Skocz do zawartości

Ryu Ga Gotoku 4 (Yakuza 4)


Komandos

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Po sporej przerwie wrocilem do grania i mam problem. Chodzi mi o ping ponga. Gram Tanimurą z hostessa na easy i dostaje sromotnie w(pipi) <_< No baaa, nawet punktu nie zdobylem! :confused: Czy ktos moze mi wyjasnic na spokojnie jak grac, zeby zdobywac punkty?

Odnośnik do komentarza

Ja odbijam przytrzymujac ''x'' jeszcze przed nadejsciem pileczki, daje silniejsze odbicie. Naciskanie ''x'' jak juz pileczka jest przy paletce czesto sie nie sprawdza i jest miss. :)

 

Wlasnie zaczalem grac Tanimura - zapowiada sie ciekawie. ;) Saejima bylo niezle - ciekawe bylo trenowanie uczniow, ale jako postac Akiyama byl ciekawszy - mial lepsze questy i styl walki.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Ja tez aktualnie gram w Yakuze 4 - swietna gierka :D Poki co gram jeszcze Akiyama.

 

Jak ktos sie zastanawia nad gra, to zdecydowanie warto brac (jesli sie nie ogralo Yakuzy 3, to za nia tez sie warto zabrac).

 

Mam do was jedno pytanie - gdzie mozna zagrac z pokera i blackjacka ? W Yakuzie 3 tez niby te dwie gierki byly, ale nie moglem znalesc, nigdzie sie na nie nie natknalen - wie ktos moze gdzie sa?

 

 

 

Tak w ogole, to planuje ktos zamawiac Yakuza of the end z Japonii? Jesli ktos juz w gre zagra, to niech zamiesci swoje wrazenia - ciekawi mnie, jak sie ta gra prezentuje.

Odnośnik do komentarza

Ja odbijam przytrzymujac ''x'' jeszcze przed nadejsciem pileczki, daje silniejsze odbicie. Naciskanie ''x'' jak juz pileczka jest przy paletce czesto sie nie sprawdza i jest miss. :)

 

Wlasnie zaczalem grac Tanimura - zapowiada sie ciekawie. ;) Saejima bylo niezle - ciekawe bylo trenowanie uczniow, ale jako postac Akiyama byl ciekawszy - mial lepsze questy i styl walki.

Dzieki za rady ;) Teraz juz nie pojdzie jej ze mna tak latwo ;) Poza tym ping pong z hostessa jest troche nieuczciwy, no bo jak tu sie skupic, kiedy dzieki L2 mozna wpatrywac sie w rozfalowany biust tejze? :D

A wracajac do Saegimy...Masz Saptis na mysli prowadzenie wlasnego dojo?To tam mozna miec wiecej niz jednego ucznia?? Uzywasz liczby mnogiej...

Mam nadzieje ze jak pozniej powroce na chwile do postaci Tajgi to bede mogl dalej prowadzic to dojo :P

Koncze granie Tanimura.Zostal mi dolownie ostatni quest poboczny zwiazany z hostessami i jade juz glowna rynna fabularna wprost do Kaza ;)

Edytowane przez Czezare
Odnośnik do komentarza

Hehe - kobiety podczas gry w ping-ponga stosuja niedozwolone zagrywki - to fakt. :D

Co do dojo to mozna miec az pieciu uczniow, kazdy ma inny styl i charakter. Treningi sa dosyc rozbudowane, a prowadzenie dojo wciagajace.

Wydaje mi sie, ze po przejsciu gry mozna do tego wrocic w premium adventure. :)

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Najpierw znajdz kluczyk do skrytki - znajduje sie na duzym, pustym parkingu w polnocno-wschodniej czesci mapy, kluczyk jest na billboardzie reklamowym (z jakims facetem o ile sie nie myle) - od strony ulicy (lewy dolny rog, parkingu patrzac z gory). W skrytce obok Millenium Tower bedzie Chunk of Wood (Ash) potrzebny do zrobienia kilofa. Jesli pozbierales ten kluczyk Akiyama to bedziesz musial zaczekac az bedzie mozliwosc przelaczania postaci, czyli pod koniec gry. :)

