Skocz do zawartości

Dragon Ball (także Z, GT i Super)


raven_raven

Rekomendowane odpowiedzi

Dragon Ball Kai Z / DB Z - to taka seria w Uniwersum DB, która bardzo mocno rządzi się własnymi prawami. Uwielbiam ,,Kai", i tego nie ukrywam; 62 odcinki za mną - prawie że połowa tej serii. Nie wiem, jaka jest ,,Zetka", bo mamy tam prawie 300 odcinków, ale ten ,,krótszy" sposób doświadczania "DB Z" jest dla mnie lepszy i atrakcyjniejszy: jest mniej odcinków do oglądania, a poza tym sądzę, że w tym przypadku widz może skupić się na konkretach... choć i tak ,,Kai" skróciłbym o 70%, gdyby tak skupiać się tylko na fabule i ważnych momentach w wątkach. Poza tym... tu jest tyle dziur w fabule głównej i pobocznej i błędów logicznych, że aż głowa boli, no ale... to w końcu Dragon Ball... to w końcu taka oto wariacja (któraś tam z kolei! xD) Bulmy:

 

Screenshot_2023-10-12-13-05-57-95_f2cb81fb7cf38af7978f186f2a61634a.thumb.jpg.11d3481a435bb9f6321077738d5ee703.jpg

 

 

8 godzin temu, Figuś napisał:

Kinówka Battle of Gods ma dostać wersję reżyserską z nigdy nie publikowanymi ponad 20minutami animacji

 

W przypadku "Battle of Gods" zastanawia mnie: czy to jest film

Spoiler

z Uniwersum, który opowiada wydarzenia rozgrywane przed serialem "Dragon Ball: Super"? Czy jest to alternatywna wersja tego, co ma wydarzyć się w tym serialu? Skąd dwa lata przed emisją pilotowego odcinka "DB: Super" wziął się w tym filmie... Beerus i Goku? Wydawało mi się, że spotkali się oni po raz pierwszy dopiero właśnie w tym serialowym anime ,,Super". 

 

Edytowane przez JaskinieTerrigenoweMarvela
Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Square napisał:

Pierwsze 27 odcinków DBS to dokładnie to samo co w filmach Bitwa Bogów i Wskrzeszenie F. Dopiero od 28 odcinka jest nowa saga.

I wersja Kai to DBZ Kai, a nie DB Kai Z.

 

agree-nod.gif

 

"Dragon Ball Z: Battle of Gods" za mną. ,,100 minut z tak zwanym hakiem", które było przyjemnie spędzonym czasem wieczorową porą, jednakże trudno mi jest teraz ocenić samą animację zarówno pod względem technicznym (kolor, tła, kadry, montaż etc.) i fabularnym, czyli to co i jak wnosi do Uniwersum DB ten film. Zwłaszcza jeśli się oglądało całe "Dragon Ball Super" z dużą uwagą. Fakt, kinówka ta to praktycznie mechanizm ,,kopiuj wklej" pierwszych kilkunastu odcinków ,,Super", jak i na odwrót. Zdaje się, że w pełnometrażówce sprzed dekady jakoś o wiele, wiele lepiej w stosunku do serialu została ukazana sekwencja pojedynku Beerusa (padłem na pysk, jak usłyszałem tłumaczenie naszego lektora jeśli chodzi o godność Boga Zniszczenia: ,,Wszechmocny Browek" xD... Mein Gott!) w atmosferze Ziemi z Son Goku. Ewoluująca perspektywa, kamera, w ogóle całe to kadrowanie, zmiany ujęć - cholibka, odbywało się to tak szybko przy ich zażartej walce, że aż ciężko ogarnąć, jak reżyser animacji zmieścił to w kadrze. To aż wylewało się daleko poza ekran, z eksplozją niebywałych energii postaci; przeszkadzała mi jednak przy tej wymianie ciosów z lekka drażniąca animacja komputerowa, której fragmenty aż za ostro kuły w oczy, ale bez tego nie dało się zrealizować tego, co chciał reżyser i dawał scenariusz.

