Skocz do zawartości

Dragon Ball (także Z, GT i Super)


raven_raven

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ogólnie transformacje w superze są słabe. Nic nawet nie podskoczyło ssj4 z GT, który był kozacki(no może różowe futerko było z dupy trochę).

Film Brolly to w końcu jest kanoniczny? Manga go skipuje całkowicie i postaci potem też sprawiają wrażenie, że nie wiedzą o jego istnieniu.

Nadrobiłem chiński komiks i podoba mi się, że Vegeta dostaje sporo developmentu ostatnimi czasy, gdzie Goku jest już nudny do porzygu :/ Jego postać powinna skończyć na końcówce cell sagi i zostać takim obi wanem dla Gohana(Goten to już w ogóle tak zbędna postać, że nawet zapomniałem o jego istnieniu).

Opublikowano

Ogolnie to wiekszosc postaci skonczyla sie na cell saga, ewidentnie brakuje swiezej krwi, goten i mlody trunks zjebali, ale mogli dalej cisnąć ich wątek a tu :nvmnd:

Opublikowano
Godzinę temu, Soban napisał:

Film Brolly to w końcu jest kanoniczny? Manga go skipuje całkowicie i postaci potem też sprawiają wrażenie, że nie wiedzą o jego istnieniu.

Tak, jest kanoniczny.

Opublikowano
3 godziny temu, XM. napisał:

Ogolnie to wiekszosc postaci skonczyla sie na cell saga, ewidentnie brakuje swiezej krwi, goten i mlody trunks zjebali, ale mogli dalej cisnąć ich wątek a tu :nvmnd:

Zmęczenie materiału. Goku i Vegeta do porzygu, nie mogę na nich patrzeć.  Turniej przez chwilę był miłą odskocznią, chociaz Frieza i C17 dostali swoje 5 minut. Piccolo, Krillin, Tien czy nawet głupi Yamcha to już ledwo za statystów robią. Juz nie wspominam Gohana, bo to chyba najbardziej zmarnowana postać w historii chinskich bajek.

Tu by się przydał jakiś timeskip jak w Naruto.  Jest Pan, Trunks, Goten, Uub czy Marron

Opublikowano

ale co z tego że masz postacie skoro masz chujowy scenariusz? Nic nie trzyma w napięciu, pojawia się nowy zły więc chłopaki zbierają oklep -> szybki trening -> wygrana. Tak wygląda większość Super, a szkoda. O ile w DBZ to ładnie maskowali tak w Super nikt się nie kryje że za rogiem czycha już nowa super forma. Ultra Instinct to jedyny plus ostatnich kilków arków :/

Opublikowano

W takich chwilach gdy narzekamy na to że tylko Vegeta i Goku to przypomina mi się pojawienie się Trunksa. Budowanie napięcia przed przybyciem cyborga Frieezy na ziemie i w końcu ten moment gdy wylądował. Wydał rozkaz i ciach ciach nagle znikąd pojawiła się nowa postać. Kamera pokazuje buty, później spodnie, nieco wyżej kamizela i przed kamerą stoi nowa nieznana dotąd postać. I BAM! koniec odcinka. :banderas: Czy mi się tylko wydaje czy oni kiedyś naprawdę przykładali się do scenariusza i do zbudowania postaci, tak aby miała ręce i nogi, całą swoją historię i swój własny charakter. A dziś jakoś już nie przywiązuje żadnej wagi do wydarzeń prezentowanych na stronie mangi. :/ 

 

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Ja ostatnio świetny powrót do serii mialem w dbz kakarot. Oryginalny soundtrack, klepanko ka fajnym poziomie i praktycznie wszystkie sagi opowiedziane w lekko przyspieszonej formie. 

 

Dla mnie dbz i db gt odcisnęły mocny ślad na mojej wowczas mlodej dziecięcej psychice, gdy biegłem do domu zeby zdążyć po lekcjach na kolejny odcinek w rtl7,więc będę tą markę pamiętal do końca życia. 

