Opublikowano 6 sierpnia 20186 l Myślałem że to oczywiste, przynajmniej dopóki tego oficjalnie nie potwierdzą
Opublikowano 6 sierpnia 20186 l Spoko, że wspomniałeś, ale to co ja wrzuciłem to oficjalne do promowania filmu, więc i tak będzie fuzja.
Opublikowano 6 sierpnia 20186 l Widzę, że manga chyba dość znacznie odbiega od anime. Gohan? Zawsze szanowałem
Opublikowano 6 sierpnia 20186 l ...ale zebym dobrze zrozumiał-czemu pojawienie sie np Broliego w nowym filmie ma sprawic ze stanie sie on "kanoniczny"?
Opublikowano 7 sierpnia 20186 l Chyba kwestia większego zaangażowania Toriyamy w porównaniu do starych filmów DBZ (wówczas jego rola ograniczała się zazwyczaj do projektu postaci), no i przy tych starych pełnometrażówkach założenie było takie, że to są historie toczące się "obok" wydarzeń z serii (stąd obecność postaci czy ich form, które w danym momencie głównej fabuły nie miałyby sensu czy możliwości występować).
Opublikowano 7 sierpnia 20186 l a jaki jest prog zaangazowania toriyamy w produkcje, ktory musi byc przekroczony, aby stala sie ona kanoniczna ? kiedys slyszalem, ze to ma byc conajlmniej 2 godziny w biurze toei tygodniowo plus conajmniej 2 sekundy wideokonferencji pomiedzy toriyama, a dyrekcja produkcji na kilogram masy ciala dziennie. ale to bylo tlumaczone z japonskiego wywiadu wiec moge sie mylic Edytowane 7 sierpnia 20186 l przez Andżej
Opublikowano 7 sierpnia 20186 l Wydarzenia z filmu prawdopodobnie pojawią się też w mandze, jak tylko Toyotaro skończy Tournament of Power. Nawet sam Goku w trailerze odwołuje się do zakończonego w anime turnieju, no i można śmiało założyć, że jak DBS wróci na antenę, to albo wzorem poprzednich kinówek (RoF i BoG) zaadaptują film z Brolym jako nową sagę, albo ruszą z wydarzeniami dziejącymi się tuż po nim. W każdym razie od teraz Broly na pewno nie będzie już dla Goku i spółki postacią anonimową. To znaczy będzie należał do głównego kanonu. + wypowiedź Toriyamy: “I went ahead and watched the movies from back then, and I felt this could be quite interesting once I rearrange some things. I got right to work trying my hand at a story that incorporates him into the Dragon Ball Super series.”
Opublikowano 9 sierpnia 20186 l Goten i Trunks dalej są krasnalami Coraz bardziej wątpię czy seria kiedyś wyjdzie z okresu Buu - End Of Z (Z drugiej strony, takie Gwiezdne Wojny też przez długi czas tkwiły w Wojnach Klonów)
Opublikowano 9 sierpnia 20186 l To samo, co wyżej Sprite wrzucił, tylko nieco wyraźniej Edytowane 9 sierpnia 20186 l przez Frantik
Opublikowano 9 sierpnia 20186 l 3 godziny temu, metalcoola napisał: Goten i Trunks dalej są krasnalami Nie przepadam za nimi, szczególnie za małym Trunksem, więc mam nadzieję, że będzie ich jak najmniej.
Opublikowano 9 sierpnia 20186 l Tutaj juz by sie przydala jakas zmiana warty, a nie stawianie ciagle na Goku i Vegete. Ile mozna kureła. Gohan juz do piachu poszedł, jakis przeskok czasowy zrobic i skupic sie na Trunksie, Gotenie, Pan i Marron.
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l A ten Piccolo to po co tam? Pierwszy który dostanie w papę i odpadnie?
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l Po obejrzeniu DBS i odświeżaniu DBZ (Kai, bo szkoda czasu na fillery, a tutaj akcja gna do przodu) jak na dłoni widać, jaką miękką frytą był Krillin Jak walczył to tylko dlatego, że nie miał jak uciekać, zawsze pierwszy do trzęsienia gaciami i sugerowania "nic tu po nas, zmywamy się". Za co ja tak tego łysola bez nosa lubiłem to nie pamiętam, teraz to jest constant beka generator.
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l Krillin miał swoje momenty, a że na tle saiyan każdy wyglądał na słabiaka, to inna historia. Jak sie rzucił na Cella to zle sie to dla niego skonczylo.
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l Nie chodzi o jego "osiągnięcia", bo taki Tien choć zazwyczaj dostaje srogi oklep i wie, że nie ma startu do 9/10 z villanów to jednak nie wali po majtach i nie ciąga nikogo za rękaw "dobra, chodź, przyjdzie Goku to się tym zajmie".
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l czy tylko mi sie wydaje ze na chwile obecna ten stary brolly bardziej kozacko jednak wygladal ?
Opublikowano 10 sierpnia 20186 l 3 godziny temu, Bzduras napisał: Nie chodzi o jego "osiągnięcia", bo taki Tien choć zazwyczaj dostaje srogi oklep i wie, że nie ma startu do 9/10 z villanów to jednak nie wali po majtach i nie ciąga nikogo za rękaw "dobra, chodź, przyjdzie Goku to się tym zajmie". Ja tam właśnie go lubię za to, że się zazwyczaj nie wpierdalał w beznadziejne sytuacje jak taki Goku. Znał swoje możliwości.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.