 

,,Battle of Gods" dało masę ,,mięska" w postaci treści i zagwozdek pokroju: ,,Wszystko spoko... ale szkoda, że Vegeta nie dowiedział się że Beerus rozkazał / dał zgodę Freezie na zniszczenie planety Saiyan. xD" Zapewne ,,Fukkatsu no F" będzie jechało podobnym schematem co do zawartości treści takich samych/podobnych do tego, co było w serii ,,Super". No ale... zawsze to inne doznanie, powrót do ciekawych odcinków z Uniwersum i kolejny film do odhaczenia. :Coolface: 

 

 

spacer.png

 

 

"Dragon Ball Daima" - daję zielone światło serialowi. Widziałem zwiastuny, grafiki koncepcyjne, projekty postaci. Sporo omawiania w sieci tego tytułu; Adaho dość ciekawie to ogarnął na kanale YT. To będzie odjechane anime, tym bardziej że do pracy nad ,,Daimą" zebrano najlepszych twórców pracujących przy różnych anime, głównie przy DB, zarówno od speców od strony technicznej i tej fabularnej (scenariusz, projekty postaci etc.). I chyba to pyknie, tak przeczuwam. :obama:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, oFi napisał:

Mnie uspokaja to ze potwierdzili ze to ma byc spinoff z podobnym vibem do GT, który bardzo mi się podobal i mam super wspomnienia z  nim związane.

 

Pojawiają się teorie - o oficjalnych potwierdzeniach, jeśli chodzi o umiejscowienie ,,Daimy" na osi czasu Uniwersum DB, czyli ,,co, gdzie i jak, oraz kiedy" będzie miało miejsce, niestety nie słyszałem - że "DB Daima" będzie rozgrywać się po: wydarzeniach z ostatniego odcinka "DB Super", niedaleko przed ,,kinówkami" z 2013 roku i 2015 roku wprowadzających nas do "DB Super", albo po "Battle of Gods" (kinówka z 2013 roku), a przed filmem z 2015 roku i serią ,,Super". I nie chce mi się wierzyć, że Daima umiejscowi się zaraz/jakiś czas po zakończeniu zmagań naszych bohaterów w "DB Z" - to by może i miało jakiś tam sens w Uniwersum, ale jest to według mnie nie do końca dobre rozwiązanie, mało spójne i konsekwentne. Przejrzałem zwiastun do nowego DB jeszcze raz, tak jak wielu z fanów i Ja jestem zdania, że w Daimie 

Spoiler

poznamy niczym przedwiecznego, jakby wprost z krain mitów H.P. Lovecrafta (xD)Zalamę a.k.a. ,,o-którym-nikt-nic-nie-wie": może to będą retrospekcje pierwszego ,,aktu stworzenia" Super Smoczych Kul i pojawienia się Zalamy w wymiarze głównego Uniwersum. A ten błysk oka fioletowej facjaty (to nie Kaio moim zdaniem!), to... matka Lorda Beerusa albo fragment facjaty odmłodzonego zaklęciem (no a czemu by nie?!) Beerusa, który dobrze wiemy, że związany jest z naszymi bohaterami - to rozwiązanie ma sens, ale w przypadku gdy akcja ,,Daimy" będzie rozgrywać się po wydarzeniach z ostatniego odcinka "DB Super" albo najwcześniej po "Battle of Gods". Sztos ogromny! Hype 1000%, +100000 many dla Uniwersum! 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Moje własne ,,Kame House part 1":

 

- wszystkie Kinówki (Kanon, nie-kanon, nieważne) w całym Uniwersum DB obejrzane - w planach rewatch "DB Z: Martwa Strefa" na dniach, bo było oglądane, co zauważyłem dopiero teraz!, 3 lata temu (Ale że jak? xD); po seansie ,,Martwej Strefy" powolny rewatch, tak aby było w miarę chronologicznie, wszystkich pełnometrażówek z tego Świata, od 1986 do 2022 roku. Po aktualnie oglądanym "DB Kai Z/DB Z Kai" (tu sprostowanie - spotkałem się z podwójną nazwą dla ,,Kai". Lektor czyta ,,DB Kai Z", niektóre napisy również tak piszą ów tytuł, a inne napisy czy źródła encyklopedyczne, jako ,,DB Z Kai". Dla mnie nie jest to istotne; to tylko ,,kosmetyka" w nazwie, a jeśli oficjalnie dla ,,Kai" obowiązuje "DB Z Kai", to gitarka!), gdzie jestem na 72 odcinku (Super Piccolo vs Cell - pojedynek najwyższej słodyczy, z gamą kreowania w samej animacji potyczki planów filmowych, kątów kamery etc. rodem z twórczości Akiry Kurosawy czy z najlepszych ,,Spaghetti Western", co wygląda turbo niesamowicie; odcinki 69-72 uważam za jedne z najlepszych w całej serii ,,Kai", które do tej pory z tego anime widziałem, pod których jestem ogromnym wrażeniem. Niesłychane, klimat, atmosfera!), gdy zakończę całość ,,Kai", wrócę do pierwszego DB. Również zacząłem wymiennie z "DB Z Kai" oglądać - no a co tam! - "DB GT": nie jest tak źle, wręcz lepiej niż zakładały to komentarze i recenzje pierwszych odcinków "GT". Jedynie irytuje wersja z francuskiego RTL, z polskim lektorem, któremu najwidoczniej pasują ,,Kryształowe Kule" xD. Sięgnę po oryginalny dubbing z polskimi napisami, niestety nie wytrzymam z ,,żabojadami".

