Odnośnie dresowych obszczanych spodni,skarpetek do sandałów i reszty to się z tobą zgodzę to też wiocha.

Ale jeśli widzę kolesia w zielonych podwiniętych spodniach,różowej koszulce, zamszowych butach i fryzurką jak emo pajac to mam ochotę takiego cośa zaj*bać na środku ulicy i nie z zazdrości.

Wali mnie to że ma markowe szmaty za kupę szmalu, dla mnie tez robi wieś

 

A co do moich szmat to przeważają normalne jeansy w normalnych kolorach(czarny,niebieski)i bojówki we wszelkich możliwych kolorach i wzorach,czarne dresy sztuk jeden.

Buty:wojskowe trepy,trzy pary adidasów,buty do biegania i para do garniaka.

Kilka bluz z kapturem,bez kaptura koszule,tshirty wszystko w normalnych kolorach i wzorach.

Mam ciuchy orginalne jak i nie markowy szajs po kilkanaście złotych.

I to by było na tyle jestem facetem i nie mam osobnego pokoju poświęconego

na garderobę.

 

A na ten przykład mój ostatni zakup:

 

 

 

Kupiłem identyczne spodnie tylko że czarne

No jak ktoś ma ochotę komuś zaje.bac z powodu ubioru to życzę długiego życia i zdrowego serduszka .

 

dalej nie wiem cóż jest tak fajnego w wielkich chlebakach z wielką białą podeszwą

 

Boże, nabyłeś WISHOTY. Pamiętam, że mama mnie kiedyś upokorzyła, kupując takowe. Niby tylko do grania w piłę, ale uraz pozostał.

No jak ktoś ma ochotę komuś zaje.bac z powodu ubioru to życzę długiego życia i zdrowego serduszka .

 

dalej nie wiem cóż jest tak fajnego w wielkich chlebakach z wielką białą podeszwą

 

 

One tylko tak na zdjęciu wyglądają na wielkie a podeszwa akurat jest czarna.

 

A Szpaka z Xfactor widziałeś?? Przez niego mam uraz że taki dziwoląg wyrósł w moim mieście i teraz mam ochotę zapobiegawczo p*zdnąć każdemu dziwnie ubranemu facetowi.

czy mozemy porozmawiac o tym, jak sie DOBRZE ubrac, czy dalej bedziemy sie skupiac na tym jak sie nei ubierac? (chociaz patrzac na posty k88 to edukacja tutaj niezbedna jest jednak)

No dobrze, ale banny nie dał w ostatnich dwóch postach, okraszonych grafikami, żadnych różowych rurek albo, no nie wiem, czegoś passe. Nie wszystko bym założył, bo zwyczajnie nie wszystko mnie się podoba, nie pasuje mnie, ale umiem docenić, że to są ładne, modne szmaty.

 

Doradźcie mnie jakieś buty, takie niby bardziej eleganckie, oficjalne, żeby pasowały do jeansów, bermudów, płóciennych spodni. No i żeby w miarę porządne były, cobym w nich do listopada mógł pochodzić.

Edytowane 17 lipca 201113 l przez Rębajło

Zapobiegawczo to pizgnij sobie. Nie mam pojęcia jak można nienawidziec ludzi za sam ubiór .

Niech każdy chodzi w czym mu się podoba i dobrze się w tym czuje (no oprócz zasikanego dresu, wiadomka).

No dobrze, ale banny nie dał w ostatnich dwóch postach, okraszonych grafikami, żadnych różowych rurek albo, no nie wiem, czegoś passe. Nie wszystko bym założył, bo zwyczajnie nie wszystko mnie się podoba, nie pasuje mnie, ale umiem docenić, że to są ładne, modne szmaty.

 

Doradźcie mnie jakieś buty, takie niby bardziej eleganckie, oficjalne, żeby pasowały do jeansów, bermudów, płóciennych spodni. No i żeby w miarę porządne były, cobym w nich do listopada mógł pochodzić.

 

nic z tematu o buciorach ?

moze jakies ladne 'plimsolle

 

Ja zawsze ubieram się tak jak mi pasuje i jak mi wygodnie a nie tak jak moda dyktuje.

Moda to wymysł pajaców dla pajaców bez własnego że tak powiem stylu,którzy małpują wszystko co zobaczą w TV/necie. <_<

 

Niektóre ciuchy dodane przez bannego też mi się podobają ale kilka z nich uważam za nieco zbyt pedalskie.

(sorry ale innego słowa na to wymyślić nie mogę)

Edytowane 17 lipca 201113 l przez kudlaty88

gosc sie dobrze ubiera:

 

 

 

Niektóre dobre( np. 4 od końca), a inne takie sobie To jakiś model czy jak?

jakby ktoś trzymał za mnie parasol to może też zdecydowałbym się na taką ekstrawagancję

designer w trussardi 1911 i wlasciciel sklepu the webster.

