Skocz do zawartości

Dragon Ball (także Z, GT i Super)


raven_raven

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mam wrazenie, ze jacys utalentowani fani jakby dac im odpowiednie zaplecze zrobiliby milion razy lepsza serie od Super. Przeciez zwykle obrazki, fejki z czasow AF były duzo  bardziej emocjonujace i wplywajace na wyobraźnie niż ta padaka.

Jak na moje DBS sprawdza się, tylko w kategorii humorystycznej czy jakiś tam odniesien do starych serii, bo w innym razie nic tutaj nie ma. Zero emocji, zero hajpu, animacje robiona za miske ryzu, brak jakiekolwiek logiki. Slabizna to mało powiedziane.

Edytowane przez SlimShady
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Pany, po Z co bedzie lepszym rozwiazaniem, Battle of Gods i Ressurection 'F' a potem Super, czy olac filmy i od razu Super ogladac?

 

Osobiście oglądałem filmy i Super od pierwszego odcinka, ale raczej zbyt wiele nie stracisz jeśli obejrzysz BoG oraz RoF i zaczniesz od 28 odcinka, kiedy startuje nowy arc. Nie jest on co prawda wybitny, ma swoje lepsze i gorsze momenty, animacja i artstyle mogą czasem kuleć, ale nie zrażaj się - jest kilka fajnych walk, ciekawe postaci (Hit czy Champa), trochę dragonballowego humoru, zapowiedź przyszłych wydarzeń itd. Potem jest bodajże krótki filer-arc (3 odcinki). Kiepski, nie ma co ukrywać, więc możesz pominąć albo na szybko obejrzeć, przeskipować. 

 

Większość tego co jest później (od odcinka 48 wzwyż) jest jak dla mnie przynajmniej dobre. Fajna saga z Future Trunksem, nieco spokojniejszych epizodów z życia bohaterów, potem długie, ale ważne wprowadzenie do Tournament of Power.

 

I nie słuchaj opinii, że DBS jest gorsze od GT albo w każdym aspekcie przegrywa z Z-tką. Niektórzy nawet dalej żyją w przeświadczeniu, że grafika i animacja wygląda podobnie jak jeszcze rok czy 2 lata temu. Na początku sam miałem wiele zarzutów do nowej serii, ale jakość poszła wyraźnie w górę.

 

DCkOC87UAAAXv1T.jpg

 

DCkOnD3UMAAUY3j.jpg

 

 

To nadal nie jest idealne show, ale doceniam Super za to, że się rozwija, nie zapomina o swoich korzeniach (dużo nawiązań, w tym do pierwszego DB), przywraca "do życia" stare postaci jak Roshi, Tien, Krillin czy #17. Jeśli otrzymamy kolejne, równie fajne rozdziały tej historii w przyszłości, to jestem pewien, że będzie tylko lepiej.

 

Oglądaj. ;)

Edytowane przez Bigby
  • Plusik 7
Opublikowano

Super jest ten Super.

 

Ale mogliscie mi powiedziec zebym poczekal jeszcze z pol roku, w takim momencie skonczyc maraton to przeciez katorga jest... tuz przed turniejem, ehhh. :dog:

Opublikowano

To nadal nie jest idealne show, ale doceniam Super za to, że się rozwija, nie zapomina o swoich korzeniach (dużo nawiązań, w tym do pierwszego DB), przywraca "do życia" stare postaci jak Roshi, Tien, Krillin czy #17. Jeśli otrzymamy kolejne, równie fajne rozdziały tej historii w przyszłości, to jestem pewien, że będzie tylko lepiej.

 

Oglądaj. ;)

 

 

Sęk w tym, że przedstawia te postaci w sposób bezsensowny i nielogiczny nawet z perspektywy anime o kosmicznych wojownikach zmieniających swój kolor włosów pod wpływem wzrostu mocy. Na dodatek zachowują się w większości jakby mieli jedną klepkę mniej niż w czasach DBZ. Oglądać oglądam, nawet mi trochę brakuje nowych odcinków (też miałem "maraton" od jesieni), ale z tego wszystkiego zacząłem sobie odświeżać fragmenty z klasycznych serii i inne motywy (pierwsze AMV z płytki CD, niektóre dobre sztosy) i tym mocniej czuję przeskok poziomów między sagami.

 

Przeglądnąłem sobie np ostatnio kilka luźniejszych scen odcinka specjalnego z Bardockiem i kurde, jakie to dobre, a ten soundtrack  :banderas: Oglądało się przez realplayer w rozdziałce ~144p z ledwo widocznymi angielskimi napisami i gubiącymi się klatkami.

 

Z drugiej strony, nadrobiłem też jeden z filmów pełnometrażowych, mianowicie #9, gdzie pojawia się Bojack, i tutaj zawód srogi, całość raczej bezpłciowa, pół filmu oglądamy jakiś randomowy turniej odbywający się na Ziemi, a drugie pół mamy praktycznie nieprzerwaną serię pojedynków ekipy złego z ekipą Z (gdzie co chwile ktoś z dobrych pada nieprzytomny, by zaraz wrócić do walki). Jedynie kreskę trzeba pochwalić, no ale to standard w tych filmach. 

Opublikowano (edytowane)

Przypuszczam, że na początku polecą wszystkie nieznaczące postaci, potem zobaczymy najciekawsze walki i z odcinka na odcinek będziemy przeskakiwać na różnych fighterów. Tak poniekąd wynika z opisów przyszłych odcinków (do 101, nie wiem jednak na ile są prawdziwe).

 

Też liczę, że wyjdzie z tego jakaś grubsza sprawa.

Edytowane przez Bigby
Opublikowano

Na tym etapie w ogóle nie obchodzą mnie główni bohaterowie i zwyczajnie liczę, że postacie pokroju 17, 18, Roshi czy Tienshinhan dostaną swoje 5 minut, a nie odpadną od razu. Wiadomo, że koniec końców wszystko znowu wróci do Goku i jego magicznych zdolności, ale to już nie jest ani ciekawe, ani zaskakujące, ani porywające. Tymczasem ze starych postaci przynajmniej da się coś jeszcze wyciągnąć efektownego.

 

Logiczne też, że koniec końców wszyscy powrócą do życia, ale i tak jakimiś tymczasowymi zgonami przez ring-out bym nie pogardził, które odbiją się na nastawienie reszty.

Opublikowano

Ja już kilka razy pisałem, że czekam na akcje z Krillinem czy Tienem. Łysy jeszcze coś pokazał na treningu z Goku czy jak w(pipi)ił Gohanowi, ale Tien miał chyba pół odcinka i nie zrobił nic.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...