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Najpierw znajdz kluczyk do skrytki - znajduje sie na duzym, pustym parkingu w polnocno-wschodniej czesci mapy, kluczyk jest na billboardzie reklamowym (z jakims facetem o ile sie nie myle) - od strony ulicy (lewy dolny rog, parkingu patrzac z gory). W skrytce obok Millenium Tower bedzie Chunk of Wood (Ash) potrzebny do zrobienia kilofa. Jesli pozbierales ten kluczyk Akiyama to bedziesz musial zaczekac az bedzie mozliwosc przelaczania postaci, czyli pod koniec gry. :)

Mam nadzieje ze jak gra pod koniec pozwoli powrocic do postaci Saegimy to bede mogl ten kluczyk poszukac ;) Przyznaje sie bez bicia, ze jak jeszcze gralem Taiga to kompletnie zapomnialem o tym dziadziusiu w podziemiach :D Ta gra jest tak WIELKA, ze czasem naprawde przechodzi sie obok mozliwosci i ficzerow, ktore ona oferuje.Dopiero ktos na forum przypomina, ze tam a tam mozna bylo zrobic to a to :P

Odnośnik do komentarza

Hehe, dlatego ja nie gonie tylko gram spokojnie i odkrywam kolejne rzeczy jakie oferuje ta gra. Jak zaczynam grac nowa postacia to najpierw robie subquesty i zadania specjalne postaci takie jak np. trenowanie hostess czy dojo, a jak juz wszystko zrobie to ide dalej z fabula. Po drodze chetnie grywam w minigierki, teraz zaczalem grac Tanimura (trzecia z czterech postaci) i na liczniku mam jakies 70 godzin grania.

Co do zmiany postaci to czytalem, ze tuz przed ostatnia misja mozna przelaczac postacie, po zakonczeniu gry w trybie Premium Adventure tez mozna wybierac postac. :)

 

Yakuza 4 jest wielka, jakis czas temu na Polygamii sluchalem podcasta gdzie ktos opowiadal o Yakuzie 4, chwalil, ze gra jest bardzo rozbudowana. Byly tam jeszcze dwie osoby, odnioslem wrazenie, ze troche niedowierzaly w to co opowiada, albo nawet troche sie nasmiewaly. Niektorym moze sie wydawac, ze Yakuza to jakas tam japonska gierka, chodzona bijatyka, w ktorej nie chodzi o nic tylko o bezsensowne obijanie przeciwnikow, a minigierki i cala gra sa raczej proste. :)

 

Na mojej liscie znajomych mam 66 osob, cztery osoby maja Yakuze 4, i cztery maja trojke, ale raczej nie widac zeby ktos w nie gral.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Bo niestety jest tak, ze japonskie gry maja marne szanse przebicia sie do szerokich rzesz graczy, nawet tak genialne pozycje jak Yakuza 3 i 4. Europejscy i amerykanscy gracze wola zagrac w 1231 klon Diablo a la Dungeon Siege 3 czy Hunted:Demon`s Forge, ktore fabularnie przy Yakuzie wygladaja jak tania chinska podróba przy oryginalnym Rolexie.Na to nie ma niestety rady.Jedyna rzecza, ktora mozemy zrobic my gracze, ktorzy naprawde poznalismy sie na wartosci dziela Segi to pisac o niej prawde, czyli bardzo dobrze. Kropla drazy skale. Moze stanie sie tak jak np z ostatnia Castlevania, ze na premiere malo kto ta gre kupil (ja kupilem), a potem nagle dzieki odzewowi tej nielicznej grupy poczatkowych graczy i ich entuzjastycznym opiniom milczaca dotad wiekszosc odezwala sie i zaczela w nia grac.Mam nadzieje ze to samo stanie sie z Yakuza...

Odnośnik do komentarza

Yakuza jest fajna, ale ta ilość minigierek dla mnie jest przytłaczająca w negatywnym sensie. Aż nie wiem co ze sobą zrobić.