 

DbSuper to dla mnie taka abominacja ze poziom cringu i zazenowania w niektórych scenach wystrzela ponad skale. Obejrzalem i pewnie bede oglądał anime bo nostalgia. Ale tak jak juz wszyscy w tym temacie pisali - brak zagrożenia, scenariusz napisany na kolanie byle tylko dowalić kolejną formę i kolorek. 

 

Da się na nowej kresce zrobić porządne anime (kimetsu no yaiba z moim ostatnich odkryć). 

 

Odnoszę wrażenie ze DragonBall nie musi sie starac, ludzie i tak to obejrzą, a kabza twórców i tak sie napełni, więc po co dawac większy budżet? Why bother? No właśnie :/

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Skoro wszyscy mają dość, to czemu wszyscy nadal czytają/śledzą mangę i oczekują kontynuacji anime z wywieszonym jęzorem...?

 

Za stary już jestem chyba i dla mnie DB to nic innego, jak nostalgia. Super prześledziłem z grubsza od połowy i kompletnie nie czułem jakichkolwiek emocji, pomimo tego, że oryginalnego Dragon Ball nadal sobie cenię, a Dragon Ball Z Abridged obejrzałem łącznie chyba z 3 razy, bo trafili w sedno z humorem i treścią.

 

Broly był spoko ze względu na animację, ale to też nie jest dobra historyjka. I ogólnie sami się twórcy wkopali, bo doprowadzili do takiego "power creepu", że nie ma w tym wszystkim już żadnych emocji, żadnego ryzyka, nic. To jedno wielkie Goku & Vegeta show z kolejnymi transformacjami do sprzedaży zabawek w nowych wersjach. Dzieje się co chce, nikt nie ginie, a nawet jeśli, to zaraz przywracają go do życia, cofają czas, czy nie wiem co jeszcze.

 

Ok, fajnie się oglądało pojedyncze momenty, ale to nic innego jak fanservice. No momenty, dosłownie. Bo cała reszta jest beznadziejna i niekonsekwentna.

 

I z tego już raczej nie ma odwrotu. Nie wiem, co musieliby zrobić, żeby zadziało się coś faktycznie interesującego, czy trzymającego w napięciu. Chyba tylko jakieś alternatywne/"lustrzane" uniwersum jeszcze by mogło wzbudzić minimalną ciekawość.

  • Plusik 1
Gość yaczes
Opublikowano

Zamiast bic sie na to kto ma wiekszego fireballa, mogliby po prostu wprowadzic do walki strategie, jak w Naruto (tak, wiem ze potem i tak sie zrobil z tego DB). Przynajmniej dla Piccolo, Kuririna i innych, slabszych bohaterow, zamiast chamsko ich porzucac. Wtedy mozna by zerwac z przytoczonym wyzej schematem, ale z drugiej strony, chyba fani chca zeby to bylo po staremu, chociaz prowadzi to do komicznej sytacji, gdzie zabraknie kolorow do kolejnych transformacji.

O, albo zrobic turniej, gdzie bogowie ograniczyli by moc kazdego zawodnika do 100 000 jednostek.

Opublikowano

Ogólnie dla mnie zjebaniem uniwersum było wprowadzenie nowych lepszych kulek na namek. Te ziemskie były fajne, że miały ograniczenia typu smok nie może załatwić jakiegoś silnego złola lub limit na 1 wskrzeszenie(szoker jak Freeza załatwia Krillana i Goku wie, że już nie da rady go wskrzesić). A te kule z supera co zresetowały całe multiverse to już xD

Obecnie
 

Spoiler

fajny motyw z tymi kulami nowymi co są 2 i wymagają czegoś w zamian za potężne życzenie

 

Opublikowano

Ze starym dbz można bylo się jeszcze jako tako utożsamić, a to przyziemne sprawy, trening normalny etc. 

Nawet jak Goku yebnal pierwszy raz ssj3 to bylo wydarzenie tak potężne ze nie mogłem spać po nocach. 

 

Działo się :obama:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...