postać historyczna teaser ósmej części - Iwo Jima:
Opublikowano 6 maja 201014 l Poczytałem trochę o Basilonie i w epie o Iwo-Jimie jest błąd W serialu widać coś jakby dostał normalnym pociskiem z karabinu, zaś Internet mówi, że "Zginął w skutek wybuchu granatu moździerzowego, w pobliżu lotniska."
Opublikowano 6 maja 201014 l Imo najgorszy ep dotychczas, pomijając wątek miłosny to przerysowano troche basilone'a. Śmieszne było jak latał z ckm'em w dłonich i rozpi.erdalał japońców.
Opublikowano 6 maja 201014 l No Basilone Terminator zdecydowanie na minus, ale za to szkolenia(gadka o japońskich żołnierzach) i ogólne przedstawienie Iwo-Jimy oraz wątek miłosny jak dla mnie ok.
Opublikowano 9 maja 201014 l można by powiedzieć pokazuje ten serial, że wojna ssie. (jak generation kill i kompania braci)
Opublikowano 11 maja 201014 l Dlaczego nie mogli zrobić poprzednich odcinków na wzór dziewiątego? Zmarnowali potencjał, Kompania Braci stoi o klasę wyżej.
Opublikowano 11 maja 201014 l W dniu 11.05.2010 o 19:54, jarken napisał(a): Dlaczego nie mogli zrobić poprzednich odcinków na wzór dziewiątego? Zmarnowali potencjał, Kompania Braci stoi o klasę wyżej. Potwierdzam. Chociaż seriale różni tak naprawdę nie sama jakość jako filmu, ale jakość książek, na których podstawie seriale powstały. Pacyfik to faktycznie zmarnowany potencjał, bo zamiast kręcić dalej w swoim stylu ekipa postanowiła wiernie trzymać się faktów i publikacji Sledge'a i tego drugiego. W "Kompanii Braci" mamy od początku do końca ten sam znany skład to po pierwsze, a dochodzi jeszcze do tego czasami inna interpretacja wydarzeń, jednak jak najbardziej uzasadniona, efektywna i efektowna. I tak z "KB" robi się bardzo dobry spójny serial o tematyce wojennej, zaś "Pacyfik" to zaledwie przedstawienie wątków z paru książek i kilku ważnych bitew w konwencji "KB".
Opublikowano 12 maja 201014 l IX odcinek pozamiatał huh. Szkoda, że to dopiero 2 naprawdę dobry epizod w tym serialu.
Opublikowano 12 maja 201014 l Szkoda, że nie ma już leckiego. Nie trawie tego pipowatego sledge'a. Do tego ten typ co wygląda jak jakiś skopcony metros. Początkowo wierzyłem w ten serial ale jestem jednak minimalnie zawiedziony. IX ep jak najbardziej na plus, zdecydowanie najwiecej scen zapadających w pamięć, świetna sceneria nocnej bitwy jednak wkurzali mnie kolejne noł-nejmy które sie pojawiły i po części już poumierały.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.