 

Screen

Spoiler

ze wspomnianego pojedynku, odcinek 70 "DB Z Kai", SP vs Cell; cudowne tła, piękne kąty animowania i reżyserka - nawiązania do westernów i dzieł Kurosawy muszą być tu obecne!

 

 

ssasas.thumb.jpg.3973e0a3d81553f5cc0c3d5b507d755c.jpg

 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
13 godzin temu, oFi napisał:

Dziękuję youtuba za takie perły:

 

 

 

 

Tak, tak - widziane, i to nie raz na YT! Takie wystąpienia, wydarzenia - to powinno być realizowane tak samo jak często realizuje się ,,Koncerty Muzyki Filmowej". Śmigałbym na takie wydarzenia aż miło! 

 

Dragon Ball mimo iż ma wady - bo nawet ,,Kai" potrafi być niemiłosiernie przeciągana w poszczególnych wątkach, Sagach etc. - to jest to unikatowy Świat. Jestem w trakcie 90 odcinka „DB Z Kai”, za mną - jak pisałem wcześniej - całe Dragon Ball Super i wiele, wiele innych tytułów. W przypadku ,,Kai” zauważyłem jeszcze jedno:

Spoiler

Beztytuu.thumb.jpg.c9e0bef025b7d445e084eb5abefb8d31.jpg

 

 

zaczyna do mnie docierać to, że... chyba mocno mnie irytuje sylwetka Videl… która to, cóż, na pewną wieść że Gohan staje do walki z Komórczakiem, i to bez jej zgody!, co widać na fotce wyżej, zrywa telewizor z salonu ważący dobre dziesiątki kilo i ma ochotę go wyrzucić przez okno, jednak ledwo co powstrzymuje ją jej mocno zbudowany ojciec. Na każdą wzmiankę o tym, że ,,Gohanek” walczy ze złem, że rozwija się w sztukach walki i osiąganiu ,,wyższych form energetycznych” Saiyanina, Videl aż po prostu ,,ciśnie”. Cóż, tak samo tego ,,babola” nie lubię, jak i w jakiś sposób rozumiem i szanuję - postać z kategorii: neutralnych, troszku dla beki. Najgorszą postacią, której mi po prostu szkoda, nad której losem bym nie ubolewał, gdyby jej w DB nie było, i to taką postacią w całym Uniwersum DB, jest na mój gust Mr. Satan. Może i jest jakoś silny, sprytny, może i ma tą twardą przeszłość, ale i tak, co by się poważnego nie wydarzyło prezentuje się jako kanciarz, goguś, ot dandys i cinkciarz, człowiek naiwny i egoistyczny, który chciałby mieć wszystko nie robiąc nic. Ach, i jak tu nie kochać Dragon Balla. :obama:

 

  • WTF 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, oFi napisał:

To jest Chi chi, matka Gohana. Videl to dziewczyna Gohana :wujaszek:

 

https://dragonball.fandom.com/fr/wiki/Videl

 

Chi Chi - faktycznie, to o nią mi chodziło! To o niej pisałem poprzedniego posta - głupi, krutaczny błąd z mojej strony! Aj, aj aj! Kiego wała! Nie wiadomo czemu, ale skojarzyłem tą nadgorliwą i nadtroskliwą Chi Chi z podobną do niej wyglądem Videl, zwłaszcza z Videl z "DB Super" i niektórych kinówek z Uniwersum. Sam sobie muszę jakiegoś karnego kutasa gdzieś narysować za to... xD. 

