Skocz do zawartości

Persona 5


Gość hnky

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

albo ten ulaniec, ktory mial na nich haka, bo zrobil im zdjecie xD zenujaco slabe nawet jak na dzisiejsze standardy sidequestow w jrpg, a tutaj to jedna z glownych czesci gry.

No w Japonii to potezny hak, niechciane zdjecie zhajpowane przez media wlasnie sczegolnie z host/hostess clubow nie jednego juz zakonczyly kariere. Bardzo duzo jest skandalow z bekowymi zdjeciami wiec mnie to nie dziwi ze jest jednym z elementow w grze opowiadajacej o zyciu w Japonii.

 

BTW Persona skonczona z true endingiem i pomimo przegadania i schematycznosci jezeli chodzi o uplywajace dni gra przebila mi Niera i jest dla mnie GOTY :banderas:

Edytowane przez Zetta
Opublikowano

 

Piszesz że większość bossów po przygodzie w szkole była sztampowa

 

Pomyliles - napisalem, ze postaci bohaterow byly sztampowe, a bossowie pozbawieni zakotwiczenia w swiecie gry i wprowadzenia i tak ich porownywalem. Pod tym wzgledem Kamoshida > wszyscy pozostali

 

Okay. Przyznaję część racji, tym niemniej:

 

 

albo ten ulaniec, ktory mial na nich haka, bo zrobil im zdjecie xD zenujaco slabe nawet jak na dzisiejsze standardy sidequestow w jrpg, a tutaj to jedna z glownych czesci gry.

 

No w Japonii to potezny hak, niechciane zdjecie zhajpowane przez media wlasnie sczegolnie z host/hostess clubow nie jednego juz zakonczyly kariere. Bardzo duzo jest skandalow z bekowymi zdjeciami wiec mnie to nie dziwi ze jest jednym z elementow w grze opowiadajacej o zyciu w Japonii.

 

QUOTED FOR TRUTH 

 

Uczepilem sie? Wlasnie napisalem, ze jej watek byl spoko, bo podobala mi sie czesc tego, co zawarles w spoilerze xDD ALE to ze byla hikikomori mi sie nie podobalo.

 

Nie napisalem tez, ze postacie Ann czy Ryujiego byly lepsze.

 

Generalnie to zerknij jeszcze raz na moj post bo chyba nie do konca ze zrozumieniem go przeczytales i odnosisz sie do innych zarzutow niz te moje xD

 

Dobra, przyłapałeś mnie, :v Mój post jest przede wszystkim średnią wypadową odpowiedzi na teksty typu środek gry jest praktycznie martwy fabularnie itp. (pipi)olo. Pałace nr 2, 3 i 4 stanowiły jedynie powód do wprowadzenia nowych bohaterów, oraz grunt dla rosnącej popularności PT, co było w pełni uzasadnione fabularnie i łączyło z wątkiem "głównego złego". Każda postać miała tutaj swój mniej lub bardziej, ale nadal istotny wkład, budujący całość.

 

Edit: sprowadzanie Morgany do rangi "gadającego zwierzaka"  :negative:

Meohehehe taka prowokacja hiperbolizacja

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Panowie pozyskiwanie nowych Person w walce bardo przydatna rzecz? póki co w ogóle nie idą mi te dialogi :P

  • Plusik 1
Opublikowano

Panowie pozyskiwanie nowych Person w walce bardo przydatna rzecz? póki co w ogóle nie idą mi te dialogi :P

Bez tego ani rusz, a jeden z tutoriali podpowiada, w jaki sposób negocjować. 

Opublikowano

Ok, sprawdzę, może już mam taki tutorial, w sumie głupi pytanie bo każda Persona to inny żywioł = więcej słabości na przeciwnika.

Opublikowano (edytowane)

Moje początkowe zachwyty właśnie totalnie runęły w gruzach. No kur... kto wymyślił ten zrąbny upływ czasu. Za pierwszym razem robiąc zamek Kashimody nie śpieszyłem się zbytnio w zasadzie wziąłem się za eksplorację  mając 2 dni, nie zdąrzyłem. Zrobiłem drugie podejście cofając czas o tydzień. Wysyłałem kartkę mając dwa dni do końca i co? To wciąż za mało, bo mając dwa dni do końca po znalezniu skarbu to wciąż kur.. za mało bo dwa dni praktycznie są wyskipowane. Zmarnowałem dzisiaj 5 godzin, co za porażka..W dodatku mając już calling card, przez 2 godziny chodziłem sobie po zamku, podbijałem skilla, okazało się, że to na marne. Wiem jedno, gra idzie na sprzedaż bo to jakaś porażka..

Edytowane przez izon
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

To najwyraźniej nie czytałeś dialogów, bo postacie w grze co chwila przypominają o upływie czasu i co i rusz sugerują wysłanie kartki.

 

 

 

 

 

PS Teraz idź na PTT i wrzuć smutnego posta, w którym będziesz skamlał o połowę sumy, którą wydałeś na zakup tej gry.

Edytowane przez ornit
Opublikowano

Zartuje, nie sprzedaje a gram dalej(I nie wiem czemu mialbym to robic za.pol ceny ale to juz inna sprawa). Faktycznie nie popatrzylem,ze w kalendarzu sa wpisane deadliny. Akurat z komentarzy postaci sobie wiele nie robilem bo mowili dokladnie o samo jak bylo jeszcze 7 dni.i to samo jak bylo po czasie. Po prostu nie przewidzialem, ze zostawiajac wszystko na.ostatnio chwile gra bedzie tak mocno przyspieszac i wymuszac koniec dnia. Nie zmieniam zdania, ze jest to troche zrabane aczkolwiek fakt mozna sie bylo tego domyslec:)

Opublikowano

Też tak robiłem. Na normalnym poziomie trudności wystarczą 2-3 wypady, żeby oczyścić teren. Warto też jak najszybciej wymaksować relację z Kawakami. Dzięki temu można wieczorem wychodzić z chaty nawet po wizycie w pałacu/mementos.

Opublikowano

SP da się odnowić tylko miksturami i wyjściem z pałacu=strata dnia ?

Opublikowano

SP da się odnowić tylko miksturami i wyjściem z pałacu=strata dnia ?

 

Albo

 

Szybko rozwinąć relacje z panią doktor i kupić naszyjniki na odnawianie sp. Dzięki nim na normalu każdy pałac spokojnie można oczyścić na jedno przejście + obowiązkowe związane ze story wyjścia.

Opublikowano

 

SP da się odnowić tylko miksturami i wyjściem z pałacu=strata dnia ?

 

Albo

 

Szybko rozwinąć relacje z panią doktor i kupić naszyjniki na odnawianie sp. Dzięki nim na normalu każdy pałac spokojnie można oczyścić na jedno przejście + obowiązkowe związane ze story wyjścia.

 

albo

 

Rozwinąć relację z Sojiro, co pozwoli robić przedmioty odnawiające SP przy ekspresie do kawy. Sposób z panią doktor oczywiście lepszy, ale i te itemy potrafią dupę uratować

  • Plusik 1
Opublikowano

albo

 

Rozwinąć relację z Sojiro, co pozwoli robić przedmioty odnawiające SP przy ekspresie do kawy. Sposób z panią doktor oczywiście lepszy, ale i te itemy potrafią dupę uratować

 

 

Jesli dobrze pamietam to te faktycznie przydatne przedmioty od Sojiro dostepne sa dopiero od poziomu relacji, ktory jest za murem fabularnym. Sposob z pania doktor jest do zrobienia DUZO wczesniej

Opublikowano (edytowane)

Dobra, wreszcie zasiadłem na poważnie (chu,j, że limitka kupiona na premierę xd).

 

Po 7 godzinach jestem wniebowzięty. Prezentacja, bohaterowie, scenariusz, muzyka, system walki, tempo akcji jest tip top. Jakbym miał teraz wrócić do P4 z tym jej początkowym pięciogodzinnym symulatorem życia i dungeonami w formie kartonowych pudeł połączonych ze sobą, to chyba bym się zerzygał.

 

No jest wspaniale. Pacio miał rację. Świat widzę na czerwono-czarno, a dzisiaj będę spał ze steelbookiem. Czy to ta słynna gejmerska zajawka?

Edytowane przez ragus
Opublikowano

U mnie też od premiery leżała i dopiero ostatnio zacząłem grać. Niestety, mam chyba przesyt graniem, bo nie mogę się wciągnąć. Skończyłem wątek z wuefistą, ale robię przerwę, bo szkoda psuć sobie przyjemność i grać w to dzieło na siłę.

Opublikowano

Podobnie jak ragus, zacząłem właśnie ogrywać grę kupioną na premierę w steelbooku i jest bosko, zdaje się też być mocno przystępna. Jedyne co mnie irytuje, to brak jakichś punktów informujących ile rzeczy mogę danego dnia zrobić, chociaż to i tak by pewnie nie tłumaczyło czemu zrobienie dwóch wytrychów zabrało mi całą niedzielę, jak zwykle postać robi to przed snem i jest git.

 

Ale poza tym, to z całą pewnością faworyt do gry roku.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Znalazłem w końcu czas, żeby rozkoszować się tym molochem, bo wiem po poprzednich częściach jak wciągają te gry i jestem w szoku jak wielki zrobiła względem nich postęp 5ka.

 

3 i 4 były praktycznie identyczne pod względem gameplayu, różniły się przede wszystkim klimatem, mi bardziej pasował ten z 3ki, był znacznie mroczniejszy, a kompani znacznie ciekawsi, natomiast 4ka miała fajny klimat scooby doo, ale się miało ciągle poczucie, że się jest w gimnazjum, a nie liceum :P

 

5ka natomiast łączy fabularnie 3kę z 4ką, kompani walki bardzo sympatyczni i strasznie mi się podoba powiązanie takie mocne "powierników" z fabułą, czuje się jak nigdy wcześniej, że każdy miał wielki wpływ na kształtowanie historii bohatera. Dungeony to teraz poezja, nie sądziłem, że zrobią taki duży krok naprzód, skradanie, skakanie, zagadki - wcześniej życie szkolne sprawiało tak naprawdę więcej frajdy niż samo granie, teraz w końcu dorównali poziomem te dwie części.

 

Jestem po 4 dungeonie i póki co to jest dycha jak nic, czysty geniusz japońskiej deweloperki :wub:

Edytowane przez Copper
  • Plusik 2
Opublikowano

Rozpocząłem

 

Pałac Sae

 

Daleko jeszcze? :) 60h wbite i gra zaczyna już nużyć. Wszystko niby fajnie, ale więcej jest tu dziecięcego (pipi)olo niż dungeonów, pakowania postaci, kombinowania ze statsami i ekwipunkiem. Postaci o ile na początku odbierałem z sympatią, tak teraz zaczynają mnie już irytować.

 

Jak skończę z piątką, to odświeżę sobie jedynkę. Jednak pierwsze trzy persony (1 i dwie dwójki) były bliżej megatenów niż mangi/anime.

 

Gra jest świetna, ale zdecydowanie przeciągnięta - nie to, że nie lubię długich gier. Po prostu czuję, że wiele rzeczy rozciąganych jest na siłę i zaczyna to być męczące.

Opublikowano

Noo jeszcze z 20-30h, w zaleznosci od tego, jak bardzo bedziesz sie spieszyl, zeby skonczyc. Z tego co napisales wnioskuje, ze troche teraz przyspieszysz - mialem dokladnie tak samo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...