Przytlaczajaca w negatywnym sensie?Nie rozumiem. Rzecz w tym, ze jak nie chcesz to wcale nie musisz w nie grac! Gra oferuje to co oferuje, czyli bardzo duzo, ale jej fajnosc miedzy innymi polega na tym, ze jak Ci sie nie podoba to gra nie wymusza na Tobie brania w czyms udzialu. Jak nie chcesz to nie wchodzisz do salonu pachinko.Nie chcesz to nie grasz w blackjacka, pokera, rzutki, majonga, golfa, karaoke, bilarda czy ping ponga z hostessa. Jak mozna czynic zarzut grze, ze duzo oferuje?Wybacz, ale kompletnie tego nie kumam...

Edytowane przez Czezare
Odnośnik do komentarza

Też tego nie rozumiem. Z jednej strony powinienem cieszyć japę, że jest tyle rzeczy do roboty, ale z drugiej lubię kończyć produkcje jakie kupuje na 100%, a trochę szkoda mi czasu na bawienie się w pachinko czy ping-ponga. Nie umiem tego wyrazić słowami, ale jest to główny powód dlaczego jeszcze nie kupiłem Y4.

 

Oczywiście nie zaliczam tego do wad gry. Raczej do moich wad ;)

Odnośnik do komentarza

Też tego nie rozumiem. Z jednej strony powinienem cieszyć japę, że jest tyle rzeczy do roboty, ale z drugiej lubię kończyć produkcje jakie kupuje na 100%, a trochę szkoda mi czasu na bawienie się w pachinko czy ping-ponga. Nie umiem tego wyrazić słowami, ale jest to główny powód dlaczego jeszcze nie kupiłem Y4.

 

Oczywiście nie zaliczam tego do wad gry. Raczej do moich wad ;)

No coz...jedno trzeba przyznac. Yakuza 4 do latwych platyn na pewno sie nie zalicza. Uwazam, ze nawet 100 godzin poswiecone grze moze okazac sie na to za malo. Ja mam w tej chwili jakies 65 h grania, a procent kompletnosci to gdzies tak troszeczke ponad 24%. No chyba ze bedziesz jechal z nosem w poradniku lub bedziesz za pan brat z youtube. Jesli uznamy to za wade to tak...gre bardzo trudno wymaksowac, a na pewno jest to bardzo czasochlonne...Cholera, znowu napisalem prawde o Yakuzie 4! :D

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi o maksowanie, bo w platyny się nie bawię. Te 100% to bardziej rozumiem subiektywnie - chodzi o "nasycenie się" tym tytułem. Dojście do momentu, w którym masz już dość. Natomiast, jeżeli w Yakuzie jest tyle rzeczy do roboty, że nie wiadomo w co ręce włożyć ja reaguję totalną rezygnacją. Po prostu wiem, że muszę zrobić tyle różnych rzeczy, że aż nic mi się nie chce robić.

 

Tak. Jestem leniem ;)

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi o maksowanie, bo w platyny się nie bawię. Te 100% to bardziej rozumiem subiektywnie - chodzi o "nasycenie się" tym tytułem. Dojście do momentu, w którym masz już dość. Natomiast, jeżeli w Yakuzie jest tyle rzeczy do roboty, że nie wiadomo w co ręce włożyć ja reaguję totalną rezygnacją. Po prostu wiem, że muszę zrobić tyle różnych rzeczy, że aż nic mi się nie chce robić.

 

Tak. Jestem leniem ;)

Po prostu nie odbija Ci na punkcie serii. W dwie kopie Y3 włożyłem łącznie około 150h, w dwie czwórki grałem też koło 120h i ciągle mi mało ;).

A platynka w Y4 jest dużo prostsza niż w trójce - będę atakował. Najtrudniejsze będzie "of the end" bo tam oprócz ex-harda jest do odblokowania tryb "of the end", w którym gra najzwyczajniej w świecie dyma Cię na każdym kroku :).

Edytowane przez ping
Odnośnik do komentarza

Mam Y4. Mam za sobą dopiero 4h i jakiś 1% zaliczenia tytułu więc na razie czuje się jak bobas. To moja pierwsza Yakuza i jestem jak na razie bardzo zadowolony. Klimat powala, mnogość zadań,qestów i mini gier też. Zawsze się interesowałem tą kulturą, a ten krążek bluray jest wręcz przepełniony klimatem tego kraju.

 

Pytanko co do prowadzenia klubu z hostessami i walk? odblokowuje to się z czasem czy po prostu jeszcze nie trafiłem w mieście do odpowiedniej lokacji?(drugi chapter pierwszej postaci) Gdzie można zagrać w bilard?

Odnośnik do komentarza

Trenowanie ludzi do walk bedzie dopiero przy drugiej postaci (swoja droga ekstra sprawa - naprawde wciaga).

 

A do prowadzenia klubu z hostessami zaprowadzi cie jeszcze watek fabularny - wszystko w swoim czasie :P

 

W billard mozna zagrac w barze w tym podziemnym centrum handlowym na dole mapy.

 

 

Btw, jesli podoba ci sie Y4 to warto obadac rozniez czesc trzecia bo rowniez jest swietna.

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

4 akt 1 rozdziału to ostatni raz jak będę mógł sterować Akiyamą aż do zakończenia gry? Jeśli tak to trochę krótkie te akty i fabuła, niby mam 7,5h za sobą ale na dobrą sprawę z fabuły to miałem dużo cutscenek,trochę biegania i parę walk, a resztę czasu bawiłem się mini-gierkami

 

Jak się wybierze złą opcję z trzech w czasie revelations to przepada nam ten event czy później losowo będzie jeszcze dostępny?

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza

4 akt 1 rozdziału to ostatni raz jak będę mógł sterować Akiyamą aż do zakończenia gry? Jeśli tak to trochę krótkie te akty i fabuła, niby mam 7,5h za sobą ale na dobrą sprawę z fabuły to miałem dużo cutscenek,trochę biegania i parę walk, a resztę czasu bawiłem się mini-gierkami

 

Jak się wybierze złą opcję z trzech w czasie revelations to przepada nam ten event czy później losowo będzie jeszcze dostępny?

Wg mnie bezpieczniej jest zasejwowac sie blisko miejsca gdzie jest revelations i w razie niepowodzenia podchodzic jeszcze raz, albo az do skutku. Warto te revelations robic, bo ubogaca to system walki.Co do krotkosci aktow i fabuly...Poza glownym watkiem i minigierkami masz jeszcze po 15-17 misji pobocznych do wykonania kazda postacia.Naprawde BARDZO polecam je robic. Niektore z nich naprawde miazdza cyce! Rowniez masz tzw Challenges, czyli specjalne zadania do wykonania kazda z postaci (sprawdz Menu). O prowadzeniu wlasnego dojo pisali juz przedpiscy. Jesli o Akiyame chodzi, ktorego wlasnie obgrywasz to jest ich kilka, np zdobycie przyjaciol, ktorzy pomagaja w walce lub treningu z pewnym gosciem. No i zajmij sie romansowaniem z hostessami! :P

Odnośnik do komentarza

No, przeszedlem Yakuze 4, zajelo mi to 40h.

 

Co tu duzo gadac, genialna gierka. Fabula podobnie tak jak w przypadku trzeciej czesci, gniecie jajca. Szkoda ze nie mam dostepu do PS2 - Yakuza 3 i 4 mialy genialna fabule, chetnie ogralbym rowniez 2 pierwsze czesci.

 

Ciekawe czy bedzie piata czesc.

 

 

Hmm, chyba po raz drugi przejde sobie czesc trzecia (przeszedlem ja tylko raz, na normalu) - odpale sobie premium new game na najwyzszym poziomie trudnosci, ciekawe jak to bedzie wygladac.

 

 

 

Wszystkie postacie polubilem, ale wiadomo - nie ma to jak Kazuma Kiryu :P Szkoda tylko ze grajac nim w Y4 nie ma paru elementow z Y3 (heat actions kiedy sie wybieralo podczas walki z bossem jeden z kilku mega ruchow).

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...