 

A wracając do samego DB, ściślej do "DB Z Kai": Saga Komórczaka jest

Spoiler

na 90% jeszcze lepsza niż Saga Freezy w moim prywatnym odbiorze - to co rozgrywa się w tych 30-kilku odcinkach z tego tytułu, to jest jakiś absolut górnego poziomu! Mimo iż odcinki Cella, tak samo jak Freezy, potrafią być przeciągane niemiłosiernie (jak to zresztą w Dragon Ball), to i tak kreowane napięcie, ta atmosfera toczonej walki, klimat okołobitewny, te emocje w tej Sadze, także kontrastujący humor - zyskują tu niemożliwie dobry poziom. Komórczak okazał się, mimo iż jest to typowy ,,dragonballowy" złol, nader inteligentny, ambitny, nieprzewidywalny, z trudnym charakterem i podstępną osobowością. Jeszcze lepsi okazali się Goku i Gohan - te podstępnie poprowadzone manewry, w tym to ich wystawienie Gohana do walki z Cellem, za siebie... bo Goku chciał zrezygnować, i kij z tym. XD. A formy energetyczne Saiyan, które ojciec i syn osiągnęli w tej słynnej Komnacie... hoho! Jest piekielnie dobrze! A w dalszych Sagach "DB Z Kai" będzie chyba tylko lepiej! Tym bardziej że finał starcia z Komórczakiem w ,,Kai" przede mną! 

 

Odnośnik do komentarza

Na nameczańskie smocze kule! DB Z Kai - odcinki 99 i 100;

 

Spoiler

Możliwe, że ta dziwna według mnie zagwozdka dotycząca postaci Bulmy w dalszych odcinkach ,,Kai" się wyjaśni, ale... za kiego wała nie jestem w stanie zrozumieć - a przecież to jest mimo wszystko anime, nawet niektórzy powiedzą kreskówka czy też bajka wieloodcinkowa o supermocach i walce ze złem, w jakimś procencie skierowana do dzieci, czy młodzieży - dlaczego twórcy tej serii, a tym samym ogólnego Uniwersum DB, postanowili umieścić w "DB Z"/"DB Z Kai" wątek palącej papierosy Bulmy, co raczej nie powinno mieć miejsca  w takiej produkcji ze względu na fakt, że ,,palenie szkodzi zdrowiu, tym bardziej dzieciom i młodzieży nie powinno się tego w taki sposób polecać". Najciekawsze jest to, że Gohan i inni (przecież to są atleci, jakby nie patrzeć sporotwcy) w scenach, gdy Bulma pali lub zapala papierosa, w żaden sposób nie reagują na takie jej zachowanie, i na kopcenie przy nich. xD Jest to patowa sytuacja do zanalizowania. Być może jest to jakiś substytut papierosa i w serialu dalej się to wyklaruje. 

 

image.thumb.png.0611e3566f2721671835a28bfd702590.png

 

  • Haha 1
  • beka z typa 1
  • WTF 3
Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, oFi napisał:

 

Bialy heteroseksualny mężczyzna w blond wlosach i niebieskimi oczami to rasizm.


Gohan w SSJ2 albo Goku również w tej ,,formie ekstrakcji energii i jej ewolucji"? :nosacz3: Z tymi powyższymi uwagami odnośnie Bulmy i jej

Spoiler

,,pociągu" do palenia papierosów, i nie zwracania na to uwagi przez herosów-atletów, co kondycje mają ze stali, to tak trochę z ciekawości się zapytałem i śmieszkowości również. Jakby to powiedział Spock: zachowanie Bulmy ,,jest nielogiczne". Po prostu to wyglądało bardzo dziwnie, bardzo. I chyba wielu osobom taki lekki mindfuck przyszedł do głowy, gdy zobaczył tą bohaterkę z papierosem, i to totalnie na luziku. Meh, za dużo roboty baba ma na głowie w tej ,,Kapsule"... xD

 

Videl (DEVIL!! XD) nie lepsza - umiejętność latania opanowana w kilka godzin, czy dni; taka sama pyskówka i trudny charakter jak Chi Chi, ale o wiele bardziej naiwna od żonki Goku - zapatrzona w ojca gogusia, który ,,niby jest najsilniejszy, i któremu zbudowano miasto" xD; w ogóle wątek uwalniania energii ,,Ki" w tym Uniwersum, przez zwykłych śmiertelnych i możliwość nauki latania przez dosłownie każdego (tak to zrozumiałem w odcinkach 101-103 DB Z Kai; z tego, co gadał ,,Gohanek" wynika, że człowiek czy Saiyanin, nieważne, każdy może latać gzięki Ki na podobnym poziomie), to jakby się uczepić na poważnie... totalne nieporozumienie. xD Pójście na skróty. No ale to jest to kochane Uniwersum DB. 

 

A tak w ogóle... dlaczego po tym, jak pokonano Cella i minęło 7 lat do początkowych odcinków Sagi Buu, Piccolo i reszta nie zebrali mimo wszystko Smoczych Kul (mogli to zrobić przynajmniej 3 razy) i nie przywrócili do życia Goku. Może i Smok tego nie mógł zrobić, ale co z nameczańskimi kulami? Sporo do ogarnięcia treści z DB przede mną, aby tą całość ogarnąć: postaci, prawa rządzące, zasady artefaktów (Smocze Kule).

 

Odnośnik do komentarza

Papparapā i... w 114 odcinku "Dragon Ball Z Kai" szanowany, cholernie dumny z

Spoiler

e swoich saiyańskich korzeni i potęgi własnych możliwości, nieco jednak naiwny Vegeta staje się marionetką w rękach tego sk********o o wyłupiastych pingpongowych gałach Babidiego. Ta złość w oczach Vegety, ta potęga - ależ reżyser animacji i animatorzy to wytłuszczyli... Tiu tiu :obama: ... Domyślam się, co będzie dalej w sadze Majin Buu i w ,,Evilu" do końca serialu, ale z takim Saiyaninem nikt nie będzie miał łatwo:

 

daaaaaa.thumb.jpg.8710d67bd04ec016396a6e191d3b71de.jpg

 

Co raz bardziej przekonuję się do Mr. Satana - fakt, to głąb, idiota i taki śmieszek, który zdaje sobie sprawę z tego, że jest przegrywem, ale i w pewnych momentach, gdy emocje trochę opadną, jest utwierdzony w przekonaniu o swojej wielkości i wyjątkowości. Tak, to rozdarty człowiek - ale... to typ, który jakoś ten swój dziwny spryt potrafi jednak wykorzystać. xD... 

 

A Trunks i Gotten jako Mighty Mask - damn it! Ja chcę taką figurkę! Wie ktoś, gdzie coś tak cudownego dostać? 


 

47 minut temu, oFi napisał:

Postarali się z tą animacja a i sie uśmiechnalem z pare razy:

 

 

 

To jest tak idiotyczne, ale i tak zabawne... animowane-coś, że wychodzi to poza granicę pojęcia ,,audiowizualnej kiczowatości" i guilty pleasure, daleko i daleko poza dno totalnego bezguścia. Ktoś chyba oglądał ,,Kapitana Bombę" i ,,South Park", połączył to razem, dodał do tego treści z Dragon Ball, no i mamy takiego maszkarona, którego można po jednym głębszym obejrzeć. Taaa, to może teraz niech na Cartoon Network wstawią ,,to coś"; może twórca dostanie zamówienie na więcej niż tylko pilotowy odcinek - przynajmniej będzie to coś na rozchmurzenie i dla beki, ale nie dla wszystkich. Do tego typu ,,adaptacji" DB osobiście podchodzę neutralnie. Trzymam się przy tym świecie fanowsko jedynie wokół oryginalnych treści, czyli Kanonu mangowego wraz z kinówkami i tymi dodatkowymi 45-1h czasu trwania filmami. xD

 

P.S. Czy Dragon Ball: A Visual History, to dobra pozycja na encyklopedię/przewodnik po świecie Dragon Ball? Nic innego, po polsku, niestety nie znalazłem w sieci, żeby to kupić... :( 

 

https://www.empik.com/dragon-ball-a-visual-history-toriyama-akira,p1267246459,ksiazka-p?gclid=Cj0KCQiAo7KqBhDhARIsAKhZ4uhuFOqAx9onvyEvcIYXW_scgsIvsIHYwT_cRVk50VhZ87OWFtrich0aAieoEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...