 

 

 

koszule denim sa swietne ;]

Moim zdaniem chodzi o to, ze niektorzy panowie, ktorych propsujecie tutaj za odziez, nosza ubrania, ktore nie sa klasyczne (lub sa wariacjami na temat kalsycznych - za dlugie, za krotkie, za szerokie, za waskie, pol koszuli w spodnie, pol na zewnatrz, spodnie do kostek, etc.), sa udziwnione jakims fredzlami, wytarciami, wzorami oraz niejednokrotnie maja kolory, ktore moze sprawdzaja sie na nastolatkach, ale jesli naklada je dorosly facet to moga budzic usmiech politowania. To samo tyczy sie fryzur ala justin bieber - to jest fajne, ale do 15 roku zycia.

 

Zarowno taki Pan:

 

jak i tacy Panowie:

 

 

sa wysmiewani poniewaz taka powierzchownosc po prostu nie przystoi doroslemu facetowi.

Poza tym ktos zapytal retorycznie "czy to zle o siebie dbac?". Oczywiscie, ze nie, ale czerpanie inspiracji damskimi fryzurami, cyzelowanie brody, uzywanie kosmetykow typowo damskich, chodzenie na solarium 2 x na tydzien, korygowanie brwi,(90% wklejanych przez Was Panow), przesadzanie z bizuteria, spedzanie 3 h na przygotowanie sie do wyjscia z domu, godziny spedzone na przymierzaniu, etc., swiadcza o tym, ze cos zlego dzieje sie w psychice takiego kolesia

Niedowaga dodatkowo poteguje wrazenie kobiecosci.

Oczywiscie rowniez cos niedobrego dzieje sie z dresiarzem, ktory stoi na przeciwnym biegunie.

Wracajac jeszcze do tego co modne: kreatorzy mody ubieraja sie jak transwestyci, czesciowo przenosza ten model do swoich kolekcji (bo nie moga calego), a niektorzy z Was biora to za dobra monete, za modne i eleganckie Daliscie sie wkrecic w te machine i jestescie tak samo skrajni jak Ci, ktorzy Was wysmiewaja.

Przypomnijcie sobie "modne" ubrania z lat 80 albo 90. Wzbudzaja smiech. Tak samo bedzie z dzisiejszymi, a klasyczne jeansy, zwykly podkoszulek i buty zawsze beda na topie i nigdy nie beda wysmiewane. To samo tyczy sie innych prostych, klasycznych strojow. To co widac na wybiegach jest zawsze przejaskrawione, a niektorzy z Was probuja to imitowac.

 

niepowazne (dziecinne/smieszne):

"normalne" (klasyczne):

 

Tez jest modnie i elegancko, a i nikt sie nie przypieprzy, ze koles jest niemeski.

Pomijam fruzure i brwi

zgodze sie yaczes, ale zauwaz, ze modele co biegaja na wybiegu po prostu musza byc wymuskani...

ale co do fryzurki czy chudzielstwa to sie zgadzam

 

btw takie sciecie (dluga grzywa i gora, krótsze boki i tyl) jest teraz jakos bardzo modna, glownie u hipsterkow

Edytowane 19 lipca 201113 l przez banny

Wiem banny, ale na ulicy wielu jest takich, ktorzy nosza makeup, maja robione brwi i codziennie przystrzygane wlosy (przynajmniej w wawie) i jestem w stanie zrozumiec czemu sa wytykani palcami przez mniej rozgarnietych ludzi. nie rozumiem natomiast co poniektorzy maja do strojow prezentowanych przez userow tego suba - to juz zwykle kompleksy i tu sie zgodze (chyba z Rebajlem; to z turtlesow?. Swoja droga banny gdybys byl bardziej postawny to nikt by Ci nie zarzucil (?), ze jestes hipsterem. Mysle, ze postura ma tutaj niebagatelny wplyw na koncowy odbior calego fita.

jak i tacy Panowie:

Ej, ej, ale od Szada to się odczep

 

Dobrze prawisz Yaczes. Zgadzam się z każdym twoim argumentem.

Czy tego gościa nazwalibyście gejem etc, bo nosi zielone spodnie? http://mr-vintage.blogspot.com/2011/07/raz-sonce-raz-deszcz.html

Jak na listonosza ubiera się elegancko. Tylko gdzieś skarpetki zgubił.

O właśnie Rozi, wyrosłeś już ze spodni o 5 numerów na Ciebie za dużych ?

mozna poczytac bloga, plusik.

O właśnie Rozi, wyrosłeś już ze spodni o 5 numerów na Ciebie za dużych ?

To były jedyne w mojej kolekcji, ale tak, już w takich nie chodzę.

O właśnie Rozi, wyrosłeś już ze spodni o 5 numerów na Ciebie za dużych ?

To były jedyne w mojej kolekcji, ale tak, już w takich nie chodzę.

no to musiałeś uchoidzic w środfowisku "deskarzy" za pozera skoro miałes jedne baggy jeansy a resztę normalnych

Skoro środowisko skejtów to i Rozi powinien mieć jakąś deskę, proponuję

Edytowane 21 lipca 201113 l przez ZUS_PL

Jeśli ma wytrzymac dłużej niż 2 sekundy (o kickflipach nawet nie wspominam) to proponuję raczej to

Edytowane 21 lipca 201113 l przez maciucha