Skocz do zawartości

inFamous 2


Voytec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za info, trochę trzeba było się nalatać po tych obszarach by wreszcie walczyć z taką grupką po której jest misja ale w końcu się udało, tam na dole były dwie misje, konwój a później atak na bazę, tą na bagnach.

Edytowane przez MysteryGaz
Opublikowano

Ja mam wrażenie, że po skończeniu gry karma jest zablokowana i nawet po robieniu mega roz(pipi)u jako dobry i tak nie osiągniemy złej karmy. Jak ktoś chce to niech sprawdzi ;)

jesli na poczatku podjales decyzje jak chcesz działać i pozniej w trakcie misji to chyba nic dziwnego ze po tym co zrobiłeś to juz nie bedziesz tym "niesławnym" tylko sławnym :turned:

Opublikowano (edytowane)

Ja mam wrażenie, że po skończeniu gry karma jest zablokowana i nawet po robieniu mega roz(pipi)u jako dobry i tak nie osiągniemy złej karmy. Jak ktoś chce to niech sprawdzi ;)

 

na pewno nie, po skończeniu wątku głównego jako Bohater czesto robiłem osstry rrrooozpiierdol podczas misji pobocznych i karma potrafiła znacząco spaść do wyraznie widocznego poziomu.

Edytowane przez QTF
Opublikowano

Granie w nieSławnego po kilku piwach to jednak nie jest dobry pomysł. Kampanię na razie gram jak Sławny, a wczoraj wieczorem włączył mi się agresor i posiałem trochę zniszczenia w New Marais, efektem był spadek o jeden poziom we wskaźniku Karmy :]

Opublikowano

Dziwna sprawa - włączyłem od nowa grę, żeby grać jako zły i ustawiłem sobie od razu poziom trudny. Mimo to po 1 misji z łyknięciem 1 rdzenia gra zakomunikowała mi, że przenosi mnie na poziom trudny widząc moje dokonania. Miał ktoś tak? Wpadanie mi puchar za przejście na hardzie?

Opublikowano

Dziwna sprawa - włączyłem od nowa grę, żeby grać jako zły i ustawiłem sobie od razu poziom trudny. Mimo to po 1 misji z łyknięciem 1 rdzenia gra zakomunikowała mi, że przenosi mnie na poziom trudny widząc moje dokonania. Miał ktoś tak? Wpadanie mi puchar za przejście na hardzie?

 

Miałem dokładnie tak samo. Pucharek za trudny poziom wpadł.

Opublikowano

Ej straszna kicha z tym, że nie można dodać w edytorze helikoptera, behemotha, destroyera (czy tam devastatora), czy bestii. Mogłoby być epicko, a tak to wszystkie misje z kategorii "battle" polegają na tym samym i praktycznie nie stanowią żadnego problemu.

Opublikowano

Kurde, już ostatnie włosy sobie wyrywam przez ten edytor misji, chcę zrobić prostą misję, ślizgasz się po kablach, bo drodze przeskakująć przez obręcze, misja kończy się na ostatniej obręczy, i chciałbym dodać jakiś limit czasowy i nic z tego zrobić nie moge przeszukałem już chyba wszystko, ehh, w little big planet 2 było lepiej, przynajmniej umiescili samouczek i wszystko było wyjaśnione, a tu nawet nie mam pojęcia jak zrobić, żeby w ogóle zakończyć misję

Opublikowano (edytowane)

skonczylem jako Bohater...jedyne co moge sie przyczepic to wolalem rozwiazanie z jedynki czyli brak scenek a fabule przedstawiona za pomoca komiksowych przerywnikow..

bardziej wedlug mnie budowalo to klimat komiksowy

Edytowane przez Szymek_PL_
Gość Mr. Blue
Opublikowano

Wszyscy się tu mocno "spuszczacie" nad grą, tymczasem ja mam wobec niej poważne zastrzeżenia. Kiedy tylko przejdę ją po ciemnej stronie mocy, skrobnę dłuższego posta.

Opublikowano

Zagrałem w demo i mi się spodobało. Więc od wczoraj zagrywam się w nieSławnego.

 

Gra zadowala, miasto w końcu wydaje się nie być schematyczne, tak jak Empire City. Pytanie tylko - da się jakoś zmniejszyć reakcje kamerą? Bo mam wrażenie, że jak przesuwam prawą gałkę to mi kamera coś szybko lata i to jest momentami niewygodne.

Opublikowano

Skończyłem grę i jednak mam mieszane odczucia, na pewno nie jest to odpowiednik Uncharted 2 dla pierwszej części. Niby jest lepiej, ale momentami razi schematyczność zadań, bo ile można

ochraniać jakieś transformatory?

Sucker Punch tak się chwalili, że wiele nauczyli się od Naughty Dog i ja w to uwierzyłem, że będzie bardziej efektownie, a tutaj takie sceny można policzyć na palcach jednej ręki

jedno posłanie rozpędzonego tramwaju w budynek wiele tu nie zmienia, czy wystrzelenie rakiety w bestię, gdzie miasto pokrywa pył

Do tego wrzucili chyba 2, czy 3 większych przeciwników, z którymi za często się walczy, brakuje większej różnorodności wśród bossów. Tutaj na plus giant enemy crab

Bertnard, czy jak on tam się zwał

, przy którym niszczy się otoczenie, rzucani są ludzie, pojazdy itp jednym słowem demolka pierwsza klasa.

 

Nie wiem, czy będzie mi się chciało w to grać drugi raz